KrzysiekK Posted May 2 Share Posted May 2 37 minut temu, Lexi napisał: A u mnie takie kowadełko (wbijane do pniaka ) w przeciwieństwie do waszych nazywało sie też "babką".. A to nie wiedziałem, że aż takie popularne to.... Moje strony to obszary przesiedleńcze, wiele naleciałości zza Buga, o akcencie i zaśpiewie a'la Pawlak nie wspominając 🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted May 2 Share Posted May 2 Cześć Czyli po prostu babka. Ja pochodzę z Zagłębia - była babka. Teraz na wsi pod Węgrowem też jest babka. Ważne jest, że nie wiem jak jej używać i jak na razie nie mam specjalnej ochoty tego zgłębiać. Jak trzeba ufam fachowcom. Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikoski Posted May 2 Share Posted May 2 (edited) Tak jak narty się zmieniły tak i babka do kosy też się zmieniła 😁 wsuniesz tylko tyle ile trzeba i uderza punktowo tam gdzie trzeba . Edited May 2 by Mikoski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcos73 Posted May 2 Author Share Posted May 2 Cze Widzę, że temat schodzi na manowce😀. Mitek w KRUSie, bo hektar pola ma, Kordiankw klepie tak dobrze jak ja …. biedę, a suma summarum to najlepsze wszędzie do klepania są „babki”. Life. My dzisiaj Harrachov koło Liszek😉. Szybki rzut okiem na mapę stacji, wszystko chodzi. 3 metry śniegu, tylko tutaj mają zielony. obiekty i stan przygotowania do turnieju robią wrażenie No to atak na szczyt Punkt konstrukcyjny 185m, ale nie wymiękam, czekam na znak od trenera. Jest, 90 km/h na progu, wyjście i od razu V-Ka, masa ciągnie w dół, ale jest noszenie dzięki oponie. Babiarz się wydziera, What a jump! Eagle touch down! 214 m z telemarkiem, noty za styl 4x21 punktów👍 Ostatni rzut oka na potwora jeszcze po drodze zachaczyłem o czerwoną 4-kę, perfekcyjnie przygotowana. Równo i twardo. Pojeżdżone. Piotruś życie bez śniegu traci sens. Na koniec, kolacja na koszt organizatora😉, tradycyjny tamtejszy posiłek. Była jeszcze huta szkła Julia, ale na zdjęcia już mi brakło kasy😀. Do końca roku to tylko już obierki z kwaśnym mlekiem, dobrze że pierwszoligowo potrafię klepać biedę😀. pozdrawiam 3 1 5 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KrzysiekK Posted May 2 Share Posted May 2 3 godziny temu, Marcos73 napisał: Cze Widzę, że temat schodzi na manowce😀. Mitek w KRUSie, bo hektar pola ma, Kordiankw klepie tak dobrze jak ja …. biedę, a suma summarum to najlepsze wszędzie do klepania są „babki”. Life. A Krzysiek z Podkarpacia coś pierdzieli, że w obecności babki następuje utwardzenie ... A i owszem. 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lexi Posted May 3 Share Posted May 3 13 godzin temu, Marcos73 napisał: klepać biedę😀. Jak już zaczniesz klepać biedę to zapraszam w Beskid Mały - nazwa jest nieprzypadkowa i koreluje ze standardami panującymi w owym Beskidzie .. Tutaj Via ferrata wyglądają tak.. A węzeł sanitarny wybudowany ze środków unijnych tak (na tyle zostało - resztę rozkradli zbawcy narodu)... ..idealne miejsce do klepania biedy 🙂 3 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grimson Posted May 3 Share Posted May 3 W dniu 2.05.2023 o 19:48, Marcos73 napisał: Cze Widzę, że temat schodzi na manowce😀. Mitek w KRUSie, bo hektar pola ma, Kordiankw klepie tak dobrze jak ja …. biedę, a suma summarum to najlepsze wszędzie do klepania są „babki”. Life. My dzisiaj Harrachov koło Liszek😉. Szybki rzut okiem na mapę stacji, wszystko chodzi. 3 metry śniegu, tylko tutaj mają zielony. obiekty i stan przygotowania do turnieju robią wrażenie No to atak na szczyt Punkt konstrukcyjny 185m, ale nie wymiękam, czekam na znak od trenera. Jest, 90 km/h na progu, wyjście i od razu V-Ka, masa ciągnie w dół, ale jest noszenie dzięki oponie. Babiarz się wydziera, What a jump! Eagle touch down! 214 m z telemarkiem, noty za styl 4x21 punktów👍 Ostatni rzut oka na potwora jeszcze po drodze zachaczyłem o czerwoną 4-kę, perfekcyjnie przygotowana. Równo i twardo. Pojeżdżone. Piotruś życie bez śniegu traci sens. Na koniec, kolacja na koszt organizatora😉, tradycyjny tamtejszy posiłek. Była jeszcze huta szkła Julia, ale na zdjęcia już mi brakło kasy😀. Do końca roku to tylko już obierki z kwaśnym mlekiem, dobrze że pierwszoligowo potrafię klepać biedę😀. pozdrawiam Żal patrzeć jak K-185 popada w ruinę. To tu w styczniu 2001 polscy kibice podczas zawodów na mamucie wywiesili transparent "Schmitt - ty parówo". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kordiankw Posted May 3 Share Posted May 3 Ja zapamiętałem tamte zawody ze zwycięstwa Małysza w obu konkursach, ale co kto lubi. 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcos73 Posted May 3 Author Share Posted May 3 38 minut temu, grimson napisał: Żal patrzeć jak K-185 popada w ruinę. To tu w styczniu 2001 polscy kibice podczas zawodów na mamucie wywiesili transparent "Schmitt - ty parówo". Cze Coś czytałem, że jest decyzja o remoncie - fakt, żal patrzeć jak niszczeje. pozdrawiam 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted May 4 Share Posted May 4 9 godzin temu, grimson napisał: Żal patrzeć jak K-185 popada w ruinę. To tu w styczniu 2001 polscy kibice podczas zawodów na mamucie wywiesili transparent "Schmitt - ty parówo". Nie kibice tylko jakieś śmieci, jak możesz w ogóle coś takiego przytaczać... wstyd. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grimson Posted May 4 Share Posted May 4 1 godzinę temu, Mitek napisał: Nie kibice tylko jakieś śmieci, jak możesz w ogóle coś takiego przytaczać... wstyd. To była gra psychologiczna - wywieranie presji na największego konkurenta Małysza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted May 4 Share Posted May 4 (edited) 4 godziny temu, grimson napisał: To była gra psychologiczna - wywieranie presji na największego konkurenta Małysza. Cześć Nie. To jest przejaw chamstwa, który powinien być karalny, tak jak gwizdanie podczas meczów siatkówki czy tenisa, gdy serwuje przeciwnik, tak jak rzucanie jakimiś przedmiotami z trybun, tak jak mazanie po flagach narodowych itd. To powód do wstydu a dla mnie przyczynek do nie chodzenia na zawody sportowe bo nie chcę być identyfikowany z taką tłuszczą. To upadek pewnych obyczajów, nie mający z duchem sportu nic wspólnego i nie powinien mieć miejsca na żadnym stadionie a już zwłaszcza w stosunku do Martina Schmitta, który jest/był wspaniałym, czysto grającym sportowcem i przesympatycznym człowiekiem. Pozdro Edited May 4 by Mitek 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grimson Posted May 4 Share Posted May 4 13 minut temu, Mitek napisał: Cześć Nie. To jest przejaw chamstwa, który powinien być karalny, tak jak gwizdanie podczas meczów siatkówki czy tenisa, gdy serwuje przeciwnik, tak jak rzucanie jakimiś przedmiotami z trybun, tak jak mazanie po flagach narodowych itd. To powód do wstydu a dla mnie przyczynek do nie chodzenia na zawody sportowe bo nie chcę być identyfikowany z tak,ą tłuszczą. To upadek pewnych obyczajów, nie mający z duchem sportu nic wspólnego i nie powinien mieć miejsca na żadnym stadionie a już zwłaszcza w stosunku do Martina Schmitta, który jest/był wspaniałym, czysto grającym sportowcem i przesympatycznym człowiekiem. Pozdro Zgoda Mitek. Te zawody w Harrachovie były pierwszymi tak blisko Polski, po wygraniu przez Małysza TCS. Stąd dopisała frekwencja, kibice i kibole też. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted May 4 Share Posted May 4 Cześć A w kwestii szeroko pojętej kultury i wiedzy to Amelka właśnie dzwoniła zadowolona i powiedziała, że polski był łatwy. Pozdro 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Beata. Posted May 4 Share Posted May 4 5 godzin temu, Mitek napisał: Cześć A w kwestii szeroko pojętej kultury i wiedzy to Amelka właśnie dzwoniła zadowolona i powiedziała, że polski był łatwy. Pozdro Git, trzymam kciuki za resztę. Gdzie dalej? Z czego rozszerzenie? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted May 4 Share Posted May 4 (edited) 48 minut temu, .Beata. napisał: Git, trzymam kciuki za resztę. Gdzie dalej? Z czego rozszerzenie? Cześć Dzięki. Angielski, Matematyka, Fizyka a dalej... zobaczymy notowania są różne... fizyka uniwersytecka, astronomia... Kto to wie, najpierw to trzeba tę maturę zdać. Pozdro Edited May 4 by Mitek 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lexi Posted May 4 Share Posted May 4 10 minut temu, Mitek napisał: .. fizyka uniwersytecka, astronomia.. ..ciekawie - Sir Brian May ma doktorat z astrofizyki.. 