Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.12.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. 😉 Francja elegancja 💣
    4 punkty
  2. Widzę błękit 🥳 Dzień doberek 🎿 dziś dzień bez napinki czysta turystyka 😅 ale fokus pełen z każdym zjazdem 🤪
    4 punkty
  3. Serwis trzeba umieć robić. Jest w branży anegdota. Kto neguje serwis maszynowy? Serwisant który porządnej maszyny nie ma. Włącza jakieś opowieści o ręcznym głaskaniu 🙂 Współczesne maszyny serwisowe są bardzo drogie ale ich precyzja jest daleko poza rzemieślniczym dotykiem ludzkich rąk. Michał ( Kraków Sport) ma w firmie maszynę za półtorej bańki. Pokazał mi co potrafi i czym i jak zaawansowane czujniki sterują. To jest kosmos. Takiego doświadczyłem po zrobieniu u niego moich Elan SLX.
    4 punkty
  4. 3 punkty
  5. Ale mając takie narty co nie dojezdzisz to dowyglądzasz...jakbyś jeszcze nowy kask założył..
    3 punkty
  6. Hmm. Przyznam się, że aktualnie Dynamic jako taki to mnie ani ziębi ani grzeje. Kiedyś to był obiekt westchnień..... Ale jak zaczęliście dyskutować to się obecnemu Dynamicowi przyjrzałem. I powiem Ci, że trochę hasło "która jest dumna z historii Dynamic" to jest tak jakby mi żona umarła, ja bym sobie sprowadził rumunkę, kazał jej zmienić imię na Marta, ożenił się z nią i kazał jej mówić, że jest dumna z Marty tłumaczeń. Tu nie ma historii. Jest nowa firma. Być może nawet robi świetne narty (pewnie nawet na pewno) ale to nie jest Dynamic. To jest ktoś kto chce być postrzegany jak Ś.P. Dynamic. Mi się to nie podoba. Zwłaszcza, że jak przeczytamy na stronie (https://dynamic.ski/en/hier-et-aujourdhui/) to wygląda jakby to była ta sama firma: Since 1931, the soul of DYNAMIC has been passion and performance. Combining craftsmanship and innovation, the love of a job well done drove Paul Michal, Jean Berthet and their employees, making them the first true pioneers of technical development in skiing. An ideal combination of advanced craftsmanship and technical daring, the DYNAMIC workshops will produce the most demanding skis of their generation, enabling seasoned enthusiasts to enjoy unprecedented sensations. Located just a few kilometers from the slopes on which DYNAMIC would thrill the Olympic world in 1968, this modest workshop would produce the most innovative, high-performance skis ever made. Technically unbeatable, VR skis are sure to be a hit with the most committed skiers, and will soon be making their mark in top-level competitions and events. From the major technical innovations of modern skiing to the greatest competitions of the 20th century, rediscover the history of an extraordinary brand. To nie jest tylko, lekkie mrugnięcie do klienta, to robienie go w ciula na bezczelnego. Chociażby zdanie "Located just a few kilometers from the slopes on which DYNAMIC would thrill the Olympic world in 1968, this modest workshop would produce the most innovative, high-performance skis ever made." O ile ja dobrze kojarzę to zimowa olimpiada w 1968 roku była w Grenoble, a fabryka gdzie są robione narty blossom jest prawdopodobnie we Włoszech. Piszę prawdopodobnie bo namiary na PENZ SRL (tak się nazywa firma robiąca Blossomy) prowadzą do Włoch (Via al Piano, 38, 23020 Gordona SO, Włochy). Tak z ciekawości to próbowałem zobaczyć jak wygląda siedziba Dynamic, ze strony (https://dynamic.ski/mentions-legales/) wynika, że adres to: 145 Chemin de Rovagny – 74290 Talloires-Montmin – France. Zobaczcie sobie w google maps - okolica piękna, chałupka fajna... Wychodzi, że to po prostu jest jednosoobowa firma której jedynym kapitałem jest odkupiona marka, a całość roboty robi kto inny. Ciekawe tylko czy narty Dynamic się czymkolwiek od owych Blossomów różnią, czy tylko mają inne malowanie/oznakowanie. I być może jak piszesz to jest uznany model biznesowy ale dla prostego chłopa jak ja to po prostu czysty marketing. Jeszcze raz napiszę, nie mam nic do tych nart, może naprawdę są świetne, ale próba wyjechania na nazwie kultowej dla starszych narciarzy po prostu mi nie pasi. Szczerze mówiąc to przed tą dyskusją myślałem, że faktycznie nowy i stary Dynamic ma jakieś związki. A tu tylko 7 literek. Dobra koniec z tym offtopem....
