Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 01.02.2024 w Odpowiedzi
-
9 punktów
-
Orava Snow to takie se miejsce narciarsko, śnieg był super, zima na całego, natomiast trasowo tak se. Niebieskie w dalszej części to nawet koło zielonych nie stały. W tej bliższej trasy o niezłym nachyleniu, ale wąskie. Wolne krzesło daje kiepski stosunek czasu na stokach do czasu na wyciągu. Ale nartki faktycznie popróbowane. Świetna Kastle RX12 GS 175 cm, bardzo wszechstonna, stabilna i skrętna jak trzeba, fajnie i przewidywalnie reaguje na zamiary, odkopnąć potrafi. Była i staruszka Atomic Redster GS, szybka i zwinna. Dziwne dźwięki Kastle PX 71, ale w sumie też się dało fajnie pobawić. @Marcos73i @Lexi no nie da się z Wami nudzić, sama przyjemność, dzięki za towarzycho.7 punktów
-
Ja mogę : jadą zawody .. mają spędzone na nartach w sezonie więcej dni, niż Ty przez 5 lat a sezony zaczęli w wieku lat 4-5 .. robią motorykę pod narty na siłce o sile nie ma wspominając .. potrafią ruszać ciałem w każdej osi a nie wisieć ... I tak dalej. Uczenie się z oglądania zawodników to ślepa uliczka. Diagnoza @Adam ..DUCH świetna. M.6 punktów
-
Twoim podstawowym problemem nie jest zbyt szerokie prowadzenie nart. Twoim podstawowym problemem jest "kibel" czyli skrajnie odchylona sylwetka. Co do zasady - to jest koniec twojej kariery narciarskiej jeżeli nic z tym nie zrobisz a wada jest poważna bo "siedzi w głowie". Generalnie nie ma na tą wadę żadnych skutecznych ćwiczeń. Oczywiście możesz "czarować" nartami ale to i tak nic nie zmieni. Jak ktoś ci radzi "wsadzanie biodra" to chyba nie wie o czym pisze bo to akurat wychodzi ci całkiem nieźle o ile możemy mówić o tak durnym terminie jak "wsadzanie biodra" ( znajdź fachowe źródło które to definiuje). Wszystkie inne a widoczne na filmie wady są pochodną "kibelka" I jak podoba Ci się???. Jeszcze troszkę krytyki....w twojej prezentacji nie ma ani skrętu krótkiego, średniego ani długiego - jest takie miotanie się gdzie narty poniosą. A teraz plusy....proszę weź się do roboty bo tak sprawnego narciarza "na kibelku" dawno nie widziałem. Moim zdaniem jest potencjał na dobrego narciarza ale musisz się i to bardzo szybko uporać z wadą podstawową a dalej pójdzie z górki. Co mogę doradzić: bardzo dużo łuków płużnych i skrętów z pługu przy rozpiętych górnych klamrach a jak się da to w trampkach, długie trawersowe skręty tak abyś się czuł bezpiecznie z skrajnie wychyloną sylwetką i tu podkreślę skrajną. Całkowite zaniechanie skrętów w linii spadku stoku, skrajne wyciąganie rąk do przodu. Kup sobie takie ostre kulki dla psa takie wielkości piłki tenisowej i wkładaj z tyłu cholewki buta. Jak na golenie zaczniesz nakładać plastry lub podpaski to znaczy że jest dobrze6 punktów
-
5 punktów
-
Są jeszcze dwie ładne do wzięcia 😍 robię kryptoreklamę 😁 Grzesiu następny mój zakup u Ciebie rabacik proszę5 punktów
-
Wicie, rozumicie .... to nie jest tak że na wolnym krześle czas sie traci na pierdoły - nie zdajecie sobie sprawy że właśnie na tym krześle rozwikłaliśmy największą tajemnicę rapera "50 cent".. 🙂 A wszystkich którzy tego tekstu nie "jarzą" (bo ich na onym krześle nie było) pozdrawiamy serdecznie..... Atos, Portos i Majonez.. ™5 punktów
-
Cześć! Jeżdżę na nartach 5 sezon i mam jobla na punkcie carvingu. Gdy oglądam nagrania swojej jazdy moja postawa wydaje mi się dziwna. Najbardziej rzucają się w oczy szeroko rozstawione narty w momencie zmiany kierunku. Podczas jazdy tego nie czuję i wydaje mi się, że nogi mam blisko. Wróciłem właśnie ze Szczyrku i trochę się zawiodłem brakiem postępów. Byłbym bardzo wdzięczny za uwagi i propozycje ćwiczeń. Poniżej film z przejazdu, na końcu mały trik 😉4 punkty
