Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.05.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Niestety wyglada na to, ze mamy ponad 40% społeczeństwa bez wyksztalcenia lub wiekszosci cech, ktore wymieniłeś. Bańka ustnieje i ma sie doskonale. Podziekowac wszystkim formacjom rządzacym od 89 roku. To juz 2 pokolenia a zamiast być lepiej jest wyraźnie coraz gorzej.
    3 punkty
  2. Mam trochę ruskiej rodziny w rosji , kontakt po ostatnich rozmowach się urwał . Podczas rozmów dowiedziałem się że bloki bombarduje Ukraina, bo stosuje obronę spalonej ziemi. Mariopol także bombarduje Ukraina. Bucza ,Irpin i inne mordy czy gwałty to fejk. Ukraina z Ameryką prowadziły badania nad bronią biologiczną eksperymentując na dzieciach rosyjskich w Donbasie. Biją faszystów w Ukrainie bo na Wołyniu Polaków mordowali w 1943, ale o Katyniu czy Ostaszkowie nie słyszeli. A na pytanie co robi armia rosyjska w obcym państwie ? A MY U SIEBIE-usłyszałem. Przyczyna wojny to nie jest zbliżające się NATO jak sugerują niektórzy politycy czy niektórzy znawcy wojenni a nawet papież (poebało chłopa 😉 ). Ruskie nie chcieli pozwolić Ukrainie na odejście do świata zachodniego. I sam fakt istnienia anty rosyjskiego nie dającego się kupić rządu, zmusił ruskich do działania w 2014 roku. Ponadto ruscy bardzo się identyfikują z Rusią Kijowską i ten fakt jest dla nich cenny. Ruskie z Ukrainą to imperium a bez Ukrainy to tylko państwo i to praktycznie azjatyckie. Ukrainie trzeba pomagać ,maksymalnie jak tylko można i maksymalnie najciszej. Taka imperialna rosja to śmiertelny wróg, który nie waha się wpływać na wybory w innych państwach opłacając całe partie polityczne vide Le Pen i jej obietnica wyjścia z NATO. Żadnych gwarancji że Polsce nie może się taki wariant dokonać że sami wyjdziemy z UE czy NATO wystawiając się na ruski strzał ,a powód się zawsze znajdzie. Ziobro i Korwin potencjalnie nam to gwarantują. Nie zdziwiłbym się jakby jakieś powiązania z funduszami ruskimi mieli. W pełni zgadzam się z opinią Wujota a nawet Mikoskiego 😉 : trzeba ich jeba. jeba. i jeba. pozdr. Sytuacja na foncie z mapką:https://liveuamap.com/uk/2022/3-may-italian-caew-mission-continues- Sytuacja ze strony obozu kacapskiego ,prawdziwy raszysta i oficer GRU : https://vk.com/igoristrelkov
    3 punkty
  3. Nie mogę znaleźć starego tematu, zakładam nowy. Aktywna majówka na sportowo trwa w najlepsze. Przyzwyczajam psa do wody. Sam rozpocząłem sezon pływacki i Sup-owy. Tu mój szczeniak zapoznaje się z wodą. Tu zapoznajemy go z SUP-em. Czuje się na nim coraz pewniej. Były też inne aktywności, był oczywiście rower, były też konie.
    2 punkty
  4. Adamie, wystarczyłoby, ale samo wykształcenie to za mało, książek ogrom Polaków nie czyta, a jeszcze mniej chodzi do teatru. Więc to moim zdaniem myślenie życzeniowe. Stosunki rodzinne czy sąsiedzkie całkiem często tę bańkę nakręcają, bo jak ktoś nie pasuje do bańki, to się z nim nie spotykamy. Więc tu jestem pesymistą. No jak to? A te wszystkie przekazy o bombardowaniu siebie samych przez Ukraińców, niszczeniu swoich infrastruktur, mordowaniu własnych obywateli, które można pooglądać w ruskiej machinie propagandowej to nic? Stawianiu znaku równowagi między doniesieniami ukraińskimi i ruskimi mówię nie. Tu przytaknę Wieśkowi, że Ukraińcy robią świetną robotę propagandową. Nie można jednak równo traktować propagandy ukraińskiej opartej na wybiórczym pokazywaniu wydarzeń i ruskiej, która jest z gruntu fałszywa.
