Jan Napisano 11 godzin temu Udostępnij Napisano 11 godzin temu 5 godzin temu, Spiochu napisał: Jakim cudem dalej zyjesz? To byly dzike psy czy pasterskie? prałem kijkami po grzbiecie szefa hordy aż zaczął uciekać a reszta za nim, pasterskie raczej nie były bo w pobliżu nie było ani trzody ani pasterza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu 9 minut temu, Jan napisał: prałem kijkami po grzbiecie szefa hordy aż zaczął uciekać a reszta za nim, pasterskie raczej nie były bo w pobliżu nie było ani trzody ani pasterza I co nie ugryzł Cię? Jak nie zmyślasz to miałeś fart. A w te górskie psy to się kamieniami rzuca. One boja się kamieni. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu Teraz, Spiochu napisał: I co nie ugryzł Cię? Jak nie zmyślasz to miałeś fart. A w te górskie psy to się kamieniami rzuca. One boja się kamieni. skoczył żonie na plecy, wbił zęby w ciuchy ale przez skórę się nie przegryzł (nie było rany tylko krwiak) Całe szczęście że się nie przewróciła, dmuchałem w gwizdek i tłukłem kijami. To było gdzieś pomiędzy Gudauri i Kazbegi. Z tymi kamieniami to może być racja bo lokalesi też wspominali. Kilka dni później w Swanecji gdy psy zaczęły się niebezpiecznie zbliżać to pomogły gwizdki, wymachiwanie rękami i obeszło się bezkontaktowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Radcom nie był właścicielem tylko prowadził tam szkołę narciarską ale może był "cichym". W każdym razie nic o tym nigdy nie mówił. Uważam, że czyjeś głupie decyzje nie powinny obciążać społeczeństwa. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 41 minut temu Udostępnij Napisano 41 minut temu (edytowane) Wyjatkowo trudno wyznaczyć granicę glupoty, upowazniajaca np NFZ do platnej usługi.... głosne są tylko sprawy ewidentne. Czy np nie zastosowanie się do wskazan lekrza rodzinnego i podgorszenie stanu to glupota czy tylko niestaranność. Gdzie wyznaczyc granicę miedzy dopuszczalnym ryzykiem a głupotą np. w gorach... Edytowane 40 minut temu przez mig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.