Mitek Napisano 7 Października Udostępnij Napisano 7 Października (edytowane) 5 godzin temu, Adam ..DUCH napisał: Beata film z szkolenia i szkoda, że w pionie - zwróć na to uwagę bo poziom daje szersze pojęcie i możliwość analizy. Film sobie zapisałem i mam nadzieję że na spokojnie do niego wrócimy. Ja sobie zapisałem jako "Becia pęka na robocie". Nie wiem czy był on poddany analizie w ramach apreski ale (mam nadzieję że się nie obrazisz) - generalnie od samego początku było do dupy. O ile twój środek ciężkości w płaszczyźnie czołowej jest ok a nawet więcej bardzo ok to w płaszczyźnie strzałkowej siedzisz na tyłach - ktoś powie niewiele ale wystarczało aby nie wyszło. Zobacz sama początek głowa ok, ręce/ramiona ok, zgięte kolana ok, goleń kąt ostry - ok ale cóż z tego jak stoisz na piętach a co za tym idzie środek ciężkości przesunął się poza obrys tylnych wiązań - ten pierwszy skręt wyszedł bo tam mocno wspomogłaś się pochyleniem barku. I teraz dzieje się coś co jest wynikiem twojej nieprawidłowej sylwetki - gdyby to było na stromym to bym zrozumiał ale to dzieje się na płaskim i do tego w trawersie. W tym co ja opisuję jako metodę "alpejską" odciążasz w górę - nie w górę i do przodu tylko pionowo w górę co sumarycznie przy nacisku na przyszłą zewnętrzną (przeprost to też obciążanie) dodaje ci gazu i ty to czujesz bo gwałtownie wprowadzasz prawą nogą większe poszerzenie kątowe - bardziej doświadczony narciarz wychodzi z tego bez problemu - nie poszerza tylko zgina kolano i zaczyna na chwilę "wisieć na języku". Ty natomiast stosujesz jako regulator pług w celu zahamowania - tzn osiągnięcia prędkości komfortowej tyle że dalej w odchyleniu i tak poruszasz się w linii spadku stoku do zwolnienia i gdy uważasz że jest komfortowo postanawiasz dalej dokończyć skręt i w "desperacji" przerzucasz ręce, barki i głowę (banan) na zewnątrz skrętu. @.Beata.jest dobrze to już fajnie wygląda - znam Ciebie i wiem że to bardziej siedzi w głowie niż w nogach. Dzięki bo dałaś mi pomysł na warsztaty. 4 godziny temu, Adam ..DUCH napisał: @Gabrik Paweł czy jest coś takiego jak "ewolucja instruktorska" lub "jazda instruktorska". Odpowiedź jest banalnie prosta - oczywiście jest - mało tego w tym zakresie odbywają się mistrzostwa świata z jazdy technicznej a także pokazy jazdy instruktorskiej, są także kursy jazdy instruktorskiej i egzaminy z jazdy instruktorskiej. To co My (narciarze amatorzy) robimy to nic innego jak jazda dowolna na lodzie, czasami hokej lub jazda szybka - tam posiłkujemy się swoją sprawnością, motoryką, doświadczeniem a czasami umiejętnością improwizacji, umiejętnością ukrywania błędów lub ich tłumaczenia (złej baletnicy.......). Natomiast jest pewna grupa narciarzy zawodowych (nie sportowych) a także amatorów którzy w związku z wykonywanym zawodem lub pasją chcą w pewnych okolicznościach poruszać się, prezentować ewolucje na poziomie instruktorskim i jest to nic innego jak odwołując się do jazdy na lodzie - jazda obowiązkowa. Każdy kraj/ związek a także komercyjni instruktorzy lub kluby/zrzeszenia opracowują swoje programy nauczania w ramach których opracowują niezbędne w toku szkolenia ewolucje i ich szczegółowe mniej lub bardziej opisy. Przecież na poziomie amatorskim w Europie mamy skandynawską, niemiecką, francuską, włoską czy też wreszcie polską szkołę jazdy. Na czym więc polega owa "jazda instruktorska/ewolucja instruktorska", na niczym innym jak na największym odwzorowaniu opisanego w PN zachowania i to właśnie