Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 07.10.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. 12 punktów
  2. Przed tygodniem zdarzył nam się Cypr, taka Grecja w brytyjskim wydaniu. Pierwsze zdziwienie to w autobusie kierownica po prawej stronie, drugie to gniazdko w hotelu do ktorego nijak nie pasowala ładowarka... (swoją drogą bardzo porządne i bezpieczne wykonanie). Trzecie to brak smieci, tak popularnych w Afryce czy nawet Turcji. Czwarte to wypożyczenie samochodu za 40-50 Euro dziennie. Porządne drogi nie były zdziwieniem. Piąte to dzieci szkolne w gustownych mundurkach, Szósty to stan autobusów - daleko nie 'wschodni'. Na szczeście polityką nie trzeba sie tam zajmować, wychodzi sama z rzadka np. na środku Nikozji, gdzie wymyślono realną granicę jak dawniej w Cieszynie. Niebieskich helmow nie widziałem a ponoc jeszcze są. Jest tez potezny bazar po tureckiej stronie i cala masa cypryjskich starożyności. A byli tam Grecy, Persowie, Grecy Aleksandra, Rzymianie, Arabowie, ponownie Rzymianie ale ze wschodu, Frankowie, Wenecjanie, Turcy Osmańscy, Anglicy, i ponownie Turcy. Mieszanka historii imponujaca. Szukac greckości trzeba daleko od wybrzeża, w malych miasteczkach, w gorach. Nie jest to trudne bo wyspa niewielka i wszedzie blisko. Na wybrzeżu wszechobecny jest przemysl turystyczny nastawiony na plażing, knajping i wycieczki stateczkami... Warto zajrzeć - taka juz troche inna UE...
    10 punktów
  3. Pokrywa śnieżna w Karkonoszach osiągnęła 30-40 cm, przekraczając 40 cm na wierzchowinie na południe od Łabskiego Szczytu. Na Śnieżce o poranku leżało 19 cm śniegu, najwięcej w październiku od 9 lat i więcej niż obecnie na Kasprowym Wierchu. Na Pradziadzie wyjechał ratrak i zrobił ślad na biegówki.
    8 punktów
  4. Pozdrówka z gór. 🙂
    7 punktów
  5. Dzięki busowym wyjazdom poznałem najlepsze ekipy narciarskie, z forum i poza nim. Poziom logistyczny wyjazdów na bardzo dobrym poziomie, towarzystwo wypas i wszyscy nawet jak pochleją to na narty musowo wstają. Star, a Tobie się nieco dziwię, że tracisz czas na te przekomarzanki, i tak kolejne przyjazne dusze będą po Tobie napieprzać, co byś nie napisał. Weź że na jakiś rower idź. Ja jakoś wolę zostawić różne elementy w poczuciu wyższości i dobrze spełnionego obowiązku.
    7 punktów
  6. Wokół dalszego komina, pętla na południe od Zatora, kraina tysiąca stawów, błotko i piękna jesień.
    7 punktów
  7. To jeszcze kilka odczuć. Cos sie nie mogę od tej Grecji odkleić. Wina Mitka. 🙂 Grecy żyją na luzie, lubią dobrze zjeść i wypić. Choć grubasów wielu tu się nie widzi. Mają dobrą kuchnię (na zdjęciu widać faszerowane bakłażany, pyszne) i dobre, niedoceniane w Polsce, wino. Odnośnie dobrej kuchni to warto iść tam, jak wszędzie zresztą, gdzie jadają lokalsi. Na zdjęciu dwóch takich pracowników je i przy okazji popala papierosy czym nikt się specjalnie nie przejmuje. Wszędzie sporo bałaganiku, bo bałaganem bym tego nie nazwał. Niedokończone budynki (na zdjęciu wstawiam nawet taki z wykończonym poddaszem), wałęsające się koty i leżące byle gdzie psy. U nas by to nie przeszło bo wcześniej czy później ktoś by takiego kopnął. Jakieś od dawna nieczynne budki telefoniczne. Trochę śmieci to tu to tam, ale z umiarem. Jeżdżą niekiedy takimi samochodami (na zdjęciu), które u nas nie nawet na złom by nie przyjeli. 🙂 Chyba są nieco biedniejsi od nas, ale narzekania się tu nie czuje. Tyle. 🙂
    7 punktów
  8. 18-19.10.2025. Prosna (Mirków-Brzeziny-Giżyce)
