cyniczny Napisano wczoraj o 05:01 Udostępnij Napisano wczoraj o 05:01 Zazwyczaj wiek jest tylko cyferkami, gdy porównujemy kogoś (lub siebie) sprawnego/wysportowanego w wieku 50/60/70+ z ogółem społeczeństwa, zwłaszcza z rówieśnikami. Natomiast ten sam wiek przestaje być cyferkami, gdy człek porównuje sprawność jaką sam miał 10/15/20 lat temu. 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano wczoraj o 09:41 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:41 (edytowane) 14 godzin temu, Victor napisał: Jak najbardziej można i to forum to tylko potwierdza. Większość tu piszących to 50/70+ którzy są aktywni sportowo a wiek/cyferki nikogo nie wykluczają ze szkolenia 😉 pozdrawiam 😅 Nikt nie wyklucza ze szkolenia.. to nie cyferki/wiek wykluczają ale ogolna sprawnosc i co wazniejsze, to ta aktualna sprawnośc a nie ta zapamietana ( "kiedys to ja..."). Przy ktoryms podejsciu mozna sie nieźle zdziwić... Ale ruch i wytrenowanie jest niezbedne. Trzeba mieć z czego schodzić. Gdyby moje zdarzenie trafiło na zapasionego biurkowca, byloby ostrym zagrozeniem zycia. Dzisiaj juz w Skłodowie na Mamrach. 2 dni bez deszczu...po tygodniu w sztormiaku szok. Edytowane wczoraj o 09:43 przez mig 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano wczoraj o 11:15 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:15 6 godzin temu, cyniczny napisał: Zazwyczaj wiek jest tylko cyferkami, gdy porównujemy kogoś (lub siebie) sprawnego/wysportowanego w wieku 50/60/70+ z ogółem społeczeństwa, zwłaszcza z rówieśnikami. Natomiast ten sam wiek przestaje być cyferkami, gdy człek porównuje sprawność jaką sam miał 10/15/20 lat temu. Możesz to trochę zniwelować, jeśli z wiekiem więcej i rozsądniej* ćwiczysz, oraz prowadzisz zdrowszy tryb zycia niż w młodości. * - czyli wszechstronnie i w większym stopniu to co idzie nam gorzej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano wczoraj o 17:35 Udostępnij Napisano wczoraj o 17:35 6 godzin temu, Spiochu napisał: Możesz to trochę zniwelować, jeśli z wiekiem więcej i rozsądniej* ćwiczysz, oraz prowadzisz zdrowszy tryb zycia niż w młodości. * - czyli wszechstronnie i w większym stopniu to co idzie nam gorzej. Piotrek, jest jeszcze grupa osób, które do pewnego momentu w swoim życiu były nieruchawe i mierne, ale zjawiły się sportem lecz dość późno. Te mogą odczuwać ze swojej perspektywy wzrost formy z biegiem lat i lansować tezę age is only number. Natomiast większość z nas miała do czynienia ze sportem w mniejszym lub w większym wymiarze stąd zauważalny spadek możliwości psycho-fizycznych. Wszyscy się starzejemy, ważne żeby nie "zdziadzieć". pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 18:28 Udostępnij Napisano wczoraj o 18:28 50 minut temu, Marcos73 napisał: Piotrek, jest jeszcze grupa osób, które do pewnego momentu w swoim życiu były nieruchawe i mierne, ale zjawiły się sportem lecz dość późno. Te mogą odczuwać ze swojej perspektywy wzrost formy z biegiem lat i lansować tezę age is only number. Natomiast większość z nas miała do czynienia ze sportem w mniejszym lub w większym wymiarze stąd zauważalny spadek możliwości psycho-fizycznych. Wszyscy się starzejemy, ważne żeby nie "zdziadzieć". pozdro Cześć Trafiłeś ale nie do końca. Zasada jest taka: Jak zauważasz zauważalny spadek zaczynasz nową aktywność gdzie - poprzez konsekwencję i trening będziesz zauważał wzrost. Ja k w tej nowej działalności dojdziesz do granicy zmieniasz itd. Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano wczoraj o 19:51 Udostępnij Napisano wczoraj o 19:51 Godzinę temu, Mitek napisał: Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu. Nie wiem jakie masz doświadczenia w tej materii ale grywałem parę razy na studiach z przyszłą światową czołówką (mieli stolik obok naszego). I zapewniam Cię nie masz szans na powrót do brydża sportowego. No chyba, że porównując do terminologii narciarskiej chcesz zjechać pługiem z oślej łączki, na jakimś robrowym kółku różańcowym. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 20:22 Udostępnij Napisano wczoraj o 20:22 (edytowane) 43 minuty temu, Wujot2 napisał: Nie wiem jakie masz doświadczenia w tej materii ale grywałem parę razy na studiach z przyszłą światową czołówką (mieli stolik obok naszego). I zapewniam Cię nie masz szans na powrót do brydża sportowego. No chyba, że porównując do terminologii narciarskiej chcesz zjechać pługiem z oślej łączki, na jakimś robrowym kółku różańcowym. Cześć Ja też nie wiem jakie Ty masz ale zapewniam Cię - znając trochę tę grę - że te 50% bym łapał w parach. Tu raczej chodzi o co innego. Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu - to po pierwsze. Po drugie dobrzy zawodnicy grają dobrze na dobrych zawodników a na laszczach często łapią zera bo nie wyobrażają sobie, że można grać tak przeciwko logice i podstawom. Oczywiście w dłuższej perspektywie leszczy zniszczą. Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki... Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma. Pozdro PS A czym graliście, tak z ciekawości? Edytowane wczoraj o 20:35 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 9 godzin temu, Wujot2 napisał: I zapewniam Cię nie masz szans na powrót do brydża sportowego. 8 godzin temu, Mitek napisał: Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu Tutaj chyba Wiesiek ma racje.. o ile w samej rozgrywce rządzi statystyka, psychologia i takie tam.. o tyle jak zagrasz skoro nie dasz rady się porządnie dogadać - od bardzo dawna jestem poza tematem ale jak jeszcze byłem (w temacie) to sztuczne języki rządziły bo były po prostu bardziej precyzyjne i pozwalały ustawić dokładnie grę - teraz może jest podobnie .. . ..no chyba że jesteś na bierząco albo masz na myśli coś naturalnego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) 12 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Trafiłeś ale nie do końca. Zasada jest taka: Jak zauważasz zauważalny spadek zaczynasz nową aktywność gdzie - poprzez konsekwencję i trening będziesz zauważał wzrost. Ja k w tej nowej działalności dojdziesz do granicy zmieniasz itd. Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu. Pozdro A ja już wróciłem do szachów. Choć teraz gram niepoprawne debiuty bo poprawnych nie pamiętam na rozpierduchę. Z nowych hobby drzewo genealogiczne świetna sprawa polecam. Postęp geometryczny;-) Edytowane 14 godzin temu przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) 12 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Trafiłeś ale nie do końca. Zasada jest taka: Jak zauważasz zauważalny spadek zaczynasz nową aktywność gdzie - poprzez konsekwencję i trening będziesz zauważał wzrost. Ja k w tej nowej działalności dojdziesz do granicy zmieniasz itd. Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu. Pozdro Czas wrócić do głównego wątku… bo forum pada;-) Edytowane 14 godzin temu przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu 38 minut temu, star napisał: Czas wrócić do głównego wątku… bo forum pada;-) To przez Twój wątek "Ku przestrodze" 😂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu 14 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Ja też nie wiem jakie Ty masz ale zapewniam Cię - znając trochę tę grę - że te 50% bym łapał w parach. Tu raczej chodzi o co innego. Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu - to po pierwsze. Po drugie dobrzy zawodnicy grają dobrze na dobrych zawodników a na laszczach często łapią zera bo nie wyobrażają sobie, że można grać tak przeciwko logice i podstawom. Oczywiście w dłuższej perspektywie leszczy zniszczą. Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki... Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma. Pozdro PS A czym graliście, tak z ciekawości? No fajnie.... lubie Wasze skrajnosci - od kolka rozancowego do Macieszczaka z Korwinem... 🙂 A chyba w kazdym miescie jest miejce gdzie mozna przytulic sie na popoludnie turniejowe na kilka par na przyzwoitym poziomie bez bezmyślnego tłuczenia lew... Musze spytac slubnej kiedy grają.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 4 godziny temu, star napisał: Czas wrócić do głównego wątku… bo forum pada;-) wrzuć filmik z tą pojękującą kobitką 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 27 minut temu, mig napisał: No fajnie.... lubie Wasze skrajnosci - od kolka rozancowego do Macieszczaka z Korwinem... 