Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation since 09/16/2023 in all areas
-
7 points
-
Niedziela w "moich" górach.. a w "moich" górach są miejsca gdzie nie ma niedomówień....7 points
-
4 points
-
Cześć Nie za bardzo moge pisac bo pare godzin temu miałem mały zabieg lewej dłoni wiec bedzie bez polskich znaków - wybaczcie. 1. Opisy - w tym prezentowany sa bzdurne bo mowa w nich o dazeniu do równoległosci nart w rozumieniu ograniczenia wysuniecia wewnetrznej. Przeciez narty sa cały czas równoległe a chodzi o ich wyrównanie na łuku skretu. 2. W skrócie chodzi o to, ze wysuniecie narty wewnetrznej jest anatomicznie uzasadnione i walka z nim jest bezsensowna, natomiast ma byc ono skutkiem a nie przyczyna naszych działan w skrecie. Jezeli jest nadmierne to znaczy, ze jest nam niezbedne do zinicjowania zakrawedziowania a to bład - jest przyczyna. 3. Cofanie narty wewnetrznej "pod siebie" jest działaniem pozadanym o ile idzie za tym cały łancuch ruchów zginajacych noge wewnetrzna w taki sposób aby nie utracic nacisku na narte zewnetrzna. Musimy być wiec albo dosc wysoko, albo musimy miec solidna ruchmosc w stawie kolanowym i biodrowym. Pozdro4 points
-
Wczorsj wyjazd "làmany" -cześć pociagiem powrót rowerem... >80 km z Goleszowa przez Cieszyn, Czeski Cieszyn, Frysztat(Karwina), Jastrzebie do Rybnika... fotek mało, bo okolica znana. Jazda w 3 osobowej grupie.4 points
-
4 points
-
4 points
-
Masz racje Mitku, lecz niby wszyscy jesteśmy równi wobec prawa. Nie śledzę szczegółowo wszystkich ustaw, nie wiem co zmieniono pod bezkarność polityczną, ale złodzieje winni siedzieć, z konfiskatą majątków włącznie.4 points
-
4 points
-
4 points
-
Dzięki Marcos za spotkanie. Kraków piekny jest. Zakrzowek nadal kultowy. Wisła płynie. Najlepszy lokal zwał się Szybki Lodzik. Rockrider wymiata. Tyle, ze hamulcem ciężko biegi zmieniać.3 points
-
Hehe... to po cieszyńskiemu. A humor z lekka czeski. Kiedyś w ichniejszym WC nad pisuarem była tabliczka o treści (w tlumaczeniu): "Stań bliżej! To co trzymasz w ręku jest znacznie krótsze niż sobie wyobrazasz"3 points
-
Jedna to za mało? A że chętnych mało to w sumie niewątpliwy atut... Stok straszny nie jest. Natomiast po wizycie w tamtejszej toalecie to ludzie się pewnie zwyczajnie boją, że podłużanie rąk może być bolesne i tylko dlatego nie wracają 😉3 points
-
No właśnie... po co ma być prosto, jak może być trudno i dziwnie z mnóstwem anglicyzmów. W końcu tyłu ludzi na całym świecie z tego żyje... A ludzie maja to gdzies, bo i tak głosują nogami: 20 lat temu, gdy powstawał stok na Klepkach naprzeciw Cienkowa wszyscy się śmiali i dziwili- kto będzie tam jeździł po tak płaskim stoku? Teraz jest to napopularniejszy stok w Wisle i trzepie kasę, gdy bardziej strome wożą powietrze. Czewonawy Cienkow na siłę tworzył niebieska trasę, czerwono-czarny Stożek ledwo zipie, czerwona czantoria chce zbudowac wieże widokową, bo chetnych w zimie malo...... Obstawiam, za jeszcze za mojego życia ktoś wymyśli urządzenie lub teren na którym skręt czy hamowanie będzie inicjowane z wg wyświetlacza w goglach, a narciarz bedzie stał jak na hulanodze po 2 minutowym szkoleniu. Ma być łatwo. Tylko na SF trudno..... ;-)))3 points
-
