Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.12.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dziś start sezonu na nizinach działa Kazimierz i Bałtów. Pozdrawiam Marek
    5 punktów
  2. U mnie dalej Murzasichle.. już nie mogę patrzyć na talerzyki... Scedowałem robotę na fachowca... z widokiem na Giewont Nawet żona kazała sobie narty przynieść..
    4 punkty
  3. Wytrzymałem godzina czterdzieści 😅 60% narciarzy jazda bez kijków na „Grimsona” 🥳 trza uważać 😂 a za te 80 zeta i 2h białego szaleństwa to przynajmniej asfalt by wylali na parkingu !! Wstyd 😉
    4 punkty
  4. Jesteś jeszcze bo ja też teraz walczę z tą ambitną górą 🤪
    4 punkty
  5. "Pracownia Na Rzecz Wszystkich Istot" Zapomnieli dodać: Z wyjątkiem Ludzi.
    3 punkty
  6. Organizacje typu Gaja, Pracownia Na Rzecz Wszystkich Istot, Mysikrólik i wiele innych to przykłady eko-pasożytnictwa. Nie wnoszą nic istotnego w problematykę ochrony środowiska, za to świetnie żyją z marnowania rozmaitych publicznych (oraz prywatnych) środków. O ile większość organizacji pozarządowych realizuje społecznie użyteczne cele, to w tym przypadku mamy do czynienia ze zwyczajnym naciągactwem, sposobem na życie. Jak pokazują doświadczenia z przeszłości, chodzi im jedynie o kasę, wystarczy zapłacić, żeby przestawali się przykładowo przykuwać do drzew. To jest wstydliwe ogniwo III sektora w Polsce.
    3 punkty
  7. Ocieplenie klimatu na Ziemi? ... - w jakiej skali czasowej?. W tej dziedzinie każdy może udowodnić zarówno tego potwierdzenie jak i zaprzeczenie. Równie łatwo można udowodnić że klimat się ociepla jak również łatwo że się ochładza, wystarczy wybrać odpowiedni wycinek z wykresu temperatur. Dla mnie wiarygodnymi są wyłącznie te które pokazują wykres np. w skali minimum miliona lat. Milion lat to nic w stosunku do wieku planety szacowanym na 4,5 miliarda. Oznacza to że wspomniany 1 milion stanowi tylko jedną 4,5 tysięczną część wieku planety. W skali 1 miliona można zauważyć bardzo drastyczne zmiany, które pojawiają się co kilkaset tysięcy i trwają setki tysięcy lat. W tej skali Homo sapiens na Ziemi to "mgnienie oka" [zaledwie 1/4miliona (200 - 300 tys.)]. Zawsze wydawało mi się że planeta, bardzo powoli, z bardzo gorącej zamienia się na coraz zimniejszą. Ziemia nie jest wyjątkowym astronomicznym tworem o niezmiennych cechach, nieruchomo zawieszonym w niezmiennej przestrzeni kosmicznej. U mnie w ostatnich kilku dniach nastąpiło drastyczne ochłodzenie klimatu gdyż spadek sięgnął 10 C.
