Jump to content

tomkly

Members
  • Posts

    1,453
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    14

tomkly last won the day on November 4

tomkly had the most liked content!

1 Follower

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

tomkly's Achievements

Veteran

Veteran (13/14)

  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Conversation Starter
  • Reacting Well
  • First Post

Recent Badges

1.2k

Reputation

  1. Niestety wpływa negatywnie na parametry jazdy, aczkolwiek przy jeździe swobodnej (nie na tyczkach) ma to mniejsze znaczenie. Przy jeździe sportowej przekłada się na utratę wymiernych jednostek czasu. Jak są to duże straty trudno powiedzieć, gdyż nikt takowych pomiarów w rzetelnym środowisku testowym nie dokonywał. Sądzę, że na trasie biegu zjazdowego wyszłoby w granicach sekundy na minutę jazdy, mam tu na myśli nie dokładne wyliczenie a rząd wielkości.
  2. Salomon S/MAX 10 albo S/MAX 12 - długość 175 cm. Kozackie narty, które jadą w każdych warunkach. Nic lepszego do tej pory nie testowałem. Jeśli chcesz jeszcze szerzej pod butem to Salomon S/Force Bold - długość 177 cm.
  3. Tak to inna marka tego samego producenta: https://augment-sports.com/pages/who-we-are Kontakt VAN DEER-Red Bull Sports Equipment GmbH Mittersiller Bundesstraße 42 5724 Stuhlfelden Austria
  4. I bardzo lekkie. Po całym dniu jeżdżenia w śniegu po kolanach na nartach GS miałem wrażenie, że mam na nogach dwa gigantyczne śmigła, które trzeba rozruszać przy całkowicie bezwietrznej pogodzie. 🙂
  5. Poszedłem po rozum do głowy i się na kolejny wyjazd przygotowałem. Jazda poza trasami na nartach typu GS e-Rebel RD nie należy do przyjemnych, więc pojechałem dziś nabyć płetwy odpowiednie dla starszego pana. 😄
  6. Poszedłem po rozum do głowy i się na kolejny wyjazd przygotowałem. Jazda poza trasami na nartach typu GS e-Rebel RD nie należy do przyjemnych, więc pojechałem dziś nabyć płetwy adekwatne do możliwości starszego pana. 😄
  7. Narciarstwo barowe. 😄 Nasza trójosobowa grupa pod dowództwem Pawła biła za to rekordy kilometrów. Mnie naprawdę nie jest łatwo zamęczyć, natomiast tym razem się udało. W niedzielę, po blisko 70 km jazdy w odsypach organizm odmówił mi posłuszeństwa, po powrocie na kwaterę zaległem o 19 w łóżku i wstałem o 7 rano. Największy sukces wyjazdu - udało mi się ten trening przeżyć. 🙂
  8. W Ischgl dopadało w ostatnich dniach jakieś 30 cm śniegu. W niedzielę oraz poniedziałek jeździło się kapitalnie gdyż nie było w ogóle ludzi, a taki puch jak wtedy to zdarza się raz na 10 lat. Jeździliśmy po dziewiczych trasach, wyznaczając ślad. Wczoraj wyszło pełne słońce i zrobiło się bajecznie kolorowo. Cały czas przydałby się większy opad, gdyż dalej są miejsca wygrzebane do lodu, natomiast niewątpliwie warunki są o wiele lepsze aniżeli w poprzednich tygodniach. W piątek zmiana miejscówki z powrotem na Solden, tam zapewne uruchomili w końcu wszystkie trasy. Ma też być lepsza pogoda niż poprzedni weekend.
  9. Na Idalpie było ciemno, mgliście i śnieżnie. Wystarczyło pojechać 3km dalej na łąki koło pizzerii Schwarzwand a tam diametralnie inne klimaty - jakby się niebo nad głową otwierało. Po szwajcarskiej stronie też od godziny 10 cały czas świeciło słońce.
  10. 1. Nie znoszę siłowni i uważam ją za przereklamowaną, budującą mięśnie zbyt jednowymiarowo, do pasywnych sportów typu podnoszenie ciężarów a nie dynamicznych, które wymagają szybkich mięśni. W związku z tym siłowni nie używam. 2. Jeżdżę rowerem - średnio 200 km tygodniowo w sezonie powiedzmy od maja do października. 3. Chodzę po górach a czasem nawet biegam z kijami - średnio 20 km tygodniowo w tym samym okresie co rower, za wyjątkiem pobytu w ciepłych krajach. 4. Podczas pobytu w ciepłych krajach (średnio 2 miesiące w roku) pływam długie dystanse czyli codziennie około 5 km. Jak mi starczy czasu na inne atrakcje to zazwyczaj pływam na desce (bez żagla tudzież latawca).
  11. Z buta szedłem, żeby sprawdzić stan serca po zapaleniu i rzekomym stanie przedzawałowym. Chyba to była błędna diagnoza, bo nic mi się nie działo a przeszedłem całą trasę z przerwą na piwo w 4 godziny. Nart nie wziąłem. Jakbym miał skitury albo coś do nich zbliżonego dałoby się spokojnie zjechać, aczkolwiek bardzo trzeba by uważać, bo kamieni cała masa. Śniegu leży jakieś 5-10 cm, przy czym momentami trzeba by narty odpiąć i przenieść bo są miejsca po których nawet mocno sztukując zjechać się zwyczajnie nie da. Słabo widzę perspektywy otwarcia ośrodka, może uda się im naśnieżyć to co było na zdjęciu, czyli pierwszą polanę od dołu.
  12. To obawiam się, że długo będziecie musieli czekać.
  13. Korzystając z pięknej pogody oraz tego, że ten tydzień pauzuję (z wyboru) wybrałem się dziś z ciekawości na Pilsko. Oto garść zdjęć, widać że się mocno przygotowują do sezonu. Niestety śniegu jak na lekarstwo.
×
×
  • Create New...