Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.03.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cała przyjemność po mojej stronie. Tym bardziej, że ten sezon ( choć dla mnie krótki) obfitował w same nowe wyzwania - nowe stoki, niestabilne warunki i przełamywania nowych barier, oraz, a może przede wszystkim, w nowe znajomości i wsparcie - co, nie ukrywam, jest dla mnie bardzo cenne. Dziękuję. Teraz czeka mnie naprawa kolana, a w między czasie wjadą rolki. Mam nadzieję, że zdążę się ogarnąć do przyszłego sezonu. Do zobaczenia przynajmniej na stoku!
    6 punktów
  2. Szeryf da radę.... ten internet to jednak strasznie pamiętliwy.... VID-20230322-WA0002.mp4
    5 punktów
  3. Cześć Jak dla mnie sezon mega udany przynajmniej z trzech powodów: - miałem ze względów planowanych zabiegów oraz finansowych nie jeździć w ogóle (być może 1 dzień był planowany ale na biegówkach) a jeździłem chyba z 8 czy nawet 10 dni. Oczywistym jest więc, że Piotra zadowolenie z wyrobienia normy jest niczym w stosunku do mojego zrobienia 800 czy 900% planu. - poznałem kolejnych znakomitych ludzi do czego SF się przyczyniło poprzez Adasiowy i Beaty Zwardoń oraz istnienie Czarnego Gronia. - drugi dzień w Zwardoniu był najlepszym moim dniem narciarskim od co najmniej pięciu lat. Zawieja, która wymiotła ludzi oraz dosypała świeżym śniegiem spowodowała, ze można było jeździć swobodnie w świeżym śniegu na zupełnie pustym stoku a nawet zakładać ślady w świeżaku. Niestety przez ostatnie parę lat nie miałem tego szczęścia nawet w alpejskich kurortach - tylko rżnięcie po zlodowaciałej skorupie co jest dla mnie surogatem narciarstwa. Niniejszym więc serdeczne dzięki wszystkim, którzy się do tego przyczynili ze szczególnym wskazaniem na Adasia, Beatę, Marków, Piotra, Tomka, Damiana, Szymka, Krzysia, Mateusza, oraz ich przyległości i rodzinek, że ograniczę się tylko do osób aktywnych obecnie na forum. Pozdro A najbardziej to dziękuję Rybelkowi bo ona sprawia, że w ogóle jeszcze jeżdżę.
    5 punktów
  4. Jestem w Schladming, warunki bardzo dobre, wracam w niedzielę wieczorem. Za tydzień w piątek Tyrol z Jarem a co z majówką to się zapewne wyjaśni w ostatniej chwili. W każdym razie dziś jest bardzo ciepło ale do godziny 14 jakoś jeździć się dało. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
    4 punkty
  5. Cześć No i wkurzył wszystkich, a taki się wydawał sympatyczny, uśmiechnięty.... Tomek, zróbcie tam za nas parę skrętów, nie muszą być jakieś super techniczne, za mnie śmigiem oczywiście. Bawcie się super! Pozdrowienia
    3 punkty
  6. Cześć Ja też tak Ciebie trochę zrozumiałem ale chciałem się trochę pomądrzyć a i cytaty fajne ze starych pism znalazłem. Wiesz z tymi sportowymi nartami to też jest tak, że.... trzeba jeździć i być objeżdżonym z nartą sportową. Ja adaptuję się szybko i całe życie jeździłem na nartach sportowych ale różnice konstrukcyjne wyczuwam rzadko a jeszcze jakbym miał je nazwać - w sensie co zrobiono konstrukcyjnie z którym elementem itd. - nawet nie próbuję i (powiem szczerze) do opisów takich różnic w jeździe przez amatorów mam stosunek bardzo ambiwalentny... (oczywistym jest, że mówimy i porównujemy o konkretny typ narty np. męski SL a nie na przykład męski z damskim bo to oczywista głupota) Syn ma objeżdżone sporo nart SL. Jest porządnym wyszkolonym narciarzem amatorem ale np. sportowo nigdy nie jeździł i On te różnice już widzi. Samych komórek Rossi wyróżnia przynajmniej trzy rodzaje i każda nowa jest trochę inna i inaczej się na niej jeździ. Można powiedzieć, że jest specjalistą od takiej narty. Ale co i za co jest odpowiedzialne też nie powie. Dla przykładu mieliśmy teraz dwie SL - męski katalogowy sprzęt i damską komórkę. Komórka pomimo, że o 8 cm krótsza była o tyle cięższa, że niosąc narty do samochodu aż się zdziwiłem, że taka różnica jest możliwa. A wyjeździć z tych nart te różnice to już trzeba naprawdę umieć. Pozdro
