Skocz do zawartości

Jakie opony zimowe


kordiankw

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Mitek napisał:

A dlaczego, skoro to czasami jedyna możliwość bezpiecznej i ekonomicznej jazdy?

Czasem wystarczającym argumentem może być- bo tak jest u sąsiadów. A sąsiedzi jeżdżą samochodami jakieś 50 lat dłużej, mają w miarę logiczne przepisy i oznakowania, w odróżnieniu od tych wymyślanych przez GDDKiA.  Ostatni pomysl geniuszy organizacji ruchu - na wislance z Żor do Skoczowa ustawiono 7 nowych ograniczeń do 50 ( a reszta 70). Szybciej jest lokalnymi - mozna 90.  Uważam, że należy tępić każdy przepis inny niż w Europie, nawet bez zaglądania do meritum. 

Edytowane przez mig
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mig napisał:

Czasem wystarczającym argumentem może być- bo tak jest u sąsiadów. A sąsiedzi jeżdżą samochodami jakieś 50 lat dłużej, mają w miarę logiczne przepisy i oznakowania, w odróżnieniu od tych wymyślanych przez GDDKiA.  Wiesz ze na Wiślanie z Żor Skoczowa ustawiono 7 nowych ograniczeń do 50? ( a reszta 70). Szybciej jest lokalnymi - mozna 90. 

Cześć

Ta droga słynie z tych regulacji zwalniających. Masakra.

Na drogach wielojezdniowych często do wyprzedzania pasami prawymi dochodzi przypadkiem, często to jedyna możliwość jazdy gdy pas lewy jest sztucznie blokowany przez różnych ormowców. Może to oni powinni w tym wypadku z nas brać przykład?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Mitek said:

Cześć

Przeczytałem jeszcze raz co napisałem i zastanawia mnie ta dyskusja później. Przytoczyłem, wydawało mi się, że zabawną historię o mojej ówczesnej niewiedzy a tu jakiś armageddon. Tłumaczę więc jak dzieciom o co mi chodziło:

W drugiej połowie lat 90 jeździłem Mondeo Kombi w podstawowej wersji. Samochód miał tarcze z przodu a z tylu bębny i hamulce działały jak działały a pedał miał solidny skok ze zwiększającym się oporem.

Celicą stosunkowo ostrożnie bo pierwszy raz w życiu siedziałem w samochodzie, który miał około 250KM i elementy ze sportu - między innymi hamulce. To był treningowy samochód Leszka Kuzaja bez klatki. Hamulec miał tam bardzo krótki skok i łapał zupełnie inaczej, gwałtownie i od razu maksem. Kto choć raz siedział w takim samochodzie to wie jaka to różnica. Nacisnąłem hamulec, tak jak w swoim Mondeo na dohamowanie a osiągnąłem niemalże hamowanie awaryjne.

Rozumiem, że Szymek twierdzi, że gdyby za mną jechał to by się spokojnie wyrobił z hamowaniem gdy nagle koleś bez przyczyny przed nim staje. No to brawo.

Chciałem jeszcze opisać inną historię z hamowaniem zabawną i tragiczną zarazem, z której edycji Rajdu Warszawskiego ale chyba już sobie daruję.

Pozdrowienia

Rozumiem, że porównanie doznań z hamowania zrobiło na Tobie wrażenie. I nie twierdziłem nigdzie, czy zdążyłbym wyhamować czy nie. Napisałeś o zatrzymaniu 40m przed skrzyżowaniem. Zaskoczyła Cię skuteczność hamulca, ale nie zrobiło na Tobie wrażenia sprzęgło z mocnym dociskiem?! Przepraszam, ale coś mi się tu nie klei, choć nie kwestionuję, że tak właśnie to zapamiętałeś. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że nas zwyczajnie wkręcasz, a gdybyś napisał o 4m zamiast 40m to byłaby to dla mnie zabawna anegdota. 

Reszty już nie komentuję. Wszystkiego dobrego! 

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Ta droga słynie z tych regulacji zwalniających. Masakra.

Na drogach wielojezdniowych często do wyprzedzania pasami prawymi dochodzi przypadkiem, często to jedyna możliwość jazdy gdy pas lewy jest sztucznie blokowany przez różnych ormowców. Może to oni powinni w tym wypadku z nas brać przykład?

