Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 17.02.2024 w Odpowiedzi
-
Dzisiaj Czantoria dla wytrwałych, śnieg mokry ciężki i od 10 deszcz ale nie będę narzekać trzeba było tylko odpowiednią linię wybrać żeby omijać niespodzianki 🤪 Na wyciągu poznałem ojca naszego skoczka narciarskiego Pawła Wąska opowiedział co nieco o naszej kadrze,nie będę cytował 🤣 Bardzo dobry narciarz miło było patrzeć jak śmiga. Obsługa mówiła że być może jutro już nie ruszą. Na koniec sprawdziłem ślizgi i o dziwo nie było żadnej ryski 😁8 punktów
-
To średniej wielkości ośrodek w Karyntii położony dość wysoko na przełęczy o tej samej nazwie. Mocno polecany przez @JurekByd, a że było niedaleko z Bad Kleinkirchheim, to pojechaliśmy. Zaparkowaliśmy na pierwszym parkingu z brzegu, przy gondolo-krzesłach, miejsca dużo. Infrastruktura ośrodka jest bardzo nowoczesna, przemieszczamy się głównie nowoczesnymi szybkimi krzesłami z osłonami, niestety bez podgrzewania tyłka. Przy każdym z nich przebiega kilka wariantów bardzo szerokich tras, nachylenie przede wszystkim czerwono-niebieskie, ale zdarza się kilka ścianek aspirujących nawet do czarnego koloru. Jeździ się głównie w odkrytym terenie z bardzo fajnymi widokami na otaczające góry. Śnieg był przede wszystkim naturalny, co zapewniało jego odpowiednią miękkość i rzadkie oblodzenie tras. Wszystko przygotowane bardzo dobrze, z tego też słynie ten ośrodek wg informacji internetowych. Większość tras umożliwia bardzo spokojne bujanie się ciętym średnim i długim skrętem jak i naukę bardzo krótkiego, dzięki względnie łagodnemu nachyleniu. Po nabyciu umiejętności jest gdzie je weryfikować na bardziej stromych fragmentach. Dawno się tak nie wybujałem (np. Bad Kleinkirchheim jest tu bardziej wymagające). Najciekawsze to trasa 20 i 21, długie, urozmaicone, luźne i szerokie. Pełen wypas, pewnie zjechane z 8 razy. Ciekawostka to powrót z końca ośrodka, przez jezioro przejeżdża pojazd na gąsienicach ciągnący narciarzy trzymających się poprzeczki. W zasadzie tempo podobne jak łyżwą, jezioro gładziutkie, ale jest to jakaś atrakcja. To taki ośrodek powiedzmy na 2-3 dni jeżdżenia, potem może się znudzić. Ale niewątpliwie warto go odwiedzić będąc w Karyntii. Nie ma tam też tłumów, jazda dość kameralna.4 punkty
-
Cześć Wróciliśmy właśnie z Hochkar. Ekipa zacna, warunki znakomite choć zróżnicowane. Sporo nart fajnych było do jeżdżenia oraz sukcesy w edukacji osiągnięte - tym razem wychowana nowa deskarka. Może dzieci mi podeślą zdjęcia albo filmiki to wkleję. Wniosek sprzętowy jest jeden: narty sportowe są uniwersalne i spisują się znakomicie w każdym terenie i warunkach. Reszta to większe lub mniejsze badziewie. Pozdro3 punkty
-
3 punkty
-
Na CG każda trasa powoduje wzmożoną perystaltykę jelit i mocne moczenie. oszczędzę tego Tobie.3 punkty
-
3 punkty
-
To nie mój materiał. Zamieściłem go tutaj w celu motywacyjno-szkoleniowym.3 punkty
-
Akurat ten link do pracy kijków bardzo dobry. Naprawdę gość pokazuje co i jak w tym zakresie. Jednym z moich błędów na początku jeżdżenia było zostawianie z tyłu ręki z kijkiem po skręcie. To dobrze pokazuje na filmie. I masz rację, że w google wszystko znajdziemy, tylko mamy kłopoty z selekcją. Ja lubię te wstawki na forum. Czasem olewam na wstępie, czasem po krótkim obejrzeniu a czasem cieszę się, że ktoś mi podsunął coś fajnego, bo pewnie sam bym na to nie wpadł.3 punkty