Cześć W komplikowaniu prostych rzeczy osiągniecie kiedyś MŚ. Panowie zobaczcie na film załączony przez Marka z zawodnikami. w niektórych przypadkach jest to jazda wolna ale - chyba nawet większość ujęć - to ćwiczenia. I widać na nich, że aż boli, że goście jadą a skręcie na narcie zewnętrznej podnoszą club odciążając wewnętrzna jak najbardziej się da. I to jest główny przekaz nad, którym należy pracować. Oczywiście, że na płaskim czy nawet średnio stromym jedziesz sobie na dwóch nartach z kolan ale już na stromym nie ma zabawy tylko jest nacisk na nartę zewnętrzną i koniec. Po co komplikować coś co od zawsze jest proste? Ja mam jedno kolano sztywne jak betonowy blok w płaszczyźnie czołowej więc mogę sobie wkładać lub nie wkładać i tak nie ma różnicy. Ale zapewniam, że w jeździe to nie przeszkadza. Pozdro3 points
-
To jest bardzo dobry materiał....moim zdaniem jeden z najlepszych tego instruktora. Warto przemyśleć takie ćwiczenie jak przejście z postawy zasadniczej do swobodnej w kontekście kolejności ugięcia w stawach oraz stanie bokiem na schodach połączone z ugięciem dolnego kolana....obowiązkowo w butach narciarskich3 points
-
Hmmm, nie wiem czy masz świadomość, ale to nie są tanie rzeczy. Zastanowiłaś się dobrze czy Cię na to stać? pozdrawiam3 points
-
Tyle że mamy 21 wrzesienia. Można pojeździć na nartach na sztucznym śniegu na hali. Dla mnie to masochizm. 🙂Zwłaszcza, że wokół tyle fajnych mało narciarskich atrakcji. Np. rower albo chodzenie po górach przy pięknej pogodzie. Albo zbieranie jeżyn (BTW uzbierałem w tym roku 14 kg) czy grzybów. W tym sezonie na prawdziwki sie spóźniliśmy (byliśmy w tym czasie nad morzem), ale kurek zbieramy codziennie sporo. A o nartach można w przerwach pomyśleć, pogadać i popisać. 🙂3 points
-
Co do wysuwania nogi dobrze wyjaśnia to Morgan. Przełumaczyłem jako "wypad nogi", choć lepiej byłoby nazwać "wykrok". Morgan używa słowa "fente", które w tym wypadku oznacza nagły ruch nogi do przodu w szermierce. Właśnie "wypad". Tłumaczenie z obcego języka nie jest łatwym zadaniem.3 points
-
ja bym powiedział - więcej jazdy na śniegu zamiast wirtualnego pitolenia i rozkminiania filmików3 points
-
Cześć Krzychu, Totalnie nie rozumie,piszesz-nawet jakbym nigdy… przecież wejść na krawędź z dzisiejszym sprzętem nie jest trudne czy skomplikowane jak cala późniejsza reszta . Nie wiem ile już śmigasz ale ja dobijam do 4 sezonu(okolo40 dni) i krawędź nie jest problemem jak wysunięty tyłek,odchylenie,nisko ręce,sztywna góra,krzywe nogi 🤦♂️ itd…ale samo przejście z krawędzi na krawędź nie jest czymś moim skromnym amatorskim zdaniem w narciarstwie naprawdę skomplikowanym. Mniej filozofowania a więcej konsekwencji 😉dasz radę,spokojnie! ps. @Marcos73 piękne dzięki za to pytanie przez Ciebie postawione . Ucząc się jako samouk i obserwując obok różnych narciarzy myślałem że wysunięcie jest czymś co muszę zmienić w swojej jeździe a okazuje się że prowadzenie nart równolegle przy całym moim kaleczeniu narciarstwa jest u mnie naturalne-Ufff ! Chociaż jedno. Dziś obserwowałem instruktorów na hali którzy ćwiczyli dzieciak i tu mam pytanie gdyż połowa z nich wysuwała a druga połowa nie . I teraz jeżeli trafimy na tego co wysuwa czy już z miejsca nie będzie nas uczył tego wysunięcia ? … pomijając ze nie jest to coś złego. Pozdrawiam3 points
-
