Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 03.12.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. nie lubię się chwalić ale warun peterda
    12 punktów
  2. Dzisiaj było Duże Skrzyczne, warunki dobre, trzeba było uważać na pojedyncze kamyki i kilka przetarć. Ale jak nie będzie mrozu to w tym tygodniu wszystko im spłynie.
    11 punktów
  3. 10 punktów
  4. i na koniec dnia pojawia się błękit
    10 punktów
  5. Czarna Góra. Trzymamy się dzielnie, warun dobry, na trasach pustki. Serdecznie pozdrawiam.
    9 punktów
  6. Na Chopoku dzisiaj jakichś specjalnych pustek nie było - przynajmniej rano.. Po południu już wiosna zawitała.. Więc trzeba było sięgnąć po poważny sprzęt.. ..wiosenny, pusty stok + szeroka decha = banan
    9 punktów
  7. Przekonałeś mnie do wklejenie garści zdjęć z Ischgl dla porównania. 😃
    9 punktów
  8. Dzisiaj mglisto i polatuje drobny śnieżek.
    9 punktów
  9. 8 punktów
  10. przerażająca pustota tras
    8 punktów
  11. 8 punktów
  12. 8 punktów
  13. Ja dziś otwarcie sezonu w Wiśle stacja Stok. O dziwo warunki bardzo fajne, mimo plusu na termometrze nie było źle. Ludzi mało, także spokojne rozjeżdżenie. Dzieci zadowolone a to najważniejsze. Jednak tak jak w przypadku Szczyrku, przy całym tygodniu takich temperatur niestety spłynie.
    8 punktów
  14. na 1750 też + 2 ale powyżej 2000 już na minusie
    8 punktów
  15. Kasina dzisiaj .. garstka ludzi, temperaturka wiosenna - jak na wiosnę warun fajny.... za dzień/dwa pokażą się minerały, przecierki już gdzieniegdzie widać.... koło południa na parkingu było 7 stopni.
    8 punktów
  16. talerzykiem też trzeba się przejechać
    7 punktów
  17. trochę się zaludniło
    7 punktów
  18. 7 punktów
  19. W la Plagne ? popołudniowe tłumy na trasach Les Menuires
    7 punktów
  20. Nie wiem czy mogę, ale zaryzykuję 😉
    7 punktów
  21. a tak było fajnie jeszcze 25 lat temu
    7 punktów
  22. Cze Sam miałem taki prześmiewczy wpis strzelić, ale nie ma czasu na głupoty, a Betty mnie uprzedziła. Z ciekawości odwiedziłem profil Tadeo i przeczytałem komentarze. Tadeuszowi faktycznie nie w smak jazda w kasku. Kiedyś się nie jeździło, a teraz co raz więcej ludzi w nich jeździ. Czasy się zmieniają. Dla jednych jest to moda, dla drugich wygoda. Jestem przeciwnikiem wszelkich zbędnych regulacji. Ale ta sytuacja ma miejsce we Włoszech, a Tadeo, Mitek i wielu innych nie mają nic do gadania w tej kwestii, bo nie są obywatelami Włoch. Mogli tam spędzić Bóg wie ile czasu, prawa wyborczego nie mają i póki maja Polskie obywatelstwo są tam tylko gośćmi. Włosi podjęli taka, a nie inną decyzję i trzeba to uszanować i tyle, albo aż tyle. Wprowadzili to pewnie za zgoda i pewnie wnioskami środowisk narciarskich we Włoszech, bo przecież tego nie wymyślił urzędniczyna z Wenecji. Doszli do takich wniosków, że lepiej z niż bez i wprowadzili obowiązek. A jak się komuś nie podoba to może wybrać Alpy w innym kraju. Włochy to suwerenne państwo i sami stanowią o sobie. Kolejny chwytliwy tytuł o zakazie picia "na stokach". Natomiast ocena kogokolwiek po wpisach i to w tak nieistotnej sprawie jest w mojej ocenie śmieszna. Zwykle internet wyzwala w ludziach jakieś nieprawdopodobne żądze, które w realu nie maja miejsca. Masz blisko z Bielska, zawsze możesz się obrócić się na pięcie i wyjść. Nikt się nie obrazi, bo nie jesteśmy dziećmi. Natomiast kategoryzowanie ludzi przez pryzmat internetowej działalności jest idiotyczne. pozdro
    7 punktów
  23. To ja teź dorzucę swoje. Krótki wypad w moje góry. Na jednym zdjęciu widać ślady jelenia a może i wilka na leśnej ścieżce. 0 ludzkich śladów.
