Skocz do zawartości

W koło komina👍


Marcos73

Rekomendowane odpowiedzi

3 minutes ago, Marcos73 said:

Tak, oczywiście masz rację. Z drugiej strony to trzeba tym gminom/wsiom jakoś pomóc, dając jakąś rekompensatę za utrzymywanie środowiska w naturalnym stanie. Przypominają mi się lasy puszczy amazońskiej, tzw. płuca Ziemi i awanturę z tym związaną. Wszyscy chcą je zachować w pierwotnym stanie, lecz nikt nie chce rekompensować strat krajów do których ta puszcza należy. Na zasadzie - zjebaliśmy naturę wokół siebie, została ostoja ratująca nas wszystkich - więc nie należy jej ruszać. Ok. Ale co te kraje otrzymają w zamian? A te lasy są bogate w surowce naturalne i wpływają w znacznym stopniu na gospodarkę tych krajów.

pozdrawiam

Ja im to rekompensuję jadąc tam i zostawiając swoje pieniądze u lokalnych przedsiębiorców i w kasach ustawionych przy wejściach do parków. Nie odpowiadam za nieudolną politykę finansową gminy. Nie oczekuje też, że będzie udolna, bo przecież przykład płynie z góry. Znam również z własnego doświadczenia zawodowego realia pracy w budżetówce i nawet nie będę komentował. Natomiast zakładam, że zgodzisz się ze mną, że jeśli każda gmina uzna wieżę za dobrą inwestycję to będą to zmarnowane pieniądze, a my wszyscy finalnie zapłacimy za tą klęskę kolejnymi domiarami...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzymQ napisał:

Nie rozumiem wieży na Śnieżniku, Radziejowej czy Jagodnej. Fajnie byłoby gdyby zostały obszary, gdzie poza dyskretnymi i usprawiedliwionymi sztucznymi ułatwieniami, nie byłoby widać działalności człowieka. Co dalej? Na Szczelińcu schody ruchome zamiast obecnych? 🙂

Jeśli chodzi o Śnieżnik to powodem była "rekonstrukcja" poprzedniej. Ponieważ to popularny cel wycieczek to wieża wzmacnia to miejsce. Pewnie też trochę więcej widać jak z dołu. Jagodna zaś wynosi nas nad drzewa i jest jak najbardziej potrzebna, szczególnie patrząc na to całościowo (czyli Schronisko na Spalonej, singletracki). 

Ja jestem "za wieżami" bo przecież Sudety są bardzo zarośnięte, po drugie od zawsze była tradycja budowania na tym terenie (wieże Bismarca). Wiele z obecnych konstrukcji jest bardzo lekkich i zgrabnych i moim zdaniem nie psują krajobrazu (szczególnie jak wystają tylko nieznacznie nad linię lasu).

Parę starych i parę nowych wież. Odpowiedz sobie, które są ładniejsze.

1468639377_IMG_20210720_091059WzgrzeKrzywoustegoPKM.thumb.jpg.1e65aca030639e58694d03c8eba21efe.jpg

1963083579_IMG_20200729_162103JagodnaWieaPKM.thumb.jpg.4420280033a5fe8660cfe481a4b0e5e9.jpg

545942569_IMG_20200828_153626p.Jodowska-TrjmorskiWierchPM.thumb.jpg.f742b23746b321f84a00d5b3e2b8af65.jpg

1913560705_IMG_20200911_162720KodzkaGraPKM.thumb.jpg.465242e5f034ecb97e54620af4979e4e.jpg

304650732_IMG_20201115_121633P.thumb.jpg.0134ad804bc88367bae1e9f7ee5fcd4e.jpg

437472354_IMG_20211026_132338PKM.thumb.jpg.f44741a38238975e8c7af45f9a299f2f.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Wujot2 said:

Jeśli chodzi o Śnieżnik to powodem była "rekonstrukcja" poprzedniej. Ponieważ to popularny cel wycieczek to wieża wzmacnia to miejsce. Pewnie też trochę więcej widać jak z dołu. Jagodna zaś wynosi nas nad drzewa i jest jak najbardziej potrzebna, szczególnie patrząc na to całościowo (czyli Schronisko na Spalonej, singletracki). 