    3 punkty
  7. Cześć A tu jeszcze ciekawy materiał archiwalny: sport czy szlaeństwo narty 9-10-1989.pdf Artykuł oryginalnie ukazał się w NARTY nr9-10/1989. POzdro
    3 punkty
  8. Cześć I tu się mylisz. Narta sportowa to narta bez żadnych fajerwerków. Tam praktycznie nic się nie zmieniło od 30 lat w sensie konstrukcji albo skrzynka, albo warstwowa albo połączenie tych dwóch typów. Wszystkie próby fajerwerków (począwszy od VAS i dziury w dziobie u Fischera a skończywszy na takich bzdurach jak DLC u Rossignola) są związane z nartami dla tzw. gawiedzi, czyli - nie chcąc nikogo urazić - osób, które jarają się sprzętem i nowościami czytają i (niestety) łykają marketingowe opisy. Narta sportowa jest prosta w konstrukcji. Z ciekawostek do jakich paranoi doprowadzano ludzi i co im próbowano wciskać w końcu lat osiemdziesiątych np: - Dynastar Fusion HZ Kevlar - (cyt.) Narta uniwersalna o tzw. podwójnej akcji tzn. że boczne kra-wędzie nart są dwukolorowe. Do jazdy na śniegu miękkim zakładamy narty białym krawędziami do środka, po lodzie i na twardym - czarnymi. W sprzedaży w długościach 185 - 203cm. - Dynastar VHP 994 - również boczne krawędzie o podwójnej akcji a dodatkowo konstrukcyjnie w bokach narta zastosowano granix (???). Konstrukcja typu sandwich wypełniona włóknem szklanym, rdzeń z zastosowaniem drewna i ceramicznymi żyłkami. I w kwestii wciskania kitu nic się nie zmieniło poza tym, że kolekcja danej firmy nie ma 48-50 modeli tylko ponad 300 więc można jeszcze bardziej powciskać. Pozdro
    3 punkty
  9. To ktoś kto miał białe narty, bo ślady są białe. Tak myślę. pozdrawiam
    2 punkty
  10. Gratulacje dla Skolnit i Jacka Ciszaka za testy https://www.skionline.pl/stacje/worldskitest-w-wisle-skolnity-ski-bike-park,newsy,8720.html gdzie nawet Maryna Gąsienica Daniel zawitała, a także Glinka co wrażliwa na temperaturę ale zarazkom się nie kłania https://turystyka.wp.pl/polska-aktorka-zaatakowana-na-stoku-zyczyl-zeby-nas-powykrecalo-6721338813836128a co by tylko za ciepło nie było tym razem, bo testy mogą wypaść niezbyt obiektywnie.
    2 punkty
  11. Mitek Bo 5% czerpie z tego przyjemność, dla 95% to jest walka o życie. A że część się ubiera nieodpowiednio - to fakt. Ja wolę deko zmarznąć - niż się spocić. Zawsze ubieram się lżej niż powinienem. Jak jest mi zimno - jeżdżę intensywniej i po problemie. A części garderoby z kanonu "narciarskiego" nie używam. Choćby kominiarki. Bo z moim wodogłowiem to bym się zagotował i zacząłbym gwizdać na stoku 😉 jak czajnik. Ale nie neguję dedykowanej odzieży do narciarstwa alpejskiego - chociaż u nas to tylko na Kasprowym jest namiastka "alpejskości". pozdrawiam
    2 punkty
  12. Cześć E tam Marek, trochę wiało i tyle. Wiesz ja to tylko w małej części opieram na swoich odczuciach ale widzę na stokach dziesiątki ludzi, którzy nawet w kolejce są tak spoceni w tych pancernych kurtkach, że naprawdę nie wiem jak normalnie egzystują. Zgadzając się z Wami, że zdanie iż cokolwiek wiem o ciuchach było mocną przesadą to jednak mam wrażenie, ze występuje pewien standard ubioru narciarskiego, taka sztampa, wiesz, że musisz mieć specjalną koszulkę, softshell, kurtkę, kominiarkę itd. a czy to w danej chwili jest realnie potrzebne czy nie.. Pozdrowienia serdeczne
    2 punkty
  13. Cze Ja napiszę jak skończę, ale będę walczył do ostatniej połaci śniegu. pozdrawiam ps. Jeszcze mam 4 dni w Białce i 6 dni w Krynicy - biorę urlop, nie poddam się bez walki 😉
    2 punkty
  14. Nic śmiesznego. Krzysiek - nie zauwazyles tych 2 pieter pod nim (jak wynika że ściśle tajnego projektu typowego - wejscie jest zwykle w pobliskim lasku). To ukryta i starannie zamaskowana stacja radarowa do obserwacji kierunku wschodniego lub zachodniego ( w końcu wrogów odwiecznych mamy w kazdym kierunku). Ciiiii.... nikt o tym nie wie.....
