Skocz do zawartości

MTB - wątek sprzętowy


Spiochu

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Wujot2 napisał:

Buty rowerowe co do zasady mają sztywną podeszwę (fizyka się kłania). Jeśli pod (a właściwie na) platformy to jest ona płaska i w regularne płaskie sześcianiki lub kółka - tak aby piny dobrze trzymały nogę. W takich butach niezbyt dobrze się podchodzi na stromym bo słabo trzymają. Ale w porównaniu do spd to jednak można dość wygodnie się poruszać, nawet na odległości kilkuset metrów. 

Co dalej. Ano jak to w lesie. Moje mają kanały powietrzne w podeszwie i świetnie przewietrzają stopy (po co myć jak... można wentylować). Tak to polubiłem, że używam od marca do listopada. Poza tym dobrze się piorą w pralce i szybko schną. Trzewiki powinny wytrzymywać brutalniejszy kontakt z kamieniami, mieć sztywniejszy przód. Fajnym patentem jest rzep zasłaniający sznurówki bo w terenie nieraz można przyhaczyć o coś co się o nie zaczepi. No i powinny być bardzo lekkie bo to przecież masa rotująca. 

Wychodzi na to że można chodzić po pagórkach w butach "rowerowych" i jeździć na rowerze w turystycznych - handlowcom sie to nie spodoba.. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lexi napisał:

Wychodzi na to że można chodzić po pagórkach w butach "rowerowych" i jeździć na rowerze w turystycznych - handlowcom sie to nie spodoba.. 🙂

Mało tego … można też obejść różne bieszczadzkie trasy przez kilka sezonów w butach niskich, z Decathlonu, za 70 obecnie złociszy, co kapitalnie wpływa na samopoczucie mojego węża w kieszeni 🙂

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lexi napisał:

Wychodzi na to że można chodzić po pagórkach w butach "rowerowych" i jeździć na rowerze w turystycznych - handlowcom sie to nie spodoba.. 🙂

W sumie to najważniejsze aby chodzić, czy tam jeździć. A w czym to jest zupełnie wtórne.

Jeśli chodzi o mnie to wolę rzeczy fajne, nowoczesne i dobrze przemyślane. Przynajmniej te często zakładane. Najnormalniej sprawia mi przyjemność użytkowania tych przedmiotów,  szczególnie jak przypomnę sobie chodzenie w kangurce i pionierkach, które raz przemoczone gwarantowały gnój przez tydzień (do tego bezkształtny plecak z paroma chlebami). Biorąc pod uwagę ile czasu spędzam na dworze to kasa na te rzeczy jest bez znaczenia. Wystarczy na przykład kupić gorsze auto jak lepsze, i z różnicy mieć ekstra wyposażenie. Jak mnie nie będzie stać, to wrócę bez stresu do opcji budżetowych. Albo zgoła lumpeksowych.

Z moich doświadczeń wychodzi mi, że górna półka odzieży sportowej jest sporo lepsza od budżetowej. Za 2x cenę mam ciuch, czy tam coś innego, powiedzmy 20% lepsze. Ktoś mógłby powiedzieć - jaki sens jest za o tyle wyższą cenę mieć tylko trochę lepszą rzecz. Ale można na to spojrzeć inaczej. Powiedzmy kupuję dedykowane buty rowerowe - dam za nie 600 zł. Czyli "zbędne" 300 zł. Wychodzi, że przy 100 dniach na rowerze (do niedawna to było trochę ponad rok jazdy) buty kosztują mnie 3 zł/dzień. Ale każdy dojazd na rower kosztuje mnie 100 zł. Mój czas też jest ograniczony i cenny (bo skończony). I wychodzi mi, że komfort używania najlepszego plecaka, najbardziej wypasionej kurtki, najdroższej bielizny finalnie jest finansowo mało istotną sprawą. Bo jest jednorazowy. Dlatego nie mam najmniejszego stresu aby kupić te nowinki pod jednym wszak warunkiem - że będę tego używał intensywniej. Nie wydam pieniędzy na coś incydentalnego i nie dlatego, że mnie nie stać, tylko dlatego, że uważam to za nie ekologiczne, czy nadmiarowe. 

