Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.04.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj piękny, narciarski wypad. Śniegu jeszcze jest całkiem, całkiem, przez całą wędrówkę towarzyszyły mi dwa pieski, po drodze spotkałem jeszcze sarenkę. Serdecznie pozdrawiam.
    5 punktów
  2. Jak wiecie od początku mojej zabawy w narciarstwo jeździłem na narcie SL ale przed tym sezonem kupiłem używkę GS na której zacząłem coś jeździć dłuższym skrętem . Niewiele dni wyszło bo 2 popołudnia na Pitztalu i 5 połówek w Sappadzie ale zawsze to coś nowego dla mnie . Mam jeden film który nagrał kolega gdzie jestem widoczny bo reszta to luźne przejazdy z kamerą przednią i mnie nie widać więc niestety ale do analizy mam tylko ten, jak znajdziecie chwilkę i chęci to proszę o analizę bo to totalna nowość dla mnie . Do tej pory był fokus na krótki skręt i nadal tak pozostanie ale od nowego sezonu mam zamiar więcej pojeździć dłuższym skrętem i na dłuższej narcie . Film dziś również przesłałem do Tadeo ( widział go pierwszy raz ) gdzie zostałem wypunktowany a teraz czas za zacne grono forumowe 😉 Kilka stop-klatek choć pewnie sami wyłapiecie co istotne własnym okiem.
    4 punkty
  3. Kompletnie się z tobą nie zgadzam. Twoje owo "pompowanie" jest jedynie środkiem do uzyskania pewnego celu. "Pompowanie" takie świadome zaprowadzi nas do momentu gdzie jedynie niewielki ruch W uruchomi skręt a niejednokrotnie będzie to niemalże niezauważalny ruch sprowadzający się do zwolnienia i napięcia odpowiednich partii mięśniowych tak że "pompować" i jeszcze raz "pompować".
    4 punkty
  4. O tu jeszcze coś się udało nagrać ze środka sezonu. Takie tam dziadkowe dupowożenie ... mi było przyjemnie 😄
    4 punkty
  5. Volkl Race Tiger a u mnie tylko Tiger....?
    3 punkty
  6. Na tym stoku to wiele więcej nie trzeba, jedziesz w stacjonarnej pozycji jednym łukiem i spoko idzie, próbuj zagęszczać skręty, będzie się więcej działo, frajda ze zmiany rytmu, dogięcie narty i energia oddana, nawet na mało zaawansowanym etapie. Będzie brakować pewnych elementów na stromszym (z czym sam mam problem z powodu strachów). Pochylasz się całym tułowiem przy względnie słabej separacji, co na płaskim OK, ale na stromszym nie pozwoli odpowiednio dociążyć. Narty i podudzia w wielu momentach są nierównoległe, być może z obciążeniem górnej narty, ale to nie stały element. Na tych pierwszych 3 zdjęciach fajnie byłoby ustawiać tułów pod kątem, odstokowo, aby linia barków była równoległa do linii stoku. Fajną rzecz widać, że zaczynasz wchodzić na nową krawędź jeszcze jadąc w poprzek, dobry nawyk do nauki agresywniejszych skrętów. Jazda całkiem spoko. A technikalia Ci Tadeusz pewnie wyłożył.
    3 punkty
  7. Ekspert ze mnie żaden,ale masz potencjał na zajebistego narciarza. Jak w wielu dyscyplinach, każdy może jeździć i uprawiać,ale nie każdy ma predyspozycje. Ty masz. Pozdro. Ps. Wiesz że zawsze trzymałem za Ciebie kciuki jeśli chodzi o jazdę i podpowiadałem na ile potrafiłem, zwłaszcza że poważnie wracałem do nart w Twoim wieku.
    3 punkty
  8. Ale Cię młody "złapał" - bajecznie do dupy
    3 punkty
  9. Wewnętrzną/górną, jeżeli jedziesz ciętym to prowadzisz analogicznie do zewnętrznej, tylko w mniejszym stopniu obciążasz. W niektórych systemach ona nawet ma funkcję sterującą, pozwalającą zagęścić skręt, ale z tym trzeba uważać, bo może pociągnąć. Weź se wklep w internety hip dump to będziesz wiedzieć.