-
Jakbyś był elementarnie uczciwy to przyznałbyś, że linki stanowią pewien ułamek, dość znikomy mego udziału w forum. Autorytety są lokalne, chyba, że o to chodzi i aby nie doszło do sytuacji, że autorytet mnie się kruszy, autorytet ważną rzecz. To jakieś zawody tu są na autorytety, bo się nie zorientowałem. Sam przyznałeś, że to forum jest dla każdego. Także, dla kogoś kto uważa, że lepszy odnośnik do eksperta niż własne bajdurzenie z krainy mchu i paproci. Dla Ciebie mogę być wklejaczem, a do rangi autorytetu nie aspiruję. Czasem coś napiszę z własnego doswiadczenia, czasem odniosę się do innych, wklejając link. Tobie to pamiętam nic nie dogodzi, fotki też wklejałem nie takie. Mr perfekt. Współczuję otoczeniu. Wyłączam się z dalszej dyskusji. Krzyśka przepraszam, że ośmieliłem się wkleić do jego wątku link w temacie.3 punkty
-
Wiem, wiem, inni zostali z forum wyrzuceni. Wasze imię to milion. Dla mnie spoko, nikt was do klikania przecież nie zmusza. Tak samo jak do pisania głupot. Załóżcie sobie forum, w regulamin wpiszcie zakaz linków i git. Myślących inaczej wywalajcie, a siebie klepcie... po ramionach.3 punkty
-
3 punkty
-
Nie wiem co mu z głową zrobiłeś ale pół drogi; Adam,Adam,Adam a jak już padł to zaczął mruczeć pod nosem:tak biorę kijek,wbijam kijek…🤣🤣🤣 także miałem ubaw po pachy 😉 Dzięki Adam za ustawienie syna,za progres który zrobił w tak krótkim czasie i za dalszą motywację …. Zdrowego !! pozdro PS. Co Wy palicie w tej Małopolsce?3 punkty
-
... od wtorku, 4 dni na Chopoku. Wtorek - chmurno, lekkie ochłodzenie (w nocy i rano mrozik - 9 na górze, - 4 na dole). Jazda b. dobra. Ludzi dużo. Następne trzy dni słonko, ale po 2 godzinach na termometrze spore plusy. Na południu tak do 10.30. Później już miękko, cukier, odsypy i muldy. Trzeba było przeskakiwać na północ. Tam z warunkami dużo lepiej ale ludzi dużo za dużo. Jednak udało się pojeździć tak do około 14. Na dole wiosna ale śniegu mają sporo. Żadnych minerałów nie stwierdziłem, ślizgi nie tknięte. Wczoraj po nartach powrót do Krakówka umordowany i zadowolony. 🙂 Teraz czekam na ochłodzenie i mam nadzieję na jeszcze na kilka dni tam zawitać. Pozdr4all 🙂 !3 punkty
-
Cze Młody odebrany z obozu prawie cały, wyj…bał na treningu SG, prawie 2 min zjazd na trasie PE. Na ściance nogi mu klękły, a już widział metę😀. Śliwa pod okiem i broda zdarta (jak u Żony 3 tygodnie temu, gogle całe, ale szybki długo szukał bo wypadła jak przygrzmocił). A tak dobrze mu szło w klubowych rozgrywkach, był trzeci po GS, a po SL drugi. Niestety DNF na SG a punktacja łączna. Taki sport. No zielono jest, ale na stoku jeszcze sporo śniegu mieli, a na górze to mówił że biało. My start w niedzielę. W sobotę aklimatyzacja 🍷, ekipa przyjeżdża. szału nie ma, ale bidy tyż nie. pozdro ps. GS-y dojechały, idą na pierwszy ogień😀 tak na dole Grebenzen a takie „dzidy” na pierwszy ogień.3 punkty
-
Dwa lata temu, przyszedł do mnie sąsiad z prośbą o naostrzenie i nasmarowanie nart. Przyniósł butelkę nalewki własnej roboty. Wiesz jak te krawędzie i ślizgi piły tą nalewkę😉. p.s. Pyszna była.2 punkty