Ja jestem "za wieżami" bo przecież Sudety są bardzo zarośnięte, po drugie od zawsze była tradycja budowania na tym terenie (wieże Bismarca). Wiele z obecnych konstrukcji jest bardzo lekkich i zgrabnych i moim zdaniem nie psują krajobrazu (szczególnie jak wystają tylko nieznacznie nad linię lasu).

Parę starych i parę nowych wież. Odpowiedz sobie, które są ładniejsze.

1468639377_IMG_20210720_091059WzgrzeKrzywoustegoPKM.thumb.jpg.1e65aca030639e58694d03c8eba21efe.jpg

1963083579_IMG_20200729_162103JagodnaWieaPKM.thumb.jpg.4420280033a5fe8660cfe481a4b0e5e9.jpg

545942569_IMG_20200828_153626p.Jodowska-TrjmorskiWierchPM.thumb.jpg.f742b23746b321f84a00d5b3e2b8af65.jpg

1913560705_IMG_20200911_162720KodzkaGraPKM.thumb.jpg.465242e5f034ecb97e54620af4979e4e.jpg

304650732_IMG_20201115_121633P.thumb.jpg.0134ad804bc88367bae1e9f7ee5fcd4e.jpg

437472354_IMG_20211026_132338PKM.thumb.jpg.f44741a38238975e8c7af45f9a299f2f.jpg

Jak dla mnie to ładnie było bez wieży... Widać może trochę więcej, ale z Jagodnej przyjemne panoramki były po drodze, kto chciał to zobaczył i bez wieży. To samo Śnieżnik. W moim odczuciu strata z zeszpecenia szczytu jest bardziej dotykliwa niż zysk z panoramy 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SzymQ napisał:

Ja im to rekompensuję jadąc tam i zostawiając swoje pieniądze u lokalnych przedsiębiorców i w kasach ustawionych przy wejściach do parków. Nie odpowiadam za nieudolną politykę finansową gminy.

Tak Szymon, ale takich jak Ty musi być wielu, jeśli gmina nie ma innej możliwości rozwoju. Stąd pomysły. Stawianie na turystykę, a turystów trzeba czymś zwabić. Pewnie można w inny sposób, ale tak jest najłatwiej - często ze szkodą dla przyrody oraz estetyki.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Marcos73 said:

Tak Szymon, ale takich jak Ty musi być wielu, jeśli gmina nie ma innej możliwości rozwoju. Stąd pomysły. Stawianie na turystykę, a turystów trzeba czymś zwabić. Pewnie można w inny sposób, ale tak jest najłatwiej - często ze szkodą dla przyrody oraz estetyki.

pozdrawiam

Masz jakieś dane potwierdzające, że kondycja finansowa gminy poprawia się po wystawieniu wieży? Bo ja mam wrażenie, że jednych turystów zyskują, a drugich tracą. Wg mnie turystów to najbardziej bawi bezwysiłkowe zdobywanie szczytów. Gminy powinny inwestować w krzesełka i koniki, żeby zarabiać.

Pytanie: Często jako kierunek wycieczki obierasz szczyt, bo jest na nim wieża?

P. S. Nie mam danych, żeby to poprzeć - wszystko powyżej to po prostu opinia, która może być błędna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SzymQ napisał:

Nie mam danych, żeby to poprzeć - wszystko powyżej to po prostu opinia, która może być błędna. 

Tak samo ja. Ale wabik jakiś musi być na turystów. Przykład mam z zeszłego tygodnia, gdzie ludzi było od groma. Zarówno w skalnym mieście jak i na kładce w koronach drzew. Poza tym nic tam nie ma, a jednak przyciąga zwiedzających. Mnie osobiście wieża będzie mniej przeszkadzać niż tłumy ludzi - a to niestety jest ze sobą mocno skorelowane.

pozdrawiam

ps. Kondycja finansowa gminy zależy w dużej mierze od gospodarza - pisałeś. Przykład mam za miedzą. Niepołomice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, SzymQ napisał:

Jak wrażenia ze Śnieżnika? Bo jak byłem ostatnio to mi się nie podobały roboty budowlane. Nie rozumiem tego całego wieżowego bumu... 

