Jump to content

Gabrik

Members
  • Posts

    1,903
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    18

Gabrik last won the day on January 24 2023

Gabrik had the most liked content!

Recent Profile Visitors

5,167 profile views

Gabrik's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Reacting Well
  • First Post
  • Posting Machine Rare

Recent Badges

1k

Reputation

  1. Przyklasnę na pogrubione zdanie. Co do drugiego mam odmienne obserwacje, z zaznaczeniem, że konstrukcyjnie narty są odpowiednio mocno sztywne poprzecznie. Podkreślenie powinno być kanonem, jeśli ktoś chce rzetelnie pomóc w doborze nart, a nie tylko błysnąć experctwem, lub polecić zakup według swoich upodobań.
  2. Jak pokosisz, zbierzesz, to pełniej piszesz i na całe szczęście bez zabobonów 🙂 P.S. Nie degraduj RX 11, według informacji od Kastle, to jest konstrukcyjnie RX 12 sprzed ery turkusowej.
  3. Oki, to teraz w kontekście pierwszego zdania (bez kpiny, czy przekomażania, na wszelki wypadek zaznaczam). Ja zakupiłem świadomie elastyczniejsze narty, aby podnosić swoje umiejętności. Herezja, błąd...?
  4. Pytanie tyczyło tu i teraz, ale nie to jest istotne. Troszkę od tyłu, może nie wprost, ale w dużym stopniu upuściliśmy powietrza z balonika sprzętowego i kilku mniej lub bardziej ortodoksyjnych zabobonów. Najnormalniej w świecie, są grupy narciarzy o różnym poziomie umiejętności. Nawet jeśli zajmiemy się tylko poziomem 8/10, to mimo tego, że takowi delikwenci pojadą na każdych nartach, to będą preferować różne modele (nawet w obrębie tej samej grupy). I między innymi z wymienionych właśnie powodów, warunków fizycznych, tego co w danej chwili jeżdżąc wykonują (zawody, prowadzenie zajęć, jazda z przyjaciółmi, dziećmi), czy wreszcie z uwagi na swoje osobiste preferencje, co do zachowania nart.
  5. Wyręczyłeś widzę nieco Marka...choć zależało mi aby On "wrócił" do tematu sztywności wzdłużnej, ale spoczko aspekt w jakiś sposób wybrzmiał 🙂
  6. Marek nie piernicz...i zabierz głos chociażby w odniesieniu do Blastów
  7. Użyłeś zbieżnych z moimi wniosków, choć niekonsekwentnie. Piszesz, że nie wykorzystam maxa z mojego GS...czy wykorzystasz maxa z SL z wyższej półki? Ja nie wykorzystam maxa żadnej narty, żadnej. Natomiast abstrachując moje GS-y, idąc za słowami @Marxx74x to nie żaden GS, co nie zmienia faktu, że czuję się na nich świetnie. A na Scala w kopnym śniegu zdecydowanie lepiej. I owszem to wina moich niedoskonałości narciarskich, ale fakt niezmiennym pozostaje. Napisałeś moim zdaniem słusznie o 65 AMG, choć ja wolę obrazować, to dosadniej, poprzez porównanie do ciągnika siodłowego np FH 750. Czy można uczyć nim jazdy na kat B? No można....
  8. Marek nie pytaj mnie, nigdy nie użyłem sformułowania dobra/zła. Jeśli już, to użyłbym odpowiednia mniej lub bardziej. Powyżej post napisał Mitek i Jego zdanie znam i jest niezmienne. Tobie postawię zatem nieco inaczej pytania. Którą z nich poleciłbyś autorowi wątku? Tzn wszystkie, czy jednak nie?
  9. w 11 zrobili inny numer, jak kiedyś Atomic i charakterystyka GS/SL zależy od długości
  10. Jest Marek, konstrukcyjnie odpowiednik Twojego RX 12
  11. To może Marek "coś Ci przypomnę". Która z tych nart jest zła: Amphibio 18 Ti, Fischer CT, Kastle RX 11 GS, Deacon 72, Deacon 72 master, Stockli SC, Stockli WRT PRO i Head e-GS rebel, Head Supershape e magnum?
  12. Oczywiście, że sobie poradzi, ba nawet już kilka razy odnosił się do tego tematu na forum, tylko raczej bliżej jest dalej do okopania się na pozycjach, aniżeli próbie zmiany podejścia. Wiesz, to tak trochę jak z 5 artykułem Traktatu Pólnocnoatlantyckiego. Każdy zdroworozsadkowo i praktycznie patrzący na geopolitykę wie, że musisz być gotowy, sprawny jak Turcja, czy Izrael i wuj Sam w czarnej godzinie Cię raczej wesprze, a My jako kraj naiwnie tkwimi w przekonaniu, że to z urzędu się zadzieje i należy się Nam w imię idei "sprawiedliwości".
  13. Paweł, akurat z Damianem miałem nieudawaną przyjemność kilka razy rozmawia. To charakterny człek i nawet jak zakurwi w moim kierunku, to rozumiem dlaczego, ale ma jedną ważną zaletę, zawsze stara się wysłuchać z czego wynika moje stanowisko. No i z opowieści, to tak wyobrażam sobie Jego zachowanie na stoku 🙂
  14. Damian, mogę z Tobą polemizować z dwóch powodów, a właściwie trzech. Po pierwsze masz rację, że trzeba się uczyć jeździć, cały czas poprawiać, choć wiemy, że każdy może mieć inną determinację i przykładać do tego różną wagę. Teraz dwa - podajesz przykłady zawodniczek, còrek i bajek o wadze w kontekście dogięcia nart (czyli wiemy, że rozmawiamy o szybkiej jeździe ciętej i wytwarzających się siłach, też ok, ale...(właśnie przeczytałem odpowiedź Mitka i świetnie oddał co chcę przekazać, ale już dokończę)...Nie zagospodaruje tak narty osoba początkująca, czy średniak, jak gość dobrze popylający. Ja też w Aprice miałem mini lekcję z drobną Włoszką, która bajecznie jechała na GS minimum 10 cm ponad jej wzrost, ale to była instruktorka pełną gębą, jak ten facecik z Mitka grupy. I po trzecie, nie muszę grać experta, którym nie jestem, ale oprę się na sobie. Tak samo źle jeżdżę na Salomon S race 12 GS 180 cm, jak na Kastle Scala 171 cm. Z tą różnicą, że na tej drugiej zdecydowanie łatwiej jest mi utrzymywać samokontrolę, niwelować błędy w postawie, czuć co się dzieje biomechanicznie itd, a wynika to z prostego faktu, czyli mniejszej sztywności wzdłużnej (a nadal bardzo dobrej poprzecznej), mniejszych prędkości (wiemy, że nie piszemy teraz o śmigu). Reasumując 3*tak z Tobą, tylko pamiętajmy o kontekście. To jest jak ze słynnym Mitka "kup najlepszą...". Początkujący będzie miał przed oczami narty fis, które widzi u zawodników, a ja np. tylko swojego Lasera sklepowego lub wspomnianego Kastla i wszystkie są bardzo dobrymi nartami, choć o mocno różnej charakterystyce.
×
×
  • Create New...