    2 punkty
  15. Najlepsza (trafna) recenzja: A very nice groomer zoomer. More demanding skiers and those in search of a ski that rewards skill and energy – look elsewhere. M.
    2 punkty
  16. Na flightradarze dziś znalazłem. Prywatne loty w trzy doliny?
    1 punkt
  17. Ja nie umiem... Im bardziej jadę na krechę, tym bardziej jawi mi się wyobrażenie niewielkiego oddziału ortopedycznego w niewielkim i słabo wyposażonym szpitalu w małym mieście ... Tak że ten....
    1 punkt
  18. To dziś Cię Mitku przebiłem, bo jeździłem w koszulce z krótkim rękawem i jeszczę się spocilem. Narty jednak to nie rower i często strasznie się marznie jeżdżąc krzesłem. Jak ktoś nie ma naturalnej izolacji to nawet w typowych ciuchach narciarskich bywa bardzo zimno. Rekrecyjni połykacze kilometórw nawet w czasie jazdy się nie rozgrzeją bo pęd powietrza jest duży a wysiłek minimalny. Ty Mitku jeżdzisz zwykle śmigiem, to pozwala się bardziej rozgrzać. Nie rozumiem natomiast popularności kominarek. W samym kasku jest ciepło, a często nawet brakuje dodatkowej wentylacji.
    1 punkt
  19. I krzywe, bo ślad nie ma linii prostych równoległych.
    1 punkt
  20. Cześć Gość, który założył ten ślad musi być wybitnym mistrzem, tak myślę. Pozdro
    1 punkt
  21. https://drive.google.com/file/d/1XtKDgoT8XwmPyBAFCEhn9wNfk1Oyl6yH/view?usp=drivesdk https://drive.google.com/file/d/1fMu2DDq9y1tuaKBE2ujshTEmNdw9ASZ6/view?usp=drivesdk
    1 punkt
  22. Całe szczęście czas na zmiany zbliża się, zobaczymy jak zostanie wykorzystany...
    1 punkt
  23. Ewidentnie niedobór sprawiedliwości o tym pierwszym nawet nie wspomnę......niedobór zwykłej ludzkiej uczciwość ..niedobór chociaż namiastki jakiejkolwiek klasy.... i wiele wiele innych ...
    1 punkt
  24. Cześć Gorzej jak jest wolne krzesło i coś tam np. wieje, wtedy nie za bardzo da się rozgrzać. pozdro
    1 punkt
  25. Mogło by mu się to spodobać, lepiej pomyśleć o innych torturach.
    1 punkt
  26. @Mitek Jeżeli chodzi o fajerwerki, to chodziło mi o coś innego, na pewno nie o technologie. Fajerwerki w sensie narty bardziej dynamicznej czy szybszej wtedy trzeba brać nartę sportową, jak ktoś chce sobie kupić uniwersalne narty na trasę i nie ma za dużo ambicji sportowych to może rozważyć allround.
    1 punkt
  27. E tam piździ, trochę prószyło, a poziomy kierunek śniegu to skutek ruchu kamery przecież. Poza tym ja tam widzę tylko 2🤘.