😉 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted May 4 Share Posted May 4 42 minuty temu, Lexi napisał: ..ciekawie - Sir Brian May ma doktorat z astrofizyki.. 😉 Cześć A ja właśnie oglądam Bohemian rhapsody... Pozdro 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Beata. Posted May 4 Share Posted May 4 No ja nie mam co oglądać… potrzymajcie jutro za mnie też kciuki 7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted May 4 Share Posted May 4 A co Ty robisz w takim miejscu???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Beata. Posted May 4 Share Posted May 4 A majówkę sobie wydłużam 😉 rekonstrukcja więzadeł krzyżowych przednich, co by na sezon mieć nówki cewki nieśmigane … uczucie świadomego oczekiwania na zabieg i potem unieruchomienia jest okropne 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moruniek Posted May 4 Share Posted May 4 1 godzinę temu, Mitek napisał: Cześć Dzięki. Angielski, Matematyka, Fizyka a dalej... zobaczymy notowania są różne... fizyka uniwersytecka, astronomia... Kto to wie, najpierw to trzeba tę maturę zdać. Pozdro Jakby Ci to napisać, Fizyka (pisane przez szacunek) piękna jest, mam zaliczony pierwszy rok na FUW-ie, jednak MIMUW-a zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu, a połączenie tego w wydziałem prawa, to kwintesencja mojej działalności. p.s. Trzymam kciuki za Amelkę. Córka mojego przyjaciela też właśnie zdaje maturę. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lexi Posted May 4 Share Posted May 4 43 minuty temu, .Beata. napisał: potrzymajcie jutro za mnie też kciuki Potrzymamy ...🤞 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcos73 Posted May 4 Author Share Posted May 4 Cze Nieco spóźnione. Wczoraj z buta z piesłą (psinką), wodospad Kamieńczyk + miało być przez Szrenicę kółeczko, ale tyle narodu to jeszcze nie widziałem, pies zwariował jak zobaczył tyle ludzi i czworonogów. Nota bene jeszcze co bardziej wygodnych melexami wożą. Więc ucieczka w stronę polany Jakuszyckiej i bokami na parking, ale w sumie to 12km wyszło - nieźle. Wodospad wart obejrzenia, robi wrażenie. W takim wąwozie się wije. A tak wygląda. Po drodze nic ciekawego, las bez widoków. Jedynie ładny strumień po drodze. Ale po południu to Świeradów przedreptany na dobicie. Ładny, ale lokalsi to mają non stop pod górę. Na dzień dobry popite do bólu, ile wlazło 😉 Dom zdrojowy przepiękny, ciekawostka - mega tablica informującą o dofinansowaniu przez Ministerstwo Kultury - 97 000 PLN - to chyba na mycie okien wystarczyło, ale jest się czym chwalić rządzącym 🙂 Dom Zdrojowy bardzo klimatyczny obiekt Park Zdrojowy również. I jeszcze taka ciekawostka z drogi. pozdrawiam 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcos73 Posted May 4 Author Share Posted May 4 (edited) Cześć Dzisiaj ostatni dzień, troszkę przymęczeni jesteśmy. Z rana termy Cieplickie na 2h. Fajne. W środku pustki. Powrót, po drodze obiad i niestety samemu na rower, bo rodzina odmówiła współpracy. Komoot, szybkie planowanie (a mieszkamy przy Grunwaldzkiej), kółko 30 km (bo to góry - wystarczy). Bidon i w drogę. Niestety najpierw trzeba nabrać wysokości. Na dzień dobry takie info 😉 Na X stacji wybiło mi korki, potem było trochę jechane, trochę wleczone🙂 Tu jeszcze jechałem A tutaj już zmiękłem, wleczone było, ale żywym tempem, chyba szybciej szedłem niż bym jechał. To zajęło mi najwięcej czasu, ale udało się - szczyt zdobyty 6 km - 700 m przewyższenia. A tam takie widoczki. Potem spoko, trochę w dół, trochę pod górę - przyjemna jazda. Ale po drodze nie spotkałem nikogo na całej trasie. Dalej w stronę Rozdroża Izerskiego, gdzie przystanek na siku i piciu. Po drodze takie widoczki Pauza na Rozdrożu izerskim Następnie delikatny podjazd tylko 300m przewyższenia, ale łagodnie - znowu nabieram wysokości, a potem bardzo dłuuuugi zjazd na kwaterę. Zajęło mi to ponad 2,5 h. pozdrawiam Edited May 4 by Marcos73 7 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.