Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 15.03.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
Dolni Morava. Świetne warunki i wszystkie trasy czynne. Twardo i równo. Trochę świeżego z wierzchu. Krawędź chwyta. -3 na górze, na dole zaczyna puszczać ale góra twardo I mało ludzi. Najlepsze okoliczności w sezonie.5 punktów
-
Brałem świeczkę i żelazko, ale wpadłem jak mama ojcu koszulę wyprasowała świeczką. Na plecach miałem odciśniętą słynną siatkę na zakupy.4 punkty
-
To skomplikowane i jednocześnie proste. Wartość materiałów do wytworzenia wysokiej jakości nart to jedynie ułamek jej ceny końcowej. Po drodze jest „milion” składowych typu koszt robocizny, podatków w danym kraju, kosztu reklamy i mnóstwa innych czynników. Na końcu jest niezwykle ważne pozycjonowanie produktu. To jest wyobrażenie jakie chce producent osiągnąć poprzez wysoką lub niską cenę. Jeśli jest dla nas za wysoka możemy nie kupić. Jak ktoś ma ochotę czuć się dobrze na drogich nartach to jego sprawa. W końcu codziennie widzimy to zjawisko na naszych ulicach pod postacią blaszanych pudełek na kołach. Banalna istota kapitalizmu. Moim zdaniem współczesne narty są dość proste konstrukcyjnie i materiałowo. Na zbliżonych do siebie „półkach” dechy są raczej różne niż lepsze czy gorsze. Im wyżej sięgamy, tym bardziej jakość nart jest zbliżona. Naprawdę nie pamiętam kiedy jeździłem na słabych nartach. p.s. Stockli Laser WRT PRO kosztują więcej niż dwie pary zawodniczych komórek o gwarantowanej najwyższej jakości i cechach. (Ceny katalogowe bez szukania jakichś okazji) Z mojego punktu widzenia nie widzę sensu w takim zakupie. Mimo to nie dziwi mnie jak widzę jeżdżących na tych Stockli ludzi. p.s.2 designerska miska klozetowa potrafi kosztować kilkanaście tysięcy złotych a to jedynie kupka piasku i odrobina wody 🙂 Nie znalazłem nigdy w sieci dyskusji na temat ich cen. 😉3 punkty
-
W tym sezonie miałem nówkę 25/26 Stöckli wrt pro. Jakość materiałów - taka se. Nieodbiegająca od innych marek. Właściwości jezdne ? Dalekok im do popularnych producentów. Oczywiście to są moje subiektywne odczucia. Niedawno rozdziewiczałem nowki Stöckli sx również na 2026 - dla mnie porażka. Osobiście nie kumam tego fenomenu - przeciętne dechy za wybujałą kasę. Ale podkreślę - to moje odczucia. Mogę się nie znać 🙂3 punkty
-
3 punkty
-
Witaj, na cene nart ma wpływ i materiał który został zastosowany ( i blachy okładzinowe , i rdzeń drewniany, i klej który stosuje firma następnie boki narty - ABS fenolowe wstawki oraz niuanse jak metalowe lub plastikowe wykończenia piętki- noski ) i ile tych nart jest produkowanych , napewno automatyzacja w samej fabryce lub totalny hand made. Na cenę także ma wpływ sama myśl techniczna i doświadczenie inżynierów z działu tech. Wysokość końcowego produktu tzn set nart-płyta-wiązanie zależy także od komponentów ( płyta- wiązanie + lifter ).3 punkty
-
Kronplatz na górze plus 3, mgła, czasem się przejaśni na minute czy dwie, śnieg ciężki i mokry,na górze lekko pruszy śnieg, na dole deszcz, trasy już po 10 mocno zmęczone, ludzi mało ale chyba wszystkich warunki wymiotły3 punkty
-
To jest właśnie ten moment w którym okazuje się, że nie potrafię. p.s. nie przyznaję się do dążenia jeżdżenia szybko. Raczej interesuje mnie techniczna jazda. Fakt,że możliwie szybko ale z pełną kontrolą.3 punkty
