Poprzednie buty (co prawda skiturowe, teraz chcę kupić zwykłe) kupowałem w sklepie Sole Bootlab w Chamonix. Moja stopa ma równo 26cm i jest wąska. Bootfitter od razu przyniósł skorupę w rozmiarze 25, upewnił się że skorupa pasuje a potem zmodyfikował jej przód w taki sposób, żebym miał miejsce na palce. Nigdy w życiu nie miałem tak dobrze pasujących butów.
Odwiedziłem w tym tygodniu w Warszawie najczęściej polecanych bootfitterów - Skifanatic oraz Nartywarszawa.pl. Niestety na sugestię, żebyśmy spróbowali wcisnąć mnie w rozmiar 25 panowie mówią, że takie rzeczy to tylko jak jeżdzę na zawodach itd. Buty 26 które mi proponują leżą ok, ale po wyjęciu buta wewnętrznego widać, że mam sporo więcej miejsca niż w moim starym bucie 25. Podejrzewam, że na trasie będzie czuć luzy, nawet jeżeli w sklepie wydaje się spoko.
Dlaczego Warszawscy bootfitterzy nie palą się do downsizingu? Rzeczywiście nie jest to takie ważne, czy może im się nie chce bawić ze skorupą?
Czy znacie jakieś miejsce w Warszawie, gdzie dobraliby mi rozmiar mniejsze buty?