Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.08.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ja podobnie, do kościoła na wsi chodzę w brudnych, wytłamszonych butach turystycznych. I to pomimo prostestów żony. 🙂 A spodnie "kościółkowe" są poplamione jeżynami, których mamy tu wysyp. Już 6 kg dżemów narobiłem. 🙂 Nigdy w życiu nie kupiłem nowego samochodu, nawet w czasach mojej najlepszej prosperity finansowej. Milionerem nie jestem, choć jakbym zliczył wszelkie dobra, pewnie byłbym. A dlaczego nie kupiłem nowego samochodu? Bo to w moim przypadku (m.in. małe przebiegi) bezsensowne przepłacanie pieniędzy. Kupuję używane z pewnego źródła. Tak samo działa mój niebiedny syn i kilku znajomych. Choć są i tacy, co kupują nowe. I dzięki nim tacy jak ja mogą je potem stosunkowo tanio odkupić. 🙂 Czasy są jakie są. Niezłe. Nie widzę wokół siebie biedy ani niedostatku, a jeśli już to trochę na własne życzenie lub z powodu chorób i innych nieszczęść, które niekiedy niestety ludzi dopadają. Jak wielu obawiam się prawdziwych katastrof typu wojna. Przyznaję jednak, że dzisiejszym młodym wchodzących w dorosłe życie jest trudniej niż pokoleniu moich dzieci. Z różnych powodów, niekoniecznie ekonomicznych. Jakoś trudniej się dziś młodzi parują między sobą, wielu samotników. A słaba dzietność to już prawdziwa katastrofa. Przyczyn tego wiele, skutecznych remediów brak. Za dobrze nam jest, za wygodnie? Degeneracja cywilizacji białego człowieka? Upadek Rzymu?
    4 punkty
  2. Nic się nie przejmuj mam ten sam ból szczeny kiedy patrzę z krzesła co wyprawiają najmłodsi na tyczkach 🤦‍♂️ ta ich gibkość powala totalnie- cóż trzeba kaleczyć własne rzemiosło na swój sposób i mieć z tego przyjemną zajawkę 😉
    1 punkt
  3. Może czas ograniczyć do totalnego minimum lotnictwo pasażerskie ( zlikwidować połączenia międzymiastowe a nawet międzypaństwowe-ja jestem za 😜 ) pozostawiając tylko międzykontynentalne kluczowe ? Może już czas najwyższy postawić ..( tu skromnie uważam że Europa ale nie tylko przespała temat stawiając na lotnictwo pasażerskie kosztem kolei) .. na rozwój szybkich połączeń międzymiastowych( tu wzorem będzie Japonia ) czy państwowych( BE/NL/FR do GB tu połączenie Eurostar Amsterdam-Londyn trwa 4 godziny czyli porównywalny do czasu odprawy i samego lotu samolotem ) i rozwiązań pomiędzy mniejszymi miastami na wzór połączeń komunikacyjnych z Holandii która powinna być wzorem do naśladownictwa dla wszystkich państw naszego kontynentu? Zamiast twardo likwidacji aut spalinowych ? Rower plus kolej to naprawdę ciekawe rozwiązanie ! Patrząc co dzieje się u góry choć tego nie widzimy jest tam totalny młyn a przecież wiadomo że szkodzi tak samo a nawet gorzej na środowisko jak motoryzacja na dole 🤷‍♂️
    1 punkt
  4. Cześć! Odpalamy trzecią już edycję warsztatów serwisowych "na 2 imadła" Oto daty: 23 września (wtorek), g. 9:00 - 13:00 24 września (środa), g. 17:00 - 21:00 25 września (czwartek), g. 17:00 - 21:00 7 października (wtorek) g. 9:00 - 13:00 8 października (środa), g. 17:00 - 21:00 9 października (czwartek), g. 17:00 - 21:00 14 października (wtorek) g. 9:00 - 13:00 15 października (środa), g. 17:00 - 21:00 16 października (czwartek), g. 17:00 - 21:00 28 października (sobota), g. 9:00 - 13:00 29 października (wtorek) g. 17:00 - 21:00 30 października (środa), g. 17:00 - 21:00 Warsztaty odbędą się w serwisie Ski Spa w Warszawie (Wasilkowskiego 14). Więcej (opis warsztatów + rezerwacja miejsca tutaj: 👉 www.skispa.pl - warsztaty serwisowe
    1 punkt
  5. Pewnie z okazji święta Matki Boskiej Zielnej, ważnego dla Włochów
    1 punkt
  6. W punkt. W PL mamy postępującą biedę. Ilość niedożywionych dzieci rośnie, tak samo jak ich populacja, co nie przynosi ze sobą nic do szkoły do jedzenia. Czesc pracowników z mojej roboty chodzi do kościoła w niedziele w butach BHP, które ma od pracodawcy, bo nie stać ich na zakup nowych. To, że widzimy ładne domy i nowe auta na ulicach to nie wszystko. Jestem teraz w Lido di Jesolo, od dwóch dni tylko dwa auta na blachach z PL, więcej widziałem z Litwy i Szwecji, nie mówiąc o niemieckich.