    7 punktów
  24. Wczorajsze Solden❤️❤️❤️
    7 punktów
  25. Chciałem napisać podobnie. Z jednej strony 180 w górę to minimum a z drugiej ( na razie) promień nie ma dla Ciebie znaczenia. Zamieszczony film pokazuje, że nie trzymasz nawet w sytuacjach proszących się o to, nart na krawędzi więc R nie ma większego znaczenia. Przestrzegam jednak przed promieniami powyżej ok.20m Jak "wsiądziesz" na czystą krawędź zaczną się problemy. To nie są narty do lekkiej jazdy po każdych trasach. Także posłuchaj @Bruner79
    6 punktów
  26. Ale nie ma co zaprzeczać, czy też dyskutować bo sam tak jeździsz. Na każdych nartach. Wprawdzie tutaj bardziej nie było śniegu niż był ale jak był to narzucony łopatą w postaci lodowych brył a miedzy nimi kamienie. Narty akurat miałeś TE ale na innych by było tak samo. VID_20240301_124732.mp4
    6 punktów
  27. Na nartach też już tylko szurasz? Jak wprowadzisz regulacje by każdy pojazd miał silnik o maksymalnej mocy 0,02 KM/kg to na drogach prawie nikt nie będzie ginął. Do tego zmierzasz? Żyjemy też w świecie, gdzie życie i zdrowie ludzkie nie jest priorytetowe. Jedynie wypada tak mówić. Poruszanie się po drogach od zawsze jest pewnym kompromisem pomiedzy szybkoscią i bezpieczenstwem. Wystraszone lewactwo po prostu popada w paranoję. Co do porównania kobiet i mężczyzn to jest oczywiste, że statystycznie panie mają dużo niższe umiejętności. Panowie niestety częściej popisują się głupotą. Wypadków kobiety powodują mniej bo jeżdżą dużo mniej a przy tym wolniej. Jak nigdy nie wyprzedzasz to nie zgniesz w czasie wyprzedzania, ale trudno powiedzieć, że ktoś kto wlecze sie za ciągnikiem jest dobrym kierowcą.
    6 punktów
  28. Proszę o wyrozumiałość... To jest przed szkoleniem. Pomijając różne błędy i naganne zachowania, największy problem stanowi na chwilę obecną brak odciążenia. Skutek - zajechane nogi. Dzisiaj dwa symboliczne zjazdy z Adamem i omówienie błędów. Zobaczymy jakie ma plany na jutro. POZDRO
    6 punktów
  29. Czy aby trochę nie przesadzam z tym wrzucaniem? 😵‍💫🤣
    6 punktów
  30. 11:15 , ciepłooo😉 Mottolino.
    6 punktów
  31. Nawet jak mieszkałem w Niymcach i jeździłem na ich małych lokalnych górkach👍 i po polsku zakomunikowałem do szczyli podjeżdżających pod bramki bez kolejki spierdalaj na koniec bo ci przypierdolę zawsze rozumieli ...poligloci chyba 🤣
    6 punktów
  32. Dla uspokojenia... kilka porannych fotek ze spaceru wokol jeziora w Wisła Czarne. Fotki takie sobie ale widoki w naturze jednorazowe....
    6 punktów
  33. Generalnie nie wiem o co ta burza. Ja jeżdżę w kasku bo ciepło, sucho i trochę bezpieczniej i nie zrezygnuję z tego. To czy ktoś inny będzie w czy bez, mi nie pomoże w wypadku kolizji z nim. Także niech każdy dba o swoją głowę jak uważa i tyle. A że w wypadku krytycznej sytuacji ochroni mnie to w 20 czy 30% przypadków to trudno zawsze lepiej niż nic. W wypadku nie krytycznych zdarzeń przynajmniej nie będzie mnie boleć głowa. Oczywiście można wyjść z założenia że jest się dobrym narciarzem, panuje nad wszystkim i wszystko przewiduje ale jak się nie jest, to dojście do takie stanu zajmie trochę czasu, o ile kiedykolwiek się wydarzy i jakoś w między czasie trzeba żyć/przeżyć.
