-
Liczba zawartości
13 231 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
192
Mitek's Achievements
-
Analiza Jazdy - tym razem trochę mniej kontrowersyjnie ;)
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Nauka jazdy
Cześć Nie znajdzie Andrzeju bo jest to niepraktyczne. Ja często jadę sobie różnymi dziwnymi inicjacjami z haczeniem wewnętrznej również ale... jest to forma zabawy w komfortowych warunkach. W realnej jeździe nie ma na to czasu, nie ma czasu na myślenie. Ty też nie jeździsz tak jak opisujesz w każdym skręcie bo to niepraktyczne i nieekonomiczne po prostu a poza tym nie do odróżnienia od delikatnego odbicia, które ma identyczna mechanikę ale nie ma dorobionej ideologii. Samo uniesienie narty wewnętrznej nie wywołuje skrętu, trzeba ja jeszcze unieść (czy też odciążyć odpowiednio) zbyt skomplikowane i przeteoretyzowane. Po co, nie rozumiem idei. Pozdro -
Cześć Im więcej kontrrotacji i antycypacji w wypowiedziach, im więcej słownej teoretycznej rzeźby - tym jazda na gorszym poziomie. To standard, przecież wiesz. Pozdro
-
Cześć Trwały i odporny jest rzeczywiście ale do najlepszego to mu daleko. Pozdro
-
Cześć Oczywiście, ale wtedy jest to funkcjonariusz wykonujący czynności służbowe. Jeżeli byłby w cywilu to też nie może tak sobie łazić.. Pozdro
-
Cześć Nawet najlepszy sprzęt na świecie nie jeździ i dlatego nie ma znaczenia. Pozdro
-
Analiza Jazdy - tym razem trochę mniej kontrowersyjnie ;)
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Nauka jazdy
Cześć Ale pytanie jest niezmienne... po co? W realnej jeździe jest to nie do zastosowania - za długo trwa, dodatkowy ruch... chyba trochę sztuka dla sztuki. Pozdro -
Cześć Poruszanie się po stoku narciarskim z psem jest zabronione. Pozdrowienia
-
Cześć W tym roku zrobiłem takie doświadczenie: Jeździłem ze trzy dnie na SL ale w pewnym momencie stoki stały się dość rozgrzebane. Zamieniłem więc SL na GSa, wprawdzie damskiego ale 183cm z promieniem 30m i... jazda była praktycznie taka sama, choć na GS czuło się lepszą stabilność i mniej zaangażowania siłowego, za to na stromym trochę kłopotliwe było przekładanie pomiędzy garbami. To jest całkowicie zbieżne z tym co piszesz o skręcie krótkim mieszanym, optymalnym w każdych warunkach i... niezależnym od rodzaju narty. Myślę, że gdybyś założył te p30 to byś pojechał a po chwilowej adaptacji wyciągnął byś z nich to co trzeba. Pozdro
- 111 odpowiedzi
-
- krotkiskret
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Analiza Jazdy - tym razem trochę mniej kontrowersyjnie ;)
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Nauka jazdy
Cześć Nie wiem czy tego się uczy czy nie - ja, jak uczyłem - zwracałem uwagę na nieco inne rzeczy. Przede wszystkim czucie śniegu, ślizgu, żeślizgi, przejścia ślizg-cięty, synchronizacja odciążenia z rotacją itd. Zwróć uwagę, że - widać to na zwolnieniach - demonstrator pokazuje jak unosi wewnętrzną w ten specyficzny sposób ale... nić się nie dzieje, dopiero dokłada rotację i zaczyna skręcać. Po co więc ten dziwny ruch haczący - można tak jechać tak jak można wywoływać skręt na bardzo wiele sposobów, tylko po co komplikować coś co jest proste...? Pozdrowienia -
Cześć Ja też nie wożę dużo a mimo to niektórych rzeczy nigdy nie użyłem. Oczywiście dętka i łatki. Obowiązkowo dwie łyżki z czego przynajmniej jedna musi być z haczykiem. Końcówka na naboje + dwa naboje oraz pompka - mam identyczna jak Ty Witek. Spinka do łańcucha + dodatkowe ogniwko i oczywiście coś do smarowania - zazwyczaj Rohloff, chyba, że jest wyjątkowo mokro - to jakiś celowany na wodę. Koniecznie szmatka + sznurówka oraz rękawiczki jednorazowe. No i mam taki wielofunkcyjny zestaw jak Ty ale czy ja go kiedyś użyłem. Jeżdżę na ciężkich komponentach więc łańcucha nie zrywam. Opon bardzo pilnuję żeby były świeże i zadbane bo to jest klucz do niełapania gum. Tak jak praktycznie nie zdarza mi się niszczyć nart tak na rowerze tez jakoś udaje mi się jeździć bezawaryjnie. Nie grzebię przy nim sam - bo się nie znam. Pozdrowienia
-
Analiza Jazdy - tym razem trochę mniej kontrowersyjnie ;)
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Nauka jazdy
Cześć Pochylenie - jak rozumiem tułowia - samo w sobie jest błędem. W uproszczeniu jest tak, że załamanie w stawach a co za tym idzie pochylenie tułowia jest funkcją nachylenia stoku - im stromiej tym niżej i tym bardziej sylwetka jest załamana. Jeżeli przedłużymy linię goleni i linię tułowia to te dwie proste powinny być cały czas mniej więcej równoległe i... tyle. Pozdro -
Linkowanie jest dla debili! Myślący piszą sami.
-
Cześć Andrzej szczerze mnie ubawiłeś a jednocześnie pokazałeś kolejną drogę jak nie mięknąć w ostateczności. Z tą trawą super sprawa. Dzięki serdeczne
-
Cześć Jaką fotę głupku, Marek po co? Niech sobie tam jeździ zajebiście ale po co ma nas męczyć fotami. Człowiek się jakoś leczy spokojnie, leczy swoją psychikę aby odnaleźć sens życia w bezśnieżnym łez padole a Ty chcesz zniweczyć te wysiłki. O sadyzm nigdy Cię nie podejrzewałem... Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Tak no wiem, ale zobacz Krzychu... to jest 10-letnia narta byle jaka trochę z założenia... Ja bym - jeżeli już bawić się w starocie szukał Dynastara SL z lat 2005,6,7 - REWELACJA. Tylko narta musi być zadbana. Pozdro