-
Jeśli kobieta CHCE KUPIĆ SOBIE NOWE NARTY, to zapewniam Cię, że poczuje różnicę między nimi, a starymi używkami. To tak, jakbyś chciał kupić sobie nowy, wypasiony samochód, a kupiłbyś leciwego golfa. Poczułbyś różnicę, czyż nie? Nawet, jeśli Twoje umiejętności za kółkiem wynosiłyby 3/10.4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Czy na prawdę chcesz iść w tym kierunku rozmowy....czy poważnie chcesz skręt sytuacyjny - wymuszony odnieść do własnej jazdy. Jeżeli tak to serdecznie zapraszam - ustawię ci 10 tyczek gdzie na drugiej już się nie zbierzesz w skręcie ciętym krótkim. A tak dla wyjaśnienia zdjęcia - zawodnik jest w fazie przekrawędziowania i robi to koncertowo bo bardzo niewielu narciarzy narciarzy umie to zrobić odstokowo. Zachowując ostry kąt narta - goleń (dół jest może nie tyle wychylony co stabilny) obniża środek ciężkości poprzez ugięcie stawu kolanowego osiągając niemalże kąt ostry w zakresie uda - golenie i w ten sposób wypuszcza nartę w celu przyśpieszenia. Cofnięta prawa ręka dąży do rotacji co sumarycznie będzie skutkować bardzo szybkim przejściem w następny skręt. Prawa ręka idzie do ataku na tyczkę - moim zdaniem a dalszej sekwencji nie widzę - nie będzie "boksowania" a sama tyczka zostanie strącona goleniami......Na tym etapie ten poziom dla mnie, dla Ciebie jaki i większości użytkowników SF jest nie osiągalny3 punkty
-
Zwłaszcza, że w starych będzie chodzić z taką samą prędkością jak w nowych, więc szkoda przepłacać.3 punkty
-
Ok, to ja się wtrącę .. zarówno magnum jak i slr będą wystarczające. Magnum będzie również bardzo uniwersalne. Slr to tzw druga slalomka heada. Czyli szybka, zwawa reaktywna deska - i takie uważam za najlepsze. Magnum - będzie bardziej uniwersalny. Ale będą to bardzo podobne dechy. Preferujesz większy promień skrętu i spokojna jazdę. Spokojnie możesz wziąć slr lub magnum. I tak domyślam się, że większy promień u Ciebie to nie skręt rzędu 20m, tylko zwykły średni skręcik 😉 jakby co .. magnum też mogę ogarnąć nówkę 2024 156 cm 🤫😁3 punkty
-
Przepraszam Cię ale na nic Twoje zapewnienia. Jeśli ktoś jeździ słabo i nie wykorzystuje w pełni, a nawet w połowie charakterystyki danej pary nart, nie ma to żadnego znaczenia. Zsuwać można się na wszystkim, widzę to każdego dnia na stoku, przez 4 miesiące w sezonie. Pożyczam często moje stare ale codziennie serwisowane narty i za każdym razem słyszę od osób słabo jeżdżących, że ich nowe narty nie jeżdżą tak dobrze jak moje. Osoby, które dobrze już jeżdżą i dużo jeżdżą, z pewnością różnicę poczują. Sama nowa narta nie sprawi, że nasze odczucia z jazdy będą lepsze, a jedynie szlifowanie techniki jazdy, nad którą pracuje się latami na stoku. Pozdrawiam.3 punkty
-
Nie no bez przesady. Trochę alko to tam było ale nie aż tak! Zresztą funcarving to tylko Adam na tyczkach próbował... Dementuję te rewelacje.3 punkty
-
Wiesz, kiedyś na amerykańskim forum fotograficznym ktoś szukał porady: Co zrobić bo mu poruszone fotki czasem wychodzą bo ma "ciemne" szkła bo na takie go stać i gdy jest troche ciemniej to nie wyrabiają a jaśniejsze kosztują fortunę.... Odpowiedzieli mu żeby sie przeniósł na jakąś planetę bliżej słońca..3 punkty
-
Twoja jazda z tym zawodnikiem ma tyle wspólnego, co koń z koniakiem a rum z rumakiem🤭2 punkty
-