🙂 A chyba w kazdym miescie jest miejce gdzie mozna przytulic sie na popoludnie turniejowe na kilka par na przyzwoitym poziomie bez bezmyślnego tłuczenia lew... Musze spytac slubnej kiedy grają.... @mig grywasz w Skata ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 5 godzin temu, star napisał: A ja już wróciłem do szachów. Choć teraz gram niepoprawne debiuty bo poprawnych nie pamiętam na rozpierduchę. Z nowych hobby drzewo genealogiczne świetna sprawa polecam. Postęp geometryczny;-) Też gram w szachy. Natomiast mój wujek od lat gra w brydża na poziomie międzynarodowym: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Aleksandrzak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu Na forum mamy aktywnego gracza w brydża który osiągnięcia jakieś ma ale skromnie nie zabiera głosu 😉 @tomkly się nie ujawnia to ja go ujawnię 😁 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu 20 minut temu, Mikoski napisał: Na forum mamy aktywnego gracza w brydża który osiągnięcia jakieś ma ale skromnie nie zabiera głosu 😉 @tomkly się nie ujawnia to ja go ujawnię 😁 To jak już się chwalimy, że kogoś znamy to ja też znam https://msc.com.pl/cezar/?p=21&pid=9283 choć z nim tylko wino piłem zamiast zagrać... ale może to i lepiej, po co się dołować i denerwować. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu 56 minut temu, star napisał: To jak już się chwalimy, że kogoś znamy to ja też znam Mnie też poznałeś, spokojnie możesz się chwalić znajomością ze mną 😀 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu 7 godzin temu, star napisał: Czas wrócić do głównego wątku… bo forum pada;-) Co Ty gadasz? Forum napędza naparzanka. Mitek jest gupi 😉 Teraz powinno ruszyć 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu 1 minutę temu, jurek_h napisał: Co Ty gadasz? Forum napędza naparzanka. Mitek jest gupi 😉 Teraz powinno ruszyć 🙂 Kiedyś u mnie na bloku jakiś tytan intelektu napisał kreda „Rurza jest gupia” 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 8 minut temu, grimson napisał: Kiedyś u mnie na bloku jakiś tytan intelektu napisał kreda „Rurza jest gupia” To nie ja. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 20 godzin temu, Mitek napisał: Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki... Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma. Pozdro PS A czym graliście, tak z ciekawości? 🙂 Miałem okazję grywać właśnie z Cezarym, Staszkiem (Gołębiowskim) czy Żmudzińskim. Trudno to zresztą nazwać grą, bo raczej bańki dostawaliśmy. Ale jak oni czasem siadali do naszego "hazardowego" stolika" to było w drugą stronę. Graliśmy "wspólnym" z wieloma dodatkowymi konwencjami (na przykład Wilkoszem). To były o tyle niezwykłe czasy, że u nas na Polibudzie bardzo obecny był "silny pas" - jak wiesz dość szybko zakazany na świecie. Do dzisiaj tego nie rozumiem, bo skoro coś jest bardzo mocne i ofensywne to powinno to wzbogacić dyscyplinę. W każdym razie bardzo ciekawie było grać przeciwko takim agresywnym parom. Koledzy zawodnicy ciągnęli mnie do sportu (czytaj - treningów) ale brydż to dość powolna i pasywna gra, trochę nas nudziła. W tym czasie pamiętałem każdą zrzutkę z wszystkich rąk, z którego miejsca była wyciągnięta karta i jak wtedy zachowywał się (ile zastanawiał) grający. AZS PWr wtedy to była potęga. Znalazło się tam multum niezwykłych osób. Z takich mocarzy jak Cezary to był Zbyszek Jagiełło (CEO PKO BP i twórca Blik). Moim pierwszy szefem foto był Wojtek Zawadzki (założyciel Probitu), którego córka Jola została mistrzynią świata w szachach. O przyszłych ministrach nie wspomnę - bo czym tu się chwalić 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 7 godzin temu, Jan napisał: @mig grywasz w Skata ? Ledwo znam zasady... jakos sie uchowałem. Ale znam dwóch arcymistrzow.... ;-))) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu (edytowane) 58 minut temu, mig napisał: Ale znam dwóch arcymistrzow.... ;-))) O Panie !!! 🙂 Sebastian Kawa. 18-sto krotny szybowcowy mistrz świata , tłukł rączką w szybę mojego akwarium jak miał 4 lata. Nasi tatusiowie obmyślali w tym czasie jakieś kolejne nowe przeloty i rekordy 🙂 Kto przebije? 🙂 Bo chyba tu i teraz zostały już tylko wyścigi na ego 🙂 ( Michał to oczywiście nie do Ciebie ) Edytowane 1 godzinę temu przez jurek_h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 46 minut temu Udostępnij Napisano 46 minut temu Godzinę temu, jurek_h napisał: O Panie !!! 🙂 Kto przebije? 🙂 a ja jestem relikwią św. JP2 bo trzymał ręce na mojej głowie a w 1970 roku związałem się liną z Kukuczką 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.