Skocz do zawartości

Szkolenie "Level Up" styczeń 2026


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

Zazwyczaj wiek jest tylko cyferkami, gdy porównujemy kogoś (lub siebie) sprawnego/wysportowanego w wieku 50/60/70+ z ogółem społeczeństwa, zwłaszcza z rówieśnikami. Natomiast ten sam wiek przestaje być cyferkami, gdy człek porównuje sprawność jaką sam miał 10/15/20 lat temu. 

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Victor napisał:

Jak najbardziej można i to forum to tylko potwierdza. Większość tu piszących to 50/70+ którzy są aktywni sportowo a wiek/cyferki nikogo nie wykluczają ze szkolenia  😉 

pozdrawiam 😅

Nikt nie wyklucza ze szkolenia.. to nie cyferki/wiek wykluczają ale ogolna sprawnosc i co wazniejsze, to ta aktualna sprawnośc a nie ta zapamietana ( "kiedys to ja..."). Przy ktoryms podejsciu mozna sie nieźle zdziwić... 

Ale ruch i wytrenowanie jest niezbedne. Trzeba mieć z czego schodzić. Gdyby moje zdarzenie trafiło na zapasionego biurkowca, byloby ostrym zagrozeniem zycia. 

Dzisiaj juz w Skłodowie na Mamrach. 2 dni bez deszczu...po tygodniu w sztormiaku szok. 

20250730_191458.thumb.jpg.033272a4105b642e05aaa6519c92c62a.jpg

20151003_185203.thumb.jpg.d66c13cae9c147faca33fb0cd1bce718.jpg20190831_082041.thumb.jpg.bb614d0546508d461e1fb73bc375331c.jpg

Edytowane przez mig
  • Like 8
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, cyniczny napisał:

Zazwyczaj wiek jest tylko cyferkami, gdy porównujemy kogoś (lub siebie) sprawnego/wysportowanego w wieku 50/60/70+ z ogółem społeczeństwa, zwłaszcza z rówieśnikami. Natomiast ten sam wiek przestaje być cyferkami, gdy człek porównuje sprawność jaką sam miał 10/15/20 lat temu. 

Możesz to trochę zniwelować, jeśli z wiekiem więcej i rozsądniej* ćwiczysz, oraz prowadzisz zdrowszy tryb zycia niż w młodości. 

* - czyli wszechstronnie i w większym stopniu to co idzie nam gorzej.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Spiochu napisał:

Możesz to trochę zniwelować, jeśli z wiekiem więcej i rozsądniej* ćwiczysz, oraz prowadzisz zdrowszy tryb zycia niż w młodości. 

* - czyli wszechstronnie i w większym stopniu to co idzie nam gorzej.

Piotrek, jest jeszcze grupa osób, które do pewnego momentu w swoim życiu były nieruchawe i mierne, ale zjawiły się sportem lecz dość późno. Te mogą odczuwać ze swojej perspektywy wzrost formy z biegiem lat i lansować tezę age is only number. Natomiast większość z nas miała do czynienia ze sportem w mniejszym lub w większym wymiarze stąd zauważalny spadek możliwości psycho-fizycznych. Wszyscy się starzejemy, ważne żeby nie "zdziadzieć".

pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Marcos73 napisał:

Piotrek, jest jeszcze grupa osób, które do pewnego momentu w swoim życiu były nieruchawe i mierne, ale zjawiły się sportem lecz dość późno. Te mogą odczuwać ze swojej perspektywy wzrost formy z biegiem lat i lansować tezę age is only number. Natomiast większość z nas miała do czynienia ze sportem w mniejszym lub w większym wymiarze stąd zauważalny spadek możliwości psycho-fizycznych. Wszyscy się starzejemy, ważne żeby nie "zdziadzieć".

pozdro

Cześć

Trafiłeś ale nie do końca.

