Po powrocie z kolejnego wyjazdu, na którym zmagałem się z nieznośnym bólem małego palca lewej nogi pomimo trzykrotnego odbarczenia butów, postanowiłem wziąć sprawę w swoje ręce. Odszukałem film , z którego wynika, że wszelkie czynione przez serwisy czary mary z wygrzewaniem butów, naklejaniem pianki, ubieraniem butów, czekaniem aż wystygną i oczekiwaniem na rezultat można spokojnie włożyć miedzy bajki. Czy ktoś korzystał z podanej w filmie metody wymuszenia zmiany kształtu skorupy i utrzymania tego wymuszenia przez kilka godzin, i czy ktoś robił to samodzielnie? Wdzieczności Marek