Skocz do zawartości

Ranking

  1. star

    star

    Members


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      8 501


  2. Marcos73

    Marcos73

    Members


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      3 495


  3. Mitek

    Mitek

    Members


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      13 368


  4. Chertan

    Chertan

    Members


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      1 869


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.02.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cze Kastle RX12 GS 20/21 175cm vs Kastle RX12 GS 21/22 173cm Coś napiszę o różnicach, bo są - ale delikatne. Zdjęcia nieco zniekształcają rzeczywisty obraz. Mod. 20/21 na którym miałem okazję jeździć dzięki uprzejmości @Lexi 175cm to narta niezwykle przyjazna, raczej dłuższa slalomka z ciągiem w dół. Stabilna z elementami zabawowymi. Wszystko się na nich łatwo robi. Krótki, średni bezproblemowo. Dla mnie sztywność w sam raz, na twardym bardzo dobre trzymanie, na miękkim na tyle elastyczne że sztywność nie przeszkadza i się dobrze jeździ. Nowsze już nieco o zmienionej geometrii. Kształtem (na zdjęciu jest to mocno zniekształcone) przypominają już nartę GS. Wąskie dzioby i piętki. Narta w jeździe bardzo podobna do poprzedniego modelu, jednakże bez bezpośredniego porównania trudno cokolwiek stwierdzić. Też łatwo można pojechać krótkim skrętem, średnim także idzie bezproblemowo. Stabilna, wystarczająco sztywna, ale nie wiem czy dłuższa nie byłaby lepsza. Dla mnie chyba optymalna długość to 178cm. Troszkę powyżej mojego wzrostu. W porównaniu do Atomica Żony GS sklep, to jest ultra wąska, a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Są lżejsze od Atomów. Trochę na nich pojeździłem, trochę syn - on stwierdził, że fajne narty, ale na PX-ach 71 175cm mu się lepiej jeździło po tym rozmiękłym śniegu. Większość czasu i tak spędzał z kolega w Snow Parkach. Mam tylko 1 film z Nassfeld, trasa między Snow Parkami (niebieska, ale u nas to spokojnie czerwona 😉, nachylenie wyższe niż biegnąca obok FIS trasa w tym miejscu), niestety syna nie szło wyciągnąć, bo z kolegą całe dnie spędzał i mnie olał totalnie. Mnie została Żona albo chrześnica 🙂. pozdro
    6 punktów
  2. Cześć Ja wczoraj i dzisiaj przejechałem ponad 100km, Rybelek dzisiaj koło 60km więc rower jak najbardziej. Zmiana miejscówki...? My to już chyba mamy zapłacone w tej Halce. Na nartach to pojeździć można zawsze ale wwieźć narty asfaltem a zjechać na nich po stoku z rowerem... - jest wyzwanie? Można obrócić parę razy... Pozdro
    4 punkty
  3. Posiadam 84 172cm. Narty super uniwersalne. Jadą przyjemnie w dosłownie każdych warunkach. Mozna karwingowac na twardym jak i pojechać poza trasy. W dzień kiedy spadło 10cm świeżego sniegu i stok nie był ratrakowany były wyborem idealnym, skakanie przez 30cm odsypy, zaczynanie skretu w powietrzu itp. Jak na amerykańskich filmach 😉 Maja tez swoje minusy, sa mało dynamiczne, mała sztywność wzdłużna. Ze względu na spore rockery musiałem sie przyzwyczaić do sporadycznego kłapania dziobami na twardych nierównościach. Ale jako jedyne narty do jazdy przez caly dzień w kazdych warunkach to idealne. Niestety, za dużo sie wygłupiałem i połamałem rdzeń. Zachciało mi sie pojechać poza trasę. Myślałem, że jest lekki dołek a wbiłem się w rów 🤪 Poniżej foto w jakich warunkach te narty dają najwiecej radości, zdjęcie robione o 10 rano. Narty super ale wolę sportowe konstrukcje.