    2 punkty
  5. Paweł rolki rolkami a tu być może odwiedzisz mnie latem???https://www.facebook.com/111823117414461/posts/456583619605074/
    2 punkty
  6. Dobrze tez wyjechać to tu, to tam, poznać ludzi, kultury…
    2 punkty
  7. Nie wiem o co chodzi papieżowi, ale z tym Dziwiszem i teraz Rosją trochę się zaorał. Może przypomniały my się Falklandy-Malwiny? Może lobby prorosyjskie nie tylko Londyn opanowało, czort wie!
    2 punkty
  8. Ukraina właśnie buduje swój mit założycielski. Będą w nich różni bohaterowie w tym ta babinka. Jeślibyś poza tytułem przeczytał cały materiał to wyszłoby Ci, że ona rzeczywiście zasługuje na pamięć. Jestem przekonany, że pod względem PR Ukraina robi znakomitą robotę. Dokumentuje rosyjskie zbrodnie (pracują ekipy ze świata), tworzy bohaterów, ośmiesza przeciwnika ale też pokazuje jego okrucieństwo. W tym jest miejsce też miejsce na bohaterski naród, gdzie nawet starsi ludzie walczą. Jednocześnie prowadzi bardzo skuteczną politykę zagraniczną. Dla mnie genialnie prowadzony miks. Jestem pod wielkim wrażeniem tej pracy, która toczy się na zapleczu wojny. Gdyby jej nie było to pomoc zewnętrzna byłaby mniejsza. Nawiasem mówiąc jestem ciekaw czy Polska byłaby w tym zakresie choć trochę skuteczna...
    2 punkty
  9. Na muldach zaczyna się walka o życie, przynajmniej francuskich.
    2 punkty
  10. Muszę przyznać, że na początku tej wojny myślałem, że to gremia rządzące chcą atakować, a społeczeństwo w większości jest przyjacielskie (w rosji nie byłem nigdy natomiast wielu moich znajomych podróżowało po rosji i przywozili opowieści o serdecznych i miłych ludziach, szczególnie na terenach wiejskich). Teraz widzę, że większości jest za odbudową "imperium" i brakuje im tego. Sami z rosją nie wygramy (nawet cała UE) i dlatego trzeba się z kimś sprzymierzyć Chiny raczej odpadają i zostają tylko USA. Co do papieża to myślę, że chodzi mu o fakt, że wszyscy odbiorcy gazu i ropy karmili rosję od wielu lat a teraz krzyczą, że się panoszy i wszczyna wojny. Co nie zmienia faktu, że nie potępia wprost agresora. Nadal nie ma jedności w kwestii sankcji, kasa płynie i większość kombinuje jak na tej wojnie zarobić, albo przynajmniej jak najmniej stracić. Myślę, że zwiększone dostawy sprzętu pozwoliłyby na większe sukcesy Ukrainy. Chęć przystąpienia do NATO i UE jest wygodnym pretekstem, łatwo to sprzedać w społeczeństwie rosyjskim. Dodatkowo rosja cały czas nie traktowała Ukrainy jako samodzielne państwo (podobnie Gruzji, Czeczeni i innych) Co do rodzin to moja żona w marcu była delegowana do punktu pomocy, przebywało tak wtedy około 300 osób i tam spotkała kilka kobiet, które opowiadały, że część bliskiej rodziny mieszka w rosji i nie wierzy w to, że musiały uciekać przed bombardowaniem i że to wymysły i często przestawały się kontaktować.
    2 punkty
  11. Patrz tu.. u niektórych całkiem przyzwoita pozycja narciarska....
    1 punkt
  12. No ale jesteś świadom, że tego typu sytuacje dzieją się obecnie na Ukrainie, nie ważne w jakiej skali...
    1 punkt
  13. Wystarczy mieć jako takie wykształcenie, pracę, przeczytać parę książek, co jakiś czas przeprosić się np z teatrem, kinem,znać swoje (poziom) oczekiwania społeczne, prawidłowo realizować stosunki rodzinne/sąsiedzkie a coś takiego jak bańka informacyjna nie będzie istnieć