Ciągle przyglądam się jaki jest postęp i budzi mój szczery podziw gdy w takich kurtkach co niby nic się nie da zrobić co i rusz widzę jakiś kroczek do przodu. Dotyczy to każdego aspektu szeroko pojętego wypoczynku. Mógłbym dalej w tych symbolicznych pionierkach popierniczać. Tylko po co?

Mam takie (fota z soboty) - wkładam pod wąż ogrodowy, wrzucam do pralki i są jak nowe. Na razie wytrzymały ze trzy lata takiego postępowania. W tym czasie dostałem parę mocniejszych uderzeń i wzmocnienia przodów oraz przy kostkach udowodniły swoją przydatność. IMG_20231021_152022.thumb.jpg.de857c3d62d759a75ed824b7d9ff10be.jpg

Edytowane przez Wujot2
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Wujot2 napisał:

Mój czas też jest ograniczony i cenny (bo skończony).

Dokładnie.. choć zbyt malo korzystam z rowerów by poświęcić czas na wyszukanie dedykowanych ciuchów dla siebie a techniczna odzież jest na tyle uniwersalna że funkcjonuje i na nartach i w górach i na rowerze. I choć u mnie w szafie króluje raczej wełna z przewagą Ortovoxa to użytkuje też "plastiki" - Odlo (dobry stosunek jakości do ceny choć to nie taka zaawansowana technologia w porównaniu do X-bionic, za to seria X-WARM wybitnie udana -polecam - można sie zdziwić), X-bionic (żona lubi -znakomita jakość za wysoką cene), UYN (dostałem kiedyś kalesony 3/4 na narty które zaczęły sie pruć na pierwszym wyjezdzie).

Edytowane przez Lexi
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No właśnie co do butów, oto przykład butów MTB:

buty1.thumb.jpg.270e05e4354cf7de6112ae24446d9c2b.jpg

buty2.thumb.jpg.0c4d0ec04ca1bfe47497c8448a0f0b11.jpg

buty3.thumb.jpg.1cb239d4fba5f6ead6529fe8b8aac21e.jpg

Mniejsze to buty firmy Scott z blokami, chyba nawet jakiś dość wysoki model. Zwraca uwagę parę rzeczy:

- wymyślny sposób zapinania - na jakieś linki i rzepy - jak się spierdoli raz, to koniec

- jakiś kolor od czapki, w ogóle perłowe...??

- zapewniam, że są sztywne, ciężko się zakłada o chodzeniu nie mówiąc

- zelówka z jakimiś występami i przykręcanymi korkami, jakby to kurde miały być buty do piłki

- a w ogóle to małe

Model drugi to znakomity sprzęt legendarnej firmy Adidas. Obuwie wprawdzie nie jest dedykowanym do roweru ale stało się nim arbitralną decyzja użytkownika jak Fontanna Duchampa stała się dziełem sztuki.

- wiązane na bawełniane sznurowadła, które można podmienić byle sznurkiem i, które na mokro znakomicie i na zawsze (do wyschnięcia) trzymają

- but jest delikatny i przyjazny dla stopy, nawet mocno zawiązany nie uwiera a pojawiające się gdzieniegdzie luzy polepszają wentylację stopy

- delikatna kauczukowa zelówka wspaniale klei się do każdego rodzaju pedałów, nie trzeba mieć żadnych pinów, zamków ani innego badziewia, pozwala idealnie dozować nacisk a jednocześnie zagrać w gałkę  na hali (niezamierzona uniwersalność)

- nienachlana elegancja w stonowanych barwach czerni pozwala użyć obuwie również w sytuacjach oficjalnych np. pogrzeb, rozmowa o pracę, wynoszenie śmieci...

- wyjątkowa trwałość oraz uniwersalność za niewygórowaną cenę - prawie 5 razy taniej niż model powyżej to dodatkowy atut.

Co wybieracie?

Skomplikowany drogi snobizm i bezguście czy dyskretną elegancję i uniwersalność za niewielkie pieniądze.

Nie dajcie się robić a balona zbędnymi bajerami.