    4 punkty
  4. Bo ty skręcasz, taką masz wadę.
    3 punkty
  5. To nie narty są zbyt miękkie to ty jesteś zbyt twardy.
    3 punkty
  6. Cześć Jak dla mnie - patrząc dzisiaj na kamerki - stok jest w stanie bardzo dobrym i nie ma niebezpieczeństwa, że coś zniszczysz. W razie czego posmarujemy grubo - kupiłem kilogram parafiny. Pozdrowienia
    3 punkty
  7. Z ciekawostek tragicznych kiedyś kucharz ruszył z Lucni do Śląskiego boso ale w ostrogach bo napity niestety spadł do Olbrzymiego. Sześć lat temu. Dziś raczki drugi raz w życiu użyłem strome trawersy. Z innej bajki żydowskiej pewien Żyd ruszył ze Skierniewic do Łowicza a że się zdrzemnął to nogami w kierunku Łowicza co by pamiętać gdzie iść, ale we śnie się obrócił i potem dziwował że ten Łowicz to jak Skierniewice dopiero napotkana żona sklarowała mu sytuację.
    3 punkty
  8. I najważniejsze że mają radochę, ale śmigu w to nie mieszajmy nawet jak skręt jest "krótki". Pozdrawiam i bez obrazy .. M.
    3 punkty
  9. Nienasycony jesteś, Wąski. Nawet nocowanie w samochodzie niestraszne, byleby jeździć. Zrobimy jeszcze Ruchacze jak się ferie przewalą.
    2 punkty
  10. Przesadziłeś Tadziu 😉 pozdro
    2 punkty
  11. I tak Wpisałeś się w stylistykę filmów akcji
    2 punkty
  12. Odgrzewam kotleta 🙂 BYłem w tym roku na testach Elan. Testowałem SCX, SLX (te pomijam) oraz GSX- modele na sezon 23/24 oraz 24/25. Moim baardzo amatorskim okiem i umiejętnościami na skali 6-7/10(?) widzęje tak: Warunki: Mroźno, twardo, rano idealnie równo. Przed samym południem już lodowo z odsypami nie wpływającymi na jazdę. SCXy na obecny sezon 23/24 (R15.1) bardzo fajne i uniwersalne, dające ogronmą pewność trzymania krawędzi ale również bardzo łatwe w inicjacji skrętu, mocniej , niżej, szybciej poprowadzone kręciły jak slalomki, super oddawały energię na końcu pozwalając na przejście ze skrętu w skręt w odciążeniu (czasem w powietrzu) bez wysiłku, puszczone lekko jechały długimi łukami bez specjalnego angażowania narciaża, wcale to jednak nie znaczy, że są nudne- narty dość dynamiczne ale nie męczące. Najbardziej podobała mi się ich reakcja na nacisk do modulowania skrętu- poezja, bardzo mi się podobało. Jechały dosłownie wszystko czego życzy sobie taki narciarz jak ja. Fakt, przy dużych prędkościach (70+ km/h) gdy agresywnie nisko schodziłem to lubiły nerwowo zacieśnić łuk na nierównościach ale to już za duże prędkości na takie narty. SCXy na przyszły sezon 24/25 (R15.9) całkowicie inna narta, dużo sztywniejsza wzdłużnie przez co mniej chętna do zacieśniania. Stabilniejsza od poprzednich i całkowicie nie reagująca na lakkie odsypy- po prostu się przez nie przebijała nic a nic nie podkręcając. Trzymanie krawędzi na twardym- nieskończenie pewne, po prostu jechały jak po szynach. Jechałem na nich podobne łuki jak na GSX R19.0. Jak dla mnie w porównaniu do modelu 23/24 to były spokojniejsze, mniej uniwersalne i mniej posłuszne ale za to stabilniejsze, bardziej pasywne ale łatwiejsze- nie waże czy byłem z balansem na przodzie, na środku czy na tyłach- dla nich to bez różnicy, one jadą po prostu swoje i kropka- wystarczy przekręcić kolanami. Mojemu koledze bardziej się podobały, mi mniej od