Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.04.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
7 punktów
-
Ja już raczej na szkolenie się nie nadaję jestem niereformowalny 😉 a jak wiem że mam rację a ktoś mi kit wciska to tylko kwasu narobię 😜 więc ja odpadam.7 punktów
-
Podejmujemy temat ponownie. Dlaczego? Bo chcemy zrobić coś pozytywnego. Zaczynamy najpierw anonsem tutaj, bez konkretnego terminu, gdyż identyfikujemy się z forum i chcemy pozostawić na początkowym etapie, możliwość dopasowania daty szkolenia, pod zainteresowanych forumowiczów, jeśli będą. Cena nie będzie wyższa, aniżeli podobne oferty. Raczej kierunek Włochy. Forma bardziej campu nastawionego na rozwój, niż wycieczki z zajęciami. Grupa max 8 osób, poziom średniozaawansowany. Jednak nie zamykamy się na narciarzy zaawansowanych, instruktorów. Kwestia potrzeb i zainteresowania. Ewentualne zainteresowanych zapraszam na priv.6 punktów
-
Ja chętnie bym poćwiczył krótki skręt ale ze względu na moje oczywiste ograniczenia i brak szans na istotny techniczny rozwój musiałbym pozostać przy dziecięcej technice jazdy 🙂6 punktów
-
Ja chyba też się już nie nadaję. Braki w narciarstwie rekompensuje zakupami coraz lepszych modeli i potem ich nie ogarniam 😁 i tak błądzę, więc później bym się wnerwiał że mi nie idzie i zacząłbym chodzić za kursantami żeby zamienili się na dechy, bo moje nie jeżdżą 😁🤣5 punktów
-
W tych naszych nartach to już chyba najważniejsze jest żeby się spotkać w dobrym towarzystwie na stoku a że towarzystwo jest na wysokim poziomie narciarskim to i przyjemność do kwadratu 👍5 punktów
-
4 punkty
-
W moim wypadku "level up" nie ma sensu... po co i czy istnieje jakiś level up od tego na którym jestem .. nie sądzę.. 🙂4 punkty
-
@Gabrik, @a_senior, @Bruner79, @Victor, @Mikoski, @cappo, w takim doborowym towarzystwie to ja sie pisze, jeszcze @KrzysiekK i mamy komplet4 punkty
-
Ostatni, piaty dzień w Ushguli. Na koniec robimy klasycznego klasyka. Czyli wejście na Lamarię- górę co wisi nad wioską. Bardzo szybko zdobywa się tutaj wysokość, do tego rewelacyjne widoki na Shkharę, Karettę i te szczyty na które już wchodziliśmy. U podnóża cerkiew i wioska z przysiółkami. Czy trzeba więcej??? No pewnie, trzeba - dobrego zjazdu. I jest taki. A nawet spora rodzina zjazdów. Mają podobny charakter - konkretna stroma i szybka góra oraz wąskie wąwozy ukształtowane przez potoki przechodzące przez piętro lasu. Te fragmenty są już mocno wymagające, szczególnie jak zejdą tam lokalne lawinki. A na dole potok co się można skąpać i wykąpać.4 punkty
-
Musisz pamiętać że cofanie wewnętrznej narty nic nie daje oprócz tego że masz większy nacisk na język buta, podczas rozpoczęcia skrętu. Co odciąży stanie na wewnętrznej narcie, to jest ugięcie wewnętrznej nogi i podciągnięcie ją pod biodro . Aczkolwiek jest to bardzo ciężko zrobić skoro twoja zewnętrzna stopa jest za bardzo z tyłu , i twój staw skokowy zablokowany a biodrowy unieruchomiony . Kluczem jest prawidłowe odciążenie starej zewnętrznej a późniejszej wewnętrznej . Ćwiczenie takie jak Stork turn bądź Javelin są tego bardzo dobrym przykładem . Następna sprawa to źle zrozumienie i Ruch biodra . Jeżeli biodro jest za bardzo skierowane w dół stoku to samo przeniesie ciężar za wewnętrzną . Myślę , że zostało ci to źle wytłumaczone i zamiast zmian dalej powielamy stare nawyki . Zobacz na wideo . Pozdrowienia3 punkty
-
2 punkty
-