    3 punkty
  10. Czyli. Jeśli miliard Chińczyków zrobi sobie happening i każdy z nich będzie np. pięć razy dziennie przez rok karmił sieć informacją 2+2= 3,14 to za "jakiś czas AI będzie to podawać jako poprawne obliczenie i używać we własnych rozwiązaniach zadań. Czy dobrze myślę? Pamiętam jak pewien Londyńczyk zapakował na dziecięcy wózek komórki wszystkich znajomych, przeszedł się z nim po centralnych ulicach miasta i oczyścił je z ruchu samochodowego. Algorytmy Google Maps pokazały kierowcom w okolicy korek i zaczęli miejsca unikać. To wszystko robi się dość skomplikowane a przez to dość łatwe na ataki i manipulacje. p.s. nawet znalazłem film z tej akcji. Okazało się, że rzecz działa się w Berlinie 😄
    3 punkty
  11. Cofanie narty zewnętrznej nie jest tutaj istotne, popatrz na fotki tych dwóch instruktorów, które wcześniej wkleiłem i porównaj do Twojego układu na zdjęciu. Oni też mają wycofaną zewn. ale biodro nie jest zrotowane. Jeżeli jeszcze bardziej pogłębiłbyś rotacje wyglądałbyś jak Hirscher powyżej, ale u niego jest to wypadek przy pracy, chyba dojeżdża do mety?
    3 punkty
  12. Nie wiem czy dziadkowe: opanowanie jakiejkolwiek ewolucji, układu ( tanecznego czy gimnastycznego ) wymaga na początku opanowania tego w przestrzeni ( prawidłowe ułożenie ciała). Dopiero potem można pracować nad prędkością, szybkością itd. Jako układ to wygląda nieźle, więc teraz można jak napisał Mitek nieco odprężyć się mentalnie i jechać, jechać.
    3 punkty
  13. 2 punkty
  14. No w Białce to są nachylenia i trasy - na bogato😀. Ale dobra i mucha jak wpadnie do brzucha. pozdro
    2 punkty
  15. Cze Plan spalił na panewce, pogoda niepewna, a ja mam „ciocho” do tego ośrodka, 2x tam byłem i 2xdupa do kwadratu. Raz był taki opad że chodziła jakaś jedna kanapa z dupianą krótką trasą, a drugi raz to była taka mgła, że nie mogliśmy trafić na parking. Jak mam wstać o 4 rano o dymać 3,5 h żeby pocałować klamkę ( ma wiać pojutrze, ale ja jadę 😀) to PIERDOLĘ i nie jadę. No nie ma chemii między nami. Ale jest plan na przyszły tydzień. Nie zapeszam gdzie i kiedy. pozdro
    2 punkty
  16. No nie jest, ale to bardzo dobrze jeżdżący facet o wysokich umiejętnościach. Rally i jemu podobni, to osoby zajmujące się stricte technicznymi zagadnieniami, a Jeremi - jako były zawodnik jeździ jak się jeździ w światku sportowym. Załapał się na YT i pokazuje co umie i tłumaczy w przystępny sposób. Braku umiejętności nie można mu zarzucić, a że odbiega od wzorca jazdy amatorskiej, bo amatorem nie jest. Wspomniani rozpoznawalni narciarze, bardzo dobrze - podkreślam - jeżdżący na poziomie top level jazdy amatorskiej, na pierwszym lepszym GS z np. Victorem Mufa Jande dowiedzieliby się że są w czarnej dupie ze swoja piękną poukładana jazdą. Ale to inne światy. Sa Galacticos ale w swojej lidze. Jak kolega poniżej, też kozak - ale w swojej lidze. pozdro
    2 punkty
  17. Paweł nie pierdol proszę Cię. My nie jeździmy aż tak dużo jak Ci się zdaje. Masz halę pod nosem i to dostępną cały rok. W tygodniu masz wolne i robisz tylko w weekendy. Wiadomo masz rodzinę i inne obowiązki, ale 1x w tygodniu zawsze na hale możesz wyskoczyć - my niestety nie. Odległość masz taką jak ja do Białki. Jeździsz dużo i w fajne miejsca. Efekty musza być i są. Jazda fajna i spokojna. Bez szarpania. Błędy są - ale kto ich nie popełnia. Wszystko z biegiem czasu się ułoży - Tadeo pomoże i będzie git. My tymczasem z Marasem jutro Chłopok 😉. pozdro
    2 punkty
  18. Na filmach nie zobaczysz tego jaśniej. Filmy Smoka są świetne bo świetnie jedzie w różnoraki sposób i jest dobrze filmowany. To o czym pisałem jest dobrze wytłumaczone w LeMasterze. Jednak żeby bardzo dobrze jeździć na nartach wcale nie trzeba tego rozumieć. Może nie warto się w temat zagłębiać?