    1 punkt
  14. Ja mam nadzieję, że Polska nie będzie musiała w taki sposób zabiegać o wsparcie w przypadku ataku.
    1 punkt
  15. A to już tak wspominkowo, zeszły sezon. Mam nadzieję, że ten będzie równie udany. Może komuś się przyda, byłem w kilku fajnych miejscach. Kilka słów odnośnie SUP-a. W zeszłym roku trochę popływałem, z SUP-em byłem w Chorwacji, Czarnogórze, Albanii, Macedonii Północnej i Rumunii. Deska po spakowaniu zajmuje niewiele miejsca w bagażniku, co zapewnia jej fantastyczną mobilność (zawsze możemy mieć nasze "pływadełko" pod ręką, jak tylko mamy ochotę wskoczyć na taflę jeziora, morza czy rzeki). Tu moje dzieci. Deska to też platforma do skoków i innych zabaw. I doskonała platforma do odpoczynku. Pływałem po morzach, deska jest stabilna nawet na fali dochodzącej do 1 metra. Warto ją po takim pływaniu przemyć słodką wodą. W Macedonii, pływałem po jeziorze Ochrydzkim oraz po Mavrovo. Jezioro Ochrydzkie, jest prześliczne, ta przejrzystość wody. Mavrovo jest dość trudne do pływania, silne sztuczne prądy (to sztuczny zbiornik wodny). W Rumunii był to zalew utworzony na Dunaju (Żelazna Brama Dunaju). Tu nie pływałem na swojej desce, tylko na lokalnej 8,6. Była zdecydowanie mniej stabilna od mojej 11,6. Była też bez statecznika (został wcześniej przez kogoś zgubiony), więc szybko przesiadłem się na kajaki. W Polsce odkryłem zalew w miejscowości Nowe Miasto (fajnie zagospodarowany teren, dość blisko Warszawy).
    1 punkt
  16. Cześć My tradycyjnie na rowerach. W niedzielę pojechaliśmy do Broku ale przez Nieporęt na imprezę a w poniedziałek wracaliśmy na kolejną imprezę do Warszawy ale już przez Łochów, żeby było jak najszybciej. Pierwszy taki naprawdę wiosenny weekend. No i Rybelek sprawdził, że już jest praktycznie pozrastany jak należy. Niestety złapałem gumę gdzieś w Wyszkowie co jest jednoznacznym sygnałem, że muszę kupić nowe opony... Pozdro
    1 punkt
  17. W tramwajarstwie to się zowie miodowe lata.
    1 punkt
  18. Wiesław, rozumieć proces to nie znaczy go usprawiedliwić, podobnie jak z innymi bandytami. Karać i tyle, a w przypadku ruskich łoić ile się da. A rozumienie może pozwalać wyciągać wnioski na przyszłość.
    1 punkt
  19. Po co ta złośliwość? Skręca Cię??? 😝
    1 punkt
  20. Nosicze to kosmici. U nas nie występują bo wszystkie schroniska mają jakąś drogę dojazdową. Coś zamawiałem u Laco Kulangi w schronisku jak jeszcze żył, nie odnosił się z wielkim szacunkiem do ludzi , którzy przyjeżdżali do niego kolejką 😄
    1 punkt
  21. W kuchni to się nazywa „Hortex - mieszanka Meksykańska” lub „Gołąbki - Pudliszki”
    1 punkt
  22. W jodze to sie nazywa “happy baby”.
    1 punkt
  23. w pływaniu to się nazywa "Total Immersion" 🙂
    1 punkt
  24. W sumie racja. Zmęczyłem, ale czuje się bardzo dobrze ... To była dobra jazda 🙂
    1 punkt
  25. Oj tak 😕 ... Dziś ciężka trasa po górach wokół Dynowa na rowerze... Oczywiście pobladzilem i zamiast trasa ,,łatwa,, była.... No właśnie... I co? I nic...potem restauracja ,,pod semaforem,, i znów brzuszek pełny... A potem waga wyświetla ,,pojedynczo proszę,, 😞 A co do techniki jazdy, to fajna zabawa oszczędzająca jak na stoku gładko, czyli pierwsza godzina od otwarcia poza sezonem feryjnym.