-
Weź nie pie …. Gość jeżdżący free wyłącza się z rozmowy o użyciu kijów. 👀 To dopiero kraina zenitalnych absurdów … poza tym … każdy coś tu wnosi i jest kapitalnie. Wiadomo, że niektórzy mają dość i na moje fanaberie powiedzieli że pierdole bzdury i nie raz już mieli rację. O doborze nart, o wymianie butów i wiele innych moich wymysłów gasili w zarodku. Gdzie chciałem posłuchałem, gdzie nie chciałem nie posłuchałem i straciłem kasę i trochę ego 🤣🤣🤣 każdy żółtodziób tak ma i już. Jedno bym sobie chciał …. Chciałbym zobaczyć Twoją @star jazdę .. nie wiem gdzie .. w świerkach, na połoninie, w żlebie, nieważne. Mam znajomego .. jeździ free … i jego pewność ciała, balans i dynamika … rozwala obwody. A jego 9 letni syn jadąc za nim przynosi wstyd większości riderów na stoku, tak jest wyjeżdżony mimo że błędy robi, a i owszem. Free to po prostu jest inna bajka, nic nie ujmując kunsztowi sztruksowego carvingu. A za filmik @stardzieki …. Obejrzę do poduszki 😉2 punkty
-
Lubię to dziewcze ale jakbym klikał za każdym razem w Twój link to bym jej teksty znał na pamięć.2 punkty
-
Znowu cytat.. a coś od siebie?... to forum jest dla każdego komu się coś zdaje lub coś przeżył nikt nie pisze autorytatywnie dopóki inni nie zaczną go postrzegać jako autorytet wtedy takim sie staje (na jakimś polu)... stawiam na to że "wklejacza" czegokolwiek nikt za autorytet nie weźmie - bez względu na to czy wklejki będą z netu, gwiazd czy Koranu...2 punkty
-
Otóż to. Nie trzeba w każdym wątku zabierać głosu. Jeżeli ktoś będzie chciał zgłębić problem, Google jest ogólnodostępny i łatwy w użyciu.2 punkty
-
Raczej jak wam się zdaje. Chyba, że jesteście jakieś alfy i omegi, od ktorych prosty instruktor z demo team powinien się uczyć, bo nie warto na niego nawet spojrzeć. Pycha kroczy przed upadkiem. Limit wyczerpany? Czasami lepiej jest mądrze milczeć niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.2 punkty
-
2 punkty
-
.. 🙂 wiesz ... my po prostu mówimy jak jest, inni po prostu milczą (co nie znaczy że czytają lub nie)...... 🙂2 punkty
-
W twoim przypadku blokuje rotację która jak wszyscy wiemy prowadzi do ześlizgu2 punkty
-
2 punkty
-
Byłem dziś na stoku. Na początku petarda a po godzinie mięciutko więc zabawa. Wziąłem sobie do serca to moje manieryczne wysuwanie rąk długo przed wbiciem kija… Tezymalem je przy sobie do momentu skrętu i … czy ktoś mi może napisać co jest takiego w tym energicznym wysunięciu ręki do wbicia kija że w tym momencie następuje tak efektywne zakrawedziowanie nart? Czy sama bezwładność całej ręki z kijem robi aż taki efekt? Szczerze to byłem zaskoczony. Ja już nie raz takie eureki przechodziłem i potem okazywało się, że to koincydencja albo po prostu ,,warunki siadły,, więc wolę zapytać czy faktycznie to energiczne wyciągnięcie ręki przed samym wbiciem kija tak wiele robi u Was ,,na dole,, ? @Marxx74x… Ty chyba coś wspominałeś o znaczeniu pracy ramieniem.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Tomek, warunki fajne ale jak na koniec marca. Teraz jest luty, jeszcze nigdy nie brałem tabletek na alergię w lutym (brzozy). Wróciły Żurawie, pies zmienia sierść na wiosenną, atakują go kleszcze. A tu jeszcze tyle planów wyjazdowych na narty. Trzeba będzie je zmienić na rower i Sup-a jak tak dalej pójdzie.2 punkty
