Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 27.06.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Niczego wielkiego jeśli chodzi o technikę jazdy, nie nauczyłem się z forów. Fora mogą Ci powiedzieć, GDZIE iść aby się nauczyć jeździć. Albo gdzie znaleźć dobrego instruktora. Albo znaleźć kolegów, z którymi można pojeździć. To jest wartość. Ale fora nie nauczą Cię skutecznie skręcać. Dyskusje o technice na forach to zwykłe marnowanie czasu dla początkujących. Z tego żaden początkujący jeszcze się nie nauczył jeździć.
    6 punktów
  2. Tym razem rzeka Łyna. Odcinek Lidzbark Warmiński - Bartoszyce - Sępopol - Stopki (granica z Rosją) Foto Magda C.D.N.
    6 punktów
  3. Ale po co?.. przecież jest miło ..pełna tolerancja 🙂
    5 punktów
  4. Szymku myślę że cała wiedza teoretyczna o narciarstwie była na forum napisana wielokrotnie i każdy może z niej korzystać. Nie ma tu tajemnic które forum ukrywa i nie chce się podzielić. Pozdro
    5 punktów
  5. Lans w cabrio i Bania u Cygana z głośników, szyk na obcym terenie zadany: 72d47e23-2891-474c-bac2-95e7318c7bbf.mp4
    5 punktów
  6. Temat trochę ucichł bo zamiast pisać, to my na rolkach jeździmy … Velo Dunajec, Sromowce, okolice.
    5 punktów
  7. Kefalonia, jeśli jakieś wapno 😉 ma chęć. Po drodze na Ainos’a spotkałam kozy i dwójkę Brytyjczyków na szczycie. Mnóstwo ciszy, jeśli ktoś szuka. pozdrawiam leming z biura podróży 😎
    5 punktów
  8. Pojawiła się u mnie druga łódka, 15 stóp, 23 kg, waży więc niemal połowę mniej od 40 kg poprzedniczki. Wykonana w technologii sklejki torturowanej (pokryta tkaniną szklaną), będzie służyć do pływań w wersji solo.
    5 punktów
  9. Zrobiłem szybką sklejke. Zobacz na 2 ostatnie ćwiczenia.
    5 punktów
  10. Chciałbym zapytać jaki mam dziś dzień 😉. Od piątku bawiłem się na Podlasiu na weselu Ani i Krzyśka. Po części oficjalnej nastąpiły poprawiny. Było też trochę pływania, łażenia po okolicy itp. Poprawiny. Co to były za poprawiny, ojciec Pana młodego jest piwowarem 🍺. Nad jeziorem Studzienicznym. Tu nad Nettą (gdzie była oficjalna część imprezy).
    5 punktów
  11. Łyna - ciąg dalszy. Foto Magda. Dalej już tylko Obwód Kaliningradzki (Rosja).
    5 punktów
  12. Jak tu wierzyć ludziom 😕 obiecał że nikomu nie powie 😜
    4 punkty
  13. Cześć Byłem tak zafascynowany leciwymi ,że o tegorocznych wtedy nawet nie myślałem 😉 choć szczerze od przyjazdu siedziały mi w głowie . Dziś kiedy nadeszły mam już swoje . Na pierwszy rzut oka to porządna narta. Piękna dziś pogoda na pracę w ogrodzie ale jutra trzeba będzie przetestować . 🥳 Dynastar OG WC SL 165 Pozdro serdeczne
    4 punkty
  14. Masz rację, w moim przypadku "goniłem czas". Bo narty zacząłem późno. Bardzo chciałem otworzyć sobie góry zimowe (bo wcześniej po nich chodziłem, głównie w pozostałych porach roku). Moim celem była skuteczna turystyka a narty tylko środkiem do tego. Nie wiem czy "rozpoznanie bojem" było najlepszym rozwiązaniem ale dało mi multum frajdy. Kluczem do tego było jednak dużo jazdy freeride w ON gdzie wyszedłem z założenie, że tylko jazda w każdych, nawet najbardziej niekorzystnych warunkach czegoś mnie nauczy. Nie wiem czy to była najoptymalniejsza droga, bo może należało porządniej nauczyć się z jakimś instruktorem na wejściu. Dobrą stronę tej "metody" co ją przyjąłem były szybkie frukty, co motywowały do dalszej