    3 punkty
  7. Dziękuję ... nie spodziewałem się elaboratu 🙂. Nie rezygnuj z jakiejś narty tylko dlatego że ktoś coś powiedział lub napisał. Najpierw sprawdź jak zachowuje się pod butem, ta sama narta przy różnych umiejętnościach może dawać różne odczucia - lepsze lub gorsze. Pozdro.
    2 punkty
  8. zacne cyferki. w nabijaniu kilometrów pomaga doskonalenie jazdy na wprost, skręcanie niestety redukuje prędkość. miej na uwadze logo zauważone na kamizelkach szkółki narciarskiej w Val di Sole "skręcają tylko tchórze". niech prędkość będzie z Tobą.
    2 punkty
  9. @grimson ty lubisz cyferki 🤣 Tu mam taki zjazd do bazy qwsko ambitny twardy trzyma przeć cały dzień to wręcz lodowisko 🤪 koleś robi to w 3 min-mi dziś z rana udało się w 3.44 ale skręcając bo jazda z prostymi dziobami w dół to czyste szaleństwo 🥶 ale dla takich ambitnych tak Ty 😉z ponad przeciętna kondycja siłową mam ścieżkę 8 km 🥳start na 2800 i metą na 1100 mój czas to 11min z lekkim groszem na tzw dwa oddechy ( czerwień 3km następnie 2km niebieskiej i końcowe 3km czarnej ) katuje ją bo jest co jechać a 100km/h tu osiągnąć to kpina bo sam według Suunto Vmax mam na 68km/h ciągle skręcając 🤣 to jest środkowy odcinek niebieskiej reszta całości niech działa na Twoją wyobraźnie 🥳 pozdro
    2 punkty
  10. Cześć Może jednak, oprócz spania, pojeździmy w Zwardoniu… prognoza wygląda dość obiecująco
    2 punkty
  11. Fakty są takie, że niby Dynamic to Blossom a korzystanie z legendarnej marki to "marketingowy skok na kasę" Fabryka Dynamic NIE ISTNIEJE. Nie ma czegoś takiego poza marketingiem. Oczywiście, że przepychanka nie ma sensu. Czy widziałeś tu kiedyś aby jakiś dystrybutor "podprogowo" udawał kolegę i cisnął kit o swoich nartach? Jesteś PIERWSZY. To forum pasjonatów którzy mogą pisać co chcą jednak elementarna kultura wskazuje, aby dystrybutorzy i sprzedawcy tego nie robili. To zwyczajnie nie etyczne. Daj reklamę w telewizji Republika. p.s. zalecam czytanie ze zrozumieniem. Napisałem, że Pani właścicielka pojęcie o nartach ma znikome. Subiektywne testy to twarde dowody? To już z pogranicza parapsychologii 🙂
    2 punkty
  12. Pitolicie, Kastle najlepsiejsze, urok osobliwy. Mądry doceni, głupi zgani. W której grupie jesteście😀??? pozdro
    2 punkty
  13. Z przymróżeniem oka. Które działają na Waszą wyobraźnię a które nie. Dlaczego jedne kupujecie a innych unikacie? Dla mnie: Atomic: - zbyt popularne i baaaardzo dawno temu słabej jakości ( dziś nie aktualne) Nazwa taka jakaś „plebejska” , wskazująca na parametry ponad miarę. Blizzard: Nazwa dla firmy narciarskiej brzmi, rewelacyjnie. Lubię od czasów sióstr Tlałek. Miałem kilka modeli. Na dziś niczym mnie nie przyciągają. Dynamic. Kolejna nazwa sugerująca wiele więcej niż dostajemy. Podobno legenda ale moje doświadczenie wskazuje na coś innego. W głębokiej komunie porównanie Dynamic VR17 z Jantarami pokazywało, że polskie narty są znacznie lepsze. Rozumiem działalność niszowych firm ale nie widzę powodu aby za jedne narty z tej stajni zapłacić tyle co za dwie „komórkowe” uznanych marek. Dynastar. FENOMENALNE. Wszystkie