    1 punkt
  28. ..kurde ale sie rozmarzyłem.. 🙂
    1 punkt
  29. Mitek Śpiochu ma rację, A Twoje opinie w tej materii są nie miarodajne. Poniżej filmik ze Zwardonia, piździ jak w kieleckim, wszystkim zimno - tylko Mitek szczęśliwy w bluzie. Dobrze że miałeś czapkę. Takie było obłożenie. Wszyscy wymiękli. Zostało nas trzech 🙂. Później już nas nie wpuścili. pozdrawiam
    1 punkt
  30. A dadzą Ci urlop 😁? Slalom między łatami ziemi, żeby połacie zaliczyć, czego się nie robi dla ukochanego sportu.
    1 punkt
  31. Cześć Marku to jasne - i ja tak myślę, ale - jaka byłaby satysfakcja z zemsty... 😉 Wiesz taka osobista własna. Wyobraź sobie, stoisz, obok pręgierz a do niego przywiązany taki np. Ziobro a ty przypadkiem masz w ręku bat... Apropos, żeby było po narciarsku. Pręgierz to od niemieckiego pranger. A Manfred Pranger jeszcze tak niedawno szokował mnie taką max siłówką na slalomach PŚ - jeden z moich ulubionych zawodników to był Pozdro
    1 punkt
  32. A ja słyszałem że jako system wczesnego ostrzegania buduje sie w górach te fajansiarskie wieże z których można nadawać znaki dymne....nasze blade twarze z wot podobno sie już szkolą w którymś rezerwacie w us..
    1 punkt
  33. ...wierze że każda organizacja przestępcza prędzej czy pózniej zostanie zdelegalizowana i wyląduje tam gdzie powinna - w pierdlu i na śmietniku historii..
    1 punkt
  34. A ten słup to śpiewa tańczy czy recytuje?
    1 punkt
  35. Krzysiu, raczej płakać się chce …i to nie ze śmiechu….
    1 punkt
  36. Trochę się zastanawiałem czy pasuje do tego działu. U nas powstała taka oto inwestycja. Kontynuacja ławeczek ? Jest gotowa od kilku miesięcy. Ino flagi brak.
    1 punkt
  37. Nie Twój, to co się chwalisz ? 😉
    1 punkt
  38. Stok był ubijany przed próbą przy pomocy...nóg, wtedy nie było ratraków w PL. Szacunek za tamten wyczyn.
    1 punkt
  39. Jak na razie nadal na nartach:
    1 punkt
  40. Czesć Hehe. Drogi Peter, wbrew pozorom, Twój pomysł może być znakomitą ideą. Dystans - zwłaszcza przy nabijanym balonie oczekiwań, przez różnych kosmitów, jest niezbędny. Pozdrowienia
    1 punkt
  41. To jest typ narty dla ojca co pół dnia musi jeździć za dziećmi, drugie pół sam a nie ma czasu zmieniać 🙂
    1 punkt
  42. A tak już mam, ale w policji za mało płacą to robię dochodzenia hobbystycznie.
    1 punkt
  43. Ach i zapomniałem... Aktywnego rdzenia powietrznego
    1 punkt
  44. Ale speed 12 miał hybrydowy rdzeń i titanal. Nawet 10 miały titanal. Tu narta składa się z pianki, ślizgu i farby. No i odrobiny czegoś (włókno szklane) co sprawia, że całość się nie rozpada.
    1 punkt
  45. Powtórki 🙂 pozdrawiam
    1 punkt
  46. Szkoda szansy Maryny. Tak jak pięknie pojechała pierwszy tak słabo drugi. Ale cieszyć się trzeba tym co jest bo z nią będzie jak z Kowalczyk. Skończy karierę i długo żadnego następczyni nie będzie. Poza tym to chyba jej maks niestety czyli koniec pierwszej dziesiątki. I tak pełen szacun. Shiffrin slalomowo odwodniła że nie lubi miękkiego śniegu a na gigancie atak z w pierwszym, spokój w drugim i się udało. Dziewczyna osiągnęła już wszystko - ciekawe czy będzie się jeszcze chciało. Dlatego chyba zmiany w sztabie trenerskim. Vhlova ostatni weekend fajnie jechała ale sezon na mega minus. Gigant pechowo ale szła ostatnią ściankę naprawdę szybko. Odermatt nie do wyjęcia aż Henryczek nie mógł uwierzyć. Może jak wjeżdzi się jeszcze bardziej w Van deery to przyszły sezon będzie jego w GS i SL. Tylko lata lecą, dzieciak w drodze i młodość atakuje więc na walkę z Odermatem to prędzej Brathen. A Brathen z operacji wyrostka jedzie sl niesamowicie. Pełen szacun dla niego! Co ja teraz będę oglądać?
    1 punkt
  47. 1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...