    1 punkt
  7. Tak, bylem kiedys w kopalni. A czesc gornikow pracuje do 65 roku zycia lub dluzej. Tyle ze nie w kopalnii. Na tym polega bledne myslenie. Nikt nie zmusza zeby robic to samo przez cale zycie. Nie nadajesz sie do kopalnii to idziesz do innej pracy. Dopiero jak jestes kompletnym inwalida to dostajesz rente. Lewandowski tez powinien dostawac wczesniejsza emeryture jak skonczy kariere pilkarza? Jestem w mniejszym stopniu socjalista niz nasz rzad czy ue. Popieram jak najnizsze podatki od dochodu, mozliwie proste prawo i malo regulacji. Jestem przeciwny wszelkim doplatom, dotacjom, przywlejom, czy roznym plusom. Element socjalistyczny jedynie w zakresie bezpieczenstwa, infrastruktury, przestrzeni publicznej, sluzby zdrowia i edukacji. Panstwo ma zapewnic dobre warunki i mozliwosci dla wszystkoch a nie przelewac bezposrednio kase wybranym grupom. Teraz jest dokladnie odwrotnie. Marnowane sa setki miliardow bez wiekszych korzysci spolecznych a czasem nawet ze strata dla ogolu.
    1 punkt
  8. Dzięki Victor. Miałem dzisiaj kilkadziesiąt powodów do motywacji bo szkółki z różnych stron świata ćwiczyły na "lodowisku" obok. Przyjemnie się na to patrzyło. Czasami szczena opadała...🙂
    1 punkt
  9. Fajnie, tylko 2x więcej jazdy samochodem niż na nartach😵‍💫 Przed chwilą wróciliśmy. Pogadałem trochę z Japończykami i dali mi kilka wskazówek....🤣 Oczywiście że była - i tu chyba największy pozytyw bo nowe kijki(110) jej podpasowały. Powiedziała że lepiej z kijkami niż bez. Do butów wrzuciliśmy wkładki ortopedyczne i też na duży + . Jednym słowem chciało jej się jeździć/zjeżdżać . Pozdro
    1 punkt
  10. kilka fotek obrazujących warunki narciarskie z 11 sierpnia 2025 na lodowcu w Zermatt. Do dyspozycji mamy 4 wyciągi orczykowe i jedną dużą kabinę między 3420 m.npm i 3890m. Rano o 7 kilka stopni poniżej zera, trasy zmrożone i bardzo twarde, od 11 godziny zaczynają być miękkie ale wytrzymują do zamknięcia o 13.
    1 punkt
  11. Dzisiaj na wysokości ok. 2100 m na górskiej hali Trift tradycyjna impreza góralska połączona z wyborem najwaleczniejszej i najmleczniejszej krowy. Najpierw msza święta a później tańce i poczęstunek wyrobami miejscowej kuchni góralskiej. czarne krowy niby walczą ze sobą i podobno same wybierają królową dzisiaj wygrała nr. 20 brązowe są dojone dekoracja mistrzyń i trochę widoków ogólnie bardzo udany odpoczynek w górych
    1 punkt
  12. @Spiochu Demokrację prostą masz na nartach. Albo ktoś umi jeździć albo nie. Nawet sprzęt nie znaczy wiele. W prawdziwym życiu już tak łatwo nie jest. Humanitaryzm zobowiązuje ( jestem zwolennikiem człowieczeństwa) i konfederackie rozwiązana są zbyt prymitywne i prostackie. p.s. to absolutnie nie znaczy o moim poparciu dla KRUS Zwyczajnie , współczesny świat jest bardzo mocno skomplikowany i prostackie metody nie rozwiążą problemów.
    1 punkt
  13. @Spiochu patrząc na całokształt Twoich wypowiedzi ja je odczytuję tak, że piętnując "patologiczny system" gloryfikujesz jakąś pseudosocjalistyczną mrzonkę, której nie da się wprowadzić w życie. P.S. Czy byłeś chociaż raz w kopalni "na dole" - może być nawet kopalnia turystyczna typu Guido w Zabrzu, gdzie się wchodzi w chodniki tzw. przodki i np. pracuje tam kombajn? Nie wyobrażam sobie tam pracować do 65 roku życia, byłoby to niebezpieczne dla wszystkich w otoczeniu tego pracownika i niego samego. Natomiast nieporozumieniem jest, że emerytury górnicze dostają też związkowcy siedzący sobie na powierzchni czy inni pierdzący w stołki biurowi pracownicy kopalni.