Wrażenia będą jeszcze lepsze, bo z wieży jeszcze dalej widać. Z poziomu szczytu przy bdb warunkach widać Alpy z 292 kilometrów:

Alpy ze Śnieżnika!!! MOST WANTED!!! – DALEKIE OBSERWACJE

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grimson napisał:

Wrażenia będą jeszcze lepsze, bo z wieży jeszcze dalej widać. Z poziomu szczytu przy bdb warunkach widać Alpy z 292 kilometrów:

Alpy ze Śnieżnika!!! MOST WANTED!!! – DALEKIE OBSERWACJE

Nie widać. A dokładniej widać w sytuacji powstawania refrakcji atmosferycznej lub mirażu kiedy obserwowane obiekty są znacznie za widnokręgiem.  W takim układzie łatwiej zobaczyć Mont Blanc jak np Drezno. 

Normalny zasięg ze Śnieżnika można policzyć ze wzoru L=3,57\sqrt{h}

Zakładając, że  patrzymy ze Śnieżnika na Nizinę Śląską (200 m npm) maksymalny widnokrąg wychodzi 123 km. Licząc to dla wierzchołka Alp (w drugą stronę) to dla 4800 m npm wyszło mi 208 km (dla obiektu 1400 m npm).

Nawiasem mówiąc nijak mi nie wychodzi, że z Śnieżnika do Alp jest te wspomniane 292 km. 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2023 o 13:50, Marcos73 napisał:

Objechała? Zadowolona? To najważniejsze. Święty spokój najważniejszy.

pozdrawiam

Dziś zrobiliśmy pętle wokół komina. Ja dla odmiany na rowerze trekkingowym, a żona na ebike. Jest zachwycona tym rowerem, a ja nie musze się co chwilę oglądać, czy jedzie za mną. 
 

IMG_4554.png

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kordiankw napisał:

Dziś zrobiliśmy pętle wokół komina. Ja dla odmiany na rowerze trekkingowym, a żona na ebike. Jest zachwycona tym rowerem, a ja nie musze się co chwilę oglądać, czy jedzie za mną. 
 

IMG_4554.png

Cze

Ja też właśnie na kółku z Żoną. Tempo przyzwoite, też się nie muszę oglądać.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SzymQ napisał:

Jak dla mnie to ładnie było bez wieży... Widać może trochę więcej, ale z Jagodnej przyjemne panoramki były po drodze, kto chciał to zobaczył i bez wieży. To samo Śnieżnik. W moim odczuciu strata z zeszpecenia szczytu jest bardziej dotykliwa niż zysk z panoramy 🙂

Nie bardzo wiem gdzie są te panoramy z Jagodnej o których wspomniałeś. Za to z wieży masz widok na Góry Orlickie, Bystrzyckie, Masyw Śnieżnika i Góry Bardzkie - nie skompletujesz tego w inny sposób. 

Co do Śnieżnika to jest po prostu coś jak Giewont - ciągnący się tłum turystów. I dobrze, bo skanalizowany - Kletno-schronisko - szczyt z wieżą i powrót. Ty możesz pójść sobie na Mały Śnieżnik i dalej przez już dużo mniej oblegany Trójmorski Wierch. Jest multum miejsc gdzie nikogo nie ma, można ominąć te popularniejsze. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, SzymQ napisał:

Jak wrażenia ze Śnieżnika? Bo jak byłem ostatnio to mi się nie podobały roboty budowlane. Nie rozumiem tego całego wieżowego bumu... 

Sam szlak ok (szliśmy z Siennej trochę szlakami trochę drogami pożarowymi) ludzi mało, dopiero przy schronisku trochę więcej, ale w porównaniu z Tatrami to pusto może z powodu pogody było trochę deszczowo z rana i mocny wiatr. Mi wieże na szczytach nie bardzo się podobają i nie korzystam, ale rozumiem, że polepszają widoki i mogą być zachętą do turystyki. 