Serdecznie pozdrawiam

-

 

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.10.2023 o 08:46, Mitek napisał:

Cześć

No właśnie co do butów, oto przykład butów MTB:

 

 

 

Mniejsze to buty firmy Scott z blokami, chyba nawet jakiś dość wysoki model. Zwraca uwagę parę rzeczy:

- wymyślny sposób zapinania - na jakieś linki i rzepy - jak się spierdoli raz, to koniec

- jakiś kolor od czapki, w ogóle perłowe...??

- zapewniam, że są sztywne, ciężko się zakłada o chodzeniu nie mówiąc

- zelówka z jakimiś występami i przykręcanymi korkami, jakby to kurde miały być buty do piłki

 

 

Ad.1 wymiana linki jest banalnie  prosta dla kogoś posiadającego minimalne zdolności techniczne. Dedykowane linki naprawcze są z reguły trudne do kupienia, gruba żyłka wędkarska znakomicie je zastępuje.

Tu na dole strony jest film instruktażowy jak wymienić linkę w systemie ATOP:

Buty MTB EKOI XC EVO 2 - EKOI

Ad.2 kolor, kwestia gustu 🙂

Ad.3 spróbuj chodzenia w butach szosowych bez jak to nazwałeś występów  🙂 

Ad.4 korki są wykręcane, występy zabezpieczają bloki spd i zapobiegają poślizgom.

Edytowane przez kordiankw
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Co wybieracie?

Skomplikowany drogi snobizm i bezguście czy dyskretną elegancję i uniwersalność za niewielkie pieniądze.

Nie dajcie się robić a balona zbędnymi bajerami.

No widzisz post dowcipny... ale znów udowadniasz, ze nie masz cienia pojęcia o czym napisałeś.

Wybieram takie coś.

105611159_Adidtr2.thumb.JPG.798e4004b67ac9c059920c9f5905b4e7.JPG

1491100787_Adidtr1.thumb.JPG.2de6a3ecafb002989a3f113f25f387d3.JPG

1569596545_adtrail1.thumb.webp.d96d72fb9c12e3f17e7ddde4649ff193.webp

Wzmocnienia pięty i przodów oraz wentylacja plus pranie w pralce to są cechy, których tradycyjny but nie ma. Klejenie podeszwy do platform (nawet bez pinów) legendarne. Jest wiele modeli - z blokami i bez, z rzepami, z tymi kanałami przewietrzającymi i bez. Wybierasz co chcesz. np

235779622_Adidtr4.thumb.JPG.5f0ce983cb1fa8fab1e5d711212bdb14.JPG

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Wujot2 napisał:

No widzisz post dowcipny... ale znów udowadniasz, ze nie masz cienia pojęcia o czym napisałeś.

Wybieram takie coś.

105611159_Adidtr2.thumb.JPG.798e4004b67ac9c059920c9f5905b4e7.JPG

1491100787_Adidtr1.thumb.JPG.2de6a3ecafb002989a3f113f25f387d3.JPG

1569596545_adtrail1.thumb.webp.d96d72fb9c12e3f17e7ddde4649ff193.webp

Wzmocnienia pięty i przodów oraz wentylacja plus pranie w pralce to są cechy, których tradycyjny but nie ma. Klejenie podeszwy do platform (nawet bez pinów) legendarne. Jest wiele modeli - z blokami i bez, z rzepami, z tymi kanałami przewietrzającymi i bez. Wybierasz co chcesz. np

235779622_Adidtr4.thumb.JPG.5f0ce983cb1fa8fab1e5d711212bdb14.JPG

 

No to może tu popytam:

Potrzebne buty jw ale z blokami spd. Te które są osiagalne w okolicy są z reguły za waskie, a jeśli ok to bez blokow. Macie pomysł gdzie szukać?

Poprzednie to jakiś średni model shimano strasznie klocowate i ciężkie, choc w miarę wygodne. Niestety mają już ponad 10 lat i do marynarki już nie pasują. 😉 Nowe wyobrażam sobie jako zwykle buty trekkingowe ( " adidasy" z podwyższona pięta- coś jak na Twoim foto) ale z blokami lub miejscem na bloki na tyle zagłębionym by nie zgrzytać blokami na płaskiej powierzchni. Nie muszą być pralkoodporne. Upieram się przy blokach, bo już się na tyle przyzwyczaiłem, nawet jadąc w klapkach do piekarni przed zatrzymaniem odruchowo 'pięta w bok'.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Oj Panowie, post miał być po prostu dowcipny i tylko dowcipny, żadnych podtekstów. Trochę dystansu może. Ja wprawdzie nie jeżdżę w SPD ale w teren mam zupełnie inne buty. Nie robiłbym przecież idiotki z mojego Rybelka.