    1 punkt
  26. Ja jestem prekursorem takiego stylu. Tylko nie wiedziałem, że tak się nazywa. Staram się eliminować wszelki wysiłek w czasie jazdy. Co jest chyba zrozumiałe w moim wieku. Są w praktyce pewne trudności w postaci tak gładkiego stoku i braku wszelkiego otoczenia. Jak rozpocznę sezon może w październiku lub listopadzie, to proszę liczyć na mnie w sprawie hybrydowego stylu jazdy. Będę relacjonował swoje postępy. Chwilowo mam inne zajęcie. Besenik z solanką 30 st. Pływanie(jakoś da się), bulgotniki. I to wszysko w odległości paru km od od chaty z widokiem na stok narciarski i pasące siś młode byki na drogą i smaczną konsumpcję.
    1 punkt
  27. Przecież ty też nie chcesz przelewać, to w czym problem?
    1 punkt
  28. Opcje są dwie jak dwa pułdupki, po której stronie stoisz ? Bardzo proste nieskomplikowane pytanie ? Ja jasno jestem określony jebać ruskich na każdej płaszczyźnie 💪 Ciekawe ilu z tego grona da prostą odpowiedź.... Obecni tu ruscy kolaboranci mogą namierzyć moje IP zaczynam się bać 😱
    1 punkt
  29. Ty naprawdę żyjesz w alternatywnej rzeczywistości. To Rosja jest bandyckim krajem napadającym na sąsiadów. Pisanie o tym, że ktoś ich może zaatakować, że ktoś im zagraża to brednie, bo mają broń atomową. A my jesteśmy kolejni po Ukrainie na ich celowniku. Dlatego po drodze jest nam z każdym, nawet przysłowiowym diabłem, kto może nam pomóc. A na razie powinniśmy na rzęsach stawać wspierać Ukrainców bo oni walczą o naszą wolność. To jest strasznie proste. Rozumie to większość średnio inteligentnych ludzi a nawet głąbów. A ponieważ jesteś przecież inteligentny to co jest z Tobą nie tak, że to negujesz???
    1 punkt
  30. Nikt postronny nie wie jakim stopniu Polska czy inne kraje pomagają Ukrainie, jednym z głównych celów kontrwywiadu jest dezinformacja więc tym bardziej każdy chętnie korzysta z szumu medialnego do zatarcia śladów. Putin jest paranoikiem co nie przeszkadza mu być wyrachowanym politykiem. Paranoik boi się jedynie tego co nieuniknione ewentualnie realnie możliwego zagrożenia a realnie możliwe jest wyparowanie Moskwy, Peterburga i innych w ułamku sekundy. Przewaga strategiczna i technologiczna NATO jest miażdżąca, popatrz na mapę i położenie baz NATO, na którą powoływał zdaje się Grimson. Głównym celem strategicznym czy raczej doktryną USA jest niedopuszczenie do proliferacji broni atomowej nie mówiąc o jej zastosowaniu, w tym właśnie upatruje bezpieczeństwo dla Polski bo nie chodzi tutaj tylko o nasz interes ale również interes USA. Myślę, że każde państwo, które odważy się użyć broni atomowej, zostanie w pierwszej kolejności z całą mocą zaatakowane przez USA/NATO, tak żeby już więcej nie próbowało.