    2 punkty
  19. Bo za dużo jeździsz, a za mało czytasz, np. LeMastera. Gdybyś skręcał bardziej niż trochę, to też by było łatwiej.
    2 punkty
  20. pełny szacun z mojej strony, jeszcze na forum nie widziałem lepszej jazdy użytkownika
    2 punkty
  21. innym wyrażeniem jest "wpadanie w skręt" (w anglijskim "topple" "toppling"), dla mnie to taki raczej bierny ruch niż czynny szczupak, wynikający ze zmiękczenia nóg a potem braku napinania mięśni hamujących ten ruch, bardzo fajne uczucie swoją drogą, wymaga zawierzenia nartom, że utrzymają i podjadą pod COM.
    2 punkty
  22. Wg mnie nawet przerysowany ruch "pompowanie" nie jest zły w początkowym etapie nawet jak ten z niby zabawnego filmiku a.seniora. Miałem kiedyś przypadek. Ostatni zjazd po zdegradowanej stromej czerwonej,by dojechać do parkingu. Była z nami żona kolegi,bardzo początkująca,z płaczem już chciała schodzić z buta. Co robić szybki przyspieszony kurs jazdy. Mówię jedź w poprzek stoku przysiad,wyprost przysiad wyprost,przysiad wyprost, ręką do przodu wbicie kijka wyprost odciążenie skręt. Pomogło. Większym moim zdziwieniem było jak dwie osoby powyżej z problemami zaczęły naśladowaćby zjechać. Koleżanką cało zjechała i z uśmiechem powiedziała,ale fajnie,jeszcze raz bym zjechała. Tak że to działa.
    2 punkty
  23. Te moje uwagi odnośnie "ofiar" nauczania NW, nie odnosiły się do Krzyśka i jego jazdy, ale wyłącznie do filmu Reilly'ego. Sporo ludzi tak jeździ "pompując" góra-dół. Nie jest to zresztą bład, ale ograniczenie i pewnego rodzaju upośledzenie. Natomiast odnośnie Krzyśka wolę się nie wypowiadać. Wy widzieliście go w akcji i lepiej odczytujecie zdjęcia czy filmiki z jego jazdą. Takie krytykowanie czy chwalenie z tego co sie widzi na zdjęciach/filmikach jest bardzo zawodne. Też myślę, że na tym etapie nauki nadmiar teorii nie pomoże. Trzeba po prostu dużo ćwiczyć i od czasu do czasu dać się na żywo zobaczyć i skorygować przez jakiegoś fachurę. Ale będzie dobrze, bo to co najważniejsze Krzysiek ma. Dużo motywacji i pozytywnej energii. 🙂
    2 punkty
  24. Bardzo dobrze, że zebrał w jednym miejscu. Kiedyś dozował te filmiki,ale większość przepadła po pożarze serwerowni. Ty małolat to nie pamiętasz 😁😁
    2 punkty
  25. Andrzeju, myślę że Krzysiu jest ofiarą nadmiaru własnej wiedzy teoretycznej. Skleca wiele wątków do kupy i próbuje to przenieść na swoją jazdę. Lecz czasami przynosi to odwrotny skutek od zamierzonego. Choćby analiza filmu wrzuconego przez Ciebie Jeremiego - po co unosi rękę? Kto pierwszy odpowiedział? Zgadnij 😉? Niejaki p. Ligety w każdym skręcie pokazywał wszystkim gdzie jest słońce, a do jego jazdy nie można się przyczepić. Może moje obserwacje