    2 punkty
  8. Jak Nam zdrajco w przelębli kąpany, nurku podpowierzchniowy , też będziesz? pozdro
    2 punkty
  9. Patrzac po rachunkach za ogrzewanie to ocieplenie klimatu przychodzi w samą porę....
    2 punkty
  10. Cześć Zmiany były szybkie i lawinowe i to miało miejsce pewnie setki albo i tysiące razy w historii Ziemi. W tym momencie są dla nas odczuwalne i mogą przyczynić się do zmiany środowiska na Ziemi na mniej nam przyjazne ale... przystosujemy się lub wymrzemy - z punktu widzenia środowiska naturalnego nie ma to znaczenia. Natomiast przekroczenie pewnych progów może spowodować rzeczywiście lawinowe procesy, które będą nie do zatrzymania. Tomek dał przykład Kambru jako okresu, w który temperatura była znacznie wyższa niż obecnie (akurat eksplozja kambryjska ma zupełnie inne przyczyny niż temperatura ale to nie o tym rozmawiamy). Natomiast w dziejach Ziemi zazwyczaj średnie temperatury były dużo wyższe. Okres zlodowaceń w którym żyjemy to akurat raczej ewenement w dziejach więc cieszmy się. Pozdro
    2 punkty
  11. Mitek. No i jeszcze guma. GUMA to podstawa. Trza mieć albo zapomnij o wynikach. Guma działa już przed startem na psychikę przeciwników. Pięknie eksponuje "bebzon" i straszy konkurentów 🙂
    2 punkty
  12. Doświadczenie ze ścieraniem robiłem i syf był, to znaczy nieco brudny ręcznik, ale czy to dużo wobec wieczności? Tzn całego ślizgu? Zdarza mi się samej sztywnej szczotki użyć przed smarowaniem. Co tak naprawdę ścierasz zmywaczem? Może i ten brud, może ciut ślizgu. Ja tam szybko nie jeżdżę, więc pewnie nie ma aż takiego znaczenia. Z drugiej strony po coś te zmywacze zrobili Mitek ma rację, jakby zmywał, to w kasku musiałby zacząć jeździć, bo by wiatr uszy zaczął zrywać.
    2 punkty
  13. 2 punkty
  14. Dzień dobry zatłoczony Zielu:
    2 punkty
  15. Na ile rzetelne, wiarygodne i obiektywne są opracowania umieszczone na stronach rządowych tego nie wiem, nie weryfikowałam tego, nie znam się na tym, ale przyjmuję tą wiedzę. Mitek zasugerował, więc poszperałam. A eko-terroryści też są potrzebni, bo przynajmniej niemyśląca część pasożytów zobligowana jest do szanowania środowiska wokół siebie. A czy finansowani są z tej czy innej zainteresowanej strony to nie ma znaczenia, światem i tak rządzą pieniądze i głupota i nic z tym nie zrobimy. Jest ich zbyt dużo niestety. Choć czasem ich działalność wychodzi na dobre. Faktem jest też , że takie szczyty bezmyślności i ohydztwa jak Gołębiewski w Wiśle rujnują krajobraz, i pewnie znajdzie się mnóstwo takich kwiatków, ale to moje zdanie. Innym może przeszkadzać infrastruktura narciarska i dla nich to całe zło. W generowaniu śmieci, hałasu i wszelkich zanieczyszczeń, oraz podporządkowaniu sobie przyrody, człowiek osiągnął mistrzostwo, na nic nie zwracając uwagi. Co raz trudniej znaleźć ciszę i ciemność. I pewnie ma to wpływ na zmiany klimatyczne, może nie w ich tworzeniu, bo one były i będą, tylko ich przyspieszeniu. I to jest moje zdanie w tym temacie.
    2 punkty
  16. Tę historię już tu opisywałem ale pasuje idealnie. To było bardzo dawno temu. Inna epoka. Ponad 20 lat przed karwingiem. Byłem świeżo upieczonym pomocnikiem instruktora którego Zbyszek Stanisławski postanowił zabrać na Mistrzostwa Polski instruktorów. Kilkuset startujących w tym, po raz pierwszy 3 osobowa ekipa z Austrii. 