Zasada jest taka:

Jak zauważasz zauważalny spadek zaczynasz nową aktywność gdzie - poprzez konsekwencję i trening będziesz zauważał wzrost. Ja k w tej nowej działalności dojdziesz do granicy zmieniasz itd. Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu.

Nie wiem jakie masz doświadczenia w tej materii ale grywałem parę razy na studiach z przyszłą światową czołówką (mieli stolik obok naszego). I zapewniam Cię nie masz szans na powrót do brydża sportowego. No chyba, że porównując do terminologii narciarskiej chcesz zjechać pługiem z oślej łączki, na jakimś robrowym kółku różańcowym. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Wujot2 napisał:

Nie wiem jakie masz doświadczenia w tej materii ale grywałem parę razy na studiach z przyszłą światową czołówką (mieli stolik obok naszego). I zapewniam Cię nie masz szans na powrót do brydża sportowego. No chyba, że porównując do terminologii narciarskiej chcesz zjechać pługiem z oślej łączki, na jakimś robrowym kółku różańcowym. 

 

Cześć

Ja też nie wiem jakie Ty masz ale zapewniam Cię - znając trochę tę grę - że te 50% bym łapał w parach. Tu raczej chodzi o co innego. Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu - to po pierwsze. Po drugie dobrzy zawodnicy grają dobrze na dobrych zawodników a na laszczach często łapią zera bo nie wyobrażają sobie, że można grać tak przeciwko logice i podstawom. Oczywiście w dłuższej perspektywie leszczy zniszczą.

Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki...

Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma.

Pozdro

PS

A czym graliście, tak z ciekawości?

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Wujot2 napisał:

I zapewniam Cię nie masz szans na powrót do brydża sportowego.

 

8 godzin temu, Mitek napisał:

Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu

Tutaj chyba Wiesiek ma racje.. o ile w samej rozgrywce rządzi statystyka, psychologia i takie tam.. o tyle jak zagrasz skoro nie dasz rady się porządnie dogadać - od bardzo dawna jestem poza tematem ale jak jeszcze byłem (w temacie) to sztuczne języki rządziły bo były po prostu bardziej precyzyjne i pozwalały ustawić dokładnie grę - teraz może  jest podobnie ..

. ..no chyba że jesteś na  bierząco albo masz na myśli coś naturalnego.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Trafiłeś ale nie do końca.

Zasada jest taka:

Jak zauważasz zauważalny spadek zaczynasz nową aktywność gdzie - poprzez konsekwencję i trening będziesz zauważał wzrost. Ja k w tej nowej działalności dojdziesz do granicy zmieniasz itd. Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu.

Pozdro

A ja już wróciłem do szachów. Choć teraz gram niepoprawne debiuty bo poprawnych nie pamiętam na rozpierduchę. Z nowych hobby drzewo genealogiczne świetna sprawa polecam. Postęp geometryczny;-)

Edytowane przez star
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Trafiłeś ale nie do końca.

Zasada jest taka:

Jak zauważasz zauważalny spadek zaczynasz nową aktywność gdzie - poprzez konsekwencję i trening będziesz zauważał wzrost. Ja k w tej nowej działalności dojdziesz do granicy zmieniasz itd. Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu.

Pozdro

 

Czas wrócić do głównego wątku…  bo forum pada;-)

Edytowane przez star
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Ja też nie wiem jakie Ty masz ale zapewniam Cię - znając trochę tę grę - że te 50% bym łapał w parach. Tu raczej chodzi o co innego. Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu - to po pierwsze. Po drugie dobrzy zawodnicy grają dobrze na dobrych zawodników a na laszczach często łapią zera bo nie wyobrażają sobie, że można grać tak przeciwko logice i podstawom. Oczywiście w dłuższej perspektywie leszczy zniszczą.

Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki...

Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma.

Pozdro

PS

A czym graliście, tak z ciekawości?