    7 punktów
  9. A dzisiaj z rana taki "Malczewski".. fajnie tylko trochę chłodno...
    7 punktów
  10. Musze przyznac ze rozmowy z Wami natchnely i kolezanka dzis ponownie byla w skifanaticu... Ona ma podbicie niskie (nawet ultra niskie), bardzo waska stope ale specyficzne uksztaltowanie polaczenia piety z lydka - nie ma tego zwezenia ktore jest standardowo na wysokosci achillesa i ma w symie dosc szeroka lydke tam gdzie standardowo ona jeszcze waska jest. W wiekszosci butow byl problem aby stopa nie latala a w achillesie/lydce bylo wygodnie. W zwiazku z watpliwosciami klientki zgloszonymi telefonicznie skifanatic zaprosil ja dzis ponownie do sklepu. Sam wlasciel sprawie sie przyjrzal, ponownie pomierzyl stope i rozne buty i... finalnie dal jej te same buty ale o rozmiar mniejsze (czyli zgodne z dlugoscia stopy) bo akurat te dwa rozmiary mialy taki sam profil lydki. Za blad w doborze przeprosili, ale teraz gdy ona swiadomiej sluchala to w koncu zrozumialam czym pierwszy dobor buta byl spowodowany. A butow nie wygrzal i to z pelym przekonaniem. Kolezanka poweidziala ze ja przekonal masa argumentow a buty sa wygodne wiec nie bylo takiej potrzeby.
    7 punktów
  11. na trekkingu to zasadniczo też trzeba być przygotowanym i mieć trochę doświadczenia aby wiedzieć kiedy zawrócić zmiany pogody potrafią być gwałtowne jeden dzień żyleta a kolejny już trzeba kopać się w śniegu a nartępnego robi się bajecznie, nawet mnisi klasztoru Tengboche wyciągają narty
    7 punktów
  12. Pozdrowienia z Buska Zdrój
    6 punktów
  13. Cześć Dziękuję za odpowiedzi, nie ukrywam, że temat założyłem żeby pozyskać trochę ciekawych informacji, bo o samym systemie szkolenia, czy bardzo dobrze wykwalifikowanych fachowcach, którzy obecnie działają na naszym podwórku - informacji na forum nie jest tak wiele. Nigdy nie rozumiałem szczerze mówiąc, podziału bądź jeśli używam złego słowa, poróżnienia między samym PZN a SITN, choć to drugie zawsze swoją zawiłością w mnogości kursów, kwalifikacji na nie, i już samym uzyskiwaniem uprawnień ,wydawało się jedynym i najwłaściwszym organem szkolącym instruktorów. Doszedłem natomiast do wniosku, że sam proces szkolenia w istocie, a dokładniej jego przebieg (po mimo wewnętrznych procedur dotyczących jego schematu), jest uwarunkowany tym, kto go prowadzi. Jestem z Warszawy, na nartach jeżdżę 2/3 życia, ponad 20 lat, szkolę jako instruktor od niespełna 7, posiadam najprostsze uprawnienia oświatowe. W zależności od sezonu spędzam 30-50 dni na nartach wliczając w to szkolenia, jest to moja dodatkowa praca. Na ten sezon zapadła decyzja - rozwój. Wiele lat poświeciłem na samodoskonalenie się, co robię dalej. Współpracowałem z wieloma instruktorami, zawsze wymieniając doświadczenia. Teraz chcę nieco więcej, chcę porządnej jazdy szkoleniowej, tym razem tylko dla siebie. 🙂 Odczuwam natomiast wrażenie, że instruktor w PL bez uprawnień SITN to co najmniej klasa niżej, nie wspominając o współpracy stowarzyszenia z innymi stowarzyszeniami z całego świata i możliwości zdobywania uprawnień międzynarodowych. Także chętnie pojeżdżę na nartach z kimś, kto robi to wzorcowo wg norm polskich czy międzynarodowych. Świetnie jeździ, świetnie to prezentuje i potrafi przekazać wiedzę dla nauczania innych. Chętnie za to zapłacę, zaplanowałem sobie dojść do stopnia pomocnika, być może nawet w tym sezonie, co dalej zobaczymy. Nie mam przeszłości zawodniczej, nie jeździłem w klubie narciarskim, po za incydentalnymi wypadami na tyczki, gdziekolwiek była taka możliwość będąc na nartach - kiedyś troszkę mnie to kręciło. Tutaj na pewno będzie duże pole do rozwoju.