-
Z całą pewnością szusowałeś tylko nie zdawałeś sobie z tego sprawy 😉: Z kategorii rzeczy nieoczywistych np. nasz samochód czasem wyświetla że żegluje 🙃 jakaś tęsknota za wodą go bierze czy co 😉 mógłby też w sumie szusować ale nikt mu nie powiedział.3 punkty
-
3 punkty
-
...a na Chopoku pada śnieżek... Zamelduję się tam najprawdopodobniej we wtorek (w poniedziałek ma cokolwiek duć). Jeden z kolegów z forum również zgłosił gotowość. Powinno być pysznie 🙂!3 punkty
-
W siedemdziesiątych latach w górach mówiliśmy kanty, moje pierwsze narty były bez kantów, zrobione z jesiona.3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Info dla tych którzy jeszcze nie sadzą kwiatków albo innych warzyw... Jak co to ja za tydzień... dwa... trzy jestem na Chopku ☝️ Potem robię święta 😁 bo na święta na Molltka ☝️👍 Pozdrawiam2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Mitku zgodzę się że można uzyskać "przygotowaniem" ale nie wszystko, sam sprzęt i jego jakość także odgrywa dużą rolę.2 punkty
-
Miałem okazję pojeździć na nartach Dynamic VR evolution 176cm. Po prawdzie tej jazdy nie było zbyt dużo ale stok był zmrożony tyle że widoczność była do du..... Nie rozpędziłem się do większej prędkości niż 50km/h bo nic nie widziałem. Narta była ostrzona 0,7/87 W swoim życiu miałem okazje jeździć na wielu nartach wiecie kupa sprzętu brak talentu. Co do Dynamic to są to naprawdę świetne narty. Odczucia z jazdy to przede wszystkim niesamowita pewność w skręcie. Narty jadą jak po szynach. Mimo takiego sobie stania łatwo skręcają a jak staniesz dobrze to początek skrętu od dzioba jest super. Narty dostają świetnego przyspieszenia. Wykończenie wirażu też niczego sobie. Trudno mi coś powiedzieć jak się zachowują przy większych prędkościach ale patrząc na to co odczuwałem(zaje.....stabilność w skręcie) i na pancerną budowę tych nart to pewnie jeżdżą świetnie przy większych prędkościach. Wady jak dla mnie tylko cena2 punkty
-
Jak już pisałem gdzieś indziej. Zawsze dążę do jazdy na krawędziach. Tak długo jak tylko potrafię. Z szu...sowania to mam chyba tylko szu.......rnięcie. ( pod kaskiem) 😆2 punkty
-
Faktycznie, to zwracam honor, nie szusowałeś. Ja natomiast i o owszem, nawet na SL dałam radę - muszę być zdolna 😄2 punkty
-
W takich miejscach po prostu ................jadę. Ponieważ jeżdzę na SL które nie lubią być prowadzone płasko, prawie zawsze "na kantach" 😄 Ups. Przepraszam .......na krawędziach. Jak za wolno to "z łyżwy" . Na koniec odepchnięcia z kijków. Nie ma tu miejsca na "szusowanie"2 punkty
-
Linkami nie da się zapchać forum, jako admin winieneś to wiedzieć... właśnie mnie naszła refleksja, które forum jest najlepsze: a to co spłonęło b to co zamknęli c to co wisi2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Mam Laser GS z wiązaniami Salomon SRT12 (płyta SRT SPEED), zakładam że to będzie spokrewnione z X12 stosowane w Atomic/Salomon tylko w wersji pod płyty Stöckli. Jak tak nie jest to zakładam, że ktoś mądrzejszy zaraz mnie uświadomi 🙂 Cena katalogowa Salomon S/RACE GS 12 X12 to 4150 zł. Jest jeszcze wersja GS PRO za 5 250 zł, ale ona przy 182 cm ma promień 17 m i na testach typu Word Ski Test w zeszłym roku rywalizowała z Atomic X9, a jak wiadomo do