Pozdro

Nie. Należy karać ormowcow. Są oczywiste podstawy prawne, a wykroczenie elementarnie łatwe do udowodnienia. Łatwiej niż przekroczenie prędkości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No siłę próbujesz szukać dziury w całym i udowodnić mi, że jestem jakimś debilem lub kłamcą. Dlaczego? Czy kiedykolwiek tu na forum oszukałem kogoś lub skłamałem w jakiejś kwestii? Wiesz, ja rozumiem, że możesz mieć takie doświadczenia na podstawie działań w sieci. Tutaj też było i jest kupę ściemniania ale ja naprawdę piszę jedynie to co przeżyłem. Mogę się mylić czy 40 czy 20 ale to tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia.

Sprzęgło było normalne, chyba, w każdym razie nie tłukło i nie szarpało. stary to był pewnie jakieś 30 lat temu...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, Mitek said:

No siłę próbujesz szukać dziury w całym i udowodnić mi, że jestem jakimś debilem lub kłamcą. Dlaczego?

To nie pierwszy raz, jak dochodzisz do takich wniosków. Nie wiem w sumie dlaczego. Zapamiętałeś to ważne wydarzenie jak zapamiętałeś i tyle, a mi opis wydał się zabawny. Zapewniam Cię, że nie stanowię zagrożenia dla Twojego autorytetu, ani nie uważam Cię za debila ani kłamcę.

A kiedy już ochłoniesz zastanów się proszę nad swoim protekcjonalnym tonem niektórych wypowiedzi skierowanych do mnie, Stara czy do Śpiocha. Być może też zauważysz, że był niepotrzebny.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Logika jest absolutnie w porządku. Pomijanie czerwone światła Ci nie przeszkadza a wyprzedzanie z prawej przeszkadza - "bo się nie spodziewa" itd.

Ani jedno ani drugie mi nie przeszkadza. Przyzwyczajony jestem, że w Polsce mnie mogą wyprzedzić z prawej, a w Niemczech nie. Ale przeszkadza to wielu, których znam. No i wielu nie wie, że w Niemczech za takie wyprzedzanie grozi mandat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SzymQ napisał:

To nie pierwszy raz, jak dochodzisz do takich wniosków. Nie wiem w sumie dlaczego. Zapamiętałeś to ważne wydarzenie jak zapamiętałeś i tyle, a mi opis wydał się zabawny. Zapewniam Cię, że nie stanowię zagrożenia dla Twojego autorytetu, ani nie uważam Cię za debila ani kłamcę.

A kiedy już ochłoniesz zastanów się proszę nad swoim protekcjonalnym tonem niektórych wypowiedzi skierowanych do mnie, Stara czy do Śpiocha. Być może też zauważysz, że był niepotrzebny.

Cześć

Masz rację w kwestii, że różni ludzie bardzo różnie odbierają ten sam tekst, a nawet często jest tak, że ta sama osoba odbiera słowo pisane różnie w zależności od sytuacji czy humoru. Spiocha znam i dowalanie sobie z nim uważam za normę. On tak pisze i ja tak pisze. Nie postrzegam tego jako jakąś ujmę czy cokolwiek rażącego i Spiochu chyba też nie. Co więcej (dopisuję bo to ważne) - darzę o dużym szacunkiem za jego podejście w wielu kwestiach i też za to, że mi wykazuje głupotę wprost.

Ze Starrem też się jakoś dogaduję i z Tobą chyba też więc nie jest najgorzej.

Tak masz rację i w tej kwestii, że protekcjonalny - jak to nazwałeś ton - jest częsty w moich wypowiedziach. Po prostu często jak coś piszę to nie chcę, żeby to była kanwa do dyskusji tylko ma być to informacja na zasadzie dogmatu. Ludzie tego nie lubią bo czują się wtedy jak w podstawówce, strofowani czy pouczani przez nauczyciela - trudno. Nauczyło mnie tego doświadczenie stokowe gdzie panują zasady, których nie wolno łamać, choć nie są przepisami ustalonymi prawnie i obowiązującymi.

Tak, że z góry przepraszam za wszystko co było jest i będzie.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, a_senior napisał:

Ani jedno ani drugie mi nie przeszkadza. Przyzwyczajony jestem, że w Polsce mnie mogą wyprzedzić z prawej, a w Niemczech nie. Ale przeszkadza to wielu, których znam. No i wielu nie wie, że w Niemczech za takie wyprzedzanie grozi mandat.

