Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.12.2021 o 20:18, Chertan napisał:

O ile wjechanie na krawędź przed linią spadku stoku, a w zasadzie to dużo wcześniej, bo jeszcze przy kończeniu skrętu w przeciwną stronę, całkiem mi się udaje, o tyle z kontrolą prędkości jest gorzej, do pewnej jestem w stanie podkręcić i zacieśnić skręt, o tyle w pewnym momencie już nie umiem, zaczyna się częściowo ześlizg. Usłyszałem, że powyżej pewnej prędkości jest to po prostu bardzo trudne na slalomowej narcie, bo faktycznie na GS ta tolerancja była większa. Być może też dlatego GS bardziej męczył, podczas gdy slalomka się prześlizgiwała dając odpoczynek nogom. Ale Kristoffersen w istocie pięknie jedzie. Inny sposób przechodzenia z ewolucji kątowej do skrętu ciętego jest pięknie widoczny na filmach Marka Ogorzałka.

Przelatuję przez forum i teraz dopiero zauważyłem, że nie zwróciłem uwagi na pierwsze zdanie z tej wypowiedzi. Coś mi się tu nie zgadza ? 

Co ja rozumiem przez wjechanie na krawędź przed linią spadku stoku ? Rozumiem że narta "górna"(piszę celowo górna a nie zewnętrzna) jedzie już na dolnej krawędzi.  Czyli już jest nartą zewnętrzną, która zakręca. Teraz wystarczy nie podpierać się drugą nartą i  jest OK!  Narta przejeżdża przez linię spadku stoku zakręcając i zakręca dalej, ponieważ jej zakrawędziowanie się zwiększa. 

Skąd ten ześlizg ? Może być, jeśli jest b twardo i stromo.  I skręt jest zacieśniany nadmiernie. Lub też jest niewłaściwe zrównoważenie w relacji przód, tył narty.  Ja bym nie wiązał tego z nartami.  Mają tylko różny promień. I są przeznaczone dla różnych promieni skrętu. Jest jasne, że zacieśnianie skrętu krótkiego na gigantce będzie prowadzić do większego ześlizgu tyłów, niż przy slalomce.

Problem jest ciągle ten sam. Ciasne skręty, na twardym i stromym stoku.  Dla każdego slalomisty, co widać na zawodach PŚ. Problem też dla amatora, gdy chce to jakoś opanować, polepszyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2022 o 21:49, Plus80 napisał:

Przelatuję przez forum i teraz dopiero zauważyłem, że nie zwróciłem uwagi na pierwsze zdanie z tej wypowiedzi. Coś mi się tu nie zgadza ? 

Co ja rozumiem przez wjechanie na krawędź przed linią spadku stoku ? Rozumiem że narta "górna"(piszę celowo górna a nie zewnętrzna) jedzie już na dolnej krawędzi.  Czyli już jest nartą zewnętrzną, która zakręca. Teraz wystarczy nie podpierać się drugą nartą i  jest OK!  Narta przejeżdża przez linię spadku stoku zakręcając i zakręca dalej, ponieważ jej zakrawędziowanie się zwiększa. 

Skąd ten ześlizg ? Może być, jeśli jest b twardo i stromo.  I skręt jest zacieśniany nadmiernie. Lub też jest niewłaściwe zrównoważenie w relacji przód, tył narty.  Ja bym nie wiązał tego z nartami.  Mają tylko różny promień. I są przeznaczone dla różnych promieni skrętu. Jest jasne, że zacieśnianie skrętu krótkiego na gigantce będzie prowadzić do większego ześlizgu tyłów, niż przy slalomce.

Problem jest ciągle ten sam. Ciasne skręty, na twardym i stromym stoku.  Dla każdego slalomisty, co widać na zawodach PŚ. Problem też dla amatora, gdy chce to jakoś opanować, polepszyć. 