    6 punktów
  14. Oczywiście, że jest - zarówno na samo Lungau, jak i na Lungau + Obertauern. Kiedyś nawet była bardzo tania poniżej 400 e , ale nie było chętnych, jak ją zaproponowałem, jako tanią altetnatywę dla Salzburgersuperskicard. Sese - jak znudzi Ci się Sunny Card a nie lubisz daleko jeździć - to polecam fajną sezonówkę Murtal - na stryjskie ośrodki wzdłuż S6 - od najbliższego Polsce Semmeringu po genialne Turracher Höhe - zapewne nie byłes też w Kreischbergu, Grebenzen, Lachtal i kilku innych. Ciekawą opcją dla lubiących odkrywać coś nowego jest kilka opcji w Vorarlbergu, jak 3 Taler pass, czy Landle Card, jest też duża promocja w przedsprzedaży na Arlberg. Od zeszłego roku dostępne są dla wszystkich 2 tanie tyrolskie sezonówki Freizeit ticket i Tirol Regio Card , ważne cały rok z latem włącznie. No i Magic Pass - chyba najtańsza sezonówka , biorąc pod uwagę stosunek ceny do możliwości... Jest w czym wybierać 🙂 P.S. Ja w tym roku po raz pierwszy mam 2 - tyrolską i karyncką.
    6 punktów
  15. 1. Ubierasz się na cebulkę. 2. Warstwa wierzchnia: HS lub SS w zależności od prognozy pogody. Najlepiej mieć obie. Jeśli jedna to HS. Wymogi - kaptur, wysoka stójka, wywietrzniki pod pachami (z tym w SS jest dość ciężko), dłuższy stan. Dobry laminat (Gore, Dermizax, Pertex). Dobrze widziana konstrukcja strefowa. Napoleonka i wyższe kieszenie jak jeździsz z plecakiem. Żadnej ociepliny ani siatki. Goły laminat. 3. Warstwa ocieplająca - polar, sweter puchowy na totalne mrozy, lekka bluza z meszkiem lub nic - na wiosnę. 4. Warstwa spodnia - dobrej klasy bielizna. Obcisła, dobrze dopasowana. Raczej syntetyk, ale może być też mieszanka z merino. Mogę polecić xbionic - jest naprawdę warta swojej ceny.
    6 punktów
  16. Jeszcze słowo na temat wątku przewodniego czyli nart Forszt. Na ostatnich testach NTN "miałem dwóch swoich wysłanników" 🙂 Poważnie to było tam moich dwóch kolegów z których o jednym wiem ( znamy się 40 lat) , że jeździ znakomicie i wiele razem "przejeździliśmy" . Lubię jego styl a skuteczność jazdy broni się sama. Doskonale rozumiemy się w ocenie właściwości nart. Według niego na teście były dwie wybitne narty. Atomic Redster X9 RS Revoshock S oraz Forszty (Jeszcze coś tam jeszcze przebąkną o którychś Kastlach) Testy to testy. Przedsięwzięcie zdecydowanie komercyjne a nie misyjne. Dla mnie (testy) nie mają znaczenia dopóki nie wiem kto mi dechy opisuje. Musze znać człowieka i się z nim rozumieć. Dopiero wtedy wzbudza to moją ciekawość. Branżowi redaktorzy mogą pisać co chcą. Nie robi to na mnie wrażenia . Jednak rozumiem istotę i sens działania prasy. W grupie nart które mnie interesują nie potrzebuję porady i rekomendacji. Każda komóreczka jest super i jeszcze na żadnej się nie zawiodłem 😄 Te wszystkie All coś tam kompletnie mnie nie interesują. Chyba jeszcze jestem za młody na oszukiwanie niedostatków techniki słabymi nartami 😄 Bardzo proszę o dystans do mojej "wypowiedzi" ze względu na jej lekko żartobliwy charakter.
