Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 25.02.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Grimson ma rację, najlepiej byłoby zachować neutralność. Do tego potrzebna jest "silna dyplomacja" Silna dyplomacja dla Putina to kraj: - Niezależny od nich energetycznie i surowcowo - Z silną armią - Z doskonałą obroną przeciwlotniczą i przeciwpancerną - Z przynajmniej kilkunastoma głowicami atomowymi na rakietach średniego zasięgu.4 punkty
-
4 punkty
-
Grimson nie żartuj...w 1939 już były kraje zachowujące neutralność wobec jednego wariata rodem z Austrii4 punkty
-
Żebym dobrze zrozumiał tą silną dyplomację i neutralność. Mamy silnie się jednoczyć z NATO, czy odsunąć od NATO i powiedzieć Putinowi żeby się bujał, albo mu pokażemy Polską potęgę militarno-gospodarczą?3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Tak na pierwszy rzut oka. Masz słabe wyczucie jazdy na zewnętrznej narcie. Musisz czuć w mieśniach swoich nóg, że są różnie napięte, w zależności, czy to jest narta zewnętrzna, czy wewnętrzna. Ale to nie wszystko ! Sam początek skrętu na narcie zewnętrzej wymaga, by całe obciążenie było na niej. Na drugiej zero. To żelazna reguła. A teraz ocena bardziej szczegółowa. Pierwszy film. Nie próbuj tak jeździć. Zostaw to na przyszłość. Chcesz szybko skręcać. Obciążasz nogę zewnętrzną, przesuwa się w bok, ale podpierasz się wewnętrzną. Nie masz odruchu, by ją błyskawicznie nieco podnieść i utrzymać równoległość nart. Przyswajasz sobie taką błędną jazdę. Staraj się częściej ćwiczyć jazdę na jednej narcie. Choćby jadąc prosto(jak pokazywał Adam). Dalej - spóbować na płaskim stoku, w niewielkiej szybkości podnosić nartę wewnętrzną na moment inincjacji skrętu. Potem w miarę opanowywania na coraz dłuższy okres, i na stromszych stokach(bardziej zakręcony skręt).2 punkty
-
Był wątek o nartach zamorski taki autor ojciec założyciel z fajnym nickiem ale go znaleźć nie mogę. Pochwałę się, komplecik prawie, od mastera tego 32 kupione po drodze. Dwa dni na razie.2 punkty
-
Wiesz jak jest tu sami twardziele, nigdy się nie przewracają, nic ich nie zaskoczy, chyba, ze śnieg z armatki, to się wywalą.2 punkty
-
Cze A czytałeś wypowiedź koleżanki @zając? Bo chyba nie. Niedogodnością jest jakieś miejscowe wylodzenie, które zdarza się praktycznie wszędzie, ale tam lód był na całej trasie, gdzie 1 uzna to za urozmaicenie, 2-óch za niedogodność a 100 będzie walczyć o życie i zagrażać tym pozostałym trzem i sobie nawzajem. Niedawno @Mitek pisał, że narty to nie tylko samo zjeżdżanie ale także pewne zachowania z tym związane. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dobrze jeździsz - to pewnie będzie to dla Ciebie urozmaiceniem, a najwyżej niedogodnością - ale dla znakomitej większości walką o życie. Trzeba patrzeć na to z troszkę szerszej perspektywy a nie tylko wlasnego ja. pozdrawiam2 punkty
-
Miałem nic nie pisać, ponieważ ja reaguję na bierzące wydarzenia bardzo silnie. Zawsze mnie interesowała historia i reperkusje różnych działań. Ale zostawmy ten temat i proszę kolegów o wracanie do niego. Zajmijmy się chwilowo nartami. Jest to chowanie głowy w piasek. Ale nie mamy wpływu na nic, jako indywidualne jednostki. Nie będę wyjaśniał jak się jeździ w breji śnieżnej. I na jakich nartach. Każdy ma swoją metodę. Napiszę tylko, co widziałem i co osobiście robiłem. Widziałem na Mosornym na dolnej części, gdzie jest na wiosnę największa breja. I widziałem młodych ze szkólek, jak długimi łukami na nartach, typu gigant, jeździli prawie na powierzchni tej breji. Spotkałem się tam raz na takiej breji z kolegą piszącym dawniej na forum(jakoś taki "brqrak", czy coś bardzo bliskiego) Ja slalomkach i on na slalomkach. Stoję na dole przy wyciągu