Problemem nie jest brak ujednolicenia. Problemem jest to, ze o ile w de wiekszosc jezdzi prawym pasem, u nas niekoniecznie, widać musimy do tego dojrzeć, a potem można sobie przepisy zmieniać, a tak bez sensu.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, star napisał:

Problemem nie jest brak ujednolicenia. Problemem jest to, ze o ile w de wiekszosc jezdzi prawym pasem, u nas niekoniecznie, widać musimy do tego dojrzeć, a potem można sobie przepisy zmieniać, a tak bez sensu.

Pewnie się doczekamy. Jak z przepuszczaniem pieszych na przejściach czy minimalną odległością między jadącymi samochodami. Ten zakaz wyprzedzania z prawej obowiązuje prawie w całej Europie. Ciekaw jestem, gdzie, poza Polską, nie obowiązuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, SzymQ napisał:

Rozumiem, że porównanie doznań z hamowania zrobiło na Tobie wrażenie. I nie twierdziłem nigdzie, czy zdążyłbym wyhamować czy nie. Napisałeś o zatrzymaniu 40m przed skrzyżowaniem. Zaskoczyła Cię skuteczność hamulca, ale nie zrobiło na Tobie wrażenia sprzęgło z mocnym dociskiem?! Przepraszam, ale coś mi się tu nie klei, choć nie kwestionuję, że tak właśnie to zapamiętałeś. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że nas zwyczajnie wkręcasz, a gdybyś napisał o 4m zamiast 40m to byłaby to dla mnie zabawna anegdota. 

Reszty już nie komentuję. Wszystkiego dobrego! 

 

Zazwyczaj jest dokładnie odwrotnie jak w historii mitka. Dłubnięta rajdówka, więc takie auto jakim jechał, ma sprzęgło w systemie zero-jeden, a hamulec taki, że trzeba dość mocno wcisnąć (lepsza modulacja) i do tego słabo działa jak jest zupełnie zimny. 

Osobiście jak przesiadałem się z mojego mitsu do służbowego i30 to na początku miałem efekt lecenia na szybę. W miejskich wozidłach często hamulec chodzi bardzo lekko i trzeba się z nim delkatnie obchodzić. W Mitsu hamulce były bardzo skuteczne, ale wymagały silnego naciśnięcia na pedał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2023 o 15:41, a_senior napisał:

Pewnie się doczekamy. Jak z przepuszczaniem pieszych na przejściach czy minimalną odległością między jadącymi samochodami. Ten zakaz wyprzedzania z prawej obowiązuje prawie w całej Europie. Ciekaw jestem, gdzie, poza Polską, nie obowiązuje.

Cześć

Nie śledzę przepisów na bieżąco, ale o ile pamiętam to w PL jest zakaz wyprzedzania z prawej strony, z wyjątkiem ulic o min 3 pasach i jeszcze muszą być chyba oddzielone pasem zieleni - gdzie jest to dozwolone. Przepis o min odległości został wprowadzony - choć ja uważam to za idiotyzm, poprzedni był prosty i uniwersalny. Ponadto sobie nie wyobrażam manewru wyprzedzania innego samochodu przy np. 100 km/h z 50 m dystansem poprzedzającym wyprzedzany pojazd. To niebezpieczny manewr i trzeba go wykonać szybko i sprawnie. Co do pieszych to pełna zgoda, tu musimy się tego nauczyć, ale też piesi to bezmózgi, nie raz specjalnie ich nie puszczam, bo po tylu latach jazdy wiem że ja im ustąpię (choć zwracam uwagę czy na sąsiednim pasie nie jedzie jakiś cymbał), ale pieszy też lezie nie patrząc czy na tym 2-gim czy też 3-cim pasie ktoś nie przeleci bo nie zauważy, że ja stoję. Może pieszy ma pierwszeństwo - ale co z tego - czy mu to pomoże w starciu z samochodem?

W przypadku hamulców, to drogi hamowania współczesnych samochodów są podobne, jedne mają bardziej, a inne mniej skuteczne układy hamulcowe. Te 3-5 m różnicy w normalnych sytuacjach nie ma znaczenia, natomiast przy hamowaniu awaryjnym to już spora różnica, dochodzi czas reakcji i katastrofa gotowa. Jeżdżąc swoim samochodem, który ma nieco lepsze hamulce niż standardowe nie tylko zwracam uwagę na to aby w kogoś nie wjechać, ale i na to żeby ktoś we mnie nie wjechał, bo wiem, że 90% samochodów oraz kierowców nie zdąży wyhamować podczas gwałtownego manewru.