praktyki. Postawa podobna do narkomana (na kolejne działki). Oceniając z perspektywy czasu jestem zadowolony, że to się tak udało. Co zjeździłem to moje, wiele z tych wycieczek zapadło mi głęboko w pamięci i w jakimś sensie zbudowało. Teraz gdy od 4 lat nie byłem na nartach, i nie wiem czy i kiedy będę mógł jeszcze pojechać, to tym bardziej cenne. A co do tego czy warto się na coś takiego porywać to nie wiem. Jest wiele możliwości w życiu, wiele ciekawych spraw. Narty są bardzo kosztowne i czasochłonne (bo trzeba dojeżdżać). Można wkręcić się w jakąś inną działalność. Jedyne czego jestem pewien to, że to powinien być długotrwały wysiłek aerobowy o średniej intensywności. Bo w ten sposób dbamy o sprawność mózgu (można sobie to doczytać na przykład w "tak działa mózg" Podgórskiej). Teraz zastąpiłem narty rowerem, mam na szczęście koło siebie genialne tereny do jazdy, z całkiem technicznym ścieżkami. Staram się wygospodarować 1,5 - 2 godz dwa razy w tygodniu i wtedy cisnę mocno, a do tego z 10 trochę dalszych wycieczek całodziennych w roku. Szału nie ma ale wyraźnie widać pozytywne skutki ruchu, szczególnie, że frajda z jazdy jest naprawdę spora.
    4 punkty
  15. Może dlatego że szukał poparcia?..po co? .............. (pamiętasz co Ci kiedyś pisałem o rzece?) Rolki mają się dobrze aczkolwiek nie są specjalnie eksploatowane - zwyczajnie teraz jest okres kiedy muszę popracować żebym mógł sie w zimie obijać.. Poziom łyżwiarski był dość ok, przynajmniej. na poziomie województwa - w krajowych zawodach nigdy nie startowałem ( na łyżwach nie skakałem, na rolkach też nie zamierzam). Kluczowe jest tutaj określenie celu - ja chcę sie dobrze bawić... ktoś tam chce być mistrzem..inny chce jeździć pięknie żeby się szczycić na forum swoją techniką... jeszcze ktoś kocha adrenaline.. Co kto lubi ..co komu do tego? A inna sprawa że internet jest stworzony do wymiany wiedzy ale też do kreowania swojeego"alter ego" - tutaj możesz zostać ekspertem od wszystkiego ..ba możesz być nawet Chuckiiem Norrisem. Trzymam kciuki - widzę już nagłówki w gazetach - Gniewny Szymek wyłapał wapniakom wszystkie króliczki. 😱
    4 punkty
  16. Teoria ....praktyka 🤔 Będzie seksistowsko🤪 jako młody chłopak jak zaczęły mi się podobać dziewczyny a hormony się gotowały to nie szukałem teorii tylko postawiłem na praktykę💪 Próbowałem wszędzie 😁 i ile się dało bajerowałem każdą dziewoję, najczęściej było spadaj.Upadki mnie nie zniechęcały dalej tylko praktyka bez teorii. Wyszło tak że moja obecna i jedyna Żona popełniła mezaliansa i mamy dwie wspaniałe córki jedna pani magister od tygodnia druga z tytułem doktorskim i to wszystko beż żadnego przygotowania teoretycznego jak się to robi🤣🤣 Ps Instynkt ! i robienie tego co ciało samo podpowiada ,chodzi mi głównie o narty 😜
    4 punkty
  17. Miałem taką sytuację kilka lat temu na Bałkanach że chłopcy frirajdowcy zabrali mnie poza trasę i jednego dnia były trzy wycofy 😁 objeżdżeni byli dobrze jeździli po całym świecie i sami powiedzieli że trzeba dobrze kalkulować ryzyko. Bez nich nigdy bym się tam nie wybrał bo gówno wiem o takim terenie gdzie mnie zabrali
    4 punkty
  18. No jak tak napisałeś, to sam się zaniepokoiłem. Ale w sumie to przecież Ty jesteś odmianą od codziennej małżeńskiej nudy 🥰 U nas nie ma nudy, zmieniamy się regularnie. A jak to u narciarzy, smaru zawsze nadmiar.