Edytowane przez brachol
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, brachol napisał:

Sam szlak ok (szliśmy z Siennej trochę szlakami trochę drogami pożarowymi) ludzi mało, dopiero przy schronisku trochę więcej, ale w porównaniu z Tatrami to pusto może z powodu pogody było trochę deszczowo z rana i mocny wiatr. Mi wieże na szczytach nie bardzo się podobają i nie korzystam, ale rozumiem, że polepszają widoki i mogą być zachętą do turystyki. 

Z ciekawości - ile trwało wejście i zejście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, grimson napisał:

Z ciekawości - ile trwało wejście i zejście?

Czas przejścia: 2:42 h, dystans: 8 km, GOT: 12 pkt., suma podejść: 414 m, suma zejść: 192 m, przez: Przełęcz pod Jaworową Kopą, Przełęcz Śnieżnicka, ...
 

To z CzG na Śnieżnik, jakoś daleko, dlatego nigdy nie doszedłem. A tu z Siennej https://www.traseo.pl/trasa/sienna-snieznik-1 oczywiście Brachol mógł być szybszy/wolniejszy/jakietomaznaczenie niepotrzebne skreślić.

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, star napisał:
Czas przejścia: 2:42 h, dystans: 8 km, GOT: 12 pkt., suma podejść: 414 m, suma zejść: 192 m, przez: Przełęcz pod Jaworową Kopą, Przełęcz Śnieżnicka, ...
 

To z CzG na Śnieżnik, jakoś daleko, dlatego nigdy nie doszedłem. A tu z Siennej https://www.traseo.pl/trasa/sienna-snieznik-1 oczywiście Brachol mógł być szybszy/wolniejszy/jakietomaznaczenie niepotrzebne skreślić.

Mam plan uderzyć na Snieznik z familia, żona nie jest typem sportowca wiec się pytam. 
Info ze stron o czasach wejścia/zejścia znacznie się różnią na plus i minus, w zależności od tempa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minutes ago, grimson said:

Mam plan uderzyć na Snieznik z familia, żona nie jest typem sportowca wiec się pytam. 
Info ze stron o czasach wejścia/zejścia znacznie się różnią na plus i minus, w zależności od tempa.

Wyszło u nas 9.5 h - star nas zdeklasował 🙂. U mnie ani rodzina nie jest sportowa, ani ja nie przykładam się niestety do kondycji fizycznej, a najmłodsza uczestniczka nie ukończyła 6 lat. U mnie plan był taki, że idziemy wszyscy podJaskinię Niedźwiedzią, rodzina zostaje na zwiedzanie ((bilety trzeba kupić wcześniej), a ja biorę psa i wracam na parking pod CzG po auto i podjeżdżam na ostatni parking przed zakazami i tam się spotykamy. Dla mnie i psa to była wyrypa, a i rodzina dostała trochę w kość. Pies jak doszedł do auta to już po prostu nie był w stanie nawet siedzieć. Myślę, że godzinę albo i dwie, a także dużo sił można oszczędzić rezygnując z wchodzenia na szczyt CzG przez Puchaczówkę a idąc najprościej jak się da do Żmijowej Polany.

image.thumb.png.8287abe6dabf9cc43e32671eea5a4f8d.png

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, SzymQ napisał:

Wyszło u nas 9.5 h - star nas zdeklasował 🙂. U mnie ani rodzina nie jest sportowa, ani ja nie przykładam się niestety do kondycji fizycznej, a najmłodsza uczestniczka nie ukończyła 6 lat. U mnie plan był taki, że idziemy wszyscy podJaskinię Niedźwiedzią, rodzina zostaje na zwiedzanie ((bilety trzeba kupić wcześniej), a ja biorę psa i wracam na parking pod CzG po auto i podjeżdżam na ostatni parking przed zakazami i tam się spotykamy. Dla mnie i psa to była wyrypa, a i rodzina dostała trochę w kość. Pies jak doszedł do auta to już po prostu nie był w stanie nawet siedzieć. Myślę, że godzinę albo i dwie, a także dużo sił można oszczędzić rezygnując z wchodzenia na szczyt CzG przez Puchaczówkę a idąc najprościej jak się da do Żmijowej Polany.