Ja zaszyłem się w lesie aby nikt nie widział jak kaleczę. PS. Na szczęście nie jestem na liście Jana, mam spokój. W moim przypadku pojęcie level jest zbyt abstrakcyjne.2 punkty
-
@Victor i @Jan spaliście na matematyce, czy byliście wówczas chorzy? 6,5 koła Jurków za sam przelot 8 chłopa? Czy upadliście na głowę w dzieciństwie? Za te pieniądze, to w dobrym okresie ogarniemy spanie wyżywienie i karnety oraz przejazd do Włoch dla wszyskich z palcem w dupie. Pozostaje tylko Smoka ściągnąć. Paweł nie patrz ze swojej perspektywy, bo jeździsz sam zazwyczaj. U nas koszty transportu dzielą się zwykle na 3-4 osoby. pozdro ps. @Gabrik da się to zorganizować w sensownych pieniądzach, wówczas będą chętni.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
A kierunek Kanada ? Jazda autem do Włoch to porównywalny czas przelotu do Kanady bilety kupisz w dwie strony z Amsterdamu za 500/600€ z jedną przesiadką z Warszawy są +200€. Paliwo do Włoch to też około 250/300€ więc różnica nie jest jakaś kosmicznie wielka . Aartamenty u Piotra to podobne koszta co w Alpach już kiedyś sprawdzałem na Airbnb pewnie sam zna jakieś lokalne portale przez które można wynająć . Z lotniska nie jest jakoś daleko czyli wynajęcie busa lub lokalne taxi .Niewiadoma to koszt szkolenia skipasow i wypożyczalni sprzętu - buty można zabrać ze sobą do walizki . Przygoda jednak nieporównywalna .2 punkty
-
Cena zaporowa na wstępie(ostatnia oferta), nie jest podobna do konkurencji. Czyli ja wróżbita i samozwańczy prze ch... Skiforum prawdę wam powiem 🤪skazuję was na porażkę 😁 Nawet inteligentne wkładki do butów które mówiły ciulu!! zostaw to bo nigdy się nie naumisz a promował to sam Ted🤪 nie dały rady takim fanaberią.2 punkty
-
Wyobraziłem sobie jak Mitek to robi 😉, przecież pisał że wstaje z ziemi bez podpierania rękoma 😀.2 punkty
-
I o to wszystko chodzi @jurek_h , iż zbyt często na rozwiązanie problemu X, otrzymujemy rady z pupy, a błąd jak chorobę, trzeba odpowiednio zdiagnozować.2 punkty
-
Może jeszcze mały przykład z moich doświadczeń. Zawsze miałem dość spory a-frame. Niespecjalnie mi to przeszkadzało na ołówkach ale na karwingowych nartach już bardziej. W końcu któryś z kolegów instruktorów zaczął mi pokazywać jak to powinno wyglądać. Potrafił nawet wewnętrzną nogę w skręcie pochylić głębiej od zewnętrznej. Sam także widziałem w telewizorze. Zaczęło się wielkie próbowanie i pilnowanie wewnętrznej narty. W głowie cały czas jedno. Szło ......strasznie. Jazda fatalna. Przypadkowe zakrawędziowania i nieprzyjemne upadki. Koszmarne usztywnienie sylwetki i ogólnie brak zabawy. Spóźnienia skrętów na bramkach. Pewnie walczył bym z tym do dziś ale na szczęście...... Dałem sobie z tym spokój. Pogodzę się z tym. W końcu nie ścigam się o Puchar Świata a jedynie okolic Pcimia 😄 (niemal dosłownie) Na większym luziku zacząłem bawić się w "swoje" W końcu jakoś już jeździłem 😉 Chcąc zacieśniać maksymalnie skręty na krawędzi zauważyłem, że czasami krawędź przy wjechaniu na "wylodzone" miejsce mnie nie trzyma. Przyczyną nie są tępe narty a nie dość perfekcyjny balans przód-tył. Ustawienie wystarczało na twardy sztruks ale na wywianym już nie. Błąd może być mały i narta się ślizga. Prawie w 99,5% to jest zostanie z tyłu. Nie mówimy o jakimś wielkim błędzie bo pod tyłkiem komórka SL i wiele tu nie potrzeba. Odkąd zacząłem aktywnie ustawiać się w skręcie przód-tył mogłem zdecydowanie wejść na większe kąty zakrawędziowania. W ten sposób zrobiło się mało miejsca na wewnętrzną nogę i......a-frame znacząco się zmniejszył. Bo musiał. Nawet o tym nie musiałem myśleć. Teraz raczej nie jest większy niż cały czas ma Lindsey Vonn. 🙂 Nawet tego nie czytajcie. Lepiej pojeźcić na nartach 😉2 punkty
