Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    1 871
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Gabrik

  1. Mitek, decyzja związku jak najbardziej kontrowersyjna, także czytałem o ile narzeczona była lepsza od wybranki związkowej, ale nadal decyzja Pogacara jest wplątaniem się w chore i infantyle zachowania działaczy. Natomiast same IO, tak jak napisałeś, w niektórych dyscyplinach straciły wagę. Moim zdaniem KO zbyt łatwo poszerzał ilość dyscyplin, a w połączeniu z postępującą komercjalizacją, robi się tego za dużo. Zobacz z kolarstwa Carapaza, czy nie powinien jako obrońca tytułu startować? To tylko jeden zawodnik ewentualnie więcej.
  2. Ja tak nie patrzę, poprostu w sporcie jest jakiś wzorzec ruchu. Biomechanicznie z uwagi na szereg uwarunkowań, nie każdy ten wzorzec może osiągnąć, ale jednocześnie może odbiegając od wzorca być skutecznym i prezentować najwyższy poziom. Często też wzorzec ewoluuje, bo ktoś na coś wpadnie i np w koszykówce są obecnie dwie szkoły rzutu i jedni z uwagi na biomechanikę i swoją, skrótiwo budowę, lepiej czują się w starej inni w tej nowej. Natomiast co dość istotne - ruch człowieka łatwo (przynajmniej z mojego punktu widzenia) można ocenić czysto estetycznie, czyli ładny/nieładny i w każdym wzorcu taki może być. @Victor aby być dobrze zrozumianym. 1) Nie do końca wiem, czy poprawnie rozumiem z opisu Twoją rozterkę. 2) Nie będę Cię niczego uczył, bo sam się uczę, ale jest tu minimum 2 Panów, którzy mają na to "licencję" i jak dobrze sprecyzujesz (lub w przeciwieństwie do mnie już wiedzą co chciałeś przekazać), to naprowadzą. Natomiast szerzej do punktu 1. Ja odczytałem, że zastanawiasz się, w którym miejscu względem tułowia, lub może bioder ma być Twoja ręka (umownie), co moim zdaniem bezpośrednio wiąże się, z tzw hip dumping.
  3. I tu masz już sporo odpowiedzi. Nie pytaj jak ma być ułożona, tylko jaką pracę w takim skręcie powinna wykonać. W pewnym kontekście źle/dziwnie/podejrzanie obecne zdanie wybrzmi dla niektórych, ale styl, o którym najczęściej wspominał Mitek, to oddzielne zagadnienie.
  4. Victor, jak masz znaleźć odpowiedź skoro film nie jest o zagadnieniu jakie Cię interesuje?
  5. Dziecinada, z naszego punktu widzenia tak - natomiast z racji olbrzymich pieniędzy w sporcie zawodowym dzisiejszego świata, to taka coraz częstsza maniera. Wartości stojące u fundamentów sportu już często się nie liczą, ot kolejny znak czasów.
  6. Pogacar podał cel na dalszą część sezonu - zdobycie tytułu Mistrza Świata. Z Igrzysk zrezygnował, ponieważ słoweńska federacja nie wystawiła do startu Jego narzeczonej.
  7. Jonas wystartuje w Tour the Pologne!
  8. Etap 19 pięknie zwizualizował, to co na 18 się dokonało. Obecna sytuacja. Remco za cienki na Pogacara i Vingegaarda, Jonas już pogodzony, że na dziś Tadej nie jest w Jego zasięgu. Pogacar zupełna dominacja. To wszystko bez analizy jak na prawdziwy układ sił poszczególnych kolarzy, wpływają obecne składy zespołowe.
  9. I cóż? Po dzisiejszym etapie można użyć tylko przymiotników: galaktyczne, kosmiczne, hiper, n i e w i a r y g o d n e Nikt, absolutnie nikt, nie może odpowiedzieć Tadejowi i jeszcze na mecie wygląda na niezmęczonego.
  10. Ponieważ kolarstwo zapracowało sobie na sporą dozę sceptycyzmu, odnośnie wyczynów najlepszych, cały czas takowe głosy się pojawiają. Ponieważ podczas pirenejskich etapów złamano wieloletnie rekordy, to podejrzenia niejako naturalnie wracają...w świetle tych okoliczności. https://sport.rp.pl/inne-sporty/art40833491-tadej-pogacar-i-jonas-vingegaard-znalezli-sposob-czy-dominuja-dzieki-tlenkowi-wegla
  11. Jeśli jedziesz pierwszy, to oglądanie za siebie jest jedynym sposobem kontrolowania rywala. Jeśli dodatkowo nie jesteś już pewien swojej dyspozycji, lub nastawiasz się tylko na kontrę, to oglądasz się częściej. Michał miał moment zawachania przy ataku Belga ( ale to raczej efekt zmęczenia, niż złej decyzyjności). Większy wpływ na ostateczny wynik miały okoliczności tej ucieczki. Kwiatkowski był tym, który chciał i "musiał" wygrać. Pozostała dwójka o tym wiedziała i jechała maksymalnie oszczędnie na ile się dało. Na finiszu pierwszy wyrwał się Francuz i Michał musiał to skasować i tu poszła energia, którą miał na finisz. Gdy poszedł atak Belga, nie starczyło już sił. Dowód, to ta spóźniona reakcja/zawachanie i słowa Polaka "A tough final result to swallow, but I gave 100%. One of those days where @LeTour crushes your emotions. An old man crying like a baby. Congratulations to @VCampenaerts" Oczywiście scenariuszy było kilka, ale według mnie Kwiatkowski, gdyby nie akcja Francuza, atakować chciał mniej więcej tam gdzie go dogonił, może trochę bliżej finiszu, czy to wystarczyłoby na Belga - nie wiem, bo ten jak widzieliśmy finisz pojechał na wyśmienitej energii.
  12. Pireneje potwierdziły jednak moc Tadeja. Jonas bardzo dobrze, biorąc pod uwagę kwietniową kraksę. Jeśli nie pojawi się okołokolarski pech, to żółtej koszulki już Pogacar nie odda. Wczoraj pobił rekord Jaskuły, dziś Pantaniego i wszystko wskazuje, że tak jak ten ostatni zgarnie Giro i TdF, w jednym sezonie.
  13. Roglić niestety out 😞
  14. Mitek, ja pokazałem problem w kontekście wypowiedzi innych forumowiczów, którzy podkreślają "My, Europejczycy nie powinniśmy..., co zrobimy? "itp Chińscy najeźdźcy, są cywilizacyjnie jednak starsi od Europejskiej Cywilizacji Zachodu i mają głębokie tradycje. Do tego kiedyś ludzkość dojrzeje, natomiast troszkę innym zagadnieniem jest w jakim wówczas będzie stanie. Pełna zgoda, zdecydowanie religia, a raczej jednostki, grupy, które tę naturalną potrzebę szukania wsparcia w metafizyce przez człowieka, zwłaszcza w chwilach słabości, wykorzystują od zarania dziejów. Prowadzi to także do błędnego mieszania religii z wiarą.
  15. Brachol, nie napisałem, że młodzi nic nie robią, są głupi i nie mają pomysłów. Napisałem o fundamentalnej zasadzie utrzymania gatunku. W tym kontekście Europa się starzeje, ginie. Afryka, nie. Oczywiście możemy iść w rozważania typu - rozwiniemy technologię klonowania ludzi i wykorzystywania tych klonów do pracy, wojny itp.
  16. @Marcos73 Niezależność UE docelowo jest fikcją, jeśli para zwierząt ma jednego potomka, to tylko kwestią czasu jest zagłada tego gatunku. Mam w rodzinie i w bliskim otoczeniu pokolenie 30 latków. Tak jak napisałeś, poprzewracało sie w dupach, wygoda i dobrobyt, to nie jest koło zamachowe. Tłuste koty nie napędzają postępu.
  17. Emocjonujący etap i wywiad z Jonasem pokazał, że jest jak wszyscy człowiekiem z uczuciami, a nie jak Jego antagoniści głosili, że zimny, wyrachowany. Prawdziwie wzruszony, myślę, że dziś się mocno zbudował. Doszedł dziś Tadeja w ładnym stylu. Sobota i niedziela Pireneje...
  18. A kim chcesz tej Europy bronić? Koło historii się toczy i tym razem Europa zostanie zdeptana. A Chiny? Cóż wykorzystały pazerność zachodu i wraz z zachowaniem starożytnej struktury społecznej, wróciły na top.
  19. Gabrik