A co do tych halówek, to możecie się śmiać ale na pedałach leżą idealnie i jeszcze mi nigdy noga nie spadał nawet na mokro. No oczywiście maja trochę wad ale i tak największą jest to, że (pomimo, że buty piłkarskie fasowałem sobie dziesiątki razy) są pół numeru za duże. 

A te buty Rybelke są znakomite - tak je ocenia - bardzo wygodne, pomimo że twarde i wyjątkowo ciepłe od dołu. Zimno od zelówki to wada większości butów kolarskich. Rybelek stosował swego czasu wkładki hokejowe kupowane u Szafrańskiego - znakomite.

Twoje Wiesław też trzymają klasę - wiadomo Adidas. 😉

Pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, mig napisał:

No to może tu popytam:

Potrzebne buty jw ale z blokami spd. Te które są osiagalne w okolicy są z reguły za waskie, a jeśli ok to bez blokow. Macie pomysł gdzie szukać?

Poprzednie to jakiś średni model shimano strasznie klocowate i ciężkie, choc w miarę wygodne. Niestety mają już ponad 10 lat i do marynarki już nie pasują. 😉 Nowe wyobrażam sobie jako zwykle buty trekkingowe ( " adidasy" z podwyższona pięta- coś jak na Twoim foto) ale z blokami lub miejscem na bloki na tyle zagłębionym by nie zgrzytać blokami na płaskiej powierzchni. Nie muszą być pralkoodporne. Upieram się przy blokach, bo już się na tyle przyzwyczaiłem, nawet jadąc w klapkach do piekarni przed zatrzymaniem odruchowo 'pięta w bok'.... 

Michał przeszukaj ofertę Rogelli, co prawda moje są szosowe pod spd look, ale mają też w ofercie MTB pod zwykłe spd i mam wrażenie, że ich buty są szersze niż Shimano. 

https://ultris.pl/shop/details/rogelli-buty-mtb-rg-m325-s47/20990

 

Ps. Znalazłem jeszcze takie 🙂 :

https://www.mediaexpert.pl/rowery/odziez-rowerowa/buty-rowerowe/buty-rowerowe-shimano-sh-mt502-czarny-rozmiar-46

Edytowane przez kordiankw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mig napisał:

No to może tu popytam:

Potrzebne buty jw ale z blokami spd. Te które są osiagalne w okolicy są z reguły za waskie, a jeśli ok to bez blokow. Macie pomysł gdzie szukać?

 

Nie wiem oczywiście jak z szerokością ale wydaje mi się, że powinny pasować.

https://8a.pl/buty-spd-five-ten-trailcross-clip-in-core-black-grey-three-red

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mig napisał:

Dzięki Wam. Pewnie czeka mnie zabawa w mierzenie i ew.  odsyłanie. 

Cześć

Ja mam takie Shimano, jak adidasy, mocno przewiewne (ale co za tym idzie nie wodoodporne), podeszwa nawet elastyczna, piny dobrze schowane i przy chodzeniu po płaskim (asfalt) nie przeszkadzają, po kamieniach już zgrzytają. Taki kompromis. Bardzo łatwo się je zakłada, nie mają rzepa tylko linkę (sznurek) z zaciskiem. Bardzo wygodne, nieco cięższe niż zwykłe adidasy przez wkładkę w podeszwie oraz piny. Teraz mi leżą, ale sporo w nich jeździłem i praktycznie się nie zniszczyły. Wytrzymałe są. Piny trochę zjechane, bo jednak od chodzenia się niszczą, ale można bez problemu wymienić. Generalnie po bułki, na przejażdżkę i nawet do lasu się nadają jak najbardziej. Ale raczej jak jest sucho. Dobre na lato. No i ładne są.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wujot2 napisał:

No widzisz post dowcipny... ale znów udowadniasz, ze nie masz cienia pojęcia o czym napisałeś.

Wybieram takie coś.