na których jeździłem były wyjątkowe. Dynastar ma zawsze …..to coś. Szkoda, że PL takie drogie. Volkl (, pod „F” 🙂 Zawsze solidne i nic do zarzucenia. Świetne narty ale ………bez grama szaleństw i szczególnego wyróżnika. To jednak nie wada. HEAD Zawsze bawiła mnie nazwa. Jak można mieć napisane na nartach „GŁOWA” ? Wiem, że to od nazwiska konstruktora i właściciela 🙂 Taki napis na kasku to już kuriozum 🙂 Mam kask Head 🙂 Na goglach ( oczach) także mam napisane „GŁOWA” 🙂 Narty jeżdżą super ale jak Atomowe są dla mojego mikro snobizmu zbyt popularne. ELAN ! Moje ulubione dechy. Narty Stenmarka !!! Grama nachalnej komercji. Giganci innowacji. Jakość sama w sobie . Jeżdżą znakomicie i nie kosztują miliardów. Rossignol. Nazwa jak Head odrobinę śmieszna. Kiedyś to był mój jedyny wybór. 4S , 7S, 9S, 9G …..nie wyobrażałem sobie zakupu innych nart. Jakość i osiągi na najwyższym poziomie. Dziś już mnie nie kręcą. Stockli Dla mnie za drogie. Dlaczego miałbym kupować ich narty jak za jedne mam dwie pary zarąbistych „komórek” np. ELAN ? Pamiętam fenomenalnie jeżdżące SX ale cena jak wyżej. Salomon Bardzo długo nie przejawiałem żadnego zainteresowania. Dopiero jak związali się z Atomic kupiłem komórkę SL i była ..,.,.suuuuuper. Fischer. Doceniam rodzinną własność. Narty solidne i dla mnie przywodzące na myśl mój opis Volkle. Testowałem ale nigdy żadnych fiszy nie miałem. Nordica. Mój top trzy Miałem kilka. Zawsze świetne. To chyba jedyne narty o których pomyślałem przez chwilę, że są dla mnie za trudne 🙂 Dynamika Dobermanów SL jest poza zasięgiem innych nart. Przypomnijcie o istotnej marce o której zapomniałem i piszcie Wasze opinie.
    1 punkt
  14. Ciekawy wątek. Tak to w życiu już jest że jak się chce o kimś lub o czymś opowiedzieć to pierdoli się o sobie. I w tym przypadku nie będzie inaczej. Gdzieś w okolicach 1988-89 roku (może później) dowiedziałem się że w Polsce ktoś robi narty, na zamówienie, ręcznie (może to było ogłoszenie w czasopiśmie "Narty" redaktora Zielonackiego?) No to po kilku latach na WIERCHY Zakopane (plasiki 🙂), na Polsportach EPOXY 3200, po kilku sezonach na HEADach w długości 205 cm (były też dla dziewczyn 200cm) z wypożyczalni w Żaczku (na Lindego?) postanowiłem coś zmienić w narciarskim życiorysku. Złapałem kontakt z Czesławem Byrskim i zamówiłem deski na miarę. 3 pary, dla kolegi, dla siebie i dla ukochanej. 2x200 i 1x180. Dostałem telefon/list? że gotowe. Jadę do Kęt (Andrychowa?), mam ze sobą dolary. Jestem w garażu, baraku, blaszaku, gdzieś na tyłach kamienicy, odbieram te cuda, płacę po 40 baksów za parę i szczęśliwy idę na "okazję" do Kraka. Szybko okułem. Jeżdżę na Pilsku, w Zwardoniu na Rachowcu, na Skrzycznem itd. Chyba w 1990 jest pomysł z dużą grupą znajomych jedziemy, Chopok marzec/kwiecień, taniutko i za granicą, dobry hotel. Wracamy, w okolicach Dolnego Kubina jakiś parszywy zakręt typu kolano i fiacik 126p nie daje rady. Śliczny ślizg w szczere pole i kilkukrotne dachowanie, bez szyby, bez reflektorów, pogięta karoseria ale maluch na kołach a my żyjemy. Wychodzę rozglądam się o co chodzi, (typowy