    4 punkty
  19. No i słowo stało się ciałem... W czerwcu zastanawiałem się co budują "fajnego" na Skolnitym, teraz już mogę potwierdzić: wieża widokowa dość energicznie wychodzi już z ziemi. W poprzednich postach najęczałem się już dosyć, wiec teraz tylko fakty. Obiekt wygląda potężnie i solidnie. Przyznam, że z zawodową przyjemnością oglądałem powstającą przestrzenną kratownicę z solidnych pni i stalowych węzłow.... Być może na zimę będzie gotowe. "Mają rozmach, sq...syny"....... Hmmmm..... Czyli następna wieża będzie w Rzykach?? Pingwin bez wieży nieważny.... ;-)) Na pociechę na wieży nie konczą się inwestycje- bedzie zbiornik na wodę dość sensownej wielkości.... no i powstały 3 nowe trasy zjazdowe-rowerowe, od lajtowej rynny do solidnego zjazdu dla profi...
    4 punkty
  20. gdzie by tu pomiędzy burzami..... 50km od Ustronia jest wioska Hukvaldy, niedaleko Frydka. A obok wioski na dość konkretnym wzgórzu zamek o tej samej nazwie... https://www.hradhukvaldy.eu/hrad-hukvaldy/polsky-jazyk/ Zamek otoczony starym parkiem z wieloma pomnikowymi drzewami i chodzącą samopas menażerią wielu gatunków jeleniowatych..... Historia zamku w linku - ciekawostką jest że nie był nigdy zdobyty, za to prawie do szczętu rozebrany na potrzeby okolicznych budów. Taki kamieniołom gotowego kamienia. Ot, mienie porzucone, nawet jesli kościelne (ostatnim właścicielem był biskup ołomuniecki). Teraz dobrze zabezpieczony i utrzymywany w stanie "odbudowanej ruiny". Gdyby ktoś był w okolicy - warto zajrzeć.
    4 punkty
  21. Na zewnątrz +30 w środku -4 😅 Pierwsze nartowanie w nowym sezonie . Warunki bardzo fajne. Od dziś wszystko działa. Piste 1 rezerwacja kluby -dziś ćwiczą Kanadyjczycy, snowpark działający i na dwójce bez tłoku . Syn pierwsze nartowanie po ubiegłym sezonie( luty w Zwardoniu ) i całkiem dobrze mu idzie,widać,że nie zapomniał . Dobra robota @Adam ..DUCH 👌
    4 punkty
  22. O to to właśnie, razem, jeszcze…Ważne , że zaszczepione aktywnością Dla moich dzieci ja to już za lekko, za spokojnie i za mało niestety. Czekam na następne pokolenie. .
