Jump to content

star

Members
  • Posts

    7,396
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    22

star last won the day on September 4

star had the most liked content!

Recent Profile Visitors

2,206 profile views

star's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Reacting Well
  • First Post
  • Posting Machine Rare

Recent Badges

1.3k

Reputation

  1. Tylko koni zal https://przegladsportowy.onet.pl/alpinizm/cierpiace-konie-toaleta-wiszaca-nad-przepascia-uwazajcie-tu-mozna-zginac/elnnsbe
  2. Bajka. Z dzieciństwa w czasie burzy tratwa przybija na czeską stronę i zejście na dzidę z plecakami jak żuczki podwójnymi od tej limby jakimś żlebem po lewej stronie jak się przewrociliśmy to amortyzacja na dwie strony i śmiech, choć ciężko wstać… stare czasy, drzewka już chyba nima.
  3. A propos jest takie miejsce co Czarnów się zowie cuda dziwy panie https://polska-org.pl/4031127,Czarnow,Swiatynia_Siwy.html mają tam też wyciąg, a na rower za stromo, bywałem często, jeździł tam Niko 130 ongiś…
  4. star

    Pięcistawy

    Fotek nie będzie to może coś w zamian, znaczy zadyma, z kn wklejam i tu Tradycyjnie mocne i kontrowersyjne https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,716467,716467#msg-716467 kult cyfry jak wysokość i trudność oraz https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,716467,716470#msg-716470 a od tego się zaczęło https://wspinanie.pl/2023/09/john-porter-wspinanie-stlamszone-przez-cyfre/?_gl=1*1wvkij1*_gcl_au*Nzc2MDgyMzI3LjE2OTM5ODI1NDc. 3x 9c zrobione przez trzech gości i bez powtórzeń, to pisałem ja co 6 tylko w mlodosci... teraz nawet bulder w jaskinii czeka bo coś sobie naciągnąłem pachwinie a tam trzeba trochę się jednak rozciągnąć...
  5. Coś w tym jest, zanim poczekałem na odpowiedz zajrzałem na yt i pokazali...
  6. A co do miejskiej jazdy to choć ja chłopak z Woli to jednak Wysokiej i po miastach od dziecka jeździłem co prawda Skierniewice to nie stolica… Mazowsza, ale Lodz i Wrocław to już nie jest małomiasteczkowy sznyt. Za bezkolizyjna jazdę Mitek szacun. Za bezpieczeństwo tez.
  7. Spoko przecież zwykle się rozglądam tu uratowała mnie przezorność żony, która kątem oka zauważyła nadlatującą pannę… co dwie głowy to niejedna szczególnie jak jedna pusta. Co do przezorności i ograniczonego zaufania to zwykle się stosuję tu jakoś mi umknęła ta torpeda, ale naprawdę szybko jechała, co ciekawe nawet nie odbiła, a miejsca było.
  8. No właśnie jest przewrotny, jak podejmowałem potencjalnie niebezpieczne działania to nic się nie działo, a jak sobie bezpiecznie spaceruje po osiedlu to takie kwiatki. Zgaduje, ze panna jak nie zmieni stylu to w kogoś wjedzie, ew. ktos w nią, czego jej nie życzę, ale nie zawsze ktoś wykaże się takim refleksem jak my. PS niebezpieczni są pseudosportowcy uprawiający swój pseudosport w otoczeniu do tego się nie nadającym. Ścigając się na sciezkach tez się klasyfikujesz, choć pseudosport masz inny niż wspomniana panna, ona sama z sobą po chodniku...
  9. Nie jak ktoś zasuwa po chodniku full speed, gdzie jest gościem, a wg przepisów to w ogóle go tam nie powinno być, to trzeba pochwalić, następnym razem walnie w dziecko, które ośmieliło się pojawić nagle na chodniku, ja tam rozumiem, ze jesteś chodnikowym sportowcem bijącym rekordy i wymijającym slalomem staruszki, pamietam jak się chwaliłeś. Brawo Mitek. Ale jak sie za młodu wali drzwiami w kobietę to czego można oczekiwać na starość? PS tu nie było zakrętu, widać było na kilka metrów chodnika, tak wszak zauważyła rowerzystkę zona i krzyknęła a ja się zatrzymałem, nikt jej przed rower nie wybiegł zza węgła, ot pomroczność jasna panny, która zap... rowerem po chodniku i tyle... a my się leniwie snuliśmy...
  10. Chyba na dźwięk krzyku żony dobre piec metrów dalej, tam sie zatrzymała i przeprosiła. tak z ciekawości czytam https://sprint-rowery.pl/blog/post/jazda-rowerem-po-chodniku-mozna-czy-nie-mozna no i mamy lege artis https://czasopismo.legeartis.org/2018/05/odpowiedzialnosc-rowerzysty-potracenie-pieszego-chodniku/ a także https://czasopismo.legeartis.org/2023/04/potracenie-pieszego-rower-chodniku-odpowiedzialnosc-karna-wypadek-drogowy-wyrok/
  11. Ee tam zwykle skrzyżowanie chodników, równorzędne. Nie znam takiego przepisu co do chodnika. Choć swoją racje masz. Zreszta ja się zatrzymałem. Zacytuje https://pgbikes.pl/porady-rowerowe/porady/pierwszenstwo-rowerzystow-kiedy-rowerzysta-ma-pierwszenstwo/ Chodnik jest miejscem przeznaczonym głównie dla pieszych. Jako rowerzyści powinniśmy zachować szczególną ostrożność, gdy z niego korzystamy. Możemy po nim poruszać się tylko w wyjątkowych okolicznościach wskazanych przez przepisy. Powinniśmy także pamiętać, że pierwszeństwo na chodniku mają piesi. Musimy się więc dostosować do ich prędkości, a także zachować szczególną ostrożność.
  12. Zmieniło się. Na tym odcinku pojawił się zakaz zatrzymywania i postoju. O czym niektórzy się już przekonali. Stad jej prędkość. Nawierzchnia tam nowa na chodniku i w tym miejscu dość szeroko. Az dziw jednak, ze mimo krzyku żony, która była bliżej niej dziewczyna w ogóle nie zareagowała i przejechała mi praktycznie po palcach. Ja stanąłem jak wryty. Cóż chyba nadmierna prędkość zwyczajnie. Może słońce. Bo zachód akurat a taki kierunek ma ta ulica.
  13. Bo to sstare zdjecia są. Zabrakło Ci miejsca bliżej Przędzalnianej. https://maps.app.goo.gl/HrjGEXc2KTXmCqnH9 ps ja zwykle wybieram podobnie dla ciebie a jeżdżę szwajcarem lub stevensem
  14. Tam nie ma posesji, a droga obok marna. Stad akurat średnia różnica. Choć ja jeżdżę na swoich ulicą. Dla Mitka różnica żadna. Nic nie zmusza. Ot wybór. Znaczy wróć do twojego postu nr 1:-) pewno w szoku byłem i nie zalapalem. Może widziała w tv jak auto potrąca rowerzystę a nie widziała jak rowerzysta potrąca pieszego kto ją tam wie?
  15. Dziś w TVN zaraz https://uwaga.tvn.pl/wkrotce-w-uwadze/3-osobowa-rodzina-zginela-w-tragicznym-wypadku-co-wydarzylo-sie-na-a1-st7364961
×
×
  • Create New...