są błędne - ale moim zdaniem to Krzysiu chce zająć pozycję z poniższego zdjęcia, jednak ona jest wynikiem trochę innej mechaniki ciała. No można to wymusić opuszczając mocno zewnętrzną rękę - ale to nie o to chodzi. Kolejne to owo przesadne kucanie w skręcie, Krzysiu zakodował uwagi Piotrka Smoka ws mojej osoby. Ja jeździłem wysoko. Skutek - delikatny drift nart w czasie skrętu. Ja tego ani nie odczuwam, ani tego nie zauważam podczas jazdy. Ale sylwetkę obniżyłem NIECO i chyba jest lepiej. Moim zdaniem to znowu zlepek Krzysia przemyśleń, więc też obniżył sylwetkę do granic możliwości. Tylko Krzysiu jeździ wąsko i nie poszerza śladu w skrętach średnich. Peter napisał - zewnętrzna jest nieomal wyprostowana (zawsze jest ugięta, ale zdecydowanie mniej niż wewnętrzna), a Krzysio prowadzi narty wąsko i jeszcze w kuckach. No jest nisko, to fakt. W skręcie krótkim tez zbyt nisko, i amplituda zbyt duża NW. Jak pisał Mitek - owa bezwładność następuje w momencie zatrzymania ruchu i nie zależy od jego długości, a od dynamiki. To jest krótki ruch. Krzysiu się uczy i wychodzi mu to coraz lepiej - jest co poprawiać - najlepiej te widoczne i wskazane przez większość błędy. Może poćwiczyć superman-a, wciskając biodra w skręt - nie tworząc układu przez opuszczanie ręki. Podnieśc nieco sylwetkę i zniwelować amplitudę, a w skrętach średnich wygładzić obniżanie sylwetki. I to co wskazał Cheertan - musi wie nauczyć rozróżniać skręt krótki od średniego. Tors inaczej pracuje w średnim - nie szuka linii spadku stoku jak słoneczniki słońca przez cały skręt. Trzeba tez popracować nad wewnętrzna - bo tam się czasami cuda dzieją. Jak napisał Peter: "Obniżanie pozycji poprzez kucanie bądź rotacje i opuszczenie biodra to najgorsze co może zrobić początkujący narciarz, najgorsze bo po pewnym czasie jest praktycznie nieuleczalne. " U Krzysia jest chyba komplecik. Jeszcze jedno zdjęcie - zwróć uwagę na ślad - zewnętrzna idzie na krawędzi, za to wewnętrzna, ani na płasko, ani na krawędzi - tylko szura żyjąc swoim życiem.
    2 punkty
  26. Park and ride zamiast trwajarstwa jak wolisz
    1 punkt
  27. Niezwykle rzadko wypowiadam się na temat techniki jazdy a tym bardziej, czyjejś. Ty masz potencjał bardzo dobrej jazdy więc się odważę. Wydaje mi się , że @Chertan powiedział w zasadzie wszystko. Jeśli mogę coś podkreślić to nie czekaj na kolejny skręt pasywnie ale staraj się maksymalnie zacieśnić ten w którym jesteś. Pogłębiaj zakrawędziowanie. Zmniejszaj promień skrętu. Efektem jest wzrost dynamiki i oddalenie od posądzenia o techniki tramwajarskie 🙂 Na początku przejście w następny skręt może Cie zaskoczyć ale zapewniam doświadczenie ekscytujących doznań.