szoczek powypadkowy udawanie że nic się nie stało) na dachu były 3 pary nart a są dwie , nie ma moich ślicznych deseczek w czarnym lakierze z czerwonymi napisami, jedna leży niedaleko dokumentnie potrzaskana, sporo białych paprochów do okoła a to był "steropian". Jest druga, parę metrów dalej wbita w grunt na sztorc razem z tylną szczęką wiązania, nie do wiary, wyciągamy ją we dwóch. Czasami tak sobie myślę ze sporo energii poszło na to, może pomogło. Jakieś 20 lat temu na wiosnę postanowiłem coś zmienić w narciarskim życiorysku, schodzę do piwnicy i widzę że są te 180 tki dla ukochanej w kolorze zielono białym, czy odwrotnie. Odkułem, wyrzeźbiłem dłutkiem prymitywną łuskę w kredowo białych slizgach i zamontowałem swoje pierwsze wiązania telemarkowe. Postanowiłem nauczyć się tego szpanerskiego stylu. Dziś, po latach, jestem dobry w te klocki i ciągle mi się chce. Logo JANTAR BRAVO zostaje ze mną do końca 😄 To było miłe i ciekawe dowiedzieć się że Jesteś współtwórcą JANTARÓW.
    1 punkt
  15. Janie, chyba nikt nie krytykuje nart, tylko ich dzisiejszą oprawę. Nie wiem jak jest z nartami, bo mam swoje fischerki, i póki co jest mi z nimi dobrze, ale rzadko kiedy jakiekolwiek legendy wracają w 100%, a jeszcze rzadziej w 110, tak sobie właśnie myślę.
    1 punkt
  16. Ja też, stacjonarny, i będę zjeżdżać z górki 😉
    1 punkt
  17. No cóż, bez udawanej skromności powiem, że zdecydowanie przesadzasz z podziwem, a z Valmalenco i małżonką, moja mówi "po co ci to?" No ale, że zna mnie 37 lat, to nie oczekuje odpowiedzi.
    1 punkt
  18. Janek, to myślałeś, że jestem melepetą narciarskim z 40 letnim stażem? 🙂 Po takim okresie byłbym przynajmniej IW 😎
    1 punkt
  19. Mitek, ja się już jakiś czas temu zdiagnozowałem 👽, ale nie będę upubliczniał👀 🙂
    1 punkt
  20. @mlesik już sklejamy 👷‍♂️🙂. Jak nadmieniłem, wpis był w odniesieniu do pierwszych trzech zdań Jurka, czyli moje wyobrażenia, postrzeganie marek narciarskich, z uzasadnieniem, ale bez pretendowania do publikacji w magazynie branżowym 😉. Ten niedługi czas, zwłaszcza w odniesieniu do doświadczeń wielu forumowiczów, to już jednak 8 lat. "Aż tyle"...Atomic xti moje pierwsze od @Dany de Vino, Kastle MX 74 kupione okazyjnie, z myślą o koledze (nie skusił się, więc zanim sprzedałem pojeździłem), Stockli Laser GS - narty zakupione za radą Pana z 23 letnim stażem jazdy na nartach, który odmówił mi sprzedaży swoich Firebird WRC GS, kupione z resztą, z dużym oporem wewnętrznym, z uwagi na pozycjonowanie tej marki, nie tylko w mojej głowie. Co potwierdziło się przy pierwszym spotkaniu z @Marcos73 , gdy Marka znajomy wypalił, że mam prestiżowe narty. Z miejsca otrzymałem +6 do sztywności mojego, już sztywnego aparatu ruchu 🦴. Kastle Scala, po sprzedaży Stockli Laser GS, do dziś moja podstawowa deseczka - uwielbiam, głównie po przejechaniu Sella Ronda, po nocnym, obfitym opadzie śniegu. Blizzard Quattro RS - tegoż kolegi, na dziś najbardziej masakryczna przygoda z przygotowaniem nart i przy tej okazji mega doświadczenie co i jak może spierdaczyć narty. Volkl RC (od @Bruner79) tego kolegi, po