Cześć. Przy poziomie 3/4 szkoda kasy na nowe narty. W pełni ich nie wykorzystasz jak i nie poczujesz większej różnicy pomiędzy parą nową, a parą nart używanych, za około 300-500 zł. Bardziej liczy się przygotowanie nart, smarowanie i ostrzenie. Kasę lepiej przeznaczyć na dodatkowe wyjazdy narciarskie i lekcję z instruktorem. Przykładowo narty na cały dzień jazdy. https://m.olx.pl/d/oferta/narty-all-moutain-nordica-navigator-85-r-165-cm-CID767-IDXV4tw.html Opis modelu Navigator: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,18-19,nordica,navigator-80-fdt-free11-fdt-90,11146.html Narty do nauki jazdy na twardym stoku jako druga/pierwsza para nart: https://m.olx.pl/d/oferta/narty-zjazdowe-fisher-rc4-worldcup-sl-150-cm-n-253-CID767-IDYrBSf.html Opis tego Fischera: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,09-10,fischer,rc4-worldcup-sl,3798.html Nie martw się, to bardzo dobra narta i do nauki jazdy na krawędziach będzie super. Reszta kasy na wyjazd i szkolenie. Serdecznie pozdrawiam.2 punkty
-
Jutro będę dużo mądrzejszy co z wyjazdem bo wstawiam auto do mechanika--padł kompresor zawieszenia 🤦♂️oby tylko on bo jak nie 😱 i trzeba będzie wymieniać airmatic to się załamię … Tak czy siak co preferujesz? czy Oczywiście na koszt Mareczka 🤣transport będzie w gratisie 😜2 punkty
-
Bartek spękał, pewnie widział albo mapę, albo spoty reklamowe ośrodka 🙂 Nie jest gotowy mentalnie na takie ściany. pozdrawiam2 punkty
-
No kurna, ale ja nie kumaty. Bo jednak intuicyjnie 50 to nie pół, i wyszło jak wyszło...2 punkty
-
2 punkty
-
Sama szerokość nie jest problemem, nie jest jakoś bardzo i zmienia się w trakcie jazdy, to naturalne. Tu jest kilka rzeczy, dość asekuracyjnie, z tendencją do zostawania na tyłach, też ciągnie plecak, Wchodząc w łuk masz tendencję do wsadzania wcześnie biodra, przez co masz specyficzną pozycję z obciążaniem górnej narty, która zaczyna też mocniej krawędziować tworząc A-frame. A w łuku należy móc prawie, że podnieść górną nartę. Łatwiej to wszystko zademonstrować, niż wytłumaczyć. Sądzę, że ogarnięty instruktor w godzinę zrobi z Tobą dużo, bo jest bardzo przyzwoicie. Tu skręty są raczej krótkie niż średnie, zabawa średnim w jego przeciąganie ze stopniowym obniżaniem sylwetki też by pomogła, aby sterowanie było bardziej zaznaczone.2 punkty
-
Cześć blackbee, może podpowiem Ci coś z damskiego punktu widzenia. Kilka dni w sezonie przez 10 lat to niezbyt dużo doświadczenia, realnie nie wiemy jak jeździsz, raczej piszesz że jazda spokojna Cię interesuje, więc może któryś z dobrze ocenianych modeli nart damskich: https://www.skionline.pl/worldskitest/23-24,testy,narty-allround-kobiety,4.html To są narty allround więc nie kupuj za krótkich, przy Twoim wzroście dasz radę na nartach długości ok. 160cm. Buty masz wystarczająco sztywne, jeśli dobrze dobrane to posłużą przez lata.2 punkty
-
Oni żyją tym spotkaniem rok cały. A inni im kibicują jak ja wierny kibic zwycięskich drużyn, a oni są jak drużyna pierścienia, my precious;-)2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Nie wiem czy masz odpowiedni level😉, i czy Andrzej podpisze wniosek. Jak wyśle do TK to w następnym sezonie zapraszamy. pozdro ps. Jak coś to pisz na priv, jakoś da się coś załatwić za drobną opłatą.2 punkty
-