10 ewolucji pokazowych w "ogródkach" i wieńczący wszystko GS z prawie samej góry Świńskiego Kotła do Szałasu. Wieczorem wielkie smarowanie nart w PTTK u. Ach te dyskusje 🙂 Temperatura +6, więc smar na ciepło. Wstajemy przed świtem a termometr pokazuje -16. To jakaś pomyłka? Po wyjechaniu na Kasprowy okazuje się, że nie. Prawie wszyscy mieli jakieś benzyny, zmywacze i inne skrobaki. Zmyli, doskrobali i posmarowali na nowo właściwym smarem. Ja niestety skończyłem zabiegi wokół swoich nart głaskaniem jakąś kartą typu płatnicza czy karnet. Mało w tej temperaturze dało się zrobić więc nawet nie smarowałem właściwym smarem bo i tak go przy sobie nie miałem. Jak wyżej napisałem trasa zawodów w Świńskim, więc prawie jak z Pucharu Świata 😉 Pomijając bezapelacyjnych Austriaków ( 3 pierwsze miejsca z dużą przewagą nad czwartym) znakomita część zawodników wypadała z trasy a ci co się utrzymywali dojeżdżali do mety z masą ogromnych błędów. Tymczasem startuję .......i moje Jantary nie chcą jechać. Są wolniejsze niż bym chciał. Każdy skręt z łyżwy i próba przyśpieszania na każdej bramce. W efekcie czysta technicznie, niemal bezbłędna jazda i 6 miejsce. 🙂. Czyli trzecie wśród polskich instruktorów wykładowców, gwiazd i legend tego zawodu. 😮 Może siódme i czwarte. Uratował mnie brak zmywacza i dobrego smaru bo na 100% przy dobrym przygotowaniu nart skończyłbym poza trasą. Ona była naprawdę szybka, trudna i długa. Miałem z 20 lat, od czterech jeździłem na nartach i miesiąc wcześniej dowiedziałem się, że jakoś mi to idzie. Także czasami warto nie myć i nie smarować 😉
    2 punkty
  17. Dzisiaj padło na Małe Ciche... pogoda PETARDA... Małe Ciche oblężone maksymalnie .. na szczęście jest tam jeszcze jedna zapomniana polanka.. Dalej ćwiczymy talerzyk - młody sam zaskoczył że na stromszym pług to mało .. zarządał trenera - w to mi graj 🙂 ..śnieg bosko naturalny..
    2 punkty
  18. Na nizinie Kazik odpalił armaty 🤪
    2 punkty
  19. Cześć Dlatego właśnie przegrywałem w zawodach we wszelkich, choć nielicznych, zawodach. Nie zmywałem ślizgu i - pomimo idealnej techniki i wspaniałego stylu byłem zbyt wolny. Pozdro
    2 punkty
  20. Znowu 4 dni słońca, tym razem w Ischgl!!!
    2 punkty
  21. Ten kto dziś poszedł w Tatry w złotej godzinie mógł trzaskać wybitne foty.
    1 punkt
  22. Jurek, ja non stop w gumie jeżdżę jak baca, ściągam ją tylko do jscania i do dupcenia. Bezpieczeństwo na stoku to podstawa. Nigdy nie wiadomo w kogo się wjedzie. Bo w gumie się jeździ szybciej, to powszechnie wiadome. pozdro
    1 punkt
  23. zazdroszczę fantastycznych widoków tatrzańskich fachowiec widzę wybitny, nie tylko bez kijków ale i bez rękawic 🙂
    1 punkt
  24. Wszystko wskazuje, że turlanie się w błocie nam nie grozi. Bosko będzie
    1 punkt
  25. https://www.facebook.com/share/1AGWzKf3pJ/ naśnieżają trase D, pogoda ma sprzyjać, więc może się udać
    1 punkt
  26. Jeżeli sądzisz że "Pracownia........" Czyli nasi Polscy ekoterroryści są w stanie zrobić obiektywne opracowanie no to brawo Ty. I do tego sprawdź z jakich funduszy wykonano opracowanie.
    1 punkt
  27. Napiszę to na swoim poście.... Nie jestem na Chopku 😳 chyba od 20 lat nie jestem na nartach... Pozdrawiam PS. Będę od 2 stycznia
    1 punkt
  28. Trochę odmiany od Chopoka czyli Tatrzańska Łomnica. W porównaniu do zeszłego roku bieda straszna bo wtedy to 15.12 było otwarte wszystko w dół z Čučoriedków, teraz niby otwarta 4 (prawa) ale na połowie szerokości, reszta w dół też pozwężana. Słabo pojeżdżone, na plus to tylko mało ludzi więc bez kolejek.
    1 punkt
  29. Dziś łaskawie zobaczyłem w końcu niebieskie niebo. Dolomity i słońce? Nie w moim przypadku. Bardziej mgła i kartoflisko, to jest bardziej prawdopodobne.