    1 punkt
  31. Czytam, czyt....cz....i nie wierzę....nie ogarniam, nie jestem w stanie zrozumieć i tym bardziej zaakceptować wypowiedzi niektórych użytkowników forum. Będzie rzewna (wg. Spiocha) wypowiedź: Miałem ten zaszczyt że w okresie 01-23.04.2022 wizytowali mnie goście z Ukrainy - zaszczyt bo mimo dzielących nas różnic - podziałów historycznych zaufali mi/nam (żonie) i zdecydowali się na schronienie u nas. Kiedy wojna na Ukrainie wybuchła (ta w 2022) Julka była w Polsce - pracowała w szwalni w Wrocławiu, kiedy bomby zaczęły spadać na Kijów natychmiast pojechała po swojego syna do Kijowa gdzie był po dopieka babci. Do Polski z Kijowa jechała z Matviejem 6 dni. Sumarycznie po 13 dniach tułaczki trafiła do mnie...przespała 20 h jednym ciągiem. Matvii - cudowny 6 latek ale kiedy widzi się małe dziecko które na każdy głośny dźwięk chowa się w szafie to serce ściska. Julka i Matvi mieszkali na stałe gdzieś pomiędzy Lwowem a Kamieńcem i razem z jej partnerem Żenią budowali malutki domek na przedmieściach Kijowa. Żenia - rosjanin z Ługańska - potomek przymusowej rusyfikacji Ukrainy - w sercu Ukraina. Dwa domy dalej Tania - baba i to fest baba (taka fest dziołcha) z charakterem z Kamieńca Podolskiego - super dziewczyna taka mocna, jej mąż Igor - Ukrainiec rosyjskiego pochodzenia, ich dzieciaki David 12 lat - intelektualista mądry dzieciak, Igor 10 lat - kozak i to widać ogień w oczach - geny robią swoje. I teraz wyobraźcie sobie imprezę słownikowo - tłumaczeniową - przy jednym stole wódkę pijemy: góral z gór, hanys, Ukrainki dwie, dwóch ukraińców rosyjskiego pochodzenia.....pijemy wódkę, jemy ukraińskie jedzenie i tłumaczymy każde słowo z ukraińskiego na polskie - śląskie - góralskie...mało tego na moście tureckim w Kamieniu Podolskim zawieszamy Litewską, Białoruską, Polską i Ukraińską flagę...... To były jedne z najpiękniejszych dni mojego życia...... PS Barszcz Ukraiński to najlepsza zupa na świecie..........
    1 punkt
  32. W kwestii wała. Rosja (plus Białoruś) jest jednym z największych producentów nawozów sztucznych na świecie. W dodatku gaz ziemny, który też eksportuje jest głównym surowcem (i kosztem) stosowanym w ich produkcji. Sprawdź sobie jak ostatnio wzrosły ceny nawozów azotowych. Jest szansa, że to pozwoli Ci zrozumieć te pesymistyczne prognozy. Choć wątpię.
    1 punkt
  33. Nic nie bierze. Norma ale grubo jedzie.
    1 punkt
  34. Jak myślisz, co facet bierze?🤔
    1 punkt
  35. Nie licz na to. 10 rubli od wpisu.
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. Czyżbyś słyszał o bombardowaniu Moskwy? Bo o Kijowie cos wspominano..... :-((. Sorry, ale symetryzm w obecnej sytuacji równa się rusofilii.
    1 punkt
  38. Dla mnie to wszystko jest proste, dziadkowie przekazali że rusy byli chujami są chujami i będą chujami... więc czego nie rozumiesz ? Jakiś nowy wymiar ogarniasz? to się podziel co zażywasz .
    1 punkt
  39. Temu rządowi, a i kiedyś, daj Boże kolejnym, już niewiele pomoże. Polska została zafiksowana jako chorobliwy przypadek antyrosyjskości, taki co to chętnie ściągnie na siebie nawet katastrofę byle tylko choć trochę zaszkodzić Rosji. I nie należy zbytnio słuchać wezwań i pokrzykiwań przedstawicieli tego rządu, a już na pewno nie traktować go poważnie i odpowiedzialnie. Zasługiwaliśmy się na takie traktowanie przez ostatnie 30 lat, raz więcej, raz mniej ale konsekwentnie. Nawet w obliczu takiego zagrożenia jak obecnie nie ma kogoś, kto zająłby się na poważnie i spójnie polską polityką zagraniczną. Kilka znanych przykładów z ostatnich dni. Niejaki gen. (trzygwiazdkowy!) Skrzypczak gada coś o odbijaniu Kaliningradu. Jak to taktować? jako majaki nieuka czy jako nieoficjalne stanowisko polskiej armii (w koncu to były dowódca sił lądowych ) czy może wrzutkę rządu? A może tak jak potraktowali to Rosjanie, o