Jump to content

Jan

Members
  • Posts

    2,795
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    39

Jan last won the day on April 27

Jan had the most liked content!

1 Follower

About Jan

  • Birthday July 1

Recent Profile Visitors

15,968 profile views

Jan's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Posting Machine Rare
  • One Year In
  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Conversation Starter

Recent Badges

2.7k

Reputation

  1. najpierw trzeba mieć wnuczęta dzisiaj walczymy
  2. startuję raz w roku na zawodach w hali narciarskiej i jeszcze nigdy nie byłem ostatni - dla mnie jest to osiągnięcie
  3. Tak myślę że chyba to samo co i Ciebie ciągnie jak i miliony innych narciarzy na Ziemi. Rodzaj choroby psychicznej (sporo moich znajomych, którzy po raz setny lecą na Majorkę albo do Turcji puka się w czoło) Kosztuje to kupę kasy, trzeba się codziennie męczyć i jeszcze można się uszkodzić albo nawet zabić. Ostatnio nawet to schorzenie się nasiliło - im bliżej końca tym jeszcze więcej chciał bym się najeździć. Niestety sporo kumpi i kumpelek ze starych zakopiańsko-szczyrkowskich czasów już odeszło albo czekają na termin kolejnej chemii, wymiany rozrusznika albo nowych bajpasów.
  4. no jak to nie wiesz ? pozerstwo i lansik
  5. pełna zgoda @Spiochu i napisz proszę co było nie tak w tej Francji
  6. przecież tam już na Sylwestra były muldy po pas
  7. @Spiochu to proszę o rozwinięcie tematu, kiedy i gdzie to dziadostwo było ? W grudniu było rewelacyjnie a na początku kwietnia też raczej nie można było narzekać
  8. Ten świeży śnieg to nie był puch, wywaliłem się, wiązania nie wypięły, kilku starszych narciarzy wsadziło mnie na sanki i zawiozło do domu wczasowego gdzie byliśmy na zimowisku. Sanitarką pojechałem do szpitala w Bielsku a tam było tylu połamańców że musiałem czekać na gips na korytarzu. Powrót do Szczyrku też był z przygodami bo wsadzili do jednej sanitarki 4 połamańców - jechaliśmy z niedomkniętymi drzwiami a moja noga, zagipsowana i owinięta kocem, wystawała na zewnątrz .
  9. no niestety w mijającym sezonie takich dni z głębszym śniegiem było bardzo niewiele, miałem ich równe 5 co nie stanowi nawet 10% dni narciarskich w Alpach PS. Nie wiem co dla Ciebie oznacza "fajny głęboki śnieg" ? Może trzeba się przeprowadzić do Japonii ?
  10. to jednak musiało być wtedy lepsze zaopatrzenie sklepów krakowskich i zakopiańskich bo pamiętam że wujek swoje metalki musiał "załatwiać" po znajomości, moje "plastiki" (- całe drewniane jedynie ślizgi były plastikowe i miały kanty metalowe) kupowaliśmy w składnicy harcerskiej, udało mi się wtedy wyciągnąć rękę na 190cm i takie dostałem widać że w lutym 1972 było słabo ze śniegiem w Szczyrku kilka dni później spadło dobre pół metra śniegu i złamałem nogę poniżej Piekiełka
  11. a pamiętasz jeszcze w którym to było roku ?
  12. moje nazywały się Wierchy, były jeszcze Sudety ale nie wiem jaka była różnica
  13. to śnieżnik Kłodzki jest ?
×
×
  • Create New...