    Salomon Addict Pro 177

    Marek z tego co czytałem, jest to salomonowa SL10 z 66 zamiast 68 pod butem. Jeśli wystarczy Ci długość 170, to nową sl zakupisz z 1000 zł taniej.
  20. Dziś dzień przerwy zatem zobaczmy jak nastroje wśród obserwatorów tegorocznego wyścigu... "Kibicuję Pogiemu ale musi zmienić taktykę przeciwko Jonasowi. Niech jeździ mu na kole i nie daje zmian. Jonas jest bardzo wyrachowany i bije od niego skandynawski chłód co sprawdzało się do tej pory." Wczorajszy etap pokazał, Duńczyk ma dużo chłodnego umysłu, a Visma także jest zespołem potrafiącym taktycznie poszachować. "Szybko prysnie czar Tadeja. Jonas to cyborg jeśli chodzi o góry. Czym więcej procent nachylenia to dla niego jest łatwiej." To już kibic Duńczyka, w każdym razie rywalizacja jest i będzie bardzo ciekawa. Ogólnie wzajemne zarzuty kibiców bazują na podobnych argumentach. 1) Visma do tego roku miała silniejszy zespół i Tadej "sam" musiał się szarpać. 2) UAE ma obecnie silny skład, a Jonas jest po kontuzji 3) Duńczyk jest "klejem" na kole Tadeja. 4) Słoweniec nie daje rady Jonasowi po kontuzji, czyli jest słabszy. Zatem obie strony jak zawsze w konflikcie, ale to też część sportu i rywalizacji.
  21. Nieczystość w sporcie ma miejsce, jak w każdej innej dziedzinie życia w tym świecie. Co nie znaczy aby wszystkich mierzyć jedną miarą. Dzisiejszy etap specyficzny i działo się, z nieudanym atakiem Tadeja, co tylko utwierdza fakt jak interesująca jest tegoroczna, francuska pętla.
  22. W tym roku, to jest esencja mocy, czyli tak naprawdę widać kiedy Tadej zaatakuje, wszyscy niby wiedzą, bo zespół scenariusz rozgrywa cały czas ten sam. a mimo to w większości inni nie mają czym odpowiedzieć. Na Giro wyglądało to na dwie inne ligi, co skutkowało, że wielu negowało tę dominacje, dlatego dodatkowo tegoroczne TdF jest tak ekscytujące, "obie" strony mają coś do udowodnienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...