    4 punkty
  23. Jak dobrze że już jestem wapniakiem i zgredem 😁 Na wyspie Zakintos hotel nie miał swojej plaży została ciulata i syfiata miejska znalazłem na guglu zajefajną i tam było pół godziny dreptania . Rodzinka była zachwycona a nieliczni lokalsi pytali skąd o niej wiem 💪
    4 punkty
  24. Wiesiu, ja bynajmniej się nie żalę, ale zastanawiam się jaki kierunek powinna przyjąć UE aby w przyszłości nie stać się wasalem Chin i innych rosnących potęg gospodarczych. Partnerstwo jak najbardziej. Niech produkują w UE swoje samochody pod naszym nadzorem i wg. naszych standardów, tak jak UE to robi u nich. W razie czego to przecież fabryk/montowni nie zabiorą ze sobą. A i personel przeszkolony zostanie na miejscu. Tak samo robią Chiny. UE jako jeden twór to dość duży rynek i jest czym grać, mamy sporo atutów i asów w rękawie. Przede wszystkim musimy być niezależni na tyle, aby nie poddawać się szantażom innych mocarstw. EU musi pokazać, że potrafi być samowystarczalna. Jest nas w UE 450 mln łącznie - więc niemało. Tylko mentalnie nam się popierdoliło w głowach, a ten problem narasta. Każdy chce mieć, nie robiąc nic, albo robiąc absolutne minimum. Mario, tu się zgadzam, wszystkie potęgi gospodarcze które, zbudowały swoja wielkość na obcokrajowcach (Niemcy, Francja i inne) musza teraz wypić to piwo, którego sobie nawarzyli. Bynajmniej nie jestem rasistą, ale pewne różnice w mentalności są nie do pogodzenia. Polska jest dość hermetycznym krajem (jeszcze) na tle Europy, jestem za pomocą dla emigrantów ale w ograniczonej ilości i wymiarze, nie mam nic przeciwko emigrantom zza płota (Ukraińcom), mentalnie i kulturowo są do nas podobni. Potrzebujemy rąk do pracy, więc zastrzyk ludzi z Ukrainy nie jest dla nas przeszkodą a wręcz zbawienną pomocą. Sam zatrudniam 3 Ukraińców. Złego słowa nie mogę powiedzieć, bardzo szybko się zasymilowali i zaadoptowali do naszych zwyczajów. pozdrawiam
    4 punkty
  25. Oświeć mnie jak można wypoczywać w tej ujozie 😱 byłem kilka godzin i spi...em jak najdalej ... Te zdjęcia które daję są prawdziwe nie jakiś montaż . Nawet jakby mi dopłacili nigdy bym tam nie pojechał.
    4 punkty
  26. Trzeba na to patrzeć szerzej. Europa nie ma patentu aby zachować rozwój cywilizacji technologicznej dla siebie. Po prostu ludzie uczą się nawzajem. Teraz chyba szybciej niż kiedykolwiek. Chińczycy chcieli się uczyć (należy rozumieć to literalnie) i "nagle" miliard ludzi włączył się do rozwoju. Jak Indie uporają się z swoją kastową kulturą to będzie kolejne 1,5 mld, podobnie w Afryce. I tak jestem w szoku, że Stany Zjednoczone i EU ciągle tak dużo ważą. Oczywiście patrząc na zasoby ludzkie a też terytorialne. Ale to musi się stopniowo wyrównywać i być może za 100 lat nikt już nie będzie mówił o tej części świata. Na razie jesteśmy na tle świata "nieprzyzwoicie tłustymi kotami". A dokoła są za to państwa głodne sukcesu, chcące dokonać na ostatnią chwilę skoku cywilizacyjnego. Trochę śmieszne są te żale, że chcielibyśmy zachować wszystko dla siebie.
    4 punkty
  27. Turystycznie z żonką.
    4 punkty
  28. 100% to ma kąt prosty czyli 90 stopni
    4 punkty
  29. To ja się wyrwę 😁 100% nachylenia to 45⁰ tam wszyscy no prawie 99,9% tylko się zsuwają na mniejszym nachyleniu podobnie . Jazda trasowa a jazda na mocno nachylonych stokach to dwie różne jazdy 🤪
    4 punkty
  30. Ale znowu nie odzierajcie jazdy po sztruksie z trudności - tutaj też są wyzwania... jak ustawić kamerę..odpowiedni kadr..właściwie wyeksponować logo sponsora lub nowe narty..
    4 punkty
  31. Ale jak ten mający dużą wiedzę się odzywa to jest równo jebany przez domorosłych znawców rolkarstwa, wiedzących lepiej.
    4 punkty
  32. W oczekiwaniu na zimę:
    4 punkty
  33. Zegar bez kukułki to nie zegar ..choćby nawet liczył przepływające obok ryby..
    4 punkty
  34. Dobrze kombinujesz Piotruś @Chertan podpowiedział mi czego się naumial 😏 na wyjeździe szkoleniowym aby kijek zewnętrzny ciągnąć po śniegu, robisz wtedy pięknego banana i dostajesz kopa na wyjściu z ciętego skrętu.
