Skocz do zawartości

Jakie opony zimowe


kordiankw

Rekomendowane odpowiedzi

 Zawsze mnie interesuje jakie opony całoroczne porównywali z zimówkami .Wiadomo że branży oponiarskiej zależy a tym żebyśmy śmigali na oponach sezonowych ,ale niestety dobra opona zimowa jest dobra tylko na śniegu i mrozie ,jak nie ma śniegu i dużego mrozu całoroczna ma prawie identyczne parametry ,a jest jakaś nowa opona całoroczna crossclime i przebija większość zimówek nawet na śniegu

 

 W przypadku małych aut cena kompletu to ok .1200zł za nówki zimówki ,a w przypadku busa Vivaro komplet  to 2400zł i po 5 latach teoretycznie zmiana ,więc w tym roku robię próbę całorocznych i mam zamiar na razie zmienić 2 szt i porównać 8 letnie zimówki z 3 letnimi całorocznymi .Pamiętam że jak miałem 5 letnie opony na lato ,jakie ma większość busów continental coś tam ,to nadawały się tylko na suchy  asfalt .Po deszczu ciężko było ruszyć i abs non stop brzęczał przy hamowaniu ,a na rondzie mnie wynosiło .Zmieniłem na uniroyale i jak ręką odjął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana tylko 2 szt. to nie najlepszy pomysł. 8 letnie opony to też spore ryzyko.

 

 

 Śniegu jeszcze nie było więc nie wiem jak w tym roku ,ale w tamtym wciągały busa pod górkę 200m i nachyleniu 30stopni ,zresztą osiedle nazywa się Górna :D  Teraz śmigam i cieżko uruchomić abs na mokrym albo wyjechać niespodziewanie na rondzie więc trzymają

 

 

 Trzeba pamiętać ,że marketing robi swoje i dla nich to co 3 lata powinniśmy zmieniać opony i pompować azotem jeszcze bo nie musze przypominać że ciśnienie jest jedną z ważniejszych kwestii i wystarczy na takich testach oszukać ciśnieniem i już wyniki inne

 

Chciałbym żeby porównali wyniki sprzed 10 lat i o ile poprawiły się opony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Śniegu jeszcze nie było więc nie wiem jak w tym roku ,ale w tamtym wciągały busa pod górkę 200m i nachyleniu 30stopni ,zresztą osiedle nazywa się Górna :D  Teraz śmigam i cieżko uruchomić abs na mokrym albo wyjechać niespodziewanie na rondzie więc trzymają

 

 

Ty o ruszaniu na śliskim, a ja o jeździe. Jeżeli opony zimowe miałyby mi pomagać jedynie przy ruszaniu, to w ogóle bym ich nie wymieniał. Natomiast montując opony zimowe tylko na jednej osi sami serwujemy sobie kłopoty podczas jazdy. Nie chciałbym na łuku obsadzonej drzewami drogi, aby zimowe opony jeszcze trzymały, a letnie już straciły przyczepność. I nie ma znaczenia która oś, bo żeby wyprowadzić auto z nieplanowanego poślizgu, potrzeba naprawdę umiejętności. Specjaliści określają je na 5%, a szczęście na 95%. Uczono mnie, że autem z przednim napędem trudniej jest wpaść w poślizg, natomiast z tylnym o wiele łatwiej jest z niego wyjść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil do takich eksperymentów zapinaj się mocno w pasy i dobrze wyreguluj fotel żebyś cała płaszczyzną pleców stykał się z oparciem - jest szansa że poczujesz w pore  jak ci na którymś z zakretów zaczyna płynąć "dupa". Oczywiście potrzebne do tego jest mocne czucie głebokie i doświadczenie za kierownicą - obstawiam że masz dużo tego i tego skoro decydujesz się na takie eksperymenty :)

Jezeli planujesz tylko jeździć w Łodzi to jestem w stanie zrozumieć takie kombo, zimy u was marne śniegu tam nigdy za wiele nie widziałem.

Jakieś małe problemy z hamowaniem zaczną się gdy asfalt mocno wychłodzi i popada coś mokrego, niekoniecznie śnieg.

Osobiście raczej nie zdecydowałbym się w dalszą trasę na takim mixie oponiarskim.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast montując opony zimowe tylko na jednej osi sami serwujemy sobie kłopoty podczas jazdy. Nie chciałbym na łuku obsadzonej drzewami drogi, aby zimowe opony jeszcze trzymały, a letnie już straciły przyczepność. I nie ma znaczenia która oś, bo żeby wyprowadzić auto z nieplanowanego poślizgu, potrzeba naprawdę umiejętności. Specjaliści określają je na 5%, a szczęście na 95%. Uczono mnie, że autem z przednim napędem trudniej jest wpaść w poślizg, natomiast z tylnym o wiele łatwiej jest z niego wyjść.

Tutaj dokładnie opisał kolega nasz pierwszy samochodowy wypadek-nowe opony tylko na przodzie,błoto pośniegowe na drodze i drzewa wzdłuż niej.I tak mieliśmy kupę szczęścia,że Tir nadjeżdżający z przeciwka "spóźnił "się o kilka sekund i trafiliśmy tylko w drzewo.Inaczej byśmy pewnie nie rozmawiali...

Zastanawiające jest czemu ludzie robią takie głupie rzeczy?Ano proste,nie ma kasy na nowy komplet opon.No i co robić- w ogóle odstawić samochód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj dokładnie opisał kolega nasz pierwszy samochodowy wypadek-nowe opony tylko na przodzie,błoto pośniegowe na drodze i drzewa wzdłuż niej.I tak mieliśmy kupę szczęścia,że Tir nadjeżdżający z przeciwka "spóźnił "się o kilka sekund i trafiliśmy tylko w drzewo.Inaczej byśmy pewnie nie rozmawiali...