poprzednich. Testowałem również GSXy R19.0 model 23/24 oraz R21.1 model 24/25. Oba modele zachowoywały się idelntycznie, oczywiście "duży" promień wymaga ciut większych prędkości aby zabawa się zaczęła ale to narty szalenie łatwe w obsłudze- w porównianiu np. do moich Dynastar 182 R25 GS FIS WC. Oba modele bardzo "plastyczne" w jeździe, mogłem przechodzić ze skrętu długiego (gdzie kładłem się tyle na ile fizycznie potrafię) do skrętu krótkiego w mgnieniu oka, bez utraty równowagi- po prostu "chcesz krótki? O.K już" 🙂 Aby zaczęły kręcić wymagały zdecydowanej inicjacji ale ja to lubię gdy narta słucha mnie i robi to co ja chcę a nie podkręca sama niepotrzebnie. Już w samym łuku można było bardzo łatwo modulować promień skrętu, na GSX R19.0 byłem w stanie jechać tak ciasne łuki jak na SCX R15.9m ale również zwozić się na dół bez żadnego wysiłku. Dynamika super, jak kilka razy przeciągnąłem strunę to wystrzeliły mnie w powietrze 😄 Super szybko i łatwo z krawędzi na krawędź, zero przytrzymywania czy zmuszania do kończenia skrętu. Trzymanie krawędzi jakieś kosmiczne! Nie wiem jak oni w Elanie to zrobili ale im bardziej było wyszurane i lodowo tym bardziej pewne i dynamiczne były te narty a nogi mogłem odsyłać tak daleko jakbym robił jakieś szpagaty, na żadnych innych nartach na jakich w życiu jeździłem (około 30 modeli) nie miałem takiej pewności. Mogłem cisnąć na 110% a onie nie puszczały krawędzi. Podsumowując- między modelami 23/24 oraz 24/25 nie było czuć żadnej technicznej różnicy jedynie to, że dłuższe wymagały większej prędkości przez co były mniej uniwersalne. Model 23/24 R19m tak mi się spodobał, że muszę mieć te narty! Uważam, że to mogą być jedyne narty w arsenale narciarza amatora który lubi duże prędkość bo jadą wszyskie ewolucje jakie się nauczyłem. Nie dość tego wyszystkiego to jeszcze cudownie wyglądają - narty marzeń!
    2 punkty
  13. Jesteś tego najlepszym przykładem
    1 punkt
  14. Cześć Ale czy jeżeli ktoś jest narciarzem to coś zmienia? Z mojego doświadczenia wynika jednoznacznie, że odsetek cymbałów wśród poruszających się na nartach jest większy niż przeciętna. Pozdro
    1 punkt
  15. To ja będę Was wspierać w tym wyzwaniu, leżakując i popijając „co nie co” Do Halki poszła tylko zaliczka, Twoja i Kaema reszta jest na moim koncie.
    1 punkt
  16. Co nie zmienia faktu, że są cymbałami. pozdro
    1 punkt
  17. No tak, masz rację. Chyba jeszcze młody jestem, bo czas tak wolno płynie 😉 pozdro
    1 punkt
  18. No my mniej wierzący, jaka tam Madonna, chyba, że nasza Gajowska. SFL najpewniej, śniegu też sporo, więc się najeździmy. Rower w tym sezonie już bywa, więc i parcie mniejsze na narciochy.
    1 punkt
  19. Ale u mnie wąsko z czasem. Za dwa tydnie Madonna Panie - a dosypało śniegu 🙂 pozdro
    1 punkt
  20. Nie, ale ja jestem innego kalibru zawodnik. Dla mnie są ok. NIe ma żadnych niepokojących objawów. Nawet nie świszczą jak PX-y, jak się jedzie po grudkach lodu. pozdro
    1 punkt
  21. Coś czarne i bez napisów, ukrywają się. A Ted to w ogóle cienias jakiś, regularnie na górną nartę wchodzi, nie uczyli go, że na dolnej się jedzie? 😁
    1 punkt
  22. Kiedyś gotowali na ognisku kiedyś nie było telefonów kiedyś coś tam .. jak czytam posty ze zrozumieniem to dotarło do mnie że stacja kończy jutro, jeśli kiedyś ktoś dupał z buta pod górę i ma chęć to proszę bardzo ja dziękuję wolę na dole 🍻lub 🚴