sprzedaniu Blizzardów. Blizzard Firebird WRC WC Piston 175, Nordica SLC 160, Volkl Deacon Master 72 173, Head e race pro 170, Atomic Q9 176, Atomic X9 168 (wcześniej dzień w Zieleńcu na @Kaem -a 181 cm), jeżdżone podczas włoskich testów w Folgarii. Head e race 170 2018, narty kolejnego kolegi, zapiąłem je na Kronplatz. We wcześniejszym wpisie pominąłem firmę, skojarzenia jako narty w tym segmencie sztywne wzdłużnie, mam podstawy sądzić, że obecne mógłbym odebrać lepiej. Atomic G8 168 - kupiłem szwagrowi. Salomon S race 12 GS 180, kupiony raczej na zasadzie "złapmy byka za rogi", złapałem, nie spadłem, ale do wykorzystania potencjału było bardzo daleko. Blossom N1 RC 176 - wskazane jako jeden z modeli przez instruktora do podnoszenia umiejętności. Jedyne jak do tej pory, które boleśnie uciekły spod pupy. Obecnie zrobione na tym samym Jupiterze, co SLX @jurek_h, według fabrycznego zamysłu, ale z łagodniejszym podcięciem i zobaczymy niebawem (nie byłem przekonany do serwisu jakiemu były poddane zanim je kupiłem). Wszelkie "cudze" opinie na temat nart, czytam w odniesieniu do poziomu technicznego, warunków fizycznych, wieku, warunków na stoku itd. Im więcej danych mogę zweryfikować, tym istotniejsze wnioski. Podobnie, im wyższy dla mnie poziom autorytetu od jakiego coś słyszę. Oczywiście zgadzam się z przyklaśnięciem 👏, bo czasami było to negowane. Ba, wiem z autopsji, że nawet struktura może diametralnie odmienić narty. Tak, w narciarstwie, ale i sporcie, lubię wesołość, lubię koloryt. Szary i czarny, jest świat w około. Nartowanie, to dla mnie świetna odskocznia, inny wymiar dla mentalności, zapominam o wszystkim, jest wówczas tylko tu i teraz. Dlatego raczej nie wybieram się z przypadkowymi osobami, a żonę zabieram zawsze, jeśli tylko wyraża choćby odrobinę chęci 👫 To już staram się omijać, jest tak wiele ludzkich poglądów. Czasami jeszcze się zagotuję i walczę o "swoją" prawdę, ale tylko w sprawach większej wagi. W innych raczej staram się już nie tracić czasu i energii🤏 Wzajemnie wszystkiego dobrego, głównie zdrówka 🙂
    1 punkt
  21. U młodej kadry miejscowych zawodniczek i zawodników rządzi zdecydowanie Rossi Dynki zaraz po nich w kabinie zdecydowanie niebieski ale w całym ośrodku ogrom osób korzysta z szerokich dech i tu BC bezdyskusyjne dominuje 🤷‍♂️ szczególnie emeryci zapierniczaja z szeroką nartą Rossi Dynastar BC osobiście na nartach się nie znam więc jeżdżę na tym co mam aczkolwiek niebieski jest zajebisty i tyle 🤪 Przemawia do mnie narciarsko jeszcze Atomic choć tu w ostatnich latach kolory 🤮 Atom tylko czerwień ewentualnie zieleń starych X9 👌
    1 punkt
  22. Dzisiaj są DH w val gardenie. - zainstaluj sobie fis aplikację:) wtedy masz powiadomienia że trzeba eurosport włączyć. 1 przejazd Shiffrin oglądałem na komórce na zebraniu szkolnym mojego dziecka :)))
    1 punkt
  23. 1 punkt
  24. Jak rozmawiać z kimś tak chcącym nam zryć banię 😉 OBIEKTYWNE RECENZJE !!! Co to jest? Czy występują w przyrodzie? Obiektywne są liczby. Podaj jakieś 🙂 Podaj drugiego dystrybutora, sprzedawcę który pociska taki kit na forum ja ty.