jest oceniane a oceniane jest po to aby przyszły instruktor był w stanie kursantowi przekazać niezbędną wiedzę w zakresie podstawowym, umiał wskazać błąd w jeździe, umiał być na tą godzinę czy dwie autorytetem. To rodzi się pytanie czy instruktor ma dążyć do tego aby jego kursant na danym poziomie zaawansowania dążył bezkrytycznie do jazdy "instruktorskiej" - oczywiście że nie ale kursant musi mieć świadomość swoich błędów - Paweł - tak osobiście zadaj sobie pytanie co dla ciebie było ważniejsze czy bezwiedne katowanie/ ćwiczenia byle do celu czy też świadomość popełnianych błędów i wskazywanie ich rozwiązań ??. I teraz wracając do sedna dywagacji - jeżeli w PPN (Polski Program Nauczania) w kontekście łuków płużnych, skrętu z pługu, poszerzenia kątowego, jak byk napisane jest, że impulsem skrętnym jest przeniesienie ciężaru ciała poprzez zgięcie kolana no to tak ma być....koniec kropka...no nie, bo nie można być "leśnym dziadkiem" - bo jak nie wychodzi to należy poszukać rozwiązania - odnieść się do zewnętrznych/innych PN albowiem nie ma metod uniwersalnych bo każdy z Nas jest inny, każdy ma inną fizjonomię, motorykę, sprawność, stan psychofizyczny, każdy z nas inaczej reaguje na bodźce zewnętrzne...oj tych zmiennych jest bardzo wiele (inne klepki na parkiecie, inna piłka, inne oświetlenie, kibice, kapitan ma słaby dzień, trenerowi się auto zepsuło itd- znowu personalnie). Zmiennych jest wiele i nie można tunelowo postrzegać szkoleń w tym także jazdy instruktorskiej. To są dwa posty świadczące o Twojej wielkości Adaś oraz szacunku i cierpliwości. Szczery podziw. POzdro PS, Choć nie ze wszystkim co napisałeś się zgadzam, nawet w sensie metodyki. Edytowane 7 Października przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 8 Października Udostępnij Napisano 8 Października (edytowane) @Adam ..DUCHAdam, dziękuję za tak obszerny wpis i nie dość, że się zgadzam, to w tym kontekście napisałem o wzorcu i zawsze pisałem. To nie ja na forum negowałem, czy też dyskredytowałem np. azjatyckie zawody Tech Champs. To właśnie tam wielu instruktorów, demonstratorów "szuka" pięknych, idealnych przejazdów, czy skrętem ciętym, czy jazdą w muldach. To tam są oceniani jak w łyżwiarstwie figurowym, właśnie za technikalia, a nie czas przejazdu. Choć dla jasności, są tam określone wymagania co do dynamiki jazdy. Gdy pisałem, nie ma "instruktorskiej", to w sensie, że każdy narciarz może starać się i mieć ambicje dążyć do idealnej technicznie jazdy, czy idealnie wykonanego wzorca ewolucji, a że często rzeczywiście Ci najlepsi mają "papier", no cóż - praktyczne następstwo. Nawet w alpejskim, gdzie liczy się czas, nie styl, mamy przecież swoje wybory "ładniej" jeżdżących. A to przykład, czy można i jaki daje efekt naśladownictwo wzorca i dążenie do perfekcji. Niewiarygodna wręcz kalka 1:1, dzieliło ich 15 lat w dacie urodzenia. Gdy MJ odnosił pierwsze sukcesy w NBA, Kobe miał 7 lat... https://youtu.be/JnB9bvud6IU?si=talPg4nulkFivEX3 Udanego sezonu wszystkim i w ładnym stylu ! Edytowane 13 Października przez Gabrik 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano 10 Października Autor Udostępnij Napisano 10 Października Dobra....tośmy sobie pogadali... buzi dupci ale też było "dupci". Czas wrócić do realiów. Rolka skierowana do zagubionych w balansie. To jest tak że zdecydowanie za dużo pisze się o balansie w płaszczyźnie czołowej czyli pisząc skrótami myślowymi "biodro do środka", "kolana do środka", "niżej" a kompletnie