Zakupiłem na tej stronie Polecam !!! Ubrania Żeglarskie i Akcesoria (northsails.com.pl) Kupiłem Juniorskie jak mi polecił Marcos i rzeczywiście sporo taniej mnie to wyniosło 499zł Spodnie rewelacja mam z tego materiału i tej samej firmy kurtkę, więc spoko . Polecam Zamówiłem rozmiar 164/14 idealnie dopasowane do mnie. https://northsails.com.pl/produkty/hh-junior-legendary-pant Spodnie narciarskie Junior Helly Hansen Legendary Pant — Ubrania Żeglarskie i Akcesoria (northsails.com.pl)3 points
-
Znam się tyle ile wiecie że się znam...czyli niewiele... ale powiem Ci, że widziałem mnóstwo filmów niezłych narciarzy i wszędzie jest to wysunięcie jako skutek naszej anatomii. Gdzieś tak do połowy długości buta wszyscy mają te nartę W wysunięta do przodu. Moim zdaniem praca nad tym by były równe może sprawić, że Twoja bardzo ładna jazda stanie się karykaturalna, dziwna i nie wiem jaka tam jeszcze... Natomiast wydaje mi się, że ta Pani może coś wnieść w temat ... o w tym filmie: Mam przeczucie ( tylko przeczucie ), że trzeba tego spróbować.3 points
-
Na Helu jest kibelek z dwiema kabinami. Na drzwiach lewej wywieszka Mateusz a prawej Jarosław. Wszelkie skojarzenia na własną odpowiedzialność. 😜🤣😃3 points
-
W dniu dzisiejszym jednak para poszła w dwa zapytania. Najpierw praca wspólna kursantów - mój udział znikomy(jak już bardzo było trzeba im przypomnieć wiedzę z wczoraj to całą prezentację od 0 obejrzeliśmy ;p). Musieli sami odszukać potrzebne dane, a nawet znaleźli, że są w bazie tytuły do których nie ma nośników. Zadanie na pracę wspólną brzmiało: Potem musiałem odejść od kompa, więc dostali pracę domową do wykonania indywidualnie: Jedną pracę domową już otrzymałem. Jestem pod wrażeniem postępów obu kursantów (nawet gdybym nie otrzymał drugiej pracy domowej)! Dodam, że łączny czas dziś i wczoraj to ok 16 godzin (z pracą domową) z uwzględnieniem posiłków, a oni nie znali SQL-a... Ja wiem tyle, że nie taki diabeł straszny jakim go malują 😜3 points
-
No i co że mrugał ? on był z tyłu i zapierdalał ,ma hamulec ja każde auto. Zabił trzyosobową rodzinę, spalił ich żywcem , dożywocie się należy.3 points
-
3 points
-
3 points
-
Bardzo bym chciał tam do Was dojechać, może z dziećmi ale jeszcze nie znam swoich planów zawodowych na październik, a co dopiero na marzec. Na dniach wszystko powinno być wiadomo.3 points
-
Przypominam świetny filmik Jeremy'ego w tym temacie. BTW nie dziwcie się, że jego filmy są u mnie. To z powodu tłumaczenia. Piałem do niego, by wstawił moje polskie tłumaczenie, ale mi nie odpowiedział. Troche to niefajne co robię wstawiając je do swojego YT, ew. komentarze i like'i nie maja sensu, ale sądzę, że te jego filmy są świetne i warto sie z nimi podzielić. Obiecuję, że się na jakis czas powstrzymam z wstawianiem linków do jego filmów. 🙂2 points
-
2 points
-
Ja nie szykuję nart na zawody, tylko do jazdy dla siebie, więc mogę mieć już lekko spaczone podejście 🙂: Używam: Imadło, żelazko, kątownik, pazur, ścisk, pilniki do metalu, diament, cyklina plastikowa, szczotka twarda, szczotka miękka(sporadycznie), jakieś gumki do skistoperów. Mam i nie używam: Ostrzałka plastikowa z pilniczkami, raszpla, cyklina stalowa (nie posłuchałem Pana z Remsportu i kupiłem), kofiksy i może coś jeszcze. Raszpli jak już się napatoczy to używam do podostrzenia cykliny. Cykliny używam mniej i ze zdecydowanie mniejszym