    1 punkt
  30. Uczciwie pojedzone w Zielu. Krecilem sie tak samo jak wczoraj, Gryglowka plus jeden zjazd testowy przy pomarańczowej kanapie Winterpol. Warun na szczęście lepszy jak wczoraj, bo wiatru już nie było. Początkowo mgła rządziła na stoku, żeby wraz z czasem puścić, były momenty jak w Alpach. Sniegowo na Gryglowce OK, płaska góra z dobrą pokrywą śniegowa, 200 m ścianki z odspami, bo była tam często walka o życie. No i dół w cukrze. Niebieska trasa przy pomarańczowej kanapie Winterpol bez szału. O ile góra się ładnie trzymała, to dół to już morze cukru. I o zgrozo na jakieś 40m przed końcem trasy, zwęzili stok do ok 8m szerokości. Sam wygrodzony przejazd składał się z serii muld, co skutkowało spektakularnymi glebami. Przy mnie upadek zaliczyło 4 ludzi. Armatki pracują w całym ON. Nadbudują pokrywę śniegowa. Na razie nie działają łączniki tras, tak więc nie można zrobić całego ON na nartach. Sports Tracker wypluł dziś 18.52km w totalu, 1 godz 58 min, Vmax 64.3km/godz.
    1 punkt
  31. Gryglowka w końcu się pokazuje
    1 punkt
  32. Jest i krajowy, głównie z armatek. jestem na miejscu, na parkingu -9st C. Frekwencja 2x wyższa jak wczoraj. Warun na Gryglowce OK, przy kanapie Winterpol 6 osobowej: dół to tragedia.
    1 punkt
  33. I co teraz? - że zapytam prowokacyjnie 😉 https://jednaziemia.pgi.gov.pl/planeta-dzieje/43-dzieje/zmiany-klimatu/3847-holocen-ostatnie-11700-lat.html
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. Nie wiem kogo zacytowałaś ale w 100% się utożsamiam z tymi słowami 🙂 A do autorki tematu - Madzik, nikt na forum Ci konkretnych nart i butów nie doradzi nie znając Twoich umiejętności. Przerabiałem tu ten temat. I to nie dlatego, że oni się nie znają albo nie chcą Ci pomóc, wręcz przeciwnie. Narty i buty same nie jeżdżą. Wymieniliśmy z Narzeczoną na ten sezon sprzęt - narty i buty. Buty nowe, większy flex. Narty używki, dłuższe o "mocniejszej konstrukcji" ale węższe pod butem (<70mm). I co? I praktycznie nic 😂 Ja nie zauważyłem większej różnicy. Najbardziej odczułem buty - jak było trzeba na piechotę spory kawałek do skibusa dotrzeć...😂 Żaneta zadowolona z nart, a przecież dłuższe i węższe pod butem i konstrukcja "sztywniejsza" - odwrotność do tego co można znaleźć w poradnikach i na YT. Łatwiej jej się na nich zsuwa (nie zjeżdża) ??? Dzięki tym zakupom dowiedzieliśmy się że nie potrafimy jeździć na nartach i długa droga szkoleniowa przed nami. Ale pomimo tego frajda była!😄 Teraz jedyne w co będziemy inwestować to szkolenie, własne zdrowie, kondycję 💪 Pozdrawiam
    1 punkt
  36. To wiadomość od Sławka @Suave „Jednocześnie chcę zlozyć Ci życzenia Zdrowych, Spokojnych i Radosnych Swiat Bozego Narodzenia dla Ciebie, Twojej Rodziny i Bliskich, za Twoim posrednictwem Wszystkim Twardzielkom i Twardzielom, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ode mnie i mojej żony Grazynki”
    1 punkt
  37. Kontuzja w górach, skręcona kostka, zniszczona torebka stawowa, naderwane więzadła, powoli wraca do sprawności mimo dość intensywnej rehabilitacji.
    0 punktów
  38. W miarę sprawna, ale jeszcze trochę puchnie i boli. Raczej nie pojedzie teraz ze mną, psychicznie nie jest gotowa. Może zabiorę córkę ze sobą, ma się zastanowić.
    0 punktów
  39. Tak trochę w temacie zmina klimatycznych. Smutny materiał, a najsmutniejsza i bardzo symptomatyczna jest jazda faceta na końcu.
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...