hybryd jest podatek, bo każdy chce nartę do wszystkiego... Atomic REDSTER G9 REVOSHOCK S X12 2024 5 000 zł Atomic REDSTER G9 REVOSHOCK S X12 2025 już 5 500 zł Ceny odpowiedników z innych marek będą zbliżone. W przypadku Laser GS ceny są od 1379 do 1569 EUR. Zakładam że najbliżej tych wcześniej wymienionych będzie wersja z wiązaniami i płytą którą posiadam czyli 1499 EUR, a w PL sklepach wyceniania na 6 500 zł. W podobnej cenie będzie jeszcze inna nieco niszowa marka Kästle RX12 GS. Pytanie co zyskujemy dopłacając do Stöckli czy Kästle? Wydaje mi, że topowe sklepowe GSy w obrębie swojej grupy będą bardzo zbliżone, np. na testach typu WST, w ostatnich latach wygrywał i Atomic i Stöckli a ostatnio ELAN, różnice w punktacji są zwykle minimalne. Pytanie czy droższe będą np. z lepszych materiałów i przy tym trwalsze? Na pewno zyskuje się przy odsprzedaży, Laser GS trzyma cenę zwłaszcza gdy jest w bardzo dobrym stanie.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Zwróć uwagę na moje założenia. Mówimy o nartach porównywalnych robionych fabrycznie czyli katalog popularnej firmy. Jeżeli rozpatrujemy firmy niszowe ale produkujące sprzęt podobnie jak robi się komórki to już wychodzimy poza założenia. Stockli do tych firm nie należy. Swego czasu np. miałem do dyspozycji Duele i to była inna bajka niż jakikolwiek katalog. Z Dynamic jest podobnie - chyba zawsze było. Pozdro1 punkt
-
Tych nie znam, ale Laser GS to dobre narty, generalnie nigdzie nie widziałem złych o nich opinii, jak byłem przy ich kupnie. Mam też porównanie z odpowiednikami od Atomica i Salomona z bezpłatnych testów (więc raczej dobrze przygotowane były) i generalnie na wszystkich mi się dobrze jeździło.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Znając Jurka raczej nie szusował - On zawsze jest w skręcie. Pozdro1 punkt
-
Przykre bardzo, trzymam kciuki za powrót do sprawności i dorzucam się.1 punkt
-
Eee, przecież są takie fragmenty tras że bez szusowania nie da rady bo potem pozostaje kijkowanie 😉1 punkt
-
Rozumiem. Karwingowo szusujesz na czystych kantach. Wspominam o szusowaniu bo to kolejne dziwaczne określenie. Jeżdżę na nartach 52 lata ale jeszcze nigdy nie szusowałem. Chyba nie umiem. Pomórzcie 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jako chłopiec ostrzyłem czasem kanty takim małym hebelkiem modelarskim. Było to całkiem do dupy. Jak była lekka odwilż śnieg kleił się do przemoczonego drewna, a na smarowanie przez górali na Gubałówce jakimś takim czarnym mazidłem na gorąco nie było kasy...1 punkt
-
Leży jak plan piecioletni, szklanki wódki nie ma kto podać- > Alternatywy 4.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Korzystając z pięknej pogody, postanowiłem z kolegą zrobić szybki wypad z Przemyśla na Kasprowy. Pobudka o 3:00, śniadanko i lecimy A4 na Zakopane, mieliśmy już wcześniej wykupione Skipassy na pierwszy wyjazd na 8:00. Pogoda perfect, pełne słońce, warun perfect, ludzi mało. Jeszcze nigdy nie trafiłem takiej pogody aby tatry oglądać jeszcze przed wjazdem na Zakopiankę, tym razem powietrze było krystaliczne! Na górze Był rozstawiony slalom gigant- wykręciłem chyba najlepszy czas 😄 Rano przygotowanie trasy na świetnym poziomie, niestety na dole już dużo kamieni i krzaków wychodzi, skatowalismy trochę krawędzie 😞 Jeśli ktoś planuje wypad to raczej tylko w tym tygodniu, bez opadów nie będzie po czym jeździć przy takiej temperaturze. Poniżej kilka fot.1 punkt