zaangażowaniem niż na początku. Żeby to jeszcze dopieszczać szczotką miękką ... to może raz, przed sezonem. W sezonie jak już zbieram smar cykliną to jako tako po grubym smarowaniu. Reszta się wytrze przy pierwszym zjeździe. W warunkach polowych nie smaruję grubo i o cyklinie nawet nie myślę. Raszpla jest mocno inwazyjna i jak dotychczas nie widziałem potrzeby jej zastosowania dla krawędzi. Wprawne ręce zbierają raszplą nadmiar kofiksu na gładko, ale ja potrafiłem przerysować ślizg, więc odpuściłem. Zresztą nadmiar kofiksu też się wytrze z czasem. Jednak kofiksy dość szybko wypadają. Lepszą robotę robią maszyny, które grzeją też ślizg, ale i to już nie jest oryginalna odporność ślizgu. W trakcie jazdy nie zauważyłem różnicy pomiędzy całym pooranym ślizgiem a wypełnionym. A nawet jak już był uzupełniony... to i tak go zaraz przeorałem od nowa 🙂 Dopóki narty są dla zabawy, a nie sportowej jazdy to nie widać różnicy, choć w sporcie pewnie może to wpłynąć na czas. Ostrzałka plastikowa to pomyłka, a diamentem można zbierać drut i bez ostrzałki. Ogólnie wraz ze zdobywaniem doświadczenia wychodzi, że do amatorskiej jazdy to szkoda czasu na szykowanie nart jak dla zawodnika. P.S. Tylko nie wiem czy powinieneś się sugerować. Ja jeżdżę tylko dla własnej przyjemności, a kiedy przyjrzysz się moim nartom, to nie wyglądają one jak na zdjęciach innych forumowiczów 😉 ( i wyjątkowo nie chodzi mi o to, że tym Waszym to brakuje wywinięcia na piętce 😜 )2 points
-
Cześć No właśnie - nie niewiele tylko NIC. Każdy skręt może być realizowany na wiele sposób w sensie odciążenia, zapoczątkowania i śladu i jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Pozdro2 points
-
Krzysiu Najlepsze jest to, że są darmo (pewnie znowu będziesz miał okazję), a Adaś próbuje Cię naciągnąć na koszty 🙂. pozdrawiam2 points
-
Tak, najstarszy. Era przed poznaniem na Jaworzynie gościa, instruktora z Wierchomli, który przyjechał sobie pojeździć. Poznaliśmy się, jeździliśmy razem cały dzień. W pewnym momencie stwierdził: „fajnie, ale po chuj tak pompujesz?”. Dzień w którym zatrzymała się ziemia😀. Idzie opornie, bo ja pomału…dochodzę😉. pozdrawiam2 points
-
Adaś, jaki narciarz, taka jazda. Ale na wiosnę, to zobaczysz, przerwy będą takie że….. śladu nie znajdziesz😉. Lewitacja, inny wymiar deskowania. pozdrawiam2 points
-
Mega prezentacja....mam wiele pytań a te pierwsze: Jak byś mógł zrób to samo ale opierając się barkiem o ścianę tak abyś uwolnił prawą nogę a zobaczysz jak naturalnie zachowuje się nasze ciało. Pytanie/prośba nr 2 stań bokiem na schodach i zwróć uwagę jak zachowuje się twoja górna noga uwzględając zablokowanie stawu skokowego w bucie narciarskim....zwróć uwagę jak zachowa się twoja stopa w kontekście wywierania nacisku na nartę.....Fajny materiał...bardzo twórczy......abyśmy się dobrze zrozumieli ...bez szydery....2 points
-
2 points
-
Najpierw Tuuuuu.. do dyspozycji 20 długich, 10 kolanówek na szczotkach i 18 soft poli to w sumie daje ok. 48 skrętów w sekwencji SL-GS z przelotami, wertikalami, łokciami, kolanami,i co tam sobie jeszcze wymyślicie na tych 800m oślej łączki.2 points
-
2 points
-
Tak ma byc. Im wieksze pochylenie w skrecie tym większy rozstaw nart (sladow) przy tej samej odległości między nogami - prosta geometria T2 points
-
2 points
-