image.thumb.png.8287abe6dabf9cc43e32671eea5a4f8d.png

Nikogo nie zdeklasowałem. Ja na Śnieżniku w życiu nie byłem. Na nartach zwykle gubię się w okolicy Żmijowej przełęczy, bez nart kiedyś doszedłem do Schroniska, a dalej mi się nie chciało. Ja zszedłem i podjechałem autem od czeskiej strony, myśląc, że na narty w Dolni Morava, ale jakoś nie wyszło i czekałem na tych pijaków , a oni weseli jeszcze kazali mi czekać... nigdy więcej być kierowcą, szczególnie z aspergerem i osobami, które nie są idealnymi pasażerami, a o takich trudno. W górach skalistych tez woziłem jakichs franzuzow i słabo, bla bla miałem około 100 przejazdów i tylko raz jakiś młodzian kazał mi zwracać, przeprowadzkę mu robić, zjeżdżać z trasy... a potem zaoferował 3zl, gdy ojciec mieszkał w hacjendzie... tez pewno dawał pracownikom 3zl, ech. To tyle. Jakaś fotka by się zdała... ze SO zaciągnę...

9B5BDB56-A407-42B8-B7FA-09CA8FDB0E92.jpe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, grimson napisał:

Z ciekawości - ile trwało wejście i zejście?

Wejście przez CzG, Żmijowiec i zejście w kierunku Janowej Góry i potem pożarówkami do Procy zajęło nam chyba z 8 godzin, ale dokładnie nie wiem. 

Edit:

Jednak młodzież twierdzi, że szliśmy 7 godzin.

 

Edytowane przez brachol
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, SzymQ napisał:

Wyszło u nas 9.5 h - star nas zdeklasował 🙂. U mnie ani rodzina nie jest sportowa, ani ja nie przykładam się niestety do kondycji fizycznej, a najmłodsza uczestniczka nie ukończyła 6 lat. U mnie plan był taki, że idziemy wszyscy podJaskinię Niedźwiedzią, rodzina zostaje na zwiedzanie ((bilety trzeba kupić wcześniej), a ja biorę psa i wracam na parking pod CzG po auto i podjeżdżam na ostatni parking przed zakazami i tam się spotykamy. Dla mnie i psa to była wyrypa, a i rodzina dostała trochę w kość. Pies jak doszedł do auta to już po prostu nie był w stanie nawet siedzieć. Myślę, że godzinę albo i dwie, a także dużo sił można oszczędzić rezygnując z wchodzenia na szczyt CzG przez Puchaczówkę a idąc najprościej jak się da do Żmijowej Polany.

image.thumb.png.8287abe6dabf9cc43e32671eea5a4f8d.png

Jakim cudem wyszło Ci 1700m przewyżesznia?

Wyszło Ci tempo typowego turysty beskidzkiego, czyli mniej wiecej to co na znakach + odpoczynki.

Można to przejść w połowę tego czasu, a wyczynowcy przebiegną w 1/3, ale jakie to ma znaczenie?

Niezależnie od tempa i tak się człowiek mocno zmęczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie wiem gdzie mieszkam. Taką tablicę postawili mi niedaleko domu, jak mogłem bez niej żyć tyle lat. Dowiedziałem się z niej, że nie mogę wchodzić do lasu, przez który przebiegają trasy rowerowe, szlaki piesze i trasa narciarska (biegowa). Nie dowiedziałem się natomiast niczego o mieszkających w lesie łosiach, bielikach. Nie ma też słowa o niedawnych planach jego wycinki w pień, bo ktoś zaplanował trasę pociągu do CPK przez środek tego lasu (na szczęście pomysł upadł), nikt też nie wspomina o opryskach chemicznych przeciwko chrząszczom majowym i masowej wycince lasu dookoła rezerwatu.

IMG-20230807-092519801-HDR.jpg

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...