    1 punkt
  28. No dobra, czyli muszę szukać analogii...zatem, czy człowiek, który nie zrobił kariery zawodniczej w NBA, Eurolidze, czy lidze hiszpańskiej, gdyż między innymi wzrost, kontuzje itp rzeczy mu w tym nie pomogły... Będziecie sprowadzać go do poziomu amatora? Czy jednak jest profesjonalistą, który zajmuje się nieco inną działką tego samego sportu? Czy zawodnika z PŚ może czegoś nauczyć, coś z nim poprawić np. PSmok? Proponuję nie negować umiejętności i pracy McGlashana, Bergera, Maruyamy i reszty świetnych narciarzy i nie przylepiać im łatek amatorów, tylko dlatego, że nie startują w Alpejskim Pucharze Świata. Wszyscy są zawodowcami i rozwijają ten sport, podobnie jak cała masa trenerów, którzy aby być najlepszymi w branży, wcale nie muszą i nie musieli być najlepszymi sportowcami w swoich dyscyplinach.
    1 punkt
  29. Drogie Narciarki, drodzy Narciarze, sezon niby definitywnie się kończy a tymczasem mój pies kompletnie zdziwiony, że mu woda w misce zamarzła 😉. Jeszcze jest nadzieja.
    1 punkt
  30. Mogę punktować... ale nie wiem czy jest sens... A Tomal przypomniany w idealnym momencie - poczułem się jakbym go widział gdy obejrzałem film. Przynajmniej trzy wspólne elementy w jeździe rzucają się w oczy.
    1 punkt
  31. Gdybym miał taką Białkę blisko siebie jak nasze Tygrysy 😜 to kto wie ?👍 a tak w 20-30 dni ciężko coś zrobić ekstra ale dobrze chociaż, że mam halę i mogę ciągle ten krótki ćwiczyć. Tak czy siak liczę niebawem na wspólne szusy ⛷️
    1 punkt
  32. Krócej niż Ty żyje,ale chyba więcej na forum filmów z jazdy widziałem,bo się nie zgodzę z Tobą. Ale brawo Victor👍szkoda tylko, że cztery skręty..
    1 punkt
  33. Chwilowe zmiękczenie nóg oznacza chwilowe ograniczenie siły dośrodkowe i COM zaczyna poruszać się zdecydowanie mniejszym łukiem a narty dalej jadą swoje i podjadą pod COM a potem na drugą stronę. Można je również mocniej zakrawędziować bo jest taka możliwość. Zauważ, że zmiękczenie nóg oznacza zejście niżej, mocniejsze zgięcia kolan i to gwarantuje mocniejszą angulację kolanami i to, że narty przejadą jeszcze ciaśniej pod nami. Odmiana klasyczna na dużym kącie prowadzącym) polegała na zakrawędziowaniu nart pod koniec skrętu przez zejście w dół. Obślizgująca się narta będąc nagle bardziej obciążoną i mocniej zakrawędziowaną zwalniała a COM zgodnie ze swoim pędem przelatywał w dół w kierunku kolejnego skrętu. Dalej mamy wirtualną muldę. Odciążenie, rotację stóp z napiętych mięśni korpusu ( bo zadbaliśmy przedtem o kontrę) i mamy piękny skręt w technice zwanej antycypacją. Też nigdzie nie rzucamy tułowia ale mówimy o spowolnieni stóp. Tak jedzie się śmigiem. Te wszystkie elementy nakładają się na siebie i czasami trudno zdecydować co jest głównym elementem fazy przejścia.
    1 punkt
  34. 😄 Powyższy mój zrzut z systemu Windows 11. PC i7, 64GB ram, dysk M2 1T grafika Quadro 😄 Ten poniżej, Apple MacBook Pro. Chyba za stary bo pomimo, że działa na systemie Sequoia 15.4 jest na M1. p.s. STAR może załóż wątek "iPhone za co tyle dopłacamy" 🙂 To tylko żarcik. Nie mogłem się oprzeć.