A czy to  możliwe aby zmienić krawędź przed linią spadku stoku?

pozdrawiam

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

@Kubis Ty sie nie śmiej, tylko wytłumacz, no przeca level 16 zobowiązuje, ja nie rozumiem jak to możliwe, może tak jest, mnie się wydaje że każdy skręt zaczynam na, a racze tuż za jeżdżąc na okrągło, a ciętym - skakanym to rzekłbym że w ch.j za, inna rzecz że część kółeczka pomijamy wykonując w powietrzu rotację, ale się nie znam bo mnie level nie puszcza 🙂

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

@Kubis Ty sie nie śmiej, tylko wytłumacz, no przeca level 16 zobowiązuje, ja nie rozumiem jak to możliwe, może tak jest, mnie się wydaje że każdy skręt zaczynam na, a racze tuż za jeżdżąc na okrągło, a ciętym - skakanym to rzekłbym że w ch.j za, inna rzecz że część kółeczka pomijamy wykonując w powietrzu rotację, ale się nie znam bo mnie level nie puszcza 🙂

pozdrawiam

 

To proste jeśli przyjmiesz do wiadomości, że prostych równoległych można poprowadzić nieskończenie wiele, to podstawa geometrii ze szkoły podstawowej. To implikuje możliwość znalezienia przynajmniej jednej takiej, która znajdzie się przed punktem położonym na łuku stanowiącym ślad krawędzi prowadzonej po aproksymowanej płaszczyźnie stoku. Płaszczyzny która zawiera wszystkie te proste. A więc jeśli znajdziemy jedną, to każda oddalona bardziej od niej od wspomnianego punktu również spełnia nasze założenie, to de facto jest ich nieskończenie wiele.

A jak jest ich aż tyle, to w ogóle o czym mowa... Dlatego to śmieszne, że ktokolwiek mógłby w to powątpiewać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kubis napisał:

To proste jeśli przyjmiesz do wiadomości, że prostych równoległych można poprowadzić nieskończenie wiele, to podstawa geometrii ze szkoły podstawowej. To implikuje możliwość znalezienia przynajmniej jednej takiej, która znajdzie się przed punktem położonym na łuku stanowiącym ślad krawędzi prowadzonej po aproksymowanej płaszczyźnie stoku. Płaszczyzny która zawiera wszystkie te proste. A więc jeśli znajdziemy jedną, to każda oddalona bardziej od niej od wspomnianego punktu również spełnia nasze założenie, to de facto jest ich nieskończenie wiele.

A jak jest ich aż tyle, to w ogóle o czym mowa... Dlatego to śmieszne, że ktokolwiek mógłby w to powątpiewać

O k...wa, z geometrii to mam level -16 🙂, kompletnie nie rozumiem o czym mowa, myślałem że narciarz jadący w dół pokonując drogę o jakiejś krzywej, ma 1 linię która to biegnie środkiem tej krzywej, ale jeśli jest ich nieskończenie wiele, to zawsze się jakaś znajdzie dobra, oraz mam nadzieję że w tym poście mnie nie obraziłeś - bo niektórych słów nie rozumiem, a wiedz, że znam Ukraińców co za 100 EUR wyrwą Ci wszystkie paznokcie 😉

pozdrawiam

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Marcos73 napisał:

myślałem że narciarz jadący w dół pokonując drogę o jakiejś krzywej, ma 1 linię która to biegnie środkiem tej krzywej

Drogi kolego, pomijając kwestię problemu wyznaczenia prostej, stanowiącej tą rzekomą linię będąca środkiem krzywej 3D, którą to można wyznaczyć dopiero po ukończeniu zjazdu a nie w jego trakcie (w trakcie krzywa się tworzy a linia dynamicznie przesuwa w dwóch wymiarach), to uważam, że po prostu nie należy się ograniczać w życiu do jakichś tam jednostek. Trzeba brać życie garściami. Czego i Tobie życzę.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

