Jump to content

grimson

Members
  • Posts

    2,075
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    10

Everything posted by grimson

  1. Bo tu chodzi o wolność. Na nartach jesteś ograniczony z samego rana długością stoku i własnymi ograniczeniami, na moto i w samochodzie ilością paliwa w zbiorniku.
  2. Po co jeżdżą? Żeby przyspieszać do 100km/godz w 2,5 sekundy.
  3. Wypisz wymaluj Fiat 126p z silnikiem od Hayabusa: nie dla miekiszonow.
  4. Jaka różnica jest między samochodem a autem?
  5. Wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Etap kiedy przejechałem z Poznania do mojego miasta trasę 125km Golfem III 1.8 75PS w czasie 45 minut uznaję za definitywnie zamknięty 😁
  6. Ja na dobrze znanej DK25 w kierunku mojej mieściny miałem z racji dużej ilości przejechanych tamtędy kilometrów wszystkie zakręty w małym palcu. Jak sucho to mogę cisnąć 130km/godz i będzie OK, jak mokro to nie więcej jak 80 itp. Na tych zakrętach szły kille na furmankach z 3-4x mocniejszymi silnikami. Potem była prosta i niestety nie było tak różowo. Natomiast jak spadł śnieg to już nie było mocnego.
  7. Daje po nerkach z samego rana, na dworze 8st C a ja znowu w Antoninie:
  8. Ski Arena zatrudnia, ktoś chętny?
  9. To zależy od metabolizmu, sprawności serducha oraz intensywności jazdy. W moiej kurtce mogę do temp -5stC jeździć w samym oddychającym T-shirt pod spodem i jest OK. Jeżdżę na tyle intensywnie, że po godzinie jazdy lecie ze mnie konkretnie, po zdjęciu kasku wyglądam jak młody Einstein.
  10. Mam XL. Kurtka zacna, raczej jest w niej za gorąco niż w drugą stronę. Jak dobrze trafisz w TKMaxx to trafisz swój rozmiar, trzeba się naszukać. Z drugiej strony ostatni sezon w tej sieci b.słaby w temacie ciuchów narciarskich, w trzech różnych miastach towaru jak na lekarstwo.
  11. Ja mam taki wynalazek z tej firmy, 500zl w TKMaxx: A tak prezentuje się wynalazek na autorze posta:
  12. U mnie wyszło 32km z samego rana. Odwiedziłem zabytkowy drewniany palacyk myśliwski w Antoninie. Rezydował tu w swoim czasie i imprezował F.Chopin. Na razie bolą 4 litery od siodełka. Za to nastrój przedni. Dużo świeżego powietrza, po drodze dwie rodziny gęsi z małymi i duża sarna tuż przed rowerem.
  13. Giant z Wuhan z rana jak śmietana:
  14. I gitara. Będą trzy grupy: - rowerowa - wędrówkowa - sanatoryjna - zajęcia % stacjonarne
  15. Należy dodać, że zanim zacząłem jeździć rowerem w Chinach, miałem dłuugą przerwę od dwóch kółek. Tak więc należy ten przypadek liczyć, jako start od zera.
  16. Jak pracowałem w kontrakcie w Chinach, w Wuhan - zanabyłem lokalnego Gianta MTB z 26" kołami i ramą alu. Koszt na polskie - około 400zł. Do tego kask, jakieś 100zł, i okulary za 10zł [okulary to konieczność, bo od smogu budziłem sią nazajutrz po jeżdżeniu z piaskiem pod oczami]. Jeździłem trasy po mieście, w warunkach temperaturowych niefajnych: 30-42stC, z wilgotnością za dnia 85% i więcej. Tak wyglądają statystyki z jazdy między czerwcem a listopadem, plus kilka tras z końca śmigania po tym chińskim mieście::
  17. Grubo. Śnieg jest tylko wysoko?
  18. Dużo zdrowia i szybkiego powrotu do sprawności i na stok.
  19. Zgoda Mitek. Te zawody w Harrachovie były pierwszymi tak blisko Polski, po wygraniu przez Małysza TCS. Stąd dopisała frekwencja, kibice i kibole też.
  20. To była gra psychologiczna - wywieranie presji na największego konkurenta Małysza.
  21. Żal patrzeć jak K-185 popada w ruinę. To tu w styczniu 2001 polscy kibice podczas zawodów na mamucie wywiesili transparent "Schmitt - ty parówo".
  22. To jest kryminał, 1500zł i 10pkt karnych.
×
×
  • Create New...