-
Oczywiście masz rację. Jej najlepszy sezon to 2019 i 100 miejsce w rankingu Pucharu Europy. 42 (DH ) i 39 (SG) Teraz jest influencerka i "twarzą" nart Carpani. Moim zdaniem, pomimo, że bardzo piękna, luźna i pełna radości jazda to nie jest taką której nie może osiągnąć ambitny amator. Rzecz w tym aby nie skupiać się na detalach. Nóżka centymetr za bardzo z przodu albo z tyłu i inne takie drobiazgi. One po pierwsze są mało istotne a po drugie z czasem znikną samoistnie. Popełnianie błędów nie jest niczym nagannym jeśli się z nich szybko wychodzi. Nadmierne myślenie prowadzi do kołkowatej i sztywnej jazdy. Czyli WIĘCEJ LUZU i nie bać się pomylić. Jazda zawodnicza, na bramkach to jest jeszcze zupełnie inna umiejętność i znacznie trudniejsza.2 punkty
-
Federici do tego nie mieszaj. Boś jej głupot napierdolił do głowy na Ruhaczach i bidusia w szpitalu wylądowała. Nie każdy, jak Ty ma czarny pas w narciarstwie i 10 dan .. w wiązaniach ustawione😉. pozdro1 punkt
-
Dzięki @Marcos73 za to video. Młody jest absolutnie genialny. Jak widać popełnia całe mnóstwo radosnych błędów ale jego świadomość jest zjawiskowa. To żadne wyuczone techniki ale naturalne czucie nart i własnego ciała jak u Mikaeli. W niektórych skrętach mam wrażenie, że "błędy" są pozorne i celowe. Zmierzają do absolutnie czysto karwingowego zmniejszenia promienia skrętu. Zawodnicy często robią to w SL. W GS jak nie ma szans utrzymać czystej krawędzi stosuje się stivoting na który w SL nie ma czasu i byłby nie opłacalny. Młodziak całkowicie odciąża narty w powietrzu i spada na zakrawędziowane bez uślizgu z zupełnie nowym torem jazdy z idealnym do zacieśnionego skrętu układem ciała. Mam nadzieję, że najbliższe lata pójdą po myśli jego ojca trenera i Austriacy będą na wiele lat mieli nowego Hirschera.1 punkt
-
No to musisz zebrać 7-miu śmiałków i Kanada stoi przed Tobą otworem. Jeśli myślisz oczywiście o wyjeździe szkoleniowym do Smoka. pozdro1 punkt
-
Czasem dziewczyny wpadną ale już mi się nie chce dokształcać.... starzeją się..1 punkt
-
1 punkt
-
Grzesiu, nie zmieniaj się, bo mamy tanie dechy dzięki Tobie, prawie nówki😀. WRT MO kiedy idą do Żyda? pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
W takich przypadkach, to już tylko weekend z Michaelą Shifrin lub Panią Brignone 😉1 punkt
-
No widzisz punkt widzenia …ostatnio byłem w grupie z p. Włodkiem lat 68 który chciał poprawić swoje narciarstwo chociaż na nartach od 10 roku życia i można powiedzieć co tu poprawiać a jednak 🤷♂️1 punkt
-
Ty nie znalazłeś się w doborowym towarzystwie Jana, to nie musisz zaprzątać sobie głowy levelami 😂.1 punkt
-
Ja też się nie nadaję,bo na przyszły sezon jak zacznę jeździć będę początkujący 😀1 punkt
-
Chociażby w zmianie kontynentu ! Osobiście w Kanadzie nie byłem więc taki dzionek czy nawet dwa w Vancouver z chęcią bym zaliczył dodatkowo pewnie inny śnieg o którym można przeczytać i ogólnie wycieczka na którą co chwilę sobie nie pozwalasz jak chociażby Alpy które są 700km od chaty czyli wsiadasz i jedziesz nawet z partyzanta bo masz na to ochotę 😉1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie mogę wstawiać zdjęć 🤷♂️ chyba jakiś limit przekroczyłem 🤯😤 Drugi tydzień stycznia wylot piątek 9 powrót następna niedziela bilet z Amsterdamu 587€ z Warszawy 808€1 punkt