    6 punktów
  34. Cześć Widzę, że Ty w ogóle nie rozumiesz o co chodzi, nazywając post Tadeusza "gównoburzą". Samo to określenie już jest moim zdaniem nieetyczne bo jednoznacznie definiuje, że dla Ciebie interlokutor jest nie wart uwagi. I teraz: Z jednej strony mamy post przypadkowego narciarza amatora, a drugiej czynnego zawodowca z wieloletnim stażem i tu już pojawiają się znaki zapytania czy przypadkiem nie pochylić się nad zdaniem eksperta. Ale ważniejsze jest, że nie odróżniasz kwestii bezpieczeństwa od kwestii zabezpieczenia. Jedno z drugim nie ma specjalnego związku bo z jednej strony chodzi o zapobieganie zdarzeniom, które mogą skutkować kontuzją a z drugiej skutkom tych zdarzeń. Dla mnie złem jest samo zdarzenie jako takie. Zdecydowanie tańsze jest zapobieganie niż usuwanie skutków i dlatego nacisk powinien być położony na zapobieganie. To czy ktoś ma kask czy nie ma w żaden sposób na prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia nie wpływa. Powiem więcej, można w uzasadniony sposób domniemywać, że im więcej zabezpieczeń tym większe prawdopodobieństwo jazdy na granicy możliwości. Położenie nacisku na zabezpieczenia jest łatwe. Wystarczy hasło, podbijamy sprzedaż produktów więc producenci wchodzą w temat od razu i pomagają w kampaniach itd. Proste tłumaczyć nie trzeba. Linia zapobiegania jest znacznie trudniejsza, potrzebne są programy edukacyjne, konsekwencja w ich realizacji, dyscyplina gestorów i służb oraz... coś o co chyba teraz byłoby najtrudniej - zmiana postrzegania narciarstwa, a właściwie urealnienie jego postrzegania wśród ludzi. Narciarstwo to sport przestrzeni wymagający - aby był uprawiany świadomie i bezpiecznie - umiejętności, doświadczenia, edukowania się, myślenia i szybkiej analizy, znajomości pogody oraz gór. To sport niebezpieczny, wiążący się z prędkością i wieloma zagrożeniami gdzie w ciągu sekundy można zrobić sobie lub komuś krzywdę, nabawić się kontuzji czy też zabić. Dopóki będzie lansowane podejście lekko łatwo i przyjemnie a bezpieczeństwo na nartach będzie identyfikowane z posiadaniem kasku będzie tylko gorzej Dopóki bezpieczeństwo na nartach będzie postrzegane jako posiadanie kasku będzie tylko gorzej. Pozdro
    6 punktów
  35. 180 będzie narta bardziej przyjazną łatwiejszą w prowadzeniu ale za to mniej stabilną. 185 jest sztywniejsze będzie lepiej trzymać na twardym stoku ale za to trzeba włożyć więcej siły do jazdy. Różnicy w promieniu nie poczujesz w sztywności i stabilności już tak. Jeśli chodzi o Heda to ważne żebyś wybrał wersje PRO na sztywnej płycie. To na prawdę zmienia bardzo dużo w tych nartach. W kwestii kątów... Standardem w nartach gigantowych jest kont podcięcia na poziomie 0.5 a krawędź boczna 87. jeśli chcesz rasowej gigantki trzymającej na twardym stoku i zamierzasz szkolić sie w jeździe na czystej krawędzi będzie to set dla ciebie. Dajesz do dobrego serwisu maja ja splanować na maszynie i wyostrzyć od piętki aż po sam dziob. Jak zaczniesz mieć problemy z odjeżdżaniem narty do Vki to przytępisz sobie lekko dzioby albo prawidłem podniesiesz sobie ostanie 20 cm przy dziobie na 0.7. Jeśli chodzi o bok to 88 czy 87 to jest niewielka różnica na korzyść 87. Drogi zestaw jest po to żeby lekko złagodzić uprościć zbyt trudna nartę. Robisz podcięcie na 0.7 a nawet 1 stopień ,, nie polecam,,. Bok pozostaje taki sam. Tu często tez tępi się dzioby i piętki nart. Takie narty popuszczają z krawędzi i idą w ześlizg przez co jazda na nich nie wymaga tyle siły poza tym jeśli nie dociążysz przodu przy inicjacji skrętu to ta wersja nie bedzie odjeżdżać w bok ani grzęznąć w śniegu. Takie kąty często sa wybierane przez osoby starsze,ludzi traktujących nartę gigantową jako nartę całodzienna do pokonywaniu kilometrów oraz ludzi którzy oprócz krawędzi wykorzystują gigantki do technik wykorzystujących ześlizg np ,,włoski instruktor,,