A czy to  możliwe aby zmienić krawędź przed linią spadku stoku?

pozdrawiam

Z tego co napisał Kubis to po prostu zawsze jakaś linia spadku stoku znajdzie się przed punktem zmiany krawędzi, a jakaś za, czyli jednocześnie robisz to przed linią spadku i za nią, a linii nieskończenie dużo, tak że tych Ukraińców zachowaj na później. Starał się nie obrażać. Problem widzę natomiast z aproksymowaną jedną płaszczyzną. Bo ich może być wiele, muldy i te sprawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

O k...wa, z geometrii to mam level -16 🙂, kompletnie nie rozumiem o czym mowa, myślałem że narciarz jadący w dół pokonując drogę o jakiejś krzywej, ma 1 linię która to biegnie środkiem tej krzywej, ale jeśli jest ich nieskończenie wiele, to zawsze się jakaś znajdzie dobra, oraz mam nadzieję że w tym poście mnie nie obraziłeś - bo niektórych słów nie rozumiem, a wiedz, że znam Ukraińców co za 100 EUR wyrwą Ci wszystkie paznokcie 😉

pozdrawiam

No chyba, że się na chwilę zamyśli to wtedy ta linia spadku może się przesunąć o 10 metrów dalej. Jak zamyśli na nieskończenie długo to może tak przejechać nieskończoną liczbę linii spadku.

Ogólnie pewnie chodzi o linię spadku dla ustawionego slalomu - pewnie jest jakaś nazwa na linię prowadzącą przez środek pomiędzy bramkami (niekoniecznie w linii spadku). Bo pomysł by wcześnie zmieniać krawędzie to ze sportu.

Edytowane przez AndRand_v2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spadek stoku?  Weźmy taką stożkową górkę jak wulkan. Siedzi gdzie na kuli ziemskiej.  Goka utworzona od zera z sypkiego stosunkowo materiału. Prosta poprowadzona przed tego stożka powinna trafić dokłanie do środka kuli ziemskiej. Stożek się tworzył na skutek przyciągania wyrzucanych materiałów, prosto do góry. Więc powinien być dokładnie symetryczny.  Jazda po tym stożku na nartach, jak najkrótszą drogą do jego podstawy jest linią spadku stoku.

Ale stoki są  różne. Nachylony mocno zpoczątku, potem zakręca się i kłdzie. Znów zakręca itp. Co tojest lina spadku stoku na tym stoku. Linni jest wiele. Ale za kazdym razem jest to lina najkrótsza do podstawy stoku. A jak stok jest pochylony ? To trzeba tak jechaćby nie był pochylony. Czyli prowadząc prostopadłą do kierunku jazdy, położoną na stoku, otrzymamy linię doskonale poziomą.

Slalomy powinny być generalnie ustawiane w linii spadku stoku, tylko że poszczególne jego odcinki odbiegają od tej linii(jazda na trawersie, przez kilka bramek).

Oczywiście, że można zmienić krawędź przed linią spadku stoku. Co widać na śladach od krawędzi nart.. W linii spadku stoku są już wyraźnie zaznaczone. Znacznie trudniej jest zmienić krawędź(przed ta linią), gdy stok jest stromy. To już było dawniej wiele razy omawiane na forum. Wtedy jest taka dziwna pozycja narciarza. Jedzie na krawędzi(dolnej) górnej narty. Jedzie, ale ciało wychylone w dół. Cud jakiś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Plus80 napisał:

Spadek stoku?  Weźmy taką stożkową górkę jak wulkan. Siedzi gdzie na kuli ziemskiej.  Goka utworzona od zera z sypkiego stosunkowo materiału. Prosta poprowadzona przed tego stożka powinna trafić dokłanie do środka kuli ziemskiej. Stożek się tworzył na skutek przyciągania wyrzucanych materiałów, prosto do góry. Więc powinien być dokładnie symetryczny.  Jazda po tym stożku na nartach, jak najkrótszą drogą do jego podstawy jest linią spadku stoku.

