Pytanie skąd się bierze tyle śmieci, że nawet na koniec sezonu grzewczego jest co wrzucić do pieca? Chociaż zdecydowanie gorzej przy pierwszych przymrozkach.
Branża hotelarska w Szklarskiej ma się dobrze nawet jak ON nie działa. Usługi związane bezpośrednio z narciarstwem trochę na tym stanie rzeczy cierpią, ale to chyba nie są argumenty dla KPN.