    3 punkty
  35. Tez mam podobny problem . Przy większej szybkości , strach ze rolki mogą za bardzo wpaść w zadłuży ześlizg. Dzisiejszy mały trening . IMG_1325.MOV
    3 punkty
  36. Cze Ciekawy temat a i dyskusja także. Wiele punktów widzenia i doświadczeń. Pewne utarte kanony nauczania nie biorą się z nikąd i nie tworzą tego laicy, ale ludzie o bardzo dużej wiedzy i doświadczeniu. Żeby coś mogło być włączone do kanonu potrzeba długotrwałej próby na dużej grupie, nie na pojedyńczej jednostce. Oczywiście ów kanon sprawdza się w sporej części procentowej, jednak nie w 100%. Są wyjątki, ale też różne metody nauczania. Opinia Adama, Smoka, Mitka i innych osób z wieloletnim doświadczeniem jest dla mnie dużo bardziej miarodajna, bo grupa osób która "przewinęła" się przez ich ręce jest ogromna. Moim zdaniem intensywne cykliczne szkolenie pod okiem fachowca daje najlepsze efekty. Oczywiście świat się zmienia i kanony także. Problemem jest duża bezwładność grup, które ja tworzą. Czasami przechodzi to w lata. Ale też niektóre nowinki należy przeczekać, bo mogą się nie przyjąć i umrą śmiercią naturalną. W sporcie jest wiele przykładów. Boklev i styl V w skokach, w tenisie pozycja frontalna wprowadzona przez Rodzinę Williams. W obu tych przypadkach był straszny opór przed zmianami. Trochę to trwało. Ale była przedstawiona teza i dowód. W przypadku skoczków, jak większość zaczęła skakać stylem V i miała dużo lepsze wyniki niż skaczący klasykiem, związek zdecydował się na zmiany, w tenisie bardzo podobnie. Teoria i praktyka są mocno ze sobą powiązane. Ale czy w przypadku sportu nadmiar wiedzy pomaga? No nie nie wiem. Ważne aby mieć sprecyzowany cel i determinację oraz warunki do jego realizowania. Wrzutka z rolkarzem doskonale oddaje zaangażowanie gościa. Mimo wielu upadków, brnie do tego co chce robić. Ma jasno określony cel, jazda w skate parkach. Przede wszystkim ćwiczy, nawet w nocy. Każda skrajna postawa jest zła, zaprzeczanie zmianom, które już dawno nastąpiły jak również przekonanie, że w "moim" przypadku to nie będzie działać. Będzie - tylko potrzeba więcej czasu. Z resztą, jest tyle ciekawych rzeczy do roboty, trzeba wybierać te, które są w naszym zasięgu i nie będą kolidować z całym naszym życiem. Szkoda się szarpać, jeśli zysk jest mniejszy niż koszty z tym związane. Nie tylko materialne. Z przykładów forumowych można zauważyć, że niesztampowe drogi mogą zakończyć się sukcesem. Ale każda z tych osób charakteryzowała się uporem, determinacją i konsekwencją w realizacji swoich planów. Ja postrzegam wszystkich jako pasjonatów gór/narciarstwa wszelakiego, ale to co nas łączy w realu, w świecie wirtualnym nas dzieli. Niestety tak działa net. Na szczęście od czasu do czasu mamy okazję się spotkać, co nieco prostuje nasze forumowe relacje. pozdrawiam
    3 punkty
  37. Sherlock Holmes czy co?
    3 punkty
  38. .. 0,5 $... 😉
    3 punkty
  39. Sam wiesz że ładnie dla oka robi niewielu i czas gwiazdorstwa jest bardzo krótki. Red Bull znajduje dobrych chłopaków płaci dobrą kasę i połowa z nich już nie żyje... Lawiny ich zabrały, ale są gieroje którzy robią niesamowite rzeczy w ekstremalnych warunkach o których nie śniło się fizjologom 😜