    1 punkt
  25. Szanowny jurku_h Cieszę się, że zgadzamy się co do jednego – ta przepychanka nie ma sensu. Chcę ostatecznie sprostować Twoje zarzuty dotyczące etyki, marketingu i faktów. Etyka Forum: Rozumiem zasady i kulturę forum. Włączyłem się do dyskusji, aby sprostować nieaktualne, historyczne opinie, a nie "cisnąć kit" czy udawać forumowicza. Nigdy nie udawałem zwykłego forumowicza działam z otwartą przyłbicą – od początku komunikuję się jako przedstawiciel marki. Fakty o Produkcji (Dynamic/Blossom): Korzystanie z usług wyspecjalizowanych, niszowych manufaktur (takich jak Blossom we Włoszech, która produkuje też dla innych marek premium np. STEREO ) jest powszechną praktyką w branży. To nie jest "skok na kasę" ani oszustwo, to model biznesowy gwarantujący najwyższą jakość wykonania. Marka Dynamic jest zarejestrowana i działa legalnie. Ataki Personalne: Stanowczo odrzucam Twoje insynuacje dotyczące właścicielki firmy. Jest to atak personalny, który wykracza poza ramy merytorycznej dyskusji o sprzęcie. Dowody vs. Opinie: Masz rację, subiektywne testy (w Twoim wykonaniu, z "przymrużeniem oka") to nie są twarde dowody naukowe. Twardymi dowodami są natomiast obiektywne recenzje i nagrody w testach branżowych , które narty Dynamic zdobywają. Dalsza Komunikacja: Nie będę kontynuował tej dyskusji. Moje stanowisko jest jasne. Podtrzymuję zaproszenie na testy – jeśli chcesz zweryfikować fakty na stoku, a nie tylko w Twojej pamięci z lat 70-tych, proszę o kontakt prywatny. Z mojej strony temat uważam za zamknięty. Pozdrawiam, Marcin DYNAMICskiPolska "Cześć Marcin, nie chcąc się wdawać w Waszą dyskusję to dla mnie jak szarego użytkownika ale z długim narciarskim stażem to: Dynamic był za mojej młodości marką kultową. Dynamic obecnie jest marką praktycznie nieistniejącą. Próbuje na kanwie kultowości odbudować wizerunek ale to będzie jedynie ciągłość wizerunkowa bo ciągłości w sensie technologicznym czy technicznym - nie ma. Blossom - to świetny producent i fajnie, że całość oparto na sprawdzonej i bardzo dobrej technologii. I tyle w temacie." Cytat Dziękuję Mitku za opinię, mam nadzieję że prędzej czy później się spotkamy ( kawa na serwisie lub na stoku ). Co do ciągłości technicznej-technologicznej jak zwał tak zwał oczywiście że nie ma, choć fabryka przychyla się do moich próśb i sugestii i to jest wspaniałe że można kreować po części narty. Ważne że słuchają są otwarci np. został konstrukcyjnie zmieniony model po opiniach narciarzy i Pani Ingrid to przekazała do fabryki . Można powiedzieć że sami wpływamy na rozwój tych nart. Pozdrawiam Marcin
    1 punkt
  26. Oceniam wyłącznie GS, RC oraz SL, zazwyczaj 3 modele z danej marki. Zazwyczaj pochodziły z tego samego centrum testowego. Nie piszę o nartach all-round oraz innych niższych seriach, opisuję wyłącznie swoje subiektywne wrażenia z jazdy, podobnie jak Jurek. Różnice niestety są bardzo duże, dla mnie niektóre modele są nie do zaakceptowania.