pomija się balans w płaszczyźnie strzałkowej - kolegi Niko niestety nie nie poznałem i chyba tak mi się wydaje że nie miałem okazji dyskutować ale (co zawsze było u mnie naturalne) utkwiło mi jego stwierdzenie w kontekście odciążenia - do przodu i w kierunku przyszłego skrętu. Ktoś powie "nihil novi" a ja zapytam skoro nic nowego to dlaczego nie stosowane. Tu zaznaczę, że pozycja dośrodkowa i/lub jej pogłębianie jest wtórne natomiast inicjacja skrętu jest kluczowa dla tego co będzie się dalej działo. Przekaz na ten wpis - olać w skos byle do przodu: https://www.facebook.com/watch/?ref=saved&v=1367038081487464 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 11 Października Udostępnij Napisano 11 Października (edytowane) 15 godzin temu, Adam ..DUCH napisał: Dobra....tośmy sobie pogadali... buzi dupci ale też było "dupci". Czas wrócić do realiów. Rolka skierowana do zagubionych w balansie. To jest tak że zdecydowanie za dużo pisze się o balansie w płaszczyźnie czołowej czyli pisząc skrótami myślowymi "biodro do środka", "kolana do środka", "niżej" a kompletnie pomija się balans w płaszczyźnie strzałkowej - kolegi Niko niestety nie nie poznałem i chyba tak mi się wydaje że nie miałem okazji dyskutować ale (co zawsze było u mnie naturalne) utkwiło mi jego stwierdzenie w kontekście odciążenia - do przodu i w kierunku przyszłego skrętu. Ktoś powie "nihil novi" a ja zapytam skoro nic nowego to dlaczego nie stosowane. Tu zaznaczę, że pozycja dośrodkowa i/lub jej pogłębianie jest wtórne natomiast inicjacja skrętu jest kluczowa dla tego co będzie się dalej działo. Przekaz na ten wpis - olać w skos byle do przodu: https://www.facebook.com/watch/?ref=saved&v=1367038081487464 Kiedyś cię znajdę a tymczasem zacne gremium archiwalne Edytowane 11 Października przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 11 Października Udostępnij Napisano 11 Października 2 godziny temu, star napisał: Kiedyś cię znajdę a tymczasem zacne gremium archiwalne Pierwszych dwóch w cytowanym wątku- creme de la creme starego Ski Forum. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano wczoraj o 12:14 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:14 W dniu 6.10.2025 o 21:54, Marcos73 napisał: Cze Jeśli na filmie to Ty, to brawo. Wg mnie prawidłowo, a przede wszystkim luźno. Moim zdaniem film dla absolutnie początkujących idealnie nakręcony, bo dość długo jedziesz pługiem wzdłuż linii spadku i doskonale widać, że ugięcie nogi zew. Przyszłego skrętu jest wystarczające aby skręcić. Jakbyś jechała ze skrętu w skręt, tak dobrze by tego nie było widać. A tutaj wyszło super. Początkujący musi zakodować tylko, że lewa noga odpowiada za skręt w prawo i na odwrót. Dobra postawa i skręt płynny. Masz dobrą postawę. Film Janka nr 3 i chłopak 1:18, zobacz co się dzieje z zewnętrzną w skręcie. Odchylony i chyba ten nowy model lansuje. Tak jeżdżąc to kolana (nie u niego, bo młody) można rozwalić. Jak to ten alpejski, to jest do dupy. Ale nie wiem. Javelin, stanie nad nartami, balans na zewnętrznej i separacja, to główne aspekty tego ćwiczenia. Jak już to potrafisz, znaczy się jest nieźle. Victor wrzucił fajny film, jak mistrz jedzie abecadło, tylko On się go nie uczy, ale dopieszcza kaligrafię. pozdro ps. Co tak słabo w tym sezonie u Ciebie? Marek, ja tylko chciałam zabłysnąć, no i nie do końca wyszło 😉 Słabo, bo mam, jak to mówisz, nietani problem, pogadamy na zlocie. W dniu 6.10.2025 o 23:18, Gabrik napisał: Becia, popatrz co zrobiłaś w 5 