Ale stoki są  różne. Nachylony mocno zpoczątku, potem zakręca się i kłdzie. Znów zakręca itp. Co tojest lina spadku stoku na tym stoku. Linni jest wiele. Ale za kazdym razem jest to lina najkrótsza do podstawy stoku. A jak stok jest pochylony ? To trzeba tak jechaćby nie był pochylony. Czyli prowadząc prostopadłą do kierunku jazdy, położoną na stoku, otrzymamy linię doskonale poziomą.

Slalomy powinny być generalnie ustawiane w linii spadku stoku, tylko że poszczególne jego odcinki odbiegają od tej linii(jazda na trawersie, przez kilka bramek).

Oczywiście, że można zmienić krawędź przed linią spadku stoku. Co widać na śladach od krawędzi nart.. W linii spadku stoku są już wyraźnie zaznaczone. Znacznie trudniej jest zmienić krawędź(przed ta linią), gdy stok jest stromy. To już było dawniej wiele razy omawiane na forum. Wtedy jest taka dziwna pozycja narciarza. Jedzie na krawędzi(dolnej) górnej narty. Jedzie, ale ciało wychylone w dół. Cud jakiś ?

No nie, musisz to narysować, bo nie kumam nic a nic, zakładamy że stok jest płaski jak stół (nie stożek - dla ułatwienia), a narciarz jedzie prosto w dół.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji z awf http://wfs.awf.krakow.pl/attachments/article/451/NARCIARSTWO ZJAZDOWE_ materiały dla studentów AWF KRAKÓW.pdf

o linii

https://www.narty.pl/tresc-artykulu/jak-prawidlowo-skrecac-podczas-jazdy-na-tyczkach

mig tam nie było linii tylko punkt środka krzywej, co niewiele zmienia, choć czasem, rzadko może się przecież zdarzyć

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Plus80 napisał:

Spadek stoku?  Weźmy taką stożkową górkę jak wulkan. Siedzi gdzie na kuli ziemskiej.  Goka utworzona od zera z sypkiego stosunkowo materiału. Prosta poprowadzona przed tego stożka powinna trafić dokłanie do środka kuli ziemskiej. Stożek się tworzył na skutek przyciągania wyrzucanych materiałów, prosto do góry. Więc powinien być dokładnie symetryczny.  Jazda po tym stożku na nartach, jak najkrótszą drogą do jego podstawy jest linią spadku stoku.

Ale stoki są  różne. Nachylony mocno zpoczątku, potem zakręca się i kłdzie. Znów zakręca itp. Co tojest lina spadku stoku na tym stoku. Linni jest wiele. Ale za kazdym razem jest to lina najkrótsza do podstawy stoku. A jak stok jest pochylony ? To trzeba tak jechaćby nie był pochylony. Czyli prowadząc prostopadłą do kierunku jazdy, położoną na stoku, otrzymamy linię doskonale poziomą.

Slalomy powinny być generalnie ustawiane w linii spadku stoku, tylko że poszczególne jego odcinki odbiegają od tej linii(jazda na trawersie, przez kilka bramek).

Oczywiście, że można zmienić krawędź przed linią spadku stoku. Co widać na śladach od krawędzi nart.. W linii spadku stoku są już wyraźnie zaznaczone. Znacznie trudniej jest zmienić krawędź(przed ta linią), gdy stok jest stromy. To już było dawniej wiele razy omawiane na forum. Wtedy jest taka dziwna pozycja narciarza. Jedzie na krawędzi(dolnej) górnej narty. Jedzie, ale ciało wychylone w dół. Cud jakiś ?