    6 punktów
  17. Specjalnie dla Mariusza - miłośnika poezji napisałem to ja. Sam. Bez sztucznej. Bez inteligencji. Na sss..skiforum w dzień czwartkowy Takie słyszy się rozmowy Coś brakuje tutaj wątku, Mitku - nie w porządku! Cóż się dziwić, mój doktorku, Nie pisałem już od wtorku! Co za huncwot - Westchnął Wujot. Jan stroni od Stara, A Star dlań tak się stara: przyjmij Panie me usilne zabiegi Czybyś nie chciał takiego kolegi? Jan tylko nos zatyka: Niech no Pan co prędzej zmyka, Ja chcę kumpla mieć buraka, Bo wybuchnie znowu draka. Co za huncwot - Westchnął Wujot. Naraz słychać głos Mario(li): Gdzie się Pan tutaj gramoli?! Nie bądź dla mnie taka wielka - Odpowiada jej Bruksel(k)a Co za huncwot - Westchnął Wujot. Niech rozsądzi nas złotousta! Co, Złotousta?! Głowa pusta?! A Złotousta rzecze smutnie: Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak z(a)giniemy w dupie! Co za huncwot - Westchnął Wujot.
    6 punktów
  18. Ja jako kolo z boku widzę że obraliście Stara jako worek treningowy i napierdalacie 😁 były jakieś spiny kiedyś ale wy twardo jeeb ! Wiem że ja też tak potrafię ale nie usprawiedliwiam tego wyższymi ideami 🤣 niech se chłop pisze co chce nikt nie musi tego czytać.
    6 punktów
  19. A tak bawią się na Tuxsie, akcja jeszcze ciepła z dziś, dzięki uprzejmości Tadeo 🙂 b7fb8a3e-9f80-4ffe-9dc9-e84ffad0c1d8.mp4
    6 punktów
  20. Następnym razem popróbuj mojej nowej ścieżki..fajna równiutka jak stół - pod szosę idealna..
    6 punktów
  21. No, tym bezecnikom i pijakom powinni zakazać wstępu na stoki, jeszcze mi się zdarzało ich na Ruchaczach spotkać, najgorszy to jest ten co robi zdjęcie.
    6 punktów
  22. W Białce bywa epicko.. ..podejść do tematu tylko trza inaczej - nie gdzie tylko z KIM..
    6 punktów
  23. Kto ma te błędy medyczne poprawiać? Teoretyk co naczytał się w necie o medycynie? Pal licho jak będzie stosował te wyczytane prawdy na sobie, najwyżej zostanie kandydatem do nagrody Darwina. Gorzej, jeżeli zabierze się za doradzanie innym, a to już kryminał. To forum doskonale pokazuje ten mechanizm jak to działa, tym, którym jeszcze niedawno narty przeszkadzały w jeździe, już analizują błędy czołowych narciarzy alpejskich, o doradzaniu początkującym nie wspominając.