    5 punktów
  36. Robię około 120 tys. km rocznie i widzę co się dzieje na drogach. Generalnie poziom umiejętności jazdy w społeczeństwie jest bardzo niski, przy czym faceci jeżdżą mimo wszystko zauważalnie lepiej technicznie. Owe mityczne bezpieczeństwo jazdy kobiet wynika z tego, że jeżdżą statystycznie dużo wolniej. Można zauważyć też następujące prawidłowości: a) mężczyźni jeżdżą bardziej agresywnie, dynamicznie ale lepiej odnajdują się w większości sytuacji, w których należy podjąć szybką decyzję; b) kobiety jeżdżą wolniej, ale co do zasady nie zwracają uwagi na innych uczestników ruchu, na zasadzie ja jadę i jestem na drodze najważniejsza. Dla mnie jest to pochodna pewnych zjawisk natury kulturowej, społecznej ale to temat na inną rozmowę.
    5 punktów
  37. U nas tylko - 2 rano a szykuje się lampa
    5 punktów
  38. Ps.sory z taki rodzaj odpowiedzi - nie chciało mi się kopiować i wklejać, sory za czerwień - nie chciało mi się kopiować i wklejać, i sory że jakby wypowiedziałam się częściowo w imieniu "atakujących", bo zapewne Mateusz tak to odebrał, pomimo naszych argumentów 🙂
    5 punktów
  39. Ciężko mi jest Ciebie zrozumieć Mateuszu, choć bardzo probuję. Znaczy co, przez to, że gość uważa, iż nie picie alkoholu na stokach i szkolenie jazdy na nartach ma znacznie większy wpływ na moje i Twoje bezpieczeństwo na stokach , niż jazda kilku osób bez kasku, nie chcesz mieć z nim nic do czynienia? I analogicznie, dlatego, że na zlocie będą osoby, które mają takie właśnie poglądy, Ty się na nim nie pojawisz? Czy dobrze myślę? Jeśli tak, to bardzo mi przykro. Jeśli nie, to spróbuj przestawić swój światopogląd, bo ten, który czytam jest, jak dla mnie, strasznie ograniczony…
    5 punktów
  40. ....niby w kasku jeżdzę a żona czasem mi mówi że chyba mam coś z głową...
    5 punktów
  41. Wszedłem z ciekawości na jego FB. Faktycznie burza kaskowa. Ludzie jednak mają nie całkiem w głowach. Ironiczny, humorystyczny post Tadeo (skądinąd wydaje się fajnym gościem a na pewno jest świetnym narciarzem i jak donoszą - świetnym nauczycielem) o tym, że musi jeździć w kasku wywołał burzę ortodoksów, powiedziałbym nawiedzonych. Takich zerojedynkowych. Ludziom wyraźnie brakuje krytycyzmu i zrównoważonej reakcji. Zwłaszcza na humor i ironię. W bezpiecznym jeżdżeniu na nartach jest naprawdę wiele ważniejszych czynników niż jeżdżenie w kasku lub bez niego. I zdecydowanie brakuje wiedzy o tym przed czym może, a przed czym nie może, uchronić nas kask. Oczywiście jednostowe przykłady niewiele wnoszą, bo można być po prostu wyjątkiem. Ale przez długie dziesięciolecia mojego jeżdżenia na nartach w czapce nigdy nie miałem żadnych urazów głowy. Owszem, zdarzały się naciągnięcia wiązadeł w kolanach, uszkodzony kciuk, ale nigdy nic z głową. Raz dostałem w głowę nartą, która wypięła się prerelease :), ale efektem był mały guz. W kasku pewnie bym go nie miał.
    5 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...