Nie przejmuj się, chłopaki piszą obrazowo ale z dystansem. Faktycznie, tak jak napisał Adam, przy takim odchyleniu sylwetki w tył to szacunek dla Ciebie, że po całym dniu jazdy jesteś w stanie się ruszać a nogi Ci nie odpadają. Siła jest, moc jest, wytrzymałość jest, natomiast techniki brak. Ale to jest do nadrobienia w kilka dni. Musisz mieć cały czas w pamięci korektę ustawienia w przód. Jeśli czujesz że zaczyna Cię odstawiać do tyłu włączasz w czasie rzeczywistym korektę aż do skutku. W tym układzie w którym jedziesz skręty bierzesz metodą siłową, wrzucając narty w kolejny skręt a nie wprowadzając płynnie krawędź w kolejne łuki. A-frame jest pochodną siedzenia na tyłach oraz siłowej próby pokonania zasad fizyki. To nie jest przyczyna a skutek. 🙂1 punkt
-
Dzięki, że mi to wytłumaczyłeś, teraz już zrozumiałem. Nie zamierzałem się porównywać swojej jazdy z zawodnikami. Wydawało mi się, że to właśnie zawodnicy są wzorem do naśladowania ale już wyprowadzono mnie z tego błędu. Może nie powinienem pisać, że dużo czytałem na temat narciarstwa, bo na forum jest dużo ludzi z wiedzą ekspercką, a ja ciągle się uczę wiec mogę się czasami zbłaźnić swoimi pytaniami.1 punkt
-
Witajcie! Wczoraj wróciłem z bardzo udanej trzydniówki na Chopoku. Pogoda folderowa, trasy świetnie przygotowane itd... Jednym słowem: Super Duper! (jednak wyszły dwa słowa) Rano mrozik -10c ale w słonku nie było go czuć prawie w ogóle. Za to śnieg nośny jak marzenie! Nowe nartki wreszcie opanowane i sprawiły dużoooo radości! No, najeździłem się do woli! Korzystając z bliskości od Krakówka pojechałem "na prognozę" i się nie zawiodłem. Rano na stokach luzik. Ludzi przybywało dopiero tak od 10.30, ale po 14.00 znowu znikali. Zdjęć nie wklejam bo wszyscy miejscówkę znają więc bez sensu.... Zaraz po 10.02 znowu tam zawitam na jakieś pięć dni. Jednak warto.... Fajny ten wątek o Prodiżu.... 🙂 . Pozdr4all 🙂 !1 punkt
-
W Zwardoniu to czarnym odcinkiem się zajeżdża pod dolną stację a co dopiero ta ścianka przed.1 punkt
-
Wiesz jak tak jeżdżę w tym terenie... gdy Luis Stitzinger zdobywał Nangę Parbat https://www.bergsteigen.com/news/expeditionen/luis-stitzinger-mit-sensationsleistungen-am-nanga-parbat/ Star przedzierał się przez strumienie i wykroty... a deski te same ponoć;-) PS ostatnio grzecznie po stoku, ubitym... na master gs od mastera 180 r21 po pustym stoku https://www.skionline.pl/forum/topic/19767-harrachov/#comment-398356 w Harrachovie; tak czy owak dzięki za miłe słowa, z chęcią kilka osób z waszej gromadki bym poznał, Narcos i Beti już odhaczeni;-) Ja teraz kibluję trochę w centrum... ziemi łowickiej... a w okolicach waszego marcowania będę pewno we Wrocku ew. Krk. W tym roku nie zawitałem ja białczański tygrys nawet do Anielskiej Osady ani w ukochane taterki, taka karma. Tak czy owak trzymam kciuki i życzę udanej impry...1 punkt
-
Dziękuje za słowa uznania. To może trochę historii... Zacząłem jeździć w wieku 30 lat. W 2017r. w Szklarskiej odbyła się moja pierwsza próba i zacząłem z grubej rury. Po pozytywnych próbach na oślej łączce wybraliśmy się na prawdziwy stok. Pamiętam, że największe wrażenie wtedy zrobiła na mnie jazda wyciągiem 😄. Podczas drugiego zjazdu natrafiłem na duży tłok na stoku. Nie umiałem jeszcze wtedy za dobrze skręcać i uznałem, że najbezpieczniej będzie ominąć innych jadąc prosto - na krechę. Osiągnąłem wtedy zawrotną prędkość nad którą nie mogłem zapanować. Potem świat zawirował. Zrobiłem kilka obrotów w powietrzu i zaczepiłem końcówką narty o stok. Okazało się, że skręciłem kolano i to był już koniec jazd. Na szczęście uszkodziłem tylko więzadło boczne i nie było problemu z planowanym wyjazdem 3 miesiące później. Po 3 sezonach jeżdżenia nastąpiły 3 lata posuchy. Rok temu odbył się wielki powrót i przełom w mojej jeździe, ponieważ kupiłem nowe narty - Racetiger SL. Byłem mocno