    1 punkt
  14. Wjeżdżasz na kopiec Al. Waszyngtona? Jakieś 10-15 lat temu prawie codziennie po pracy robiłem podobną pętlę. Podobną, ale krótszą. Z Nowego Kleparza, Błonia, wały Rudawy, podjazd pod ZOO asfaltem a dalej Kameduli, Kolna, wały Wisły, podjazd pod Diabelski Mostek, Błonia... Czasem krótszy wariant bez Lasku Wolskiego. Teraz najczęsciej jeżdżę wałami Wisły do Huty. Brak podjazdów. 🙂 A dawno dawno temu, w latach licealnych, czyli połowie lat 60., moja najczęstsza pętla to był Pasternik, Skała Kmity, Kryspinów i powrót Księcia Józefa. Jeżdziłem wtedy na szosówce, jak zresztą przez kolejne 30 lat. Dziś taka jazda, z racji dużego ruchu samochodowego, oznaczałaby na pewnych odcinkach szukanie śmierci samobójczej. 😉 W niedziele czasem jechałem Zakopianką, wtedy jeszcze jednojezdniową, z podjazdem serpentynami pod Mogilany, na Zarabie w Myślenicach. Ruch był spory, ale rowerzysta mimo to był dość bezpieczny bo samochody jechały wolno. Na studiach (przełom lat 60. i 70.) często jeżdziłem asfaltem do Ojcowa i z powrotem. Dało się bez większych zagrożeń, ale znów, ruch był wielokrotnie mniejszy. Poźniej, w połowie lat 90., już w dobie fascynacji MTB, często jeździłem po prostu do Lasku Wolskiego i tam kręciłem się po jego ścieżkach. No i oczywiście mnóstwo wycieczek w dolinki jurajskie. Wszystko to bez wspomagania samochodowego. Taki wyskok w dolinki to było 70 do nawet 100 km. Niestety, to se uz ne vrati. Siły nie te i mnóstwo miejsc zabudowanych, wygładzonych, ucywilizowanych a niekiedy brak dostępu.
    1 punkt
  15. Proszę nie myl elit i miliarderów z osobami prowadzącymi jednoosobową działalność gospodarczą albo mikroprzedsiębiorcami (to tacy co zatrudniają do 10 osób). Naprawdę duża grupa osób - AI pisze że ok. 2,6 mln - prowadzi JDG. Jest to najpopularniejsza forma prowadzenia firmy w Polsce, stanowiąca zdecydowaną większość wszystkich zarejestrowanych podmiotów gospodarczych. To są często osoby które chcąc mieć lepsze warunki finansowe przeszły na działalność (w moim środowisku w zdecydowanej większości to osoby z wyższym wykształceniem: inżynierowie, lekarze, informatycy - ale znam też panie sprzątające które prowadzą JDG). Te osoby przeważnie nie narzekają - są kowalami swojego losu. Za to mali przedsiębiorcy zatrudniający ludzi mają nie lekko - i tu z własnego doświadczenia i z mojego otoczenia takich "mikro-firm" nie znam nikogo, kto opływa w luksusy i sobie żyje na luzie wyzyskując biednych pracowników. Raczej się martwimy jak zarobić na pensje pracowników i utrzymanie biura przy rosnących kosztach wszystkiego. Ja ze swojego punktu widzenia, patrząc na to co się dzieje na krajowym poletku polityczno-gospodarczym coraz częściej wolałabym być na etacie, bo prowadzenie firmy czasem się zwyczajnie nie opłaca (nie tylko ekonomicznie).
    1 punkt
  16. Teraz to ski bus pełną gębą 🤪 dzięki @Marcos73 👍
    1 punkt
  17. Brak elektryków na wsiach, to tylko wyłącznie strach przed ich użytkowaniem (głównie chodzi o koszty z tym związane oraz że Tadek tego nie opanuje jak Golfa za pare groszy). Jest to novum. Ale paradoksalnie w co drugim domu foto i pompa ciepła. To przecież też nowinka. Elektryków jest jeszcze mało wszędzie. Niby są duże wzrosty sprzedaży, ale tego jeszcze nie widać. Każdy ostrożnie do tego podchodzi, bo to się dopiero rozwija, ale na tyle szybko, że kupując coś dzisiaj, "jutro" może być już przestarzałe. Szybka utrata wartości nie przekonuje. Kumpel z jednej z dużych sieci wypożyczalni samochodów mówił, że zarząd wpadł na pomysł zakupu partii pilotażowej elektryków na wynajem. Niestety nie spina się. Zakup - ok, użytkowanie - ok, sprzedaż, katastrofa. Ten ostatni element na dzień dzisiejszy kładzie ten pomysł na łopatki. Wynik księgowy musi się zgadzać. pozdro
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...