    6 punktów
  24. Qre ... też kupilem nowe buty ... a co ... Lange Shadow 120. Ale ... no cóż fotek nie zrobiłem. Bez BOA bo węzżwi nie wierzę ... może za jakiś czas. I także jestem pod wrażeniem łatwości zakładania ... ale jest + 10 C co najmniej, więc rozumiecie ... 😄 Reszta w przyszłych komentarzach. PS Kupiłem też nowy zestaw nart : tzw set Volkl SL 165 R12.6 sklep (67 pod butem) Dynastar M88 176 R14 potest (88 pod butem) Dynastar Course Master 173 R17 potest (70 pod butem) Dynastar Speed Race 174 R15 (75 pod butem) nowe - kundelki, na których pewnie spędzę 80% sezonu 😄 😄 😄 Aha, i są śliczne Mam lubieżne zamierzenie ,aby sprawić sobie niebieski wierzchni zestaw odzieżowy.
    6 punktów
  25. Nie, nie jeździłem w Grecji na nartach, ale będzie coś o potencjalnym nartowaniu w Grecji. Spędziłem w tym kraju tydzień na intesywnym zwiedzaniu największych zabytków starożytnej Grecji. Tyle tego, że aż głowa boli. Do tego w czasie przejazdów autobusowych nasz bardzo kompetnenty przewodnik opowiadał i opowiadał. Głowę mam teraz pełną a przegląd i uporządkowanie zdjęć zajmie tygodnie. W trakcie podróży zauważyłem kilka akcentów narciarskich. Mają tu co najmniej trzy wysokogórskie, czyli konkretnie powyżej 2000 m, stacje. Ktoby pomyślał. W sumie o wiele lepiej i więcej niż w Polsce gdzie mamy tylko jedną. 🙂 Tylko trzy zdjęcia. Pierwsze ze sklepikiem narciarskim z miejscowości Arachova, takiego naszego Zakopanego. Blisko stąd do stacji w górach Parnas. Drugie z miejscowści Kalavrita z mapką tras w pobliskiej stacji, a trzecie z nartami z sympatycznej knajpie w okolicach klasztoru w pobliżu Kalavrita. Dorzucam też zdjęcie jedynego bajkera (w końcu dużo tu sie pisze o rowerach) jakiego widziałem w Atenach.
    6 punktów
  26. Oj ty konfederecka kalko, lizusie Brauna. Nie umiesz myśleć niezależenie, więc masz dane poniżej. Tak wygląda zapaść Węgier liczona w PKB: A tak wygląda nasz kraj: https://pl.tradingeconomics.com/
    6 punktów
  27. Wyskoczylem w góry na 2 dni. Cudna pogoda. Niesamowita dojrzała jesień, cisza, spokój. Pięknie aż do bólu.
    5 punktów
  28. 5 punktów
  29. Na FB ktoś wrzucił posta z pytaniem, jaki utwór powinien być zagrany na twoim pogrzebie. Bank wg mnie rozbił kawałek „Wstawaj, szkoda dnia”
    5 punktów
  30. Dla mnie to jest rewelacyjna forma wyjazdów wsiadam w Katowicach lub Gliwicach wysiadam pod wyciągiem mam załatwioną kwaterę mam bardzo dobre jedzenie i codziennym transport na stok. Czego chcieć więcej a najważniejsze to zawsze spotkasz fajnych ludzi 👍. W marcu robimy wyjazd gdzie wszyscy się znamy i busa mamy wyłącznie dla siebie a takiego busa jak w tym roku załatwił nam @tomklyto biura turystyczne mogą pozazdrościć.
    5 punktów
  31. Co cię to obchodzi że Kazik wozi furgonetką jak jest rynek na takie wyjazdy to się kręci. Znam chyba wszystkich busiarzy w PL i polecam takie wyjazdy, Kaziki są ok 👍
    5 punktów
  32. Ale byłoby lepiej gdyby On sam je czytał a nie tylko pisał. Szybko by sie zmęczył.
    5 punktów
  33. Mam MTB, szosę i gravela teraz, najbardziej lubię szosę, natomiast gravel daje zrywność szosy, szybkość niewiele mniejszą i dobrze się sprawdza do jazdy po nieasfalcie ale nie bardzo nierównym (a przynajmniej jak nierówno, to niezbyt szybko, bo bardzo trzaska po łapach). Wszelkie szutry leśne, gładkie single tracki, drogi polne gravel ogarnia, natomiast mocno wyboiste drogi, zwłaszcza zjazdy, nierówne ścieżki leśne, z korzeniami i kamieniami, to jednak trasa dla MTB nawet hardtail (nie mam fulla), tzn. na gravelu można, ale jest to męczarnia, chociaż niektórzy to lubią. Takie 75 km na MTB trwałoby znacznie dłużej niż na gravelu, ale oczywiście też do objechania.