i widzę, jak zjeżdża po tym stromym, do mnie. Skręca jak na slalomkach, dość "ostro" skręcając. Rezultat - narta grzęźnie. Wyjaśniłem mu na dole. Narty trzeba puścić, lekko jechać, szybciej. Łuk długi. Da się ! Tak skręcam. To jest breja, a nie kupy mokrego, zbitego śniegu. Te są trudne do ugryzienia. I szersze narty tu mogą pomóc. Breja to prawie woda. Dość równa powierzchnia. Slalomka pójdzie górą przy odpowiedniej szybkości. Śnieg tylko pryska na boki. Ale to trzeba robić z wyczuciem, a nie na siłę. Nigdy na breji nie hamowałem pługiem, ani nie skręcałem z pługu. Między dwoma siatkami, gdy stromo raczej nie ma innej metody. Chociaż można stosować "półpług". Jak na leśnej, starej drodze. Jedna narta po pochyłym brzegu w pługu, druga dołem prosto. Umiejętność jazdy na różnych śniegach, w różnym terenie, świadczy o tym, że ktoś jeźdźił w takich warunkach. I że sobie radził. Świadczy o największej uniwersalności. I z takim gościem można śmiało pojechać wszędzie. Reszta narciarzy to są "specjaliści". Od karwingu, szybkości, liczby kilometrów w ciągu dnia itp.2 punkty
-
To co tam robią ci wszyscy ludzie skoro trasa zamknięta? 3 tygodnie temu byłam na Chopoku. Piękna pogoda, ludzi sporo. Jeździliśmy na południu i pod koniec trzeba się było desantować z powrotem na północ. Oczywiście góra 1-ki zalodzona na maksa, śnieg przewiany, jeszcze wiało tuż nad stokiem tak że nawet odsypów nie było widać żeby bezpieczniej zmieniać kierunek. 100% ludzi miało problemy. Zjechałam bez wywrotki jakimś cudem, stosując strategię skręcania tam gdzie nawiane trochę śniegu (krawędzie nie pierwszej ostrości). Większość ludzi walczyła o życie, widziałam dziewczynę jadącą pługiem prosto w dół stoku (wbiła się nartą w zabezpieczenie trasy), na dole przy kolejce już leżała jedna poważnie rana osoba na noszach, po którą przyleciało śmigło. Pytam się: czemu nie puścili komunikatu na górze, że ze względu na trudne warunki osobom słabiej jeżdżącym zaleca się zjechać na dół gondolą? Jakoś o maseczkach mogli informować co parę chwil. Część osób pakuje się w tarapaty w pełni świadomie, ale część po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, co może ich spotkać na stoku. A potem już nie ma jak wrócić, trzeba dostać się na dół.2 punkty
-
Zapytaj kogoś z pokolenia +80 jakie ma zdanie na ten temat. Wydaje mi się, że żadna z tych osób nie będzie obojętna. Jeśli się nie powie teraz STOP Putinowi, to w niedługim czasie będziemy tu pisać cyrylicą.2 punkty
-
Gdzieś w kolejce na Czarnej Górze. - Fajne narty, jaki sezon? - 08/09 chyba... - To całkiem nowe... - już nie nowe... - trochę już zniszczone, dobre do jazdy tyłem... - przodem też dają radę... :) Dzięki za przepuszczenie mnie i moich uczniów w kolejce. Pozdrawiam.2 punkty
-
Cześć Chodziło mi o co innego. Długa narta musi mieć dynamikę i szybkość aby była sterowna. Wolno zrobić jest wszystko trudniej, narta jest czuła na teren itd. "Ciężkie śniegi" - to samo, trzeba jechać w dół a nie hamować, narta ma energię i te ciężkie śniegi po prostu rozwali. Bajki o pływaniu na powierzchni dzięki szerokim dechom mogą pisać tylko teoretycy. Pływa się ale w głębokim śniegu, świeżym, bez śladów - żeby była pełna wyporność, a na przygotowanym stoku - jakby nie był zniszczony, tylko ciężka narta idzie dobrze i pewnie. Pozdro2 punkty
-
Tyle warte jest 25 000 pocisków Javelin i to po polskiej czyli mocno zawyżonej cenie. Chyba nawet do tej pory tylu nie wyprodukowano na świecie. Kaczyński jednak woli kupować medialne tanki i fregaty, chyba planuje nacierać na Moskwę i Kaliningrad.1 punkt
-