No fajnie.... lubie Wasze skrajnosci - od kolka rozancowego do Macieszczaka z Korwinem... 🙂

A chyba w kazdym miescie jest miejce gdzie mozna przytulic sie na popoludnie turniejowe na kilka par na przyzwoitym poziomie bez bezmyślnego  tłuczenia lew... 

Musze spytac slubnej kiedy grają....

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, mig napisał:

No fajnie.... lubie Wasze skrajnosci - od kolka rozancowego do Macieszczaka z Korwinem... 🙂

A chyba w kazdym miescie jest miejce gdzie mozna przytulic sie na popoludnie turniejowe na kilka par na przyzwoitym poziomie bez bezmyślnego  tłuczenia lew... 

Musze spytac slubnej kiedy grają....

@mig grywasz w Skata ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, star napisał:

A ja już wróciłem do szachów. Choć teraz gram niepoprawne debiuty bo poprawnych nie pamiętam na rozpierduchę. Z nowych hobby drzewo genealogiczne świetna sprawa polecam. Postęp geometryczny;-)

Też gram w szachy. Natomiast mój wujek od lat gra w brydża na poziomie międzynarodowym:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Aleksandrzak

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Mikoski napisał:

Na forum mamy aktywnego gracza w brydża który osiągnięcia jakieś ma ale skromnie nie zabiera głosu 😉 @tomkly się nie ujawnia to ja go ujawnię 😁

To jak już się chwalimy, że kogoś znamy to ja też znam

https://msc.com.pl/cezar/?p=21&pid=9283

choć z nim tylko wino piłem zamiast zagrać... ale może to i lepiej, po co się dołować i denerwować.

  • Haha 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Mitek napisał:

Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki...

Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma.

Pozdro

PS

A czym graliście, tak z ciekawości?

🙂

Miałem okazję grywać właśnie z Cezarym, Staszkiem (Gołębiowskim) czy Żmudzińskim. Trudno to zresztą nazwać grą, bo raczej bańki dostawaliśmy. Ale jak oni czasem siadali do naszego "hazardowego" stolika" to było w drugą stronę. 

Graliśmy "wspólnym" z wieloma dodatkowymi konwencjami (na przykład Wilkoszem). To były o tyle niezwykłe czasy, że u nas na Polibudzie bardzo obecny był "silny pas" - jak wiesz dość szybko zakazany na świecie. Do dzisiaj tego nie rozumiem, bo skoro coś jest bardzo mocne i ofensywne to powinno to wzbogacić dyscyplinę. W każdym razie bardzo ciekawie było grać przeciwko takim agresywnym parom. Koledzy zawodnicy ciągnęli mnie do sportu (czytaj - treningów) ale brydż to dość powolna i pasywna gra, trochę nas nudziła. W tym czasie pamiętałem każdą zrzutkę z wszystkich rąk, z którego miejsca była wyciągnięta karta i jak wtedy zachowywał się (ile zastanawiał) grający. 

AZS PWr wtedy to była potęga. Znalazło się tam multum niezwykłych osób. Z takich mocarzy jak Cezary to był Zbyszek Jagiełło (CEO PKO BP i twórca Blik). Moim pierwszy szefem foto był Wojtek Zawadzki (założyciel Probitu), którego córka Jola została mistrzynią świata w szachach. O przyszłych ministrach nie wspomnę - bo czym tu się chwalić 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, mig napisał:

Ale znam dwóch arcymistrzow.... ;-)))

O Panie !!! 🙂

Sebastian Kawa.

18-sto krotny szybowcowy mistrz świata ,  tłukł rączką w szybę mojego akwarium jak miał 4 lata.

Nasi tatusiowie obmyślali w tym czasie jakieś kolejne nowe przeloty i rekordy 🙂

 

Kto przebije?  🙂

Bo chyba tu i teraz zostały już tylko wyścigi na ego 🙂

( Michał to oczywiście nie do Ciebie ) 

Edytowane przez jurek_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...