Zastanawiające jest czemu ludzie robią takie głupie rzeczy?Ano proste,nie ma kasy na nowy komplet opon.No i co robić- w ogóle odstawić samochód?

Opony zimowe wymieniamy tylko całymi kompletami i muszą posiadać identyczny bieżnik na wszystkich 4 kołach (chyba że ktoś posiada ich więcej w swoim aucie). Pokonując drogę do domu codziennie miałem odcinek testowy od asfaltu do domu około 2,5 KM duktem leśnym. Warunki od nieośnieżonych zasp śnieżnych po wyślizgane rynny lodowe (idealny odcinek do doskonalenia techniki jazdy, kontrolowania poślizgów itp.). Jak mijałeś się z sąsiadem albo on się zakopał albo ty (standardowo woziłem łopatę w bagażniku). Później kupiłem auto terenowe 4x4 i problem jakby ustąpił. Wreszcie dwa lata temu zbudowali nową drogę, wróciłem więc do aut osobowych. Tyle tytułem dygresji.

 

Zaobserwowane u sąsiadów:

Opony założone na przodzie zimowe i na tyle zimowe z innym bieżnikiem i auto staje w poprzek drogi.  Opony letnie - auto się ślizga nie wyjedzie ze śniegu. Opony zimowe ze startym bieżnikiem - auto prawie trafiło w drzewo. Opony zimowe z przodu - tył wyprzedza przód auta.

 

Zastanawia mnie jednak czemu test opon zimowych przeprowadzamy bez kryterium - jazda po śniegu, jazda po lodzie, hamowanie na śniegu, zachowanie na błocie pośniegowym. Jak można przyznawać w nim punkty za trwałość opony (co ciekawe long life Michelina zużyłem szybciej niż zwykłe Micheliny).

 

Wg. moich subiektywnych odczuć najlepszą oponą zimową na jakiej jeździłem do tej pory są NOKIAN WR A4 (założone do Citorena C5), chwalę za zachowanie na śniegu i lodzie. Całkiem nieźle radzi sobie Michelin, słabo wypadał natomiast Pirelli Scorpion ICE. Zaliczyłem w swoim życiu około 30 różnych kompletów opon zimowych. 

 

Reasumując, zmieniamy wszystkie opony na opony o tym samym bieżniku (kształcie), i muszą to być opony w miarę nowe (bieżnik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. moich subiektywnych odczuć najlepszą oponą zimową na jakiej jeździłem do tej pory są NOKIAN WR A4 (założone do Citorena C5), chwalę za zachowanie na śniegu i lodzie. ).

W moim subiektywnym odczuciu najlepsze opony zimowe na których jeździłem na lodzie i śniegu to Hakkapeliitta, tylko nieznacznie ustępowały oponom z kolcami na torze lodowym w Imola. Podejrzewam że w naszych warunkach klimatycznych gdzie okresy z lodem i śniegiem są bardzo krótkie, a większość drogi pokonujemy po czarnym asfalcie, byłyby to opony na jeden sezon.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Śniegu jeszcze nie było więc nie wiem jak w tym roku ,ale w tamtym wciągały busa pod górkę 200m i nachyleniu 30stopni ,zresztą osiedle nazywa się Górna :D  Teraz śmigam i cieżko uruchomić abs na mokrym albo wyjechać niespodziewanie na rondzie więc trzymają

 

 

 Trzeba pamiętać ,że marketing robi swoje i dla nich to co 3 lata powinniśmy zmieniać opony i pompować azotem jeszcze bo nie musze przypominać że ciśnienie jest jedną z ważniejszych kwestii i wystarczy na takich testach oszukać ciśnieniem i już wyniki inne

 

Chciałbym żeby porównali wyniki sprzed 10 lat i o ile poprawiły się opony

czy Ty w ogole zdajesz sobie sprawe, co to jest TRZYDZIESCI stopni?????????????????????

 

Jezeli Twoj bus je pokonuje to opatentuj go......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek-Humor to w innym wątku..... ;-);') Ale serio... dziwię się że jeszcze żyje. ..

Cześć

Wiem bo widziałem.

Pracowałem - jak wiesz - przez parę lat w rajdach samochodowych i miałem okazję jeździć z wieloma dobrymi kierowcami w ruchu cywilnym, być uczonym itd. Choć uważam się za wysoce przeciętnego kierowcę to mam wrażenie, że umiem ocenić kto jeździć umie a kto tylko mówi że umie.

Na nartach jest podobnie. Narciarzem jestem przeciętnym i wielu rzeczy, które kiedyś mogłem już z różnych względów nie mogę ale praktycznie bezbłędnie ocenię kto jeździ a kto tylko mówi, że jeździ. Na forum to można zrobić w 90% przypadków analizując parę postów.

Podjazd 30 stopni samochodem.... niezłe.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 stopni ? hmm podjazd na Magurkę Wilkowicką ma 17% i wjeżdżanie tam Trafikiem ( wzmocnionym elektronicznie ) naprawdę nie należy do przyjemnych :)

Cześć

Kolega nie pomyślał i napisał. Nie ma się co czepiać. Jest w Piotrkowie osiedle Górna i takaż ulica. Z górami ma wspólna tylko nazwę i tyle.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak często wymieniacie zimówki?

Moje mają już 2.5 sezonu i w sumie z 25k km.

Chyba czas już na zmianę?

 

A odnośnie umiejętności jazdy to dziś (znowu) uderzyłem kołem w krawężnik. Tym razem przy ok. 50km/h - ciekawe czy opona wytrzymała.

Macie jakieś patenty jak nie obijać się o krawężniki? U mnie to niestety częsta przypadłość, choć zazwyczaj przy bardzo małej prędkości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...