Dłubnięte rajdówki 🙂 to mają tylko nieco lepsze hamulce, przede wszystkim są odporne na zmęczenie - a nie że hamują jakoś nadzwyczajnie skutecznie - przede wszystkim działają powtarzalnie.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Marcos73 napisał:

Cześć

Nie śledzę przepisów na bieżąco, ale o ile pamiętam to w PL jest zakaz wyprzedzania z prawej strony, z wyjątkiem ulic o min 3 pasach i jeszcze muszą być chyba oddzielone pasem zieleni - gdzie jest to dozwolone. Przepis o min odległości został wprowadzony - choć ja uważam to za idiotyzm, poprzedni był prosty i uniwersalny. Ponadto sobie nie wyobrażam manewru wyprzedzania innego samochodu przy np. 100 km/h z 50 m dystansem poprzedzającym wyprzedzany pojazd. To niebezpieczny manewr i trzeba go wykonać szybko i sprawnie. Co do pieszych to pełna zgoda, tu musimy się tego nauczyć, ale też piesi to bezmózgi, nie raz specjalnie ich nie puszczam, bo po tylu latach jazdy wiem że ja im ustąpię (choć zwracam uwagę czy na sąsiednim pasie nie jedzie jakiś cymbał), ale pieszy też lezie nie patrząc czy na tym 2-gim czy też 3-cim pasie ktoś nie przeleci bo nie zauważy, że ja stoję. Może pieszy ma pierwszeństwo - ale co z tego - czy mu to pomoże w starciu z samochodem?

W przypadku hamulców, to drogi hamowania współczesnych samochodów są podobne, jedne mają bardziej, a inne mniej skuteczne układy hamulcowe. Te 3-5 m różnicy w normalnych sytuacjach nie ma znaczenia, natomiast przy hamowaniu awaryjnym to już spora różnica, dochodzi czas reakcji i katastrofa gotowa. Jeżdżąc swoim samochodem, który ma nieco lepsze hamulce niż standardowe nie tylko zwracam uwagę na to aby w kogoś nie wjechać, ale i na to żeby ktoś we mnie nie wjechał, bo wiem, że 90% samochodów oraz kierowców nie zdąży wyhamować podczas gwałtownego manewru.

Dłubnięte rajdówki 🙂 to mają tylko nieco lepsze hamulce, przede wszystkim są odporne na zmęczenie - a nie że hamują jakoś nadzwyczajnie skutecznie - przede wszystkim działają powtarzalnie.

pozdrawiam

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawo-o-ruchu-drogowym-16798732/art-24
Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:

1) 
na jezdni jednokierunkowej;
2) 

na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

https://tarnow.policja.gov.pl/kt/ruch-drogowy/piatkowy-przepis/2991,Odc-36-wyprzedzanie-z-prawej-strony.html

Edytowane przez star
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest więcej wyjątków. W strefie zabudowanej gdy dwa są dwa pasy w jedną stronę, poza strefą zabudowaną gdy są trzy. Przy czym autostradą nie jest sklasyfikowana jako będąca w strefie niezabudowanej. I to jeszcze nie koniec.  Doktorat można by o tym napisać. Nie ma to jej proste i przejrzyste przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bacek napisał:

Jest więcej wyjątków. W strefie zabudowanej gdy dwa są dwa pasy w jedną stronę, poza strefą zabudowaną gdy są trzy. Przy czym autostradą nie jest sklasyfikowana jako będąca w strefie niezabudowanej. I to jeszcze nie koniec.  Doktorat można by o tym napisać. Nie ma to jej proste i przejrzyste przepisy.

To nie o to chodzi ze autostrada w zabudowanym czy nie ale ponoc wyposażona w jezdnie jednokierunkowa jest:-)

https://www.prawodrogowe.pl/informacje/ekspert-wyjasnia/wyprzedzanie-z-prawej-strony-4

ps pamietam coś jeszcze ze jak podniesienie do 70 w zabudowanym i dwa pasy są to tez nie można, ale nie umiem tego teraz znalezc

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...