Cześć
Nie. Damian nie bawi się w niuanse tylko wali w dół. Ma wielką zdolność zaplanowania przejazdu i przewidywania ruchu innych narciarzy. Nigdy nie widziałem aby robił to o czym mówisz - po prostu jedzie. Za to go tak lubię...
Pozdro
Cześć
Oczywiście, że nie dotyczy to Ciebie - przecież wszystko napisałem w poście, nie czytałeś. Byłem pewnie, że tekst o wieszaniu odniosłeś do mojego postu gdzie radziłem to kol. Grimsonowi. ?Jeżeli nie to akurat był to jakiś przedziwny zbieg okoliczności.
Pozdro
Cześć
No, wtedy - jakby zobaczył - może by powiedział po prostu, że trzeba a nie, że "może" albo nic nie powiedział bo by od razu wiedział, że to nic nie da. Szkoda, że tego nie zaproponował...
Pozdro