Skocz do zawartości

Prośba o analizę jazdy


macok

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, Chertan napisał:

Na ogół frajda jest z bycia w górach, na śniegu, wiatr we włosach, śnieg w nosie po glebie i tak dalej. Gdyby tak nie było, to wszyscy słabo jeżdżący mieliby słabe miny, a michę przecież cieszą. Każdy coś się tam nauczył i ma poczucie, że umi, nawet jak nie umi. Ale komu to przeszkadza. Znamy takich wielu, każdy zna. Rozjeździ się, nauczy panować nad podstawowymi problemami, odruchami, nawet, gdy daleko temu do czegoś poprawnego. Potem u niektórych pojawia się chęć nabywania nowych umiejętności świadomie, a jak je nabędzie to zaczyna czuć te dodatkowe bodźce i emocje, bo jak wielokrotnie pisano uczucie przeciążenia w fajnym ciętym czy wykop od narty wymaga już przyłożenia się. I wtedy banan się poszerza. Ergo można się cieszyć nawet mało umiejąc i późno zaczynając. 

Ja nie mówię, że nie można mieć frajdy, ale jednak jak technika lepsza to można dłużej zostać na stoku, bo warunki nie przeszkadzają, a i zmęczenie mniejsze. Od pierwszego dnia jak założyłem narty miałem banan na twarzy, chociaż jak pojawiały się odsypy to coraz mniejszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, brachol napisał:

O tym, żeby mieć fun i nie rozkminiać techniki to piszą goście jeżdżący na nartach od dziecka często kilkadziesiąt dni w roku. Jak ktoś zaczynał późno przygodę z nartami to jednak najpierw trzeba mieć technikę, a dopiero potem przyjdzie fun.

 

Lub też zwapnieje, zanim przyjdzie fun. Zostanie oglądanie relacji PŚ w domu spokojnej starości.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Chertan napisał:

Na ogół frajda jest z bycia w górach, na śniegu, wiatr we włosach, śnieg w nosie po glebie i tak dalej. Gdyby tak nie było, to wszyscy słabo jeżdżący mieliby słabe miny, a michę przecież cieszą. Każdy coś się tam nauczył i ma poczucie, że umi, nawet jak nie umi. Ale komu to przeszkadza. Znamy takich wielu, każdy zna. Rozjeździ się, nauczy panować nad podstawowymi problemami, odruchami, nawet, gdy daleko temu do czegoś poprawnego. Potem u niektórych pojawia się chęć nabywania nowych umiejętności świadomie, a jak je nabędzie to zaczyna czuć te dodatkowe bodźce i emocje, bo jak wielokrotnie pisano uczucie przeciążenia w fajnym ciętym czy wykop od narty wymaga już przyłożenia się. I wtedy banan się poszerza. Ergo można się cieszyć nawet mało umiejąc i późno zaczynając. 

Można … aczkolwiek pojawia się nutka żalu za kupe straconych lat i zim podczas których można było się po prostu zajebiście bawić a nie tylko hodować Garba grając w Quake’a. Zimy były lepsze, ceny były lepsze, sprawność była o niebo lepsza … dlatego gnam te moje trole do aktywności a i mi przy okazji cholesterol spadnie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SzymQ napisał:

Elegancko 🙂 Żeby było konstruktywnie, to powiem Ci jednak, że trochę mi osobiście brakło 180 stopni przy 0:09.

Taaaaa Ty to byś do samej dolnej stacji jechał tyłem.

Mojemu Rafałowi mówiłem o Tobie i jeśli wszystko dobrze pójdzie to będziecie tak jeździć we dwóch. On lubi te wywijasy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, KrzysiekK said:

Taaaaa Ty to byś do samej dolnej stacji jechał tyłem.

Mojemu Rafałowi mówiłem o Tobie i jeśli wszystko dobrze pójdzie to będziecie tak jeździć we dwóch. On lubi te wywijasy. 

Ale mam nadzieję, że na umysł ścisły po tacie i będzie tłumaczył, a nie pokazywał 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, KrzysiekK napisał:

Taaaaa Ty to byś do samej dolnej stacji jechał tyłem.

Mojemu Rafałowi mówiłem o Tobie i jeśli wszystko dobrze pójdzie to będziecie tak jeździć we dwóch. On lubi te wywijasy. 

Mój syn też ma takie ciągoty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Chertan napisał:

Ale nie widziałem, żebyś się do jazdy w kroku rozpinał, co innego pod pachami czy na klacie. Chyba, że membrana dziurawa. 

Kupiłem majtasy na Zwardoń - dwustronnie rozpinane - liczy się? Dla mnie jazda bez kasku nic nie da. Musze niżej schodzić.

pozdro

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KrzysiekK napisał:

Można … aczkolwiek pojawia się nutka żalu za kupe straconych lat i zim podczas których można było się po prostu zajebiście bawić a nie tylko hodować Garba grając w Quake’a. Zimy były lepsze, ceny były lepsze, sprawność była o niebo lepsza … dlatego gnam te moje trole do aktywności a i mi przy okazji cholesterol spadnie.

Dzięki grze w Quake wydłużył się wiek inicjacji seksualnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Marcos73 napisał:

Kupiłem majtasy na Zwardoń - dwustronnie rozpinane - liczy się? Dla mnie jazda bez kasku nic nie da. Musze niżej schodzić.

pozdro

To się zdecyduj, w majtasach czy bez? Nie łatwiej rozdmuchać na klacie? Ci co mają mało na głowie, na ogół więcej w innych miejscach. Może w uszach i nosie coś rośnie z wiekiem? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Chertan napisał:

To się zdecyduj, w majtasach czy bez? Nie łatwiej rozdmuchać na klacie? Ci co mają mało na głowie, na ogół więcej w innych miejscach. Może w uszach i nosie coś rośnie z wiekiem? 

Grzywka zazwyczaj schodzi na plecy, jeszcze o tym nie wiesz.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/5/2024 at 5:10 PM, eliorlan said:

Nie wiem co tam się naczytałeś ale kontra to jest "obrót miednicy biodrowej na zewnątrz skrętu" tzn kierunek obrotu jest na zewnątrz ale w skutek kątowania(angulacji) biodro wewnętrzne jest do środka skrętu. (...) Mamy separację więc nie jest możliwe obracanie  tułowia. Linia barków prostopadle do kierunku w którym jedziemy. (...) a na dodatek skręcasz tułów(duży błąd).

To co piszesz jest sprzeczne z tym co pisze Ron LeMaster w "Narciarstwo na poziomie".

Quote

Miednica i tułów dobrego narciarza, widziane w płaszczyźnie poprzecznej, nie będą zazwyczaj ułożone idealnie w jednej linii z nartami podczas skrętu. Będą raczej obrócone wokół osi równowagi na zewnątrz skrętu. Takie ułożenie ciała to właśnie kontra, a ruch obracania bioder i tułowia w tym kierunku nazywa się kontrowaniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, macok napisał:

To co piszesz jest sprzeczne z tym co pisze Ron LeMaster w "Narciarstwo na poziomie".

 

A ja mam do ciebie prośbę - myślę że temat nie jest trudny do zrobienia. Bardzo cię proszę abyś zrobił wykon w postaci filmu z wykonaniem 4 podstawowych ewolucji - wiesz to takie narciarskie ABC - 1. Łuki płużne, 2 Skręt z pługu, 3. Skręt równoległy ślizgowy, 4 Skręt NW (jak dla mnie wykończenie nie ma żadnego znaczenia ale może być cięte)???? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...