    1 punkt
  35. Hm. Nieładnie tak manipulować 😉 A może to przykład halucynacji ( AI oczywiście) W lewym górnym rogu logo Copilot.
    1 punkt
  36. Mówienie o carvingu bez poruszania istoty angulacji to jak zamawianie wódki bez alkoholu. Rozpoczynanie przejścia z pozycji odchylonej zdecydowanie zaciemnia temat jazdy z użyciem krawędzi jeśli nie wyjaśnimy o co chodzi( bo nie chodzi o inklinację). Co do inklinacji: nie ma sensu o niej dyskutować. W fazie prowadzenia skrętu jest efektem kierunku działających na nas przyśpieszeń ( Więc nie ograniczajmy się wyłącznie do grawitacji ) i jest efektem naszych nie dających się wyłączyć odruchów zachowania równowagi. Co do tz. rzucania się w nowy skręt to nigdzie się nie rzucamy (aktywnie) to narty wyjeżdżają spod nas ( podobnie jak rower wyjeździ spod nas żeby rozpocząć skręt) I nie mieszajmy rozważania dlaczego narciarz skręca z rozważaniem dlaczego narciarz nie przewraca się. O tym czy narta jedzie na krawędzi decyduje sposób jej obciążenia to i tylko to. Nie decyduje o tym: - inklinacja - zakrawędziowanie - prędkość -szerokość narty - promień taliowania narty. - większy lub mniejszy nacisk na nartę. Decyduje angulacja w stopniu gwarantującym takie obciążenie narty aby tz. kąt platformy był mniejszy od 90stopni, wtedy narta przestaje się obślizgiwać a zaczyna wgryzać się w śnieg. Decyduje wyłącznie kąt platformy a nie kąt zakrawędziowania. Pożądany stopień angulacji uzyskujemy kolanami( stawy biodrowe) czy biodrami Ustawienie bioder) magiczne słowo carving obrosło taka ilością legend, ze prawda ( fizyka) nie ma szans się przebić.
    1 punkt
  37. Taką ma sylwetkę. Dlaczego? Trochę tłumaczy to tu: https://youtu.be/gDD8rDJXMYE A ogólnie prezentuje się tak:
    1 punkt
  38. Jeżeli w punkcie drugim napisałem "rotacja bioder" a potem w rozwinięciu napisałem, o "rotacji", to naprawdę przy odrobinie dobrej woli można było się domyślić "czego rotacje".😵 W zrotowanym układzie nie może podnieść wewnętrznej, w każdym razie gra nóg jest ograniczona w zależności od skali rotacji, bo biodra są zblokowane, gdyby można było odciążyć wewnętrzną w tym układzie wtenczas rotacja biodra nie byłaby niczym złym. Poniżej tendencyjne i może mało reprezentatywne zdjęcie rotacji, ale dzięki temu lepiej widać o co chodzi.
    1 punkt
  39. Zapewne porównał sobie programy szkoleniowe i certyfikacje.
    1 punkt
  40. Mnie się to nie rzuca w oczy, ale pewnie coś w tym jest. Forma demonstracji, zaszłości zawodnicze? Podobnie jak z podszeniem prawej ręki. Chyba też trochę za szeroko prowadzi ręce. Dlaczego? Nie wiem. Jeremy nie jest jakimś narciarzem z innej planety. Daleko mu do takich science fiction jak np. R. McGlashan. Szczególnie to widać w muldach. Ale bardzo klarownie, przystępnie i w sympatyczny sposób składa te swoje filmiki. Bez wielkich słów i terminów. Był zawodnikiem, przez kilka lat uprawiał głównie GS, ale brak mu większych osiągnięć. Od kilku lat ma pełne papiery francuskie instruktorskie i trenerskie. Te filmiki przytuliłem do swoich YT. Inaczej nie mógłbym dodać tłumaczeń. Próbowałem pisać do Jeremy'ego, ale mi nie odpowiedział. W związku z tym pod filmami nie ma żadnych komentarzy, z których coś moglibyśmy się dowiedzieć. Np. krytycznych. W oryginałach trochę ich jest.