    3 punkty
  40. Się nie dziwię, ile można z samymi chłopami. Zmieniacie się chociaż?
    3 punkty
  41. Wariat 😉 pozdro Chociaż masz blisko - to jeszcze rozumiem.
    3 punkty
  42. Moja córka przedwczoraj też przy podobnym stała Tata dumny 😏
    3 punkty
  43. takich lokalizacji na Ziemi są setki tysięcy a Ty boisz się ktoś na forum je zobaczy i zaludni ? faktycznie czasami trzeba trochę pokombinować aby dojść do pustych zatoczek
    3 punkty
  44. Wybieram takie miejsca jak poniżej wystarczy 15 minut spaceru od miejsca zapakowania auta i jestem sam
    3 punkty
  45. Niczym się nie przejmuję 🙂 Książka jest definytywnie z kategorii można przeczytać, a nie tych świetnych. Jak sam napisałeś prawie jak Pan Samochodzik. Kiedyś zaczytywałem się w tych książkach, ale teraz jest teraz 🙂
    3 punkty
  46. Uff, w ostatniej chwili😉
    3 punkty
  47. Trochę niezbyt jak Pięcistawy, ale przeczytałem coś takiego: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5113756/schronisko-ktore-przestalo-istniec. Kryminał z Karkonoszami w tle. Sporo historycznych faktów zgrabnie wplecione w fabułę. Można przeczytać.
    3 punkty
  48. Nie znam Twoich znajomych, więc o nich się nie wypowiem. Mam obserwacje moich znajomych, z którymi jeżdżę poza trasą. Ludzie generalnie sobie radzą na zjazdach tak do 35st, nie posiadając dobrych podstaw technicznych. W różny sposób zdobyli umiejętności i po objeżdżeniu dają radę zjeżdżać w różnych warunkach, nie będąc mistrzami na sztruksie. Oni potrafią też zjechać stromsze stoki, ale widać że robią to jak muszą. Często mają też taką cechę, że jeżdżą niezbyt szybko. Ja akurat lubię jeździć stoki 36-50st (to takie umowne) z różnych względów. I jeśli znajduję partnera na takie zjazdy, to zwykle partner ma dobre czy bardzo dobre techniczne podstawy. Głównie chodzi tu o takie rzeczy jak balans przód-tył, dobra pozycja ciała, czucie ślizgu. Generalnie super jazda off-piste, również z nieco większą prędkością. Granica nachylenia jest różna, może to być 35 może być 38st. Ale tak pomiędzy 35 a 40 to jest taka granica która większość odcina. Facet Vivian Bruchez, którego zalinkował star, bardzo dobrze jeździ. Obejrzałem sobie kilka jego innych video. Wiesz, jak się robi plan zjazdów ze wszystkich 4-K to tam też będzie sporo bardzo stromych stoków. To nie jest dla przeciętnych skiturowców. To potwierdza moje obserwacje, że jak ktoś dużo jeździ po stromym, to ma bardzo dobre techniczne podstawy. Bez techniki ludzie się po prostu boją jeździć na 40st i więcej. Oczywiście doświadczenie górskie, planowanie, nawigacje i te inne kwestie, które poruszasz są tak samo ważne jak technika, w takich akcjach. To że teraz pisze o technice, nie znaczy że uważam że technika wystarcza. Absolutnie. Jest kilka innych umiejętności, która na poważnym offpiste są bardzo ważne i niezbędne do przeżycia.
    3 punkty
  49. Cze Wczoraj ze względu na duchotę kółeczko rodzinne po Puszczy Niepołomickiej. Wbrew pozorom, podczas jazdy to ciepło nie było aż tak odczuwalne, a w lesie to juz luksusik. Trafiliśmy na zakończenieł Biegu Żubra w Niepołomicach a i zawodników z Wisły 1200 widzieliśmy po drodze na WTR-ce biegnącej wałami. Generalnie to wczoraj było lepiej jechać niż stać, bo było chłodniej.
    3 punkty
  50. Przydomowy kanał 😅 pływające barki robiące fale 🤪 ale zrelaksować się można wieczorową porą 👌
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...