Cze A miało być prosto….. Dobrze że Zwardoń będzie. @a_senior banalne, to oczywiście żart. Mitek wspomniał o równoległym prowadzeniu nart, jak jadę to wydaje się, że tak jest, ale nie do końca. Fota moich śladów, gdzie widać jak się w kulminacyjnym punkcie skrętu rozjeżdżają. Z lewej kogoś ślady nieomal równolegle. Oczywiście ze śladów nie da się wywnioskować, która narta była z przodu, ale to „rybkowanie” mnie zastanawia czy tak ma być. Dużo mocniej na zewnętrznej, to chyba prawidłowo, śnieg miękki nieco się obsuwał nie mogąc mnie utrzymać. Wewnętrzne ślady raczej tylko prowadzenie po śniegu. No i wleczenie kijka po śniegu - profeska😀 pozdrawiam2 points
-
Ale fajnie się zrobiło...bajka...ja tu sobie na spokojnie po górkach pomykam, znowu jakiś wycinek GSB ogarniam a tu taka fajna "przegapiona" rozkminka??? @Marcos73 - wykroczna - bo o tym napisałeś jest wynikiem anatomicznego układu ciała narciarza który w ten czy inny sposób pogłębia sylwetkę dośrodkową - pogłębia aby przeciwdziałać wzrastającej sile odśrodkowej a tym samym utrzymać sylwetkę w stanie równowagi dynamicznej.......tak to chyba słownikowo wychodzi??? Marek temat należy rozpatrywać generalnie w trzech płaszczyznach 1. Wykroczna jako impuls skrętny - tak więc jadąc w linii spadku stoku wysuwając jedną z nóg do przodu zaburzamy równowagę - nasze ciało zaczyna się przechylać bezwiednie na stronę wysuniętej nogo co z kolei powoduje bezwiedne zakrawędziowanie narty i zapoczątkowanie skrętu i tu uwaga - przechodzi, przechodzi na dojazdówkach gdy nam się już nie chce i tak się bujamy z lewej na prawą ale przy dynamicznej jeździe kompletnie nie przechodzi. Pomijając fakt automatycznego cofnięcia się narty zewnętrznej do tyłu, wysunięcie narty wewnętrznej do przodu całkowicie blokuje układ ruchowy prowadząc do przeprostu nogi zewnętrznej, utraty kontroli nad fazą sterowania a finalnie na przeciążeniu i inicjacji bez kontroli kolejnego skrętu z narty wewnętrznej - sprawę ratuje bardzo energiczne NW (wciągnięcie nart pod siebie) - to właśnie robi w niektórych skrętach Karolina i to widać na filmie i za to też dostała opieprz. 2. Wykroczna jako wynik pogłębiania sylwetki dośrodkowej......oj tu użyję bardzo niechcianego i nielubianego stwierdzenia - kontr rotacja - w tym przypadku obręczy biodrowej - tu działa czysta anatomia ludzkiego ciała w kontekście podatnych na skręcanie naszego układu kostnego. Pogłębiając sylwetkę dośrodkową osią obrotu jest goleń narty prowadzącej skręt - obrotu a nie położenia się na stok. Tak więc biodra idą do wnętrza automatycznie powodując wysunięcie wewnętrznej stopy do przodu. 3 Jeżeli inicjujesz prawidłowo skręt to tym trzecim aspektem jest kontrola wysunięcia/dociążenia narty wykrocznej...o i tutaj powinien się znaleźć wpis o Karolinie. Bąbel na GS nie ma z tym żadnego problemu a problem pojawia się na SL - nieprawidłowo kontroluje fazę sterowania poprzez zbytnie wysuwanie narty wewnętrznej do przodu. Marek nie możesz z tym walczyć i dążyć siłowo do równego prowadzenia, cała zabawa polega na kontrolowaniu tego zjawiska ...tylko tyle i aż tyle2 points
-
Mitek dobrze wytłumaczył. Naturalny odruch. A dlaczego tak jest pokazuje Jeremy w swoim filmiku o skręcie carvingowym (poniżej). Carvingowego, ale to dotyczy każdego skrętu. Widziałem ostatnio filmik z jakimś super zawodnikiem, który proponuje wypychać do przodu nartę zewnętrzną w skręcie. Ale jak rozumiem tylko w celach szkoleniowych.2 points