Cześć

Przepraszam ale ja jestem z wykształcenia geologiem a i o topografii wiem co nieco więc.... nie przeginaj. 🙂

POzdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geolog powinien wiedzieć jak ziemia(glob) ciągnie i w  którą stronę.  Aczkolwiek dowiedziałem się kiedyś, że taka masa skał, jaką ma Everest nieco wpływa na kierunek siły ciężkości. W końcu skorupa ziemska nie jest jednorodna. Poniżej, w kierunku środka ziemi,  nie wiem jak tam z jest z jednorodnością. Od geologa oczekiwałbym wyjaśnienia mi, jakie skały(pierwiastki) są coraz głębiej.  Nie ma potrzeby iść dalej z geologią, ponieważ  do tego potrzebny jest dalej metalurg. I znowu przegięcie. Jutro nie będę nic pisał. Przeginam się na stoku. Dziś już nic na forum nie przeczytam.  W każdym razie nie w tym temacie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, star napisał:

 

mig tam nie było linii tylko punkt środka krzywej, co niewiele zmienia, choć czasem, rzadko może się przecież zdarzyć

Można trafić w punkt? A gdzie ma środek krzywa ktora jest prosta?

A co do spadku:

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dziedziczenie_ustawowe&ved=2ahUKEwjbxMfasfP1AhUEzYsKHQHhBSIQFnoECAQQBQ&usg=AOvVaw1YwllPC8whjoMO_v_zQvqB

(zazwyczaj takie dyskusje to dopiero po trzeciej połlitrowce...). 🙂

Edytowane przez mig
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, mig napisał:

Można trafić w punkt? A gdzie ma środek krzywa ktora jest prosta?

A co do spadku:

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dziedziczenie_ustawowe&ved=2ahUKEwjbxMfasfP1AhUEzYsKHQHhBSIQFnoECAQQBQ&usg=AOvVaw1YwllPC8whjoMO_v_zQvqB

(zazwyczaj takie dyskusje to dopiero po trzeciej połlitrowce...). 🙂

To może ja żart. Przychodzi pół baby do lekarza, lekarz się pyta, co się stało. Mąż mnie przerżnął. A co z drugą połówką? Wypiliśmy.

ps to wróćmy do naszych baranów, znaczy krzywej z środkiem, zagadka, gdzie środek, odpowiedź, że po wtorku jest tendencyjna

7C6ED32D-D922-432E-97D1-0AE88B4448DD.png

ED2C8499-105F-4A48-9A3F-83A89528501C.png

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mlodzio napisał:

Niektóre użyte tu stwierdzenia, mimo że niby głupie i śmieszne, wbrew pozorom są prawdziwe.

W końcu to wątek Materiały szkoleniowe. Musimy dbać o poziom dyskusji, pomimo tego że niektórym glob ciągnie, inni nieudolnie rysują obwisłego cyca a ktoś jeszcze szuka punktu. Skończy się wybuchem wulkanu ani chybi...

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Plus80 napisał:

Geolog powinien wiedzieć jak ziemia(glob) ciągnie i w  którą stronę.  Aczkolwiek dowiedziałem się kiedyś, że taka masa skał, jaką ma Everest nieco wpływa na kierunek siły ciężkości. W końcu skorupa ziemska nie jest jednorodna. Poniżej, w kierunku środka ziemi,  nie wiem jak tam z jest z jednorodnością. Od geologa oczekiwałbym wyjaśnienia mi, jakie skały(pierwiastki) są coraz głębiej.  Nie ma potrzeby iść dalej z geologią, ponieważ  do tego potrzebny jest dalej metalurg. I znowu przegięcie. Jutro nie będę nic pisał. Przeginam się na stoku. Dziś już nic na forum nie przeczytam.  W każdym razie nie w tym temacie.

Ja mam taki zwyczaj, że jak czegoś nie wiem to siedzę cicho albo pytam, a nie sugeruję temu kto może wiedzieć co wiedzieć powinien - to nieeleganckie i bufoniaste zarazem, OK?

A co do pierwiastków to jądro ziemi zwane jest inaczej Nife.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...