    5 punktów
  34. Jak na koniec października Tignes 2100 i Val Claret wyglądają już obłędnie 🎿
    5 punktów
  35. i co z tego - zabronisz im ?
    5 punktów
  36. Cześć Świetnie, czyli mamy termin 🥳 2-3-4.01 + 5-6.01 @Adam ..DUCH @Marcos73 @Mikoski Grażka? @Chertan Ania? @KrzysiekK @Kaem @brachol Marta? @sese @Suave @Victor @mig Elżbieta i ja @Lexi i @Mitek z Rybelkiem się bardzo postarają być 😉 @SzymQ? Będziesz? No i poczekajmy jeszcze chwilkę na decyzję @moruniek i @lubeckim , może w analitycznych porywach @Gabrik się skusisz? Rozmawiałam z Halką, bardzo wstępnie mamy gdzie spać, pytanie ile pokoi małżeńskich klepać, i czy jeszcze dla kogoś będzie potrzebne wyrko. 🙂
    5 punktów
  37. Najpierw czego tyczy video? Instruktor stawia tezę - wielu narciarzy jest przeświadczonych, iż równoważymy się (łapiemy równowagę) poprzez ruchy górnej części ciała, poprzez pracę w stawie biodrowym, że to łatwiejsze. Wielu też zostało nauczonych stania na przedniej części stóp, z naciskiem na języki butów, ze stale "zamkniętym" stawem skokowym. W video użyli jakiegoś bardzo prostego narzędzia, aby uzmysłowić ruch PP względem ŚC, tylko w płaszczyźnie strzałkowej. Dla poglądowego przekazu tego video dokładność punktów przyłożenia nie miała znaczenia. Carv APP ma opcję pomiaru... "wczesnego ruchu do przodu" (early forward movement) i film także to promował. Na marginesie już sama nazwa sugeruje nam ruch, górnej części ciała, co jest dużą przewrotnością, do przekazu 🤷‍♂️ Natomiast ogólnie, chodzi o przeciwdziałanie temu zjawisku Dla uzyskania takiego efektu w linii spadku.,
    5 punktów
  38. Prawdę mówiąc nie znam skali. Podaj widełki wielkości "wacków" to odpowiem. Odkładając na razie na bok ten jakże ważny dla wielu problem: Jestem jednym wielkim kompleksem 🤣
    5 punktów
  39. Nie słyszałeś powiedzenia: pies i kobieta najlepszym przyjacielem człowieka? Dokładnie w tej kolejności. 🙂 Na serio, to pies jest najwspanialszym stworzeniem chodzącym po tym świecie. Nie chodzi o ludzkie cechy, tylko o takie, których często ludzie nie mają, czyli bezinteresowna, szczera miłość. Życzę Ci, żebyś tego doświadczył.