    1 punkt
  41. Dziękuję za informację. Myślę że na lekcje już za późno a z konsultacją to jest różnie . To jakiś Fachura bo pisze że jest lepszy niż Polski Instruktor zawodowy. Ciekawe jak do tego doszedł, że lepszy. Pozdrowienia
    1 punkt
  42. To akurat jest opisane w książce, którą podałem. Z moim instruktorem nie rozmawiałem o nauce jazdy od podstaw. Możesz się umówić z nim na lekcje, albo konsultacje. Poniżej namiary. To Jono Liew. Mieszka w okolicach Jeleniej Góry (jeśli nic się zmieniło w ostatnim roku). Nie wiem czy jest teraz jakoś aktywny jako instruktor. W sezonie 2020/2021 miał szkolić ratowników górskich w Szczyrku (ale z powodu plandemii wszystko odwołali) i dlatego go znalazłem w swojej okolicy. To jego wizytówka z tamtych lat: https://www.e-korepetycje.net/jonoisaguide/jazda-na-nartach
    1 punkt
  43. Kilka filmów YT Jeremy’ego Nadalutti z polskimi napisami, instruktora francuskiego z Pirenejów, byłego zawodnika, szkoleniowca na stażach doskonalenia narciarstwa w Alpach i nie tylko. Skądinąd bardzo sympatycznego, młodego dydaktyka, który klarownie omawia niektóre aspekty narciarstwa zjazdowego. Najstarsze filmy są sprzed 5-6 lat, najmłodszy - sprzed roku. Większość z nich już wstawiałem na forum w różnych wątkach. Nie ze wszystkim w tych filmach się trzeba zgodzić, sam Jeremy z upływem lat trochę zmienia podejście, ale MSZ warto się z tym zapoznać. Prezentacja samego Jeremy'ego z jego strony ski-coach.com https://youtu.be/CJD3ns8LhlA?si=kHpPx9WpZeG8dW_6 Anatomia skrętu carvingowego. Wg mnie najlepszy filmik w tym temacie, który wyjaśnia o co chodzi w tym skręcie: https://youtu.be/c_fve7MYHDg Jak rozpocząć skręt na nartach - dwa podstawowe ruchy: https://youtu.be/C4okKVhCvBQ Jak dobrać narty na trasę i poza nią: https://youtu.be/xfF1zQkuYZQ Wybór nart - mój sprzeciw: https://youtu.be/2tgePOxd4Fw Prezentacja nart, których używam: https://youtu.be/CnDNmawPFP0 Test Salomon X Race Lab 175: https://youtu.be/x7_SY-93J-4 Prezentacja Volkl RAcetiger SL - jeden z moich faworytów: https://youtu.be/a9G9158JX3k Jak panować nad równowagą na nartach - wyjaśnienia i sztuczki: https://youtu.be/0MsRWjmmo_I Czy należy skręcać barki w dół stoku - wyjaśnienia: https://youtu.be/Sj9rNu2FT-A Używanie kijków niemodne czy wciąż aktualne? https://youtu.be/y_4kWFwSSuc Do czego służą kijki - wyjaśnienia: https://youtu.be/4abew2hgVwI Jak dobrać właściwą długość kijków: https://youtu.be/Lmztu-r7w4w Odwrócenie ruchu pionowego w skręcie https://youtu.be/gDD8rDJXMYE Pochylenie (inklinacja) w skręcie carvingowym: https://youtu.be/PuF5bcXVD_0 Angulacja w skręcie carvingowym: https://youtu.be/yZpNB5pwaF8?si=zoJtM0IEiBKl0eRp 4 porady w skręcie krótkim: https://youtu.be/R3UmmYMmku4?si=Q_4fbWco5yeS1s_t
    1 punkt
