Skocz do zawartości

COVID 19 raczej nie rozejdzie się po kościach


bodex4

Rekomendowane odpowiedzi

https://ddwloclawek....est-chory-.html

 

Prof. Piotr Kuna jest kierownikiem II Katedry Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz prezydentem Polskiego Towarzystwa Chorób Metabolicznych i wiceprezydentem Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych. Za wiele go mediach głównego nurtu nie zobaczycie, bo jego wyjaśnienia nie są po myśli napędzających schizofrenię strachu. Obnaża absurdy niektórych obostrzeń i manipulacje statystykami. Jednocześnie nie jest koronasceptykiem.

Więcej artykułów podpowie wyszukiwarka. Warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tak się składa, że od wielu lat dość dobrze znam profesora Kunę - nie osobiście, ale dobrze. Bez wątpienia zna się na POChP i astmie, ale oprocz tego ma ogromne parcie na szkło, a jego pozycja w ciągu ostatnich lat nieco się pogorszyła (kto będzie chciał znajdzie). Czy jest lepszy sposób na odnowienie zainteresownia mediów niż wygłoszenie paru kontrowersyjnych tez? Mówi się teraz o nim. O to chodziło. W środowisku łatwo się wytłumaczy, bo wbrew pozorom to co mówił wcale nie potwierdza stanowiska foliarzy, a jedynie wybiórczo odnosi się do pewnych faktów. Covidioci robią mu teraz reklamę, a on się śmieje i liczy kasę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tak się składa, że od wielu lat dość dobrze znam profesora Kunę - nie osobiście, ale dobrze.
Bez wątpienia zna się na POChP i astmie, ale oprocz tego ma ogromne parcie na szkło, a jego pozycja w ciągu ostatnich lat nieco się pogorszyła (kto będzie chciał znajdzie).
Czy jest lepszy sposób na odnowienie zainteresownia mediów niż wygłoszenie paru kontrowersyjnych tez?
Mówi się teraz o nim. O to chodziło. W środowisku łatwo się wytłumaczy, bo wbrew pozorom to co mówił wcale nie potwierdza stanowiska foliarzy, a jedynie wybiórczo odnosi się do pewnych faktów.
Covidioci robią mu teraz reklamę, a on się śmieje i liczy kasę.

A kto jest według Ciebie dziś rzetelnym źródłem wiedzy?

Tak szczerze dziś ludzie jak chcą coś udowodnić to to zrobią, niestety mamy totalny chaos informacyjny, wystarczy mieć pieniądze i w zasadzie prawie każdą teorię można w jakimś stopniu uzasadnić odpowiednio postawiona teza do tego dobrane odpowiednio badania...powoli brak autorytetów....liczy się tylko kasa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nakaz bezrefleksyjnego noszenia maseczek na ulicach jest absurdalny. Przy zachowaniu dystansu społecznego na świeżym powietrzu ryzyko zakażeniem COVID jest bliskie zeru.

I tak się produkuje ignorancję i brak zaufania.

W tym kraju mnóstwo jest miejsc na drogach z absurdalnymi ograniczeniami prędkości i mnóstwo znaków STOP na przejazdach kolejowych, które od lat nie są użytkowane. Jak na nie reagujemy? Rozsądnie. Kiedy widzimy, że ktoś próbuje ograniczyć naszą wolność wbrew zdrowemu rozsądkowi i faktom, to ograniczenia zaczynamy lekceważyć.

Więcej. Przestajemy ufać tym, którzy nam je próbują narzucać. Tym samym jesteśmy skłonni do lekceważenia innych zaleceń - także tych, które potencjalnie mogą nas chronić.