zajarany i przeczytałem wtedy prawie cały internet na temat techniki jazdy (między innymi to forum). Zwykle sezon składał się z ok 7 dni, więc sumarycznie mam 35dni. Aktualnie mam 37 lat. To ciekawe propozycje. Na pewno spróbuje tych ćwiczeń! Tak się składa, że nawet myślałem nad związaniem butów, ale wydawało mi się to trochę szalone i niebezpieczne. Dzięki wielkie za uwagi! Masz rację jeżdżę asekuracyjnie, czuję to. Boje się pochylić do przodu. Wydaje mi się, że tutaj intuicja podpowiada coś odwrotnego niż powinienem robić. Do podobnych wniosków doszedłem jeśli chodzi o dociążenie narty wewnętrznej ale nie spodziewałem, się, że należy ją odciążyć prawie całkowicie. Byłbym wdzięczny za rozwinięcie "wsadzania wcześnie biodra". @grimson Jesteś kolejną osobą która zwraca uwagę na A-frame więc może faktycznie to jest mój główny problem. A czy myślicie, że za bardzo cofam zewnętrzną nartę i przez to rotuję barkami na zewnątrz? Raz miałem sesje z instruktorem to tylko na to zwracał uwagę. Zastanawiam się czy nadal mam z tym problem, bo podobno to właśnie powoduje A-Frame.1 punkt
-
Pierwszy wybór to powinien być Head E-Magnum, najlepsza amatorska narta na rynku. Na drugim miejscu Head E.XSR, który jest nartą bardziej wymagającą, gdyż podstawowym race carverem z serii World Cup. Przy poziomie umiejętności 3-4 Magnum będzie lepszym wyborem. Trzeba poszukać w internecie, bo za 2,5 tys. zł da się kupić wersję z sezonu 2022/23, tegoroczne są wystawiane drożej. Nie ma pomiędzy nimi żadnej różnicy technicznej. O reszcie wymienionych w cytowanym poście nart zapominamy. Szukamy nart o długości 156 cm.1 punkt
-
Dzięki wielkie dziewczyny @zając i @Estka Odnośnie długości: przetestowałam ostatnio w polskich warunkach, z wypożyczalni jakieś starsze Foelk flair w dł. 151 i 158 - krótka wydawała się taka bardziej zwrotna, dłuższa - miałam dziwne wrażenie, że jej dzioby i ogony "kłapią" ale mimo wszystko było stabilniej. Niestety sama narta też była taka jakby za miękka i przy krótszej wersji na lodzie zabrakło mi umiejętności, a narcie sztywności i ostrości - i się pięknie w dół ślizgnęłam i pierwszy raz od dawna mój tyłek spotkał się z gruntem 😉. Wiem, że "złej baletnicy..." ale i tak wniosek z tej przygody (do tego zbieżny z Waszymi radami) : dłuższa narta będzie lepsza... Zrobiłam rekonesans tego co jest dostępne w budżecie i wyszło mi kilka typów - niektóre nieco odbiegających od wstępnych zamierzeń tj. z opisu narty niby takie bardziej "sportowe" co powoduje u mnie zaraz przemyślenia czy nie za dużo energii mi pochłonie wyhamowywanie takich nart... however: 1) https://trojansport.pl/narty-head-worldcup-rebels-e-xsr-2024-pr-11-gw.html ; i tu długości mamy 156 i 163 - i tu zagwozdka, jak już to która przy moich 165 cm? ; spora obniżka ceny, narty wydają się z wyższej półki 2) https://sportano.pl/p/270946/narty-zjazdowe-damskie-elan-primetime-n-3-w-ps-wiazania-el-10 ; dł 158 cm ( są na teście z linku od @zając) 3) https://sportano.pl/p/272400/narty-zjazdowe-damskie-head-e-super-joy-sw-slr-joy-pro-wiazania-joy-11-black-blue ; i te też jak już to 158cm 4) https://sportano.pl/p/155630/narty-zjazdowe-damskie-nordica-belle-72-ca-wiazania-tp2-10-anthracite-aqua ( są na teście z linku od @zając) 5) https://sportano.pl/p/281230/narty-zjazdowe-salomon-addikt-wiazania-z12-gw-white-black-pastel-neon-blue - wyskakują z budżetu, i wg opisu są dla zaawansowanych - niemniej jakieś takie urokliwe 😉 ; dł są 156 i 163 - i tu znowu to samo pytanie, która długość lepsza? Może któraś/któryś z forumowiczów może coś więcej o powyższych typach powiedzieć?1 punkt