-
Tu kasę chcą za tajemną wiedzę http://www.effectiveskiing.com/Topic/Tip_lead tu masz fotke [i pisza ze jednak wewnętrzna cofać nie zewnętrzna wypychać] http://www.effectiveskiing.com/wiki/carving-blog/Pushing_the_outside_ski_forward2 points
-
Obwody popalone i u mnie i u kursantów 😉 Ostatecznie dwie osoby nie dopisały z kręgów osobistych, więc szkolę tylko dwie inne. Po jednym dniu mogę powiedzieć, że prezentacja nad którą się napracowałem jest niezła, a ja dostałem info jak uczynić ją lepszą - siedzę i poprawiam dopóki pamiętam. Szkolenie dwóch osób pozwala swobodnie na taką pracę z kursantami, że jak nie rozumieją to jesteś w stanie wszystko na spokojnie wytłumaczyć. Idzie wg mnie dobrze, ale to trzeba żeby się kursanci wypowiedzieli. Najlepiej za jakiś czas, bo teraz wszystko wiedzą, a za dwa tygodnie może być jeden wielki NULL 😉 Wnioski mam takie: - im większe doświadczenie z obróbką danych w Excelu tym łatwiej zrozumieć SQL-a - 8 godzin (z przerwami) to czas wystarczający, żeby dać kursantom wiedzę, dzięki której wykonają raporty wymagające zastosowania jednego złączenia i wszystkich możliwych bloków pojedynczego zapytania SQL, stosując przy tym warunki złożone zarówno w złączeniach jak i na filtrowaniach, wraz z rozwiązywaniem drobnych problemów z NULL-ami podrzuconych cichaczem przez złośliwego prowadzącego 😉 - kursanci przeżywają zderzenie ze ścianą - funkcje okienkowe, CTE, rekurencja, operacje na zbiorach wyników zapytań muszą trochę poczekać - najpierw ugruntowanie obecnego materiału. Zajmiemy się jutro (sprawdzimy też, jak sobie radzą przy kilku złączeniach). - jako osoba prowadząca wolałbym bazę, w której cokolwiek nie zechcę pokazać, to wiem od razu gdzie jest dobry przykład. Ściągniecie dobrej bazy demo pod szkolenie to sztuka - albo 300 tabel po 100 000 rekordów albo 15 tabel na krzyż - albo nie ma jak wytłumaczyć, albo nie ma fajnych ćwiczeń na ten poziom. - teorii baz danych nie ruszaliśmy i poza wprowadzeniem koncepcji PK w celu identyfikacji rekordu jest w mojej opinii niepotrzebna. Dodanie FK do rozważań wręcz chyba zaciemniło obraz i spowodowało dodatkowe wątpliwości, które trzeba było rozwiać. Być może jutro spróbujemy wymodelować jakąś małą bazkę przy użyciu GUI, ale bardziej z nastawieniem na to, żeby kursanci znali na wylot swoje dane niż żeby się poznali na postaciach normalnych 😉 Edit: jeszcze taki wniosek... meet.jit.si daje fajnie radę jako darmowa telekonferencja, gdyby nie zdalna kontrola (której chyba brak) to uznałbym, że jest lepsze od zooma.2 points
-
2 points
-
2 points
-
Jak już tak pokazujemy "cohones" to tak nieśmiało wskażę że w drabinie się troszkę zmieniło: 1. PI 2. I SITN 3. I PZN 4. IZ PZN 5. IW Kurcze w tych czerwieniach już się połapać nie można......czas najwyższy zmienić kurtkę na karmazynową..... A tak na poważnie gdzie są ci wielcy, gdzie są ich materiały szkoleniowe, demo, filmy......itp.....no nie wiem wiedza tajemna. Szkoły licencjonowane.......kadra na fikcję zatrudniana z odpalaniem działkami i darmowymi karnetami......śmiech na sali...stare leśne dziady....jedyne na co ich stać to onanizować się na łukach płużnych2 points