 

Wzmocnienia pięty i przodów oraz wentylacja plus pranie w pralce to są cechy, których tradycyjny but nie ma. Klejenie podeszwy do platform (nawet bez pinów) legendarne. Jest wiele modeli - z blokami i bez, z rzepami, z tymi kanałami przewietrzającymi i bez. Wybierasz co chcesz. np

 

 

Odkąd Adidas przejął markę 5.10 buty te zaczęły pojawiać się w TK i innych tego typu sklepach, czasem można coś trafić. Ja mogę polecić but do aktywności górskiej,  5.10 Guide Tennie - na rowerze podeszwa też trzyma bardzo dobrze pedał typu platforma.  

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kordiankw napisał:

Michał przeszukaj ofertę Rogelli, co prawda moje są szosowe pod spd look, ale mają też w ofercie MTB pod zwykłe spd i mam wrażenie, że ich buty są szersze niż Shimano. 

https://ultris.pl/shop/details/rogelli-buty-mtb-rg-m325-s47/20990

 

Ps. Znalazłem jeszcze takie 🙂 :

https://www.mediaexpert.pl/rowery/odziez-rowerowa/buty-rowerowe/buty-rowerowe-shimano-sh-mt502-czarny-rozmiar-46

Te shimano użytkuje od ponad roku i dla mnie są spoko. Podeszwa nie jest jakaś mega sztywna. Chodzi się w miarę wygodnie a i z synem w piłkę zdarzyło się pokopać😉.

Edytowane przez lucky_luke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mitek napisał:

To ciuchy dla szosowców.

POzdro

Jakoś jeżdżę w szosowych na MTB i mnie nie pogryzły, odwrotnie też się zdarza, jedna z ulubionych koszulek Attiq niby gravelowa, buty MTB mam też do szosy. Zastrzeżenia miałbym tylko to bardzo delikatnych materiałów, które w lesie szybko mogą ulec uszkodzeniu. Taką koszulkę mam tylko 1 sztukę  

Edytowane przez Chertan
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chertan napisał:

Jakoś jeżdżę w szosowych na MTB i mnie nie pogryzły, odwrotnie też się zdarza, jedna z ulubionych koszulek Attiq niby gravelowa, buty MTB mam też do szosy. Zastrzeżenia miałbym tylko to bardzo delikatnych materiałów, które w lesie szybko mogą ulec uszkodzeniu. Taką koszulkę mam tylko 1 sztukę  

Ja też wolę ciuchy szosowe od mtb, są bliżej ciała i lżejsze, czuję się w nich swobodniej. Koszulkę mam w ogóle biegową z siatką na plecach.

Natomiast w jednym przypadku ciuchy mtb wykazują wyższość - lepiej chronią przed jeżynami. Jeśli czegoś nienawidzę na rowerze to właśnie tego dziadostwa, szczególnie pojedynczych pędów, w poprzek drogi, gdzieś na wysokości szyi. 

Przed pokrzywami też nie chronią, ale to jest drobiazg po kilkunastu minutach, najdalej godzinie tego już się nie czuje.

Edytowane przez Wujot2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Chertan napisał:

Przed jeżynami dobrze nic nie chroni, natomiast szosowe ciuchy łatwiej się niszczą przy kontakcie, są delikatniejsze. Szortów MTB z grubszego materiału w ogóle nie mam, one mogłyby się jeżynom opierać. 

Rzeczywiście są dość skuteczne (oczywiście tylko tam gdzie są). W praktyce najwięcej zgarniam jednak  po przedramionach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jeżeli chodzi o: "ciuchy dla szosowców" - to chodziło mi głównie o rozmiarówkę. Przeciętny kolarz jest postrzegany jako max 60 kg wychudzony chłopczyna. W kurtce Castelli rozmiaru XXL nie mogłem się nawet dopiąć nie mówiąc o wygodzie i swobodzie ruchów.

Niestety osoby mojej postury, grubokościste i z delikatną nadwagą ( ale delikatną, schudłem od rekordu już prawie 15 kg) nie mają czego szukać w ofertach firm produkujących ciuchy na szosę, niestety. Niestety bo to czasami znakomite ciuchy najwyższej jakości produkowane specjalnie na rower. Szkoda.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...