sekundzie filmiku, oraz spójrz co zaczynasz robić z lewą ręką w 8 i finalnie mocno w 12 sekundzie oraz także z lewym barkiem. Pacze pacze i widzę że jadę, jeszcze jadę i wciąż jadę 😉 sam widzisz, że Level Up to za wysoki up dla mnie. W dniu 7.10.2025 o 16:22, mlodzio napisał: Cześć wszystkim. Czytam sobie i trochę dziwi mnie to rozbijanie "pługa na atomy", sądzę że na śniegu trwałoby to krócej. To proste, bo sezon coraz bliżej i proporcjonalnie wzrasta poziom emocji. A że zaczęło mnie nosić - się wkleiłam. W dniu 7.10.2025 o 18:50, Adam ..DUCH napisał: Beata film z szkolenia i szkoda, że w pionie - zwróć na to uwagę bo poziom daje szersze pojęcie i możliwość analizy. Film sobie zapisałem i mam nadzieję że na spokojnie do niego wrócimy. Ja sobie zapisałem jako "Becia pęka na robocie". Nie wiem czy był on poddany analizie w ramach apreski ale (mam nadzieję że się nie obrazisz) - generalnie od samego początku było do dupy. O ile twój środek ciężkości w płaszczyźnie czołowej jest ok a nawet więcej bardzo ok to w płaszczyźnie strzałkowej siedzisz na tyłach - ktoś powie niewiele ale wystarczało aby nie wyszło. Zobacz sama początek głowa ok, ręce/ramiona ok, zgięte kolana ok, goleń kąt ostry - ok ale cóż z tego jak stoisz na piętach a co za tym idzie środek ciężkości przesunął się poza obrys tylnych wiązań - ten pierwszy skręt wyszedł bo tam mocno wspomogłaś się pochyleniem barku. I teraz dzieje się coś co jest wynikiem twojej nieprawidłowej sylwetki - gdyby to było na stromym to bym zrozumiał ale to dzieje się na płaskim i do tego w trawersie. W tym co ja opisuję jako metodę "alpejską" odciążasz w górę - nie w górę i do przodu tylko pionowo w górę co sumarycznie przy nacisku na przyszłą zewnętrzną (przeprost to też obciążanie) dodaje ci gazu i ty to czujesz bo gwałtownie wprowadzasz prawą nogą większe poszerzenie kątowe - bardziej doświadczony narciarz wychodzi z tego bez problemu - nie poszerza tylko zgina kolano i zaczyna na chwilę "wisieć na języku". Ty natomiast stosujesz jako regulator pług w celu zahamowania - tzn osiągnięcia prędkości komfortowej tyle że dalej w odchyleniu i tak poruszasz się w linii spadku stoku do zwolnienia i gdy uważasz że jest komfortowo postanawiasz dalej dokończyć skręt i w "desperacji" przerzucasz ręce, barki i głowę (banan) na zewnątrz skrętu. @.Beata.jest dobrze to już fajnie wygląda - znam Ciebie i wiem że to bardziej siedzi w głowie niż w nogach. Dzięki bo dałaś mi pomysł na warsztaty. ADAŚ - DZIĘKUJĘ. Poza tym…wiesz… 🙂 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu 22 godziny temu, .Beata. napisał: Marek, ja tylko chciałam zabłysnąć, no i nie do końca wyszło 😉 Słabo, bo mam, jak to mówisz, nietani problem, pogadamy na zlocie. Pacze pacze i widzę że jadę, jeszcze jadę i wciąż jadę 😉 sam widzisz, że Level Up to za wysoki up dla mnie. To proste, bo sezon coraz bliżej i proporcjonalnie wzrasta poziom emocji. A że zaczęło mnie nosić - się wkleiłam. ADAŚ - DZIĘKUJĘ. Poza tym…wiesz… 🙂 gdzie jest ten film Beatko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 51 minut temu, KrzysiekK napisał: gdzie jest ten film Beatko? O dżizes… no jak mogłeś… jak mogłeś przegapić taki blamaż… 😉 usunęłam go z moich nośników, więc go nie zamieszczę, jest jakieś 3 może 4 strony wstecz 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu Godzinę temu, .Beata. napisał: O dżizes… no jak mogłeś… jak mogłeś przegapić taki blamaż… 😉 usunęłam go z moich nośników, więc go nie zamieszczę, jest jakieś 3 może 4 strony wstecz O jeju no .. Mam, aż se w pracy ściągłem 😄 No skręt w prawo zrobiłaś ok, ale tam przed lewym skrętem zapomniałaś spojrzeć w nawigację, że się tak długo tam do tego zabierasz? 