    1 punkt
  23. Coś czułem że taka właśnie padnie odpowiedź. Powiadasz Pan parafiny?? to też fajna historia - moja ciocia pracowała w Szpitalu Górniczym w Ochojcu na "rehabilitacji" - kąpiele parafinowe......miałem tego "tony"....a ten piątkowy wieczorny zapach smarowanych nart rozchodził się po całym osiedlu....oj te nartowanie lat 80-90 se ne wrati...boxy dachowe....q.....narty sznurkiem na dach do malucha i wio w maju na Pilsko - na Miziową z buta
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. wiesz co, myślę, że ważne jest, żebyś poczuł się komfortowo na tych nartach. Jeśli boisz się, że długa narta będzie za mało zwrotna, to może faktycznie lepiej będzie wybrać tę krótszą, bo chyba w końcu chodzi o to, żeby dobrze się bawić na stoku, prawda? Co do rockera, to zależy od twojego stylu jazdy i warunków na stoku. Jeśli często jeździsz na twardym śniegu, to może warto. 😊
    1 punkt
  26. Bode to teraz markę Peak prowadzi. Bombery posżły w niebyt:) Tylko mi chodziło na czym Vonn z Ligetym jadą.
    1 punkt
  27. Ja jestem otwarty na rozne propozycje.... Ale jakby co, to obiecują kręcić dokąd będzie śnieg...: https://zima.nowaosada.pl/kamery-on-line/ Od soboty przyjąłem taktykę- tylko 2 godz od 8. Potem juz kaszana. Dzisiaj mogłoby być lepiej ale jestem poumawiany w pracy. Przez pierwsza godzinę cieszyłem się że gs świeżo naostrzone.... ten zgrzyt po twardym...... jeszcze 2-3 zjazdy i jadę zapracować na kolejne wyjazdy... Na stoku kilkanascie osób.
    1 punkt
  28. Szklarska nie składa broni, info via FB: Stacja Szrenica Ski Arena nie kończy sezonu narciarskiego, choć obecnie warunki na trasach są niedostateczne. Gdy temperatury spadną, podejmiemy jeszcze próby dośnieżania nartostrad.
    1 punkt
  29. 1 punkt
  30. Z racji, że czynna dłużej niż konkurencja wybór dziś padł na Kotelnicę. Kilka niegroźnych przecierek u góry, lekkie odsypy i pofałdowanie terenu. Ogólnie warun zaskakująco przyzwoity - myślałem, że będzie gorzej. Na trasie 2 dobrze pojeździliśmy, na trasie 4 moja młodsza pociecha ćwiczyła obroty a ja switch. Samą tylko końcówkę tej trasy trzeba już było przejeżdżać normalnie.
    1 punkt
  31. Tu masz wędzarnie w rybach raz jeszcze. A tu mięsiwa (polędwiczki).
    1 punkt
  32. Tak to wygląda. Tu mięsiwo.
    1 punkt
  33. Pobaw się w ryby - warto.
    1 punkt
  34. @Marcos73 ten zjazd z Turracher Höhe pamiętam sprzed roku, padało i zawiewało zaspy, aż tak źle nie było, ale mój dzeciowóz nie ma takich wyposażeń jak Mercyś a i kierowcą jesteś zdecydowanie sprawniejszym. Na szczęście nam noc nie sprawdzali, chociaż łańcuchy wożę.
    1 punkt
  35. Jak i prawie 100% narciarzy na stoku, też nadal żyją.
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. 1 punkt
  38. 1 punkt
  39. Niestety byly juz 2 imprezki i przez tydzień szwedzkie wnuki. Lubią to co nie spełnia norm unijnych....
    1 punkt
  40. Marko Odermat wczorajszym dziesiątym zwycięstwem z rzędu w GS zapewnił sobie dużą kryształową kulę 👍Transmisja była tylko w Eurosporcie extra bez polskiego komentarza.
    1 punkt
  41. W tym sezonie w Szczyrku chyba nie był oferowany fresh track, a jeśli był to pewnie kilka dni. Za to w promocyjnej cenie jest fast pass, na jutro w rewelacyjnie 🤩 niskiej cenie
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...