Zakup Abramsow to dodanie trzeciego rodzaju czołgu do arsenału RP. To tez zaoranie polskiej zbrojeniowki. To także całkowicie nowy rodzaj napędu w pojeździe gąsienicowym. Czy my to ogarniemy, a w razie awarii- naprawimy? Trzeba było kupić Leopardy które już mamy ogarnięte. Lub w Bumar dalej modernizować T72 do wersji T91 Twardy.1 punkt
-
Cześć, kiedyś jak jeszcze mieszkałem w blokach, miałem sąsiada na piętrze. Wszyscy na niego mówili "Pułkownik". Jak się okazało, ów "Pułkownik" awansował na generała, był wykładowcą na WAT, coś od strategii, planowania itp. Kiedyś do mnie przyszedł po prośbie, bym pomógł mu przestawić szafę na inną ścianę w pokoju. Ta od podłogi do sufitu. Stała na 4 nóżkach. Jak się okazało, sufit nico uciekał, szafa się nie mieściła. Stwierdziłem, że trzeba ją nieco skrócić, pomogłem mu położyć na plecach. Powiedziałem, że jak skróci, to żeby po mnie przyszedł, to przestawimy. Sąsiada, nie było przez ponad 2 godziny. Już myślałem, że sobie poradził sam. Przychodzi, cały zlany potem, i mówi że już skończył. Wchodzę, i nie wiem czy śmiać się czy płakać. Nóżki nietknięte, cała płyta górna, centymetr po centymetrze, ścięta dłutem. Tak z centymetr do dwóch po grubości płyty. Można, można. W razie, konfliktu zbrojnego, to będą ludzie, planujący, wydający rozkazy. I to minie przeraża, obraz tej szafy cały czas mam z tyłu głowy.1 punkt
-
1 punkt
-
Wbrew wcześniejszym deklaracjom przyjechałem do Czarnej Góry w ferie i to w weekend. Z okna widzę świetliste szczyty Białki. Jednak nie będę zajmował miejsca w kolejce, bowiem celem jest obsługa córki na zawodach w zastępstwie trenera. Nie wiem, czy rozumiecie presję - ktoś może pomyśleć, że jestem trenerem, a jeżdżę jak amator. Zostałem poinformowany, że aby prawidłowo wyglądać muszę mieć czapkę i duże okulary (a nie kask) oraz płaszcz trenerski (mam). Więc póki nie zacznę jechać, to będę wyglądał pro. Mam plan, by na zjazd brać na ramię drugie narty - to maskuje braki w angulacji. Nie mam jednak szelek na radiotelefon 😞 więc nie wiem czy się uda.1 punkt
-
Jaśko78, podzielam wprawdzie twoje stanowisko ale jednocześnie proszę, postaraj się wyrażać je nieco ...inaczej. Zapewniam, że wybrzmi mocniej.1 punkt
-
1 punkt
-
Tak, ulubione Suche.... dobrze mi się tam jeździło... no i Grapę też lubię za dobre krzesełko. Narty - w zeszłym roku sprzedał i je lokalny, domowy serwisant za 350 zeta. Są ciężkie jak sto pięćdziesiąt, masywne, no i chyba nie są złe bo krawędź to jak blacha na okręty. I mają super zaletę - fajnie się je nosi na ramieniu, bo są wąskie do chwytu w rękę. 😄1 punkt
-
1 punkt
-
Ok. To przejdźmy do konkretów. - komunikat o występowaniu płatów lodu na czerwonej na pn. Pomijam juz fakt, że tam zawsze jest lód lub kamienie jak wywieje śnieg, a trasę widać z gondoli. Ok. Co jeszcze?1 punkt
-
1 punkt
-
Dla ludzi o takich poglądach na bezpieczeństwo najlepszy jest park rozrywki, a nie stok narciarski,🤨1 punkt
-
Powinni jeszcze sprawdzać czy mają ostre narty i dobrze wyregulowane wiązania i czy są odpowiednio ubrani.🤔1 punkt
-
1 punkt
-
A Ty myślisz, że nasza neutralność ma jakikolwiek wpływ na plany Putina co do Polski (niezależnie jakie one są)?!1 punkt
-
1 punkt
-
Mitka tym nie zdziwisz, regularnie jeździ na różnych nartach na każdej nodze. Chociaż z deską pewnie nie próbował.1 punkt
-
Mitek chwilę temu pisał gdzieś o obrotach... Bardzo mnie one zainteresowały na początku mojej przygody z nartami. Mam wprawdzie narty sprzyjające takim zabawom, ale nauka kółeczek na różnych pochyleniach zajęła mi bardzo mało czasu i rozwiązała u mnie temat balansu przód-tył raz na zawsze. Nie wiem jakie masz narty, ale polecam przynajmniej spróbować. W momencie w którym będziesz kręcił jadąc powoli, nie oporując krawędzią, to już jest nieźle. Skup się bardziej na stronie, w którą idzie gorzej.1 punkt
-