    5 punktów
  40. To taki chichot losu Jurek, w czasach gdy ludzie coraz częściej nie potrafią już rozmawiać nawet na forach...
    5 punktów
  41. Proszę jaki wątek odkryłem. 🧐 Zatem jesteśmy społeczeństwem kraju, który jeszcze 86 lat temu został przez Rosjanina jasno określony. "Koła rządzące Polski chełpiły się trwałością swego państwa i potęgą swojej armii. Okazało się jednak, że wystarczyło krótkie natarcie najpierw wojsk niemieckich, a następnie Armii Czerwonej, by nic nie pozostało po tym pokracznym bękarcie [»urodliwoje dietiszcze«] traktatu wersalskiego, żyjącym z ucisku niepolskich narodowości." To słowa ówczesnego ministra spraw zagranicznych ZSRR, Wiaczesława Mołotowa. Z drugiej strony mamy sojusznika w postaci USA, czyli dobrego wujka, który wraz z NATO będzie bronił naszego kraju. Z grubsza mamy mentalnie ubetonowane przeświadczenie, baaardzo naiwne zresztą, że jedni gdy napadną, to drudzy obronią. O ile szeregowy Polak od biedy mógł tak myśleć, to już człowiek aspirujący do elit zwyczajnie nie powinien. Dlaczego? Bo świat, to gra, bo człowiek to rządza pieniędzy i władzy. Kiedyś było nieco prościej, ale przy obecnym stanie globalizacji "gra" jest mniej narodowościowa, a bardziej korporacyjna...choć jest jeden gracz, który nadal działa w oparciu o "stare" wartości - naród i religia. I w imię tego zaora i zrówna pewien obszar na tym globie do poziomu 0, pokrytego popiołem. A nasz kraj? Podzielony niemal równo na połowę, bliski wojnie domowej, daj POPiSowym kibicom broń, siekiery i kosy, a sami zrobią sobie nowy Wołyń. Dlaczego? Prawdopodobnie przez głupotę, naiwność i niezrozumienie otaczającego świata. Jak mawia jeden z oficerów " Rosja nigdy z Polski nie wyszła, zmieniła jedynie sposób stacjonowania." Ok, ale nie tylko Rosja jest cwanym graczem. Jesteśmy, bo taką rolę przed laty otrzymaliśmy, szachownicą, no może pionkiem, wieże, gońce i inne figury, to nie my, gdyż nie mieliśmy elit, które były w stanie nas wyciągnąć wyżej, bo sprzedajni, bo zbyt głupi lub naiwni, a może zwyczajnie już nie Polacy? Jeśli przyjąć wersję o Kiszczaku, iż był matrioszką, czy Bierut. Kto był, jest jeszcze? A teraz niby bez związku, bazując na danych z 2017 roku 3.6 miliarda ludzi (połowa populacji) posiadała majątek takiej wysokości, jak 8 ówcześnie najbogatszych ludzi globu - 426 miliardów dolarów. Gdzieś, tu przywołane słowa Goeringa, które jakoś poruszyły Mitka, akurat zupełnie nie rozumiem czemu, bo to realia, a że powiedziane przez jednego z twórców machiny III rzeszy - życie. Choć oczywiście nikt nie lubi być w sytuacji osoby zrobionej w trąbę, czy wykorzystanej. Tak, ja także nie czułem się dobrze gdy dotarło do mnie jak dałem się zrobić w jajo ze szprycą w covid. Owszem świadomość chciejstwa otrzymania paszportu, aby wyjechać do Drei Zinen na nartki, te poczucie łagodziła. Jednak fakt pozostał faktem, dałem się zmanipulować 🤷‍♂️ Czyż nie znajdą się osoby, które przekona historia o jednej wielkiej rodzinie ludzkiej na ziemi? Zapewne, tylko to mżonka, bo w naturze człowieka jest rządza i skurwysyństwo i zawsze będzie grupa, w której te cechy są dominujące. Widziałem lwice broniącą małą antylopę, ale częściej widuję, gdy lwica bez skrupułów takową rozrywa kłami. Czy ten sam podmiot co buduje w nas antyukraińskość, może budować banderyzm? Oczywiście, kwestia co komu na tą i przyszłą chwilę w grze potrzebne. Pojedynczo jak ja, możesz znać super Ruska, Niemca, czy Japońca, ale wykreowany społeczny nastrój zawsze weźmie górę. Czym życie różni się od jakiegokolwiek filmu? Niczym, film przedstawia bowiem, już mające miejsce zachowanie ludzkie, bądź takie, które nastąpi...