dziwo dość pobłażliwie (choć mogło to być paliwo dla propagandy na długi czas) - "w każdej zbiorowości znajdzie się jakiś idiota" czy jakoś podobnie. I co? I nic. Żadnego odcięcia się od tego, żadnego komentarza. Cisza. Przekaz idzie w świat. Niejaki rzecznik MSZ, a wiec nie byle kto, oswiadcza, że "jesteśmy sługami narodu ukraińskiego".... (no fajnie). I co? i nic. Rzecznik jest dalej rzecznikiem, nie wylatuje na zbity pysk, a wszyscy udają, że nic nie słyszeli. Przekaz idzie w świat. Premier z wicepremierem (czy może raczej odwrotnie) jadą wraz z premierami Czech i Słowenii do Kijowa. Nie wiadomo w jakim celu ale sam gest poparcia też jest ważny. Ok. niestety osoba najniższa rangą na tym spotkaniu wyskakuje publicznie z czymś co powinno być tematem poufnych rozmów i uzgodnień z sojusznikami NATO i Ukrainą. Pomimo szybkiej reakcji sojuszu temat jest dalej wałkowany na tyle że Prezydent Zelenski mówi Rosjanom w wywiadzie, że "dziwi się i nie rozumie". Takie słowa ( w dyplomacji bardzo ostre) należy przetłumaczyć - "weźcie się i odpier... z durnymi pomysłami, bo ruscy tylko na coś takiego czekają". I co? i nic. Nie ma reakcji Prezydenta, który jako odpowiedzialny za politykę zagraniczną powinien jakoś zareagować. Wicepremier nie dostaje dymisji (co powinno być oczywistocią) - co jest grane? ;-). Przekaz idzie w świat. Przekazujemy (chcemy) myśliwce na Ukrainę. Najpierw jako wymiana na F16 potem juz je kupimy... nieważne kasy ponoć mamy dużo. W ostatniej chwili ktoś się zorientował (bardzo by mnie interesowało kto jest normalny) i rząd stwierdził że przekaże je do Ramstein a NATO niech przekaże dalej... ooooo to już sojusznikom mniej się podobało i sprawa szybko upadła. A groziło to sprowokowaniem sytuacji gdy w razie jakiegokolwiek ataku Rosji na PL sojusznicy mogliby odpowiedzieć " sami działaliscie poza NATO, to działajcie teraz sobie dalej sami, nie mieszajcie nas w swoje gierki z Rosją, a par 5 możecie sobie nagwizdać". A może chodziło właśnie o doprowadzenie do takiej sytuacji? I kto w co gra, bo chyba nie można być aż tak głupim, by robić to nieświadomie..... Przyznam, że zaczynam się bać..... Przy okazji.... gdyby ktoś 2 miesiące wcześniej powiedział, że w będziemy mieli 2,5 mln uchodźców ze wschodu i nic wielkiego się nie wydarzy z tego powodu, nie będzie obozów przejściowych, tragedii sanitarnej i głodowej na dworcach i ulicach itp to w życiu bym nie uwierzył. Czapką do ziemi, nisko i z szacunkiem dla Polaków. To jest wielkie.
    1 punkt
  40. U nas wyłączyli światła na ruchliwym skrzyżowaniu.
    1 punkt
  41. Odpowiem nie wprost...na zebraniu Komisji Sportu (władze samorządowe), z 5 członków jeden był zainteresowany tematem, drugi starał się zrozumieć, a trzech pozostałych pisało sms-y czy gapili się w jakiegoś fejsa...
    1 punkt
  42. Tam nie ma nic wartego słuchania - marnowanie czasu.
    1 punkt
  43. Wiesz co....świat nie tylko obecny, jest mocno pogmatwany. Jest wielu aktorów drugiego i trzeciego planu. W tym materiale jest jednak mnóstwo "mowy trawy" czyli niby o czymś, a w rzeczywistości mnóstwo ogólników i pustosłowia.
    1 punkt
  44. Ale to nie jest ryzyko tylko pewność. Fachowa dyplomacja polega m. in. na tym by im na to nie pozwolić a jak sie da zrobić to samo. Problem z tym, że fachowa dyplomacja skończyła się w PL gdzieś tak w pierwszej połowie 17 wieku.
    1 punkt
  45. No bardzo prosto - po białorusku.
    1 punkt
  46. Przyznaję, że nie chcę kopać całego wątku - na co liczymy w wersji, że siedzimy cichutko?
    1 punkt
  47. Ruska agentura stara się przekonywać, że Amerykańcy i Chińczycy są dla nas Polaków o wiele gorsi niż orki gwałcący dzieci, torturujący i mordujący cywilów, grabiący zajęte tereny i zamieniający sąsiedni kraj w rumowisko.
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...