🙂 Moim zdaniem odciążenie to takie do nieba i w tył nadto. Banan ładny, gdy już się zdecydowałaś 😄 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu (edytowane) W dniu 10.10.2025 o 15:24, Adam ..DUCH napisał: Dobra....tośmy sobie pogadali... buzi dupci ale też było "dupci". Czas wrócić do realiów. Rolka skierowana do zagubionych w balansie. https://www.facebook.com/watch/?ref=saved&v=1367038081487464 Ciekawy film: takie pytanko kiedy Pan jest w równowadze, kiedy odchylony a kiedy pochylony. I może dlaczego tak? Edytowane 7 godzin temu przez Maciej S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 52 minuty temu, Maciej S napisał: Ciekawy film: takie pytanko kiedy Pan jest w równowadze, kiedy odchylony a kiedy pochylony. I może dlaczego tak? pytania egzaminacyjne czy dyskusja między expertami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu Cześć Jeżeli już to odchylenie i wychylenie jest w płaszczyźnie strzałkowej a pochylenie jest w płaszczyźnie czołowej. POzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 40 minut temu, Mitek napisał: Cześć Jeżeli już to odchylenie i wychylenie jest w płaszczyźnie strzałkowej a pochylenie jest w płaszczyźnie czołowej. POzdro Tak pilnujmy przyjętej terminologii, poprawiłem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 🤣😂 tajemna wiedza powinna zostać w kręgu 🤪 nie róbcie z tego niewiadomo czego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 44 minuty temu, Jan napisał: pytania egzaminacyjne czy dyskusja między expertami ? Nie to raczej podstawy: Gdzie jest punkt neutralny, inaczej gdzie jest oś równowagi, wokoło jakiego punktu balansujemy jeśli brać pod uwagę położenie środka ciężkości. Pozycja narciarza czy jak kto woli stanie na nartach w ruchu w płaszczyźnie strzałkowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Cześć Zdjęcia są statyczne więc tak naprawdę nie wiemy co demonstrator w tej chwili robi - myślę, że warto tą oczywistość podkreślić. A co do zasady... W uproszczeniu rzut środka ciężkości powinien mieścić się w obrysie stopy (buta). Tak więc fot1 - wychylony, fot2 wyważony, chcąc być konsekwentnym to chyba raczej neutralny czy też zrównoważony, fot3 odchylony. I tak jak wychylenie wydaje się nieznaczne tak odchylenie jest już dość znaczne. Widać jak tyły nart są przeciążone a przody - choć jeszcze na śniegu - to praktycznie są odciążone całkowicie. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu (edytowane) 31 minut temu, Mitek napisał: Cześć Zdjęcia są statyczne więc tak naprawdę nie wiemy co demonstrator w tej chwili robi - myślę, że warto tą oczywistość podkreślić. A co do zasady... W uproszczeniu rzut środka ciężkości powinien mieścić się w obrysie stopy (buta). Tak więc fot1 - wychylony, fot2 wyważony, chcąc być konsekwentnym to chyba raczej neutralny czy też zrównoważony, fot3 odchylony. I tak jak wychylenie wydaje się nieznaczne tak odchylenie jest już dość znaczne. Widać jak tyły nart są przeciążone a przody - choć jeszcze na śniegu - to praktycznie są odciążone całkowicie. Pozdro Czy za kierunek rzutu środka ciężkości przyjmiemy tę przerywaną linię ze strzałką na końcu? Zakładam, że Pan jedzie a nie stoi bo na filmie jechał. Edytowane 4 godziny temu przez Maciej S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.