Nie wisisz Ty czasem na tyłach nart spychając piętki? Przecież skręt stop mechanikę ma taką samą jak NW. Ciężar w kierunku przodów, lekkie odciążenie z rotacją na koniec krawędzie + dociążenie i stoisz.1 punkt
-
Cze Dobre, pierwszy kolo na desce - elegancko na pupie zjechał, stabilnie 🙂, drugi piekna technika ześlizgowa (aczkolwiek bez jakijkolwiek kontroli toru stylu wątpliwego), nawet też stabilnie (narciarz) 😉 , na desce tez jeden nawet kręcił ześlizgami i zjechał w miarę dobrze (bordowe spodnie), i ostatni pan zbierający graty z plecakiem - tu kontrolowany zeslizg w pełni. pozdrawiam1 punkt
-
Tak właśnie robię! Teraz jeżdżę tylko na długich ... Za każdym razem długo się do niech przyzwyczajam a potem nagle się okazuje że jazda zaczyna się robić fajna, i pozycja lepsza, nie czuje butów, jest bardzo komfortowo. Bo na początku spinam się i to nawet w stopach wychodzi... Nie wiem czy wiecie o co chodzi.1 punkt
-
Robiąc rozgrzewkę przed jazdą czuję się jak dziwak - z żoną i córka robimy cyrk na pół góry. W tym roku nie widziałem, żeby inny amator rozgrzewał się przed jazdą. Ja ruszając na zimno pewnie bym się pokruszył. Zwyczaj rozgrzewki wyniosłem z obozów narciarskich. Podobnie córka, która też wytworzyła wewnętrzny przymus dbania o sprzęt (zostawienie mokrych nart w samochodzie albo przewóz nie spiętych paskami są nie do przyjęcia).1 punkt
-
Zmieniłem. Nie spodziewałem się wczorajszego ataku. Polska w obecnej sytuacji powinna zachować neutralność.1 punkt
-
Skitury z rana jak śmietana. Zatankujesz bez problemu, wczorajsze popołudniowe szaleństwo już się uspokoiło. Tankuj na flotowkach, prywatne podniosły ceny.1 punkt
-
1 punkt
-
Super. Miło było poznać. A narty miałeś piękne. Wrzuć fotkę. Nie pamietam marki ale kolorowe pastele. Ja byłem na Scott the Ski.1 punkt
-
1 punkt
-
Spoko, z Markiem Cię nauczymy techniki i jeżdżenia. Tylko kto wie, czy nadal będziesz lubił, jak każą myśleć o tych angulacjach i wsadzaniu różnych części ciała. Dotąd byłeś szczęśliwy jak dzieciak. Wszystko się zmieni😁1 punkt
-
No to trzeba to chyba napisać... Szkoda, że mnie tam nie będzie jutro rano - lubię pomagać... Pozdro1 punkt
-
Tak, dziś marcowo. Mam narty 95 ale chciałem na nowych....wiesz, spróbować. Ale powiem Ci że jak się już ustawiłem to naprawdę jakoś to jechało... mam wrażenie, że długie narty dość wąskie pod butem sprawiają że nie ma ch..a we wsi... Musze dobrze jechać i dać narcie jechać, inaczej nie da rady. Nie okłamiesz, nie skręcisz byle jak. Stąd moja decyzja jazdy na wąskich długich. Ja piszę nie o początku sezonu, ale poczatku jazdy danego dnia 🤣 Tylko czemu to tak strasznie długo trwa, takie rozgrzewanie się? Czy są może jakieś sposoby na to? A może to kwestie indywidualne.1 punkt
-
Tak. Zarówno poza jak i na trasie. Z rana po sztruksie długim, później krótkim, łatwo zawęzić, znaczy zacieśnić skręt. Banan. Śmieszne, że mam teraz tu wszystkie narty długości 180 tylko jedne o cm krótsze.1 punkt
-
Miodzio. Wiosenne nartowanie. Śniegi marcowe. Choć z rana jeszcze twardo, alfabet, A na dwa strzały, B i Żmija ukąsiła siedem osób na cztery miejsca. To nie mogli się udać. Potem krakowiacy i górale pokazali przecinkę do Procy. To jest to. Las jest dobry.1 punkt
-
Byliśmy jak Chuck Norris!!! Zjeździliśmy wszystko w Kitzski 😉 Zostały 2 wolne miejsca na: - 5 - 8.03 - 4 dniówka Solden, Obergurgl-Hochgurgl, Kuhtai, Oetz Dla szybszego kontaktu lepiej dzwonić 604 791 524!!!1 punkt
-
Jestem zdania że na nasz nieszczęśliwy kraj ma chrapkę więcej krajów, a nie tylko Putin.1 punkt
-
Nie. Najlepsza możłiwość dla PL to zachowanie neutralności. Niestety miłościwie nam panujący kontynuują zachowanie poprzednich rządów. Jak się wyraził w swoim czasie R.Sikorski, robimy Amerykanom blowdżob...1 punkt