  44. Akurat szachy wiele z inteligencji nie wymagają. Opiera się to na zapamiętywaniu schematów. Już dawno algorytmy są lepsze od ludzi. W mojej branży (projektowanie systemów IT) powinno się tworzyć różnorodne modele - to nie jest enigmatyczna twórczość. Do tego jest wymagane myślenie systemowe i krytyczne. AI tego nie potrafią i nie widać perspektywy na przełom, bo genAI nie tworzy, tylko generuje z istniejących tekstów (i też powiązanych obrazków) wykorzystując metody statystyczne. Wszystkie osiągnięcia AI to brutalna siła mocy obliczeniowej zaprzęgnięta do metod wymyślonych dekady temu. Ktoś zdecydował by włożyć w to grube miliardy i teraz by chciał na tym zarobić, stąd dużo szumu medialnego. Są plany by zastępować ludzi, ale patrząc jak to wygląda w systemach biznesowych, to jest duże rozczarowanie i wiele problemów. Są naukowcy i inżynierowie, którzy się śmieją z naiwnej wiary w możliwości AI. Są próby wymyślenia czegoś lepszego na innych zasadach, ale na razie chyba jeszcze nic nie wynaleźli.
    1 punkt
  45. Zły materiał. Dotyka tematu w fajny sposób ale przeskakuje dwie ważne sprawy (lub więcej). Na stoku wyjdą z tego kolejne potworki. M.
    1 punkt
  46. Tu nie chodzi o to czy wracać czy nie wracać. Narty mniej taliowane czy też te nazywane "ołówkami" to pełno prawny sprzęt narciarski. Król jest nagi....to efekt ich użytkowania.
    1 punkt
  47. Miałem okazję pojeździć na nartach Dynamic VR evolution 176cm. Po prawdzie tej jazdy nie było zbyt dużo ale stok był zmrożony tyle że widoczność była do du..... Nie rozpędziłem się do większej prędkości niż 50km/h bo nic nie widziałem. Narta była ostrzona 0,7/87 W swoim życiu miałem okazje jeździć na wielu nartach wiecie kupa sprzętu brak talentu. Co do Dynamic to są to naprawdę świetne narty. Odczucia z jazdy to przede wszystkim niesamowita pewność w skręcie. Narty jadą jak po szynach. Mimo takiego sobie stania łatwo skręcają a jak staniesz dobrze to początek skrętu od dzioba jest super. Narty dostają świetnego przyspieszenia. Wykończenie wirażu też niczego sobie. Trudno mi coś powiedzieć jak się zachowują przy większych prędkościach ale patrząc na to co odczuwałem(zaje.....stabilność w skręcie) i na pancerną budowę tych nart to pewnie jeżdżą świetnie przy większych prędkościach. Wady jak dla mnie tylko cena
    1 punkt
  48. Jechałem kilka razy prosto po pucharze świata na tym co nim pozostało (Alta Badia, Val Gardena, Wengen), normalnie się jechało, tylko musisz do tego celu mieć świeżo przygotowany sprzęt oraz używać krawędzi a nie ześlizgu. Nie jest to zabawa dla amatorów na nartach z Decathlonu to oczywiste, natomiast krążą o tych trasach zupełnie nieuzasadnione legendy. Czysta fizyka się kłania, jak pojedziesz odpowiednio szybko to krawędzie zadziałają, jeśli nie to będziesz się zsuwać na dupie. 😀
    1 punkt
  49. Tydzień temu wróciłem z Val d'Isere. Po wylądowaniu w Genewie ujrzeliśmy przedwiośnie. Wsiedliśmy do autokaru i po trzech gdzinach podróży zaczęła się piękna zima. Dwumetrowe zaspy, przyjemny mrozik, świetnie przygotowane trasy, sympatycznie ludzie. Przez siedem dni zjeżdżania pogoda nas nie zawiodła, narty i nigi też Hotel bardzo gościnny, 300 metrów od wyciągów i kolejek
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...