-
1 punkt
-
Zając ma rację, 160 to dobra długość. Jeżeli do tej pory brałaś narty z wypożyczalni, to pewnie dostawałaś dużo krótsze - tzw. metoda "do brody" 🙂 Unikaj nart, które w opisie mają określenia: "wybaczają błędy", "lekkie", "przyjazne", "dla początkujących i średnio zaawansowanych", bo to narty dobre do noszenia, ale słabe do jeżdżenia. Narta miękka i lekka jest niestabilna, zamiast jechać prosto, podskakuje na wszystkich nierównościach, a na stoku bywa tego sporo.1 punkt
-
Victor - naprawdę fajna jazda jak na taki mały staż. Masz predyspozycje. Brakuje jedynie objeżdżenia. Bo są potknięcia i niepewność. Sporo pierdół Cię wytrąca z równowagi jeszcze. Trochę symetrii brakuje w skrętach, ale to sporo osób to ma. Halę masz niedaleko. Trzeba tam tłuc ile wlezie. No i wyjazdy kiedy tylko możesz. Jak jest szansa na szkoleniowe - jak najbardziej. Będą z Ciebie ludzie. pozdro1 punkt
-
Ja Cie rozumiem, też piąty sezon od kiedy poczułem krawędź i zawróciło mi to w głowie 😄 Co do szerokiego stania, to nie jest jakieś szerokie. Ale spróbuj porzucić na chwilę kije i wsadź pięści między kolana podczas zjazdu i cały czas je tam trzymaj. Poczujesz jak pracują nogi względem siebie i od razu ustawią się na dobrą odległośc stopy. Jeszcze dobre jest wiazanie ze soba 🥾 ale to nie w takich warunkach tylko rano na sztruksie.1 punkt
-
Kurde myślałem że skoro tak piszecie o tym intensywnie to będzie w ten weekend albo następny… niestety od 24.02 lutego jestem we Włoszech…1 punkt
-
U mnie działa. Masz zwykły a-frame, jest na Ski Forum kilka linków do materiałów na YT, jak się tego pozbyć. Poza tym widzę, że sylwetkę uzależniasz od prędkości. Szybkie skręty - jesteś bardziej pochylony do przodu, przy szybszej jeździe zaczynasz odchylać się do tyłu.1 punkt
-
Dziś słoneczko przeplatane chmurkami ale najlepszy dzień jak na razie bo... Ankogel 😍 moja miłość. Po prostu kocham tą górkę z wyjątkiem tych porąbanych wagoników 🤨 ale to tak jak z Pilskiem. Rano czułem się nie swoje bo do 10 chyba byłem sam. Potem dojechali ale kilkunastu na te trasy to zero. 2 szkółki, które nie wiem co tam robiły bo padali jak muchy. Szacun dla instruktorów którzy ich tam przywieźli. Ale wracając do warunków... Przecudny warun z rana twardo ale na moich nowych zabawkach nie ma z tym problemy a o 13 zmiana nart na 99 i bajeczka. Dolna trasa zamieniła się w wiosenną breje a to tygryski kochają najbardziej. Cudowna jazda do 16. Narty płynęły po miękkim śniegu. Uwielbiam taki warun.1 punkt
-
Coraz bardziej mi sie podoba.. będzie wesoło.. 🙂1 punkt
-
Na razie nic nie mogę obiecac. Jak dobrze pójdzie, to będę w sobotę od rana na stoku, po 16 z powrotem do domciu1 punkt
-
piątek 01 - niedziela 03 marca AD 2024 Mam nadzieję, że ten weekend masz wolny... już się cieszę na nas wszystkich wspólną jazdę (qrde , a może synchrona śmigiem zrobimy ... ja prd!!!!!)i ewentualnie solidny opeer, jak komuś po deskach przejadę, w czem to wyspecyalizowany jestem wielce !1 punkt
-
1 punkt
-
Dzisiaj w Myślenicach też warun dla koneserów. Zmienny opad deszczu i śniegu, tak nieduży, ale krzesła cały czas mokre i tyłek już też, chyba czas spodnie zmienić. Śnieg pierońsko ciężki, odsypujaca się kasza nasączona wodą. Na szczęście nie wieje . U góry nieco mgliście, od połowy czysto. Ale szaleńców kilkudziesięciu na stoku jest. I jak mawia kolega, stosunek liczby godzin ma nartach do spędzonych w samochodzie z dużą korzyścią dla Myślenic.1 punkt