-
1 punkt
-
Zobaczę jutro - na kamerkach pozytywnie a prognoza dobra. W dolinę wiadomo, że słabo ale cały masyw u góry bardzo lubię - jak na Austrię wymagający i fajnie urozmaicony. Trochę trzeba się nauczyć topografii terenu bo powroty w określone punkty startu bywają mało ewidentne 🙂 ale to fragment zabawy. Siatka połączeń ciekawa. M. Ps. Dla młodych z opiekunem karnet za free 😉 więc dobrze to wychodzi.1 punkt
-
Jak pogoda dopisze to kończymy sezon w tę niedzielę na stacji w Wańkóver 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
Tak, na dzisiejsze standardy. Ale ja pisałem o "dawnych" standardach. Wyciągałeś rękę, zginałeś w nadgarstku i narta miała sięgać pod nadgarstek. Dlatego przez wiele lat jeździłem na nartach 210 cm przy wzroście 186 cm (patrz zdjęcie, które już chyba kiedyś wstawiałem :)). Dopiero w latach 90. przeszedłem na 200 i to była duża różnica. Na plus. 🙂 A gdy kupiłem swoje pierwsze karwingi o długości 184 cm (Elan Integra 10) to czułem jakbym jeździł na łyżwach. 🙂 Chodziło mi o to, że te "dawne" narty wymuszały zupełnie inną technikę. Trudno było na nich skręcać równolegle jakkolwiek. Dlatego było tak wielu narciarzy, jak np. mój ojciec, którzy skręcali wyłącznie techniką oporową. Wtedy to się nazywało skręt z oporu, dziś z pługu czy półpługu, w sumie nazwa bez znaczenia. I dlatego trudno, a w każdym razie trudniej niż dziś, było w tych przedkarwingowych czasach nauczyć się jeździć nawet na podstawowym poziomie. Marku, cieszę się, że Twoi koledzy po 40. biorą sie za narty. Naprawdę i szczerze. Lepiej później niż wcale. Narciarstwo to wspaniała dyscyplina pozwalająca nie tylko przeżyć trudną dla zwierzęcia, także ludzkiego 🙂, porę roku, ale jeszcze się z niej cieszyć. I to jak. 🙂 Najlepiej w rodzinnym gronie i wsród przyjaciół czy znajomych. Sprawia, że życie jest piękniejsze i ciekawsze. I życzę im wszystkiego najlepszego w tej dziedzinie.1 punkt
-
Nie wnikałem czy ktoś to sensownie zbadał. Zapewne selekcja naturalna mogła mieć znaczenie, skoro przeżył to był silny i jeszcze pożyje. Umysł pewnie też się do tego przyczynia. Choć trauma na pewno głęboka była do końca życia. A czy akurat oczekiwana długość życia u ocalonych z obozów koncentracyjnych była większa, też nie wiem. Bo może sie nam tak tylko wydawać na podstawie tych kilku wyjątków. Zapewne większość była tak wyniszczona, że żyli krótko. Będzie co przy browarach w Ischgl rozkminiać1 punkt
-
Miała być ciapa a tu zoonk... Co prawda południe mnie rozweseliło od rana do 11 pięknie i miękko ( taka mała ciapa była) ale potem mamuśki to tak zrujnowały, że dolny odcinek był przejezdny ale po pół metrowych nie regularnych co półmetra muldach 😡 Za to północ beton styczniowy do końca... znaczy do 14 bo moje nogi dłużej Chopka nie wytrzymują. Ale w moim starczym wieku to i tak dobry wynik (trasy czarno-czerwone) Na koniec tradycyjnie parę fotek Ludzi wyglądało, że będzie dużo ale woleli dysko na Prehibie ☝️💪😁 Pozdrawiam1 punkt
-
Jakim smigiem panie płaska narta i jak to mawia grimson skręcają tylko słabi... krawędź się ostanie. PS świetna relacja, Kasprowy ciągle przede mną...1 punkt