I tak właśnie pozorowanymi działaniami przeciw pandemii rządzący umniejszają skuteczność walki z pandemią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek foliarskie podejście. Problemem jest to, że informacji jest dużo i łatwo je zdobyć. Dlatego zdobywają je ludzie, którzy nie są w stanie zrozumieć tekstu pisanego, a potem opowiadają wokół to, co zrozumieli. Poza tym często myli się fakty z opiniami, a już najczęściej wyciąga się mylne wnioski z prawdziwych informacji. Przykład miałem dziś. Żona brała udział w zdalnej konferencji szkoleniowej, zresztą całkiem dobrej merytorycznie, bo słuchałem. Jej uwagę przyciągnął jeden slajd, porównujący skuteczność 2 grup leków w pewnych punktach końcowych badań. Wyniki porównania były cokolwiek szokujące, bo wynikało z nich, że jedne z nich są 3 x skuteczniejsze od innych, co przeczyło temu co wiem z innych źródeł. Poprosiłem więc o pokazanie slajdu. Okazało się, że slajd był zrobiony na podstawie metaanalizy, różnice nie były istotne, a badania które zestawiono miały różne kryteria włączenia. Slupki były prawdziwe, ale wniosek z dupy. I tak to wygląda. Żeby zrozumieć większość informacji jakie latają po Internecie i ogólnie w mediach trzeba coś wiedzieć, a żeby ocenić je krytycznie trzeba dysponować i odrobiną wiedzy, i umiejętności, a 90% ludzi na świecie nie jest w stanie zrozumieć instrukcji obsługi miksera. Źródeł wiarygodnych informacji jest wiele. Ale większość ludzi nie chce wiarygodnych informacji. Chce informacji potwierdzających ich wymysły, uprzedzenia i to, że sąsiad to skurwysyn. I media im to dają. Edit: Nie do Ciebie pisałem, @ronin. Ale Twój post też jest trochę foliarski ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłeś zdanie, bo chyba byłeś przeciwnikiem lockdownu?

 

 

Mylnie zinterpretowałeś moją wypowiedź, choć wniosek częściowo prawdziwy.

 

Byłem przeciwnikiem wiosennego lockdownu, nie dlatego że nie był skuteczny (no może wątpiłem w jego skuteczność), ale dlatego, że był bezcelowy. Przedłużałby epidemię w nieskończoność. Jedynym sensownym celem byłoby przygotowanie służb medycznych, czego nie zrobiono.

 

Z obecnym lockdownem jest trochę inaczej. Teraz mamy dużo przypadków. Utrzymanie liczby nowych zachorowań na poziomie, 10-20k dziennie, być może pozwoli jeszcze na jakąś pomoc. Jeśli będzie 100k dziennie to ludzie będą umierać na ulicy.

200 dni po 20k przypadków to 4mln zarażonych, realnie pewnie znaczenie więcej. Wtedy będzie już po wszystkim.

Gdyby natomiast utrzymywać zachorowania na bardzo niskim  poziomie (jak wiosną) to lockdown musiałby trwać dziesięciolecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tak się składa, że od wielu lat dość dobrze znam profesora Kunę - nie osobiście, ale dobrze. Bez wątpienia zna się na POChP i astmie, ale oprocz tego ma ogromne parcie na szkło, a jego pozycja w ciągu ostatnich lat nieco się pogorszyła (kto będzie chciał znajdzie). Czy jest lepszy sposób na odnowienie zainteresownia mediów niż wygłoszenie paru kontrowersyjnych tez? Mówi się teraz o nim. O to chodziło. W środowisku łatwo się wytłumaczy, bo wbrew pozorom to co mówił wcale nie potwierdza stanowiska foliarzy, a jedynie wybiórczo odnosi się do pewnych faktów. Covidioci robią mu teraz reklamę, a on się śmieje i liczy kasę.

Normalnie z ust mi wyjąłeś opinie o prof. Kunie, showman jakich mało w medycynie i bez mrugnięcia okiem na dwóch kolejnych wykładach potrafi przekazać sprzeczne informacje bo inna firma zapłaciła. A w tym wszystkim ogólnie niegłupi medycznie facet, tylko swoją wiarygodność rozmywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie z ust mi wyjąłeś opinie o prof. Kunie, showman jakich mało w medycynie i bez mrugnięcia okiem na dwóch kolejnych wykładach potrafi przekazać sprzeczne informacje bo inna firma zapłaciła. A w tym wszystkim ogólnie niegłupi medycznie facet, tylko swoją wiarygodność rozmywa.

 