    5 punktów
  42. Co Ty Janek jakieś foty wrzucasz. W dupie byłeś i gówno widziałeś 😊😊 poklask zarezerwowany dla innych...😁
    5 punktów
  43. Kolejny, nie wiem już który rok Pani Marta próbuje sprzedać swoje Polsporty. Chętnie bym je kupił bo projektowałem do nich szatę graficzną. Tym razem napisała "do negocjacji" więc zaproponowałem wymianę na dwa koty po 3 250,- Nie przystała na to i odpowiedziała propozycją nowego Porsche. Na razie negocjacje utknęły w martwym punkcie 😁 Może zaproponować dwa koty po 3250 i dołożyć psa za 500 000,- ?
    4 punkty
  44. Cześć Zawsze szczerze zazdrościłem tych busowych wyjazdów Panowie uczestnicy. Życie nauczyło mnie, że na drogim wyjeździe z wygodami, nie mówiąc o wypasionym hotelu nie ma szansy na spotkanie ludzi, których można obdarzyć zaufaniem. Ci z busów, prywatnych kwater i spania na podłodze, często stają się przyjaciółmi na długie lata. Pozdro
    4 punkty
  45. Nie mam problemu z dzieleniem się wiedzą i takie tam. Jest to jednak piekielnie czasochłonne, a prostowanie każdej błędnej opinii jest czasochłonne co najmniej 5-krotnie bardziej niż formowanie tej błędnej opinii (jeżeli nie jest z czapy, tylko przytacza jakieś dane). I to jest podstawowy powód. Drugi jest taki, że jak ktoś się zafiksuje, to przekonać go jest niezmiernie trudno. Musi być gotowy do zmiany poglądu, a nie szukania kolejnego wymyślnego i wielokrotnie błędnego powodu, aby jego opinia była na wierzchu.
    4 punkty
  46. Siemanko. Nie jestem psiarzem, nie znam się na psach, ani na ich wychowaniu. Miałem psa - Dropsa. Koleżka mi go przywiózł jako szczeniaka. Gdybym go nie wziął to pewnie by poszedł w dołek. Dawne czasy, za małolata. Nie zajmowałem się nim, inne rzeczy wtedy miałem w głowie... Był z nami kilkanaście lat, spał w domu w kotłowni. Oj były z nim przeboje...🙂 Po wypadku byłem długo uziemiony i wtedy się z Dropsem mocno zżyłem. Gdy choroba go zabrała w 2019r. to przeżyłem to tak jakbym stracił kogoś z bliskiej rodziny. Nigdy nikogo nie ugryzł, był nastawiony przyjacielsko do każdego. Listonosz raz wlazł do domu jak nikogo nie było, tylko pies. Nic mu nie zrobił, zero agresji - ot taki to był pitbull. Uważam, że wina z reguły leży po stronie właściciela. Niektórzy ludzie po prostu nie powinni mieć zwierząt. To spore obowiązki i odpowiedzialność. Dlatego obecnie nie mamy zwierzaków. Pozdro
    4 punkty
  47. To krótko o Krakowie. Jazda samochodem w godzinach szczytu po mieście i jego okolicach kojarzy się z masochizmem. Niektórzy nie mają wyboru bo muszą (dostawczaki, remonciarze, taxi, rozwożenie dzieci, duże zakupy), ale niektórym mocno się dziwię. Korki, brak miejsca do parkowania, a dla przyjeznych spoza strefy - dodatkowe opłaty. Gdy muszę jechać samochodem przez Kraków, np. by wyjechać z niego w góry, dostaję lekkiej kurwicy. 🙂 Natomiast świetnie działa zbiorkom. Tramwaje, buspasy, jest w miarę punktualnie. Nienajgorzej mają też rowerzyści. Sporo dróg rowerowych, częste, czasem zbyt wąskie, kontrapasy, itp. Nieźle mają piesi w centrum. Wiekszość przejść jest z wyłączonymi światłami. Dla tych z przedmieść też jakby lepiej. Sporo P+R, ale trudno mi ocenić bo nie korzystam. Można też skutecznie dojeżdżać koleją. Wczoraj przejeżdżałem małym busem ok. 14-ej przez Ateny. Tam to dopiero się dzieje. Jeden wielki korek, rowerów i dróg rowerowych niet. Przy Atenach Kraków wydaje się komunikacyjną sielanką.
    4 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...