    1 punkt
  27. Cześć Marcin, nie chcąc się wdawać w Waszą dyskusję to dla mnie jak szarego użytkownika ale z długim narciarskim stażem to: Dynamic był za mojej młodości marką kultową. Dynamic obecnie jest marką praktycznie nieistniejącą. Próbuje na kanwie kultowości odbudować wizerunek ale to będzie jedynie ciągłość wizerunkowa bo ciągłości w sensie technologicznym czy technicznym - nie ma. Blossom - to świetny producent i fajnie, że całość oparto na sprawdzonej i bardzo dobrej technologii. I tyle w temacie.
    1 punkt
  28. Trza było jak @grimson na wprost to byś się mniej zmęczył... pozdro
    1 punkt
  29. A co powiesz na taką promocję,stare kontra nowe ,płacisz za logo Bognera ich klienci nie potrzebują rabatu na browara . Nie chcę mi się szukać kto to dla nich produkuje
    1 punkt
  30. Cześć Właśnie obejrzałem... Oczy Michaeli Shiffrin w tracie przejazdu - nieprawdopodobny widok. Szczyt koncentracji! 3 miejsce Emmy Aicher cieszy mnie bo już chyba dwa lata temu pisałem, że będzie miała Wielką Kulę - i będzie, może jeszcze nie w tym sezonie, choć...? Ma znakomitą okazję bo faworytki konkurencji skupią się na IO... Mlesiku Drogi - jak są zawody w tygodniu i wiesz o tym to pisz DRUKIEM, bo ja zapominam. Trzymaj się Pozdro
    1 punkt
  31. No to może nowa Polska Marka Forszty na ostatnim snow Expo nie było ładniejszej grafiki 👍 to inkrustowane drewno. Żal byłoby na tym jeździć żeby nie zniszczyć.
    1 punkt
  32. Czy forum pamięta tak bezczelne posty reklamowe? Autor który prowadzi swoje forum ma na nim wielki napis "ZAKAZ REKLAMOWANIA" Tu używa sobie w najlepsze. Idź daj reklamę do NTN albo do innego "Misia" 🙂 ( starsi gazetkę pamiętają ) W ogóle twój post to stek bzdur. Próbujesz nam wcisnąć, że aktualne Dynamic są teraz bardziej kultowe od kultowych z końca lat siedemdziesiątych 🙂 Żałosne. Jednoosobowa firma ze znikomym pojęciem o nartach zleca innej małej firmie produkcję nart i one są bardziej kultowe od VR17 z 76 roku. JAK? Dlaczego? Kto do współczesnego "kultu" i jaki sposób się przyczynił? Myślisz, że tu są sami durnie? Miał być wątek z przymrużeniem oka ale handlarzyna odpalił z reklamą.
    1 punkt
  33. Tylko Francja jest najlepsza
    1 punkt
  34. Cześć. Zaintrygowałeś mnie treścią swojego wpisu. Zaskoczyła mnie dość obszerna opinia dotycząca tak wielu marek i modeli. Przy okazji wplatasz informacje które wyglądają na wynikłe z własnych praktycznych doświadczeń. Coś mi się w tym wszystkim nie "skleja", no bo kiedy, w tak niedługim narciarsko czasie, zdążyłeś spróbować i przetestować ich aż tyle ?. Zrozumiałbym gdybyś nieświadomie mieszał opinie (praktyczne) swoje plus opinie praktyczne innych narciarzy. Jeżeli tak to pamiętaj że opinie praktyczne innych narciarzy wynikają nierzadko z innych upodobań, przyzwyczajeń, poziomu umiejętności ... Czasem (w tym samym modelu) inne kąty krawędzi dają znacząco różne odczucia. A może skupiasz się na szacie graficznej i kolorystyce ? - gubię się w domysłach 😉. Co do snobizmu - dla niektórych "snobizmem" jest już samo jeżdżenie na nartach lub na narty, dla kolejnych jaskrawo kolorowy ubiór narciarski, dla innych kask narciarski jako taki a szczególnie ten z przyłbicą, ... 🙂🙃. Pozdrawiam.