Na forum brydżowym przetoczyła się wczoraj dyskusja na temat tego lekarza i jego metod leczenia. Zdania podzielone, przy czym większość skłaniała się do oceny, że to też mało wiarygodne jest: https://przychodnia-...19-w-48-godzin/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobna dyskusja na początku epidemii dotyczyła hydroksychlorochiny uznawanej za cudowny lek przez badaczy z Francji czy tam Trumpa, a skończyło się na tym, że prawdopodobnie jej stosowanie przynosi szkodę. Zatem jak każdy lek amantadynę można poddać badaniom i wyciągnąć wnioski. Do tego czasu będą to tylko spekulacje. Z resztą typowe dla choroby, która w większości sytuacji prowadzi do samoistnego wyzdrowienia. Argument o zyskach firm farmaceutycznych i ich sprzeciwie nie jest dla mnie trafny. Hydroksychlorochina czy chlorochina to tanie leki a jednak je badano. Podobnie jak deksametazon.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to wszystko się zakończy dopiero wtedy kiedy wszyscy zostaniemy objęci obowiązkowym testem na COVID. Wynik można będzie sobie w dupę wsadzić ale za to ktoś będzie miał pełną bazę DNA wraz z podstawowymi danymi posiadacza. Przy takim rozwoju technologicznym identyfikowanie DNA będzie równie szybkie jak odcisków palców. Skończy się przestępczość bo o ile można zadbać o niepozostawienie w miejscu zbrodni odciska palca, to już jakieś DNA musi pozostać. Dalej to już tylko wystarczy pozbierać możliwie wszystkie ślady biologiczne, wrzucić na komputer i mamy pełną listę tych którzy tu byli. No i oczywiście zastosowanie tej bazy może być znacznie szersze niż tylko w stosunku do przestępców. Ale może to i dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobna dyskusja na początku epidemii dotyczyła hydroksychlorochiny uznawanej za cudowny lek przez badaczy z Francji czy tam Trumpa, a skończyło się na tym, że prawdopodobnie jej stosowanie przynosi szkodę. Zatem jak każdy lek amantadynę można poddać badaniom i wyciągnąć wnioski. Do tego czasu będą to tylko spekulacje. Z resztą typowe dla choroby, która w większości sytuacji prowadzi do samoistnego wyzdrowienia. Argument o zyskach firm farmaceutycznych i ich sprzeciwie nie jest dla mnie trafny. Hydroksychlorochina czy chlorochina to tanie leki a jednak je badano. Podobnie jak deksametazon.

 

Jeden z naszych kolegów analityków, odpowiedzialny za zarządzanie bezpieczeństwem grupy kapitałowej Sołowowa wskazał na takie trzy opracowania:

https://www.ncbi.nlm...les/PMC7182751/
https://www.ncbi.nlm...les/PMC7290190/
https://www.scienced....0698772030654X

Nie znam się na tym, mogę jedynie wkleić jako suche dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze z nich to rozważania teoretyczne, które mogą być podstawą do ekspertmentu on vitro. Dwie pozostale to tylko spekulacje o ile dobrze widzę. Świetne jako podstawa do pisania artykułów przez dziennikarzy którzy nie wiedzą o czym piszą i nabijania wierszówki, rewelacyjne dla foliarzy, super dla spekulantów giełdowych, ale z medycznego punktu widzenia bardzo daleko temu do czegokolwiek istotnego. Na razie. Może ktoś to pociągnie. Tak, amantadyna była pierwotnie opracowana jako lek przeciwwirusowy. I co z tego, skoro nijak nie udało się tego porządnie udowodnić. W obrocie jest, bo działa - ale na co innego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem to wszyscy "specjaliści" są w czarnej dupie i ich teorie to: prawdopodobnie, chyba, napewno, tak a jak nie no to... mówiłem, że to nie ma sensu!
Dla mnie zdrowo rozsądkowość to podstawa!
Jeżdżenie na rowerze w maseczce - debilstwo, tak jak chodzenie w maseczce, gdy w okolicy nie ma nikogo. Ale jak w markecie jakiś debil pcha mi się na plecy, to nie pytajcie jaką "składnie językową" słyszy.
Niestety przez "takich", normalni ludzie cierpią.
Debilizm z zamknięciem restauracji, siłowni a pozostawiając otwarte "kościółki" :( dla elektoratu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniany w poprzednim poście kolega ustalił iż tu cytat: "

Lek nie jest już stosowany do leczenia grypy, przynajmniej w USA, a poza tym, ma wąskie "okno terapeutyczne" - różnica między dawką leczącą, a pojawieniem się silnych efektów ubocznych."

No nie całkiem. Problemem jest to, że większość wirusów z grupy A po prostu jest oporna na amantadynę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe zestawienie - zakażenia/100 tys. mieszkańców, z podziałem nie tylko na kraje, ale i województwa / landy itp.

https://300gospodark...uropa-dane-mapa

 

Zdecydowanie wyróżniają się Niemcy oraz Skandynawia (pozytywnie), ale też zastanawia, że w Austrii najgorzej jest w słabo zaludnionym Tyrolu, i to mimo braku sezonu turystycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...