-
Cześć Oczywiście, i dlatego na forum możesz jedynie polecieć ogólnikiem - trzeba się wyluzować. Natomiast jak to zrobić to - tak jak pisałem powyżej i jak Ty piszesz powyżej - to trzeba się spotkać na stoku, pogadać, przejechać się razem, zdiagnozować problem. Czasami to bardzo trudne przypadki, często zupełnie nie związane z nartami jako takimi - o tym również pisałem. Ale statystycznie to doprowadzenie do wyluzowania nie jest wcale takie trudne. nie możemy koncentrować się na jakimś jednym najtrudniejszym przypadku. Kiedyś opisze jakie kurioza miałem i to była bardzo ciężka praca, bo w perspektywie nie chodzi o to żeby ktoś jeździł ciętym tak czy inaczej - to nie ma żadnego znaczenia. Chodzi o to aby - gdy zostanie sam poradził sobie, był bezpieczny, nie panikował itd. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
zręczność małpy, siłę słonia daje ranne bicie wiadomo czego 😁1 punkt
-
Zerknąłem na szybko co to stork turn nigdy nie robiłem zawsze krzyżowałem czyli Javelin który w większości czasu ćwiczyłem w długim lub średnim skręcie czas na krótki . No piękna zadałeś pracę domową na letni sezon w hali . Będzie co robić 👌. Bóg zapłać 😉 serdeczności ps. Tak na marginesie te warunki w 🇨🇦 masz obłędne . Często czytam wspomnienia kolegów i trochę zazdroszczę bo odkąd zacząłem jeździć na nartach to wszędzie praktycznie wszechobecny beton a trafić w puszek to jak wygrać chociaż trójkę w Lotto 🤷♂️1 punkt
-
Kinga Rusin. Szyk i figura. Możecie sobie poużywać 😉 Kinga_Rusin_35345686443466466.mp41 punkt
-
Przekaz jest zupełnie inny i prawdziwy. Luz w tym rozumieniu jest potrzebny w każdej aktywności, natomiast rada jesteś sztywny, bądź luźny jest tylko pustym słowem. Bo do tego luzu musisz dojść i teraz możesz Mitek podać całą litanię sposobów na jego osiągnięcie. Zatem schowaj focha urażonego eksperta, bo nikt Cię nie obrażał i nie negował w tym momencie Twojej wiedzy, co do sposobów doprowadzania uczących się, do swobodnej jazdy.1 punkt
-
Zdziwiłbym się bardzo gdyby nie miała jakiegoś szkolenia sportowego, w dzieciństwie lub młodości, wg. mnie jeździ jak zawodniczka, czy ex-zawodniczka.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Raczej skupić się na przetoczeniu stóp na kierunku nowego skrętu. Zacytowałem fragment znanego mi opisu ewolucji narciarskich gdzie jak mantra poważa się: Kieruj kolana w przód i do środka skrętu. To taki instruktaż dydaktyczny. Nie oceniam na ile działa. Znam dużo gorsze opisy. To ma spowodować angulacje kolanami. Opisujesz fazę przejścia wykonaną przy użyciu krawędzi a nie jak sugerował Andrzej rotacją nóg, poprzedzoną odciążeniem i oczywiście płaskimi nartami w chwili tej rotacji co to wprowadza narty w przeciwny kąt prowadzący. Wykonując fazę przejścia krawędziami musimy zadbać o to, żeby kolano było zgięte bo tylko zgięte kolano daje efekt angulacji w wyniku obrotu w stawie biodrowym. Stąd pewnie instrukcja kolana w przód może powinno być kolana w dół?? Dociśnięcie przodu też nie zaszkodzi: to może jednak instrukcja: kolano w przód?? Do środka skrętu tz. że mamy widzieć odczuć angulacje kolan. Jak pisałem moim zdaniem lepszy efekt da instrukcji o przetoczeniu stóp: przetoczymy stopy i zobaczymy, że kolana idą do środka skrętu. Chyba łatwiej to pokazać niż opisać 🙂1 punkt
-
Załóż grizzli i zapierd... A nie marudź,Ty nie nadążysz...1 punkt