    1 punkt
  35. Wszystkie nie chodzą - raczej gdzieś połowa. Jak to kiedyś ktoś na forum ślicznie napisał "pizgało złem" w czystej postaci... chociaż niektórzy byli innego zdania .. jak ten twardziel na pierwszym planie - z gołą głową 🙂
    1 punkt
  36. Chopok - dziś rano warun petarda... Wiało niewąsko więc niżej narodu cała masa - uciekłem na południową stronę - dobrze było chociaż też już sporo minerałów
    1 punkt
  37. Bez komentarza... PS. Nareszcie mogli zacząć śnieżyć... Pozdrawiam
    1 punkt
  38. Dobre rano Chopok..i dziewczyny
    1 punkt
  39. Jeśli chodzi o narty Janek to najlepsza Bukowina - gdzie zmieścisz 5 ON na jednej łące.. 😉
    1 punkt
  40. 1 punkt
  41. 1 punkt
  42. https://www.dailymail.co.uk/travel/article-15391329/Hell-slopes-Hundreds-furious-skiers-left-battling-hours-long-queues-Dolomites-lack-snow-shuts-runs-creating-huge-congestion.html
    0 punktów
  43. Szanowny jurku_h Przede wszystkim, przepraszam, jeśli mój poprzedni post został odebrany jako nachalna reklama. Moim celem było wyłącznie merytoryczne sprostowanie Twoich historycznych opinii o marce Dynamic i zaproszenie do weryfikacji tych opinii w rzeczywistości, na stoku. Stanowczo jednak sprzeciwiam się personalnym atakom i insynuacjom, że jestem "handlarzyną" bez pojęcia o nartach, czy że "wciskam bzdury". Reprezentuję firmę, która jest dumna z historii Dynamic, ale patrzy w przyszłość. Używasz określenia "kultowe" wyłącznie w kontekście lat 70-tych. Dla nas "kultowe" to te narty, które obecnie zachwycają ekspertów i zdobywają nagrody. Współczesna "kultowość" to . https://www.skieur.com/ski-2025-dynamic-vr-evolution https://www.skieur.com/ski-2025-dynamic-vr-pro-sl – twarde dowody, a nie tylko wspomnienia. To nie jest stek bzdur – to fakty rynkowe. Wątek miał być "z przymrużeniem oka" i ten ton doceniałem, dopóki nie zamienił się w agresywny atak na moją osobę i moją firmę. Podtrzymuję moją propozycję: jesteś zaproszony na testy. Jeśli wolisz pozostać przy swoich wspomnieniach z lat 70-tych, szanuję to, ale dalsza słowna przepychanka na forum nie ma sensu. Z mojej strony kończę polemikę w tym tonie. Pozdrawiam, Marcin DYNAMICskiPolska
    0 punktów
  44. Dzień dobry jurek_h oraz Szanowni Forumowicze, Dziękuję za otwartą i szczerą opinię. Cieszę się, że historia narciarstwa w Polsce wywołuje tak żywe dyskusje i wspomnienia. Jako obecny dystrybutor marki Dynamic w Polsce, chciałbym sprostować kilka kwestii. Rozumiem, że Twoje doświadczenia z nartami Dynamic pochodzą sprzed wielu dekad, z czasów "głębokiej komuny". Faktycznie, od tamtego czasu marka przeszła ogromną ewolucję. Dzisiejsze narty Dynamic to sprzęt z segmentu premium, bazujący na unikalnych, często ręcznie składanych konstrukcjach, wykorzystujących drewniane rdzenie czy blachy titanalowe. Nie jest to już produkt masowy, a niszowy, ceniony przez ekspertów. Aktualne modele zdobywają wysokie noty w niezależnych testach, co można sprawdzić, odwiedzając NTN jak i https://www.skieur.com/ski-2025-dynamic-vr-perf-geant. Co do kwestii ceny – wynika ona z jakości użytych materiałów i precyzji wykonania, a nie z masowej produkcji. Aby rozwiać wszelkie Twoje wątpliwości i pokazać, jak Dynamic jeździ w 2025 roku, **chętnie zaproszę Cię na dedykowane testy naszych nart.** Proszę o kontakt poprzez wiadomość prywatną. Jestem przekonany, że po jeździe na współczesnym DYNAMICu, Twoja opinia z pewnością ulegnie zmianie. Pozdrawiam, Marcin DYNAMICskiPolska
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...