-
Ja sobie właśnie tak prawdziwych narciarzy wyobrażam. Nie zdejmują butów i odzieży przez cały sezon, nawet do spania, żeby nie marnować czasu na przebieranki. Nikt ich nie czuje, bo nie marnują czasu na pobyt w pomieszczeniach, a na powietrzu aż tak nie czuć. A nawet jak czuć, to jeżdżą tak szybko, że się rozejdzie. Po powrocie rozbierają się metodą "na gniazdo", które zostawiają tuż przy drzwiach, w pełnej gotowości. Pranie chwilę schnie, a przecież kolejny wyjazd może się zdarzyć o każdej porze dnia i nocy.2 punkty
-
Dzięki - czyli tak jak przypuszczałem ściema z tymi Twoimi szybkimi przejazdami1 punkt
-
Zwłaszcza w okresie ferii,gdzie ilość kamikadze zjeżdżających na krechę bez żadnych umiejętności przekracza średnią krajową. Nigdy nie lubiłem tam jeździć, choć trasy fajne.1 punkt
-
sladami rudej i opcia, teraz miłość w Zakopanem ma inne konotacje https://naszahistoria.pl/ruda-wanda-i-opcio-czyli-milosc-w-zakopanem/ar/c15-9179338 https://www.skionline.pl/forum/topic/25217-w-góry-na-skitury-sezon-201819/?do=findComment&comment=295298 Takie początki... choć pierwszy raz wzdłuż Izery, ale chłopaki tym razem na SO uznali, że miałem sprzęt o kilka gramów za ciężki na super lekki wątek i ban...1 punkt
-
Cześć Ja wiem...? Bywało tam więcej - rekord przy kasach ponad 7 metrów. Jak dla mnie warunki idealne, zróżnicowane, pogoda również. Kolejny znakomity wyjazd pod każdym względem choć dawno nie jeździłem na ślepo. Pozdro1 punkt
-
Starczyło ci na 25 minut tego wyłączenia. Żenada. Panowie to jest opłacona działalność - st te linki i prowokujące zachowanie. IGNOROWAĆ!1 punkt
-
Nooo...ale masz fantazje!!.. przy nich "ciepła wódka i spocona kobieta" to przedszkole .. 🙂1 punkt
-
Większość? Ty, Mitek i Migu, trzech was jest na krzyż, mów za siebie, jak dopominasz się od innych słów własnych, a ty tu na rzecznika praw nieklikających mi wyrastasz. Fajniej dla Ciebie, bo myślisz, że nasze rozkminki są więcej warte niż tych co na narciarstwie zęby zjedli. To się nazywa polska myśl trenerska, pisał o tym Gabrik. Nie klikasz, twoja strata, zostajesz w getcie leśnych dziadków. I tak duży sukces, że z internetu korzystacie, sukces to niebywały. A socjotechniki stosujecie chamskie. Masz bez linku. Waligorski. Redaktor "Kłaniam się pani redaktor!" - "Witam witam wieszcza! Cóż sprowadza waćpana do naszej gazety?" "Może pani redaktor moje wiersze pozamieszcza?" "Co pan ma, jakieś fraszki?" - "Nie, Krymskie Sonety Jedna mi sztuka zwłaszcza wyszła znakomita Nazywa się Ajudah" - "No, no niech pan czyta" "Hej! Lubię się podeprzeć na skale Judahu I patrzeć jak na dole pryskają bałwany Że aż się tęcza robi, śliczna że o rany! One bęc, łubudu, bach i rachu ciachu!" "Panie, toż to słabizna, pan tego nie czuje? Niech no pan popoprawia jak ja podyktuję! Lubię spoglądać wsparty na Judahu skale Jak spienione bałwany to w czarne szeregi Ścisnąwszy się buchają, to jak srebrne śniegi W milionowych tęczach kołują wspaniale" "Wspaniale! dzięki pani!" - "No już pan nie szalej I czytaj pan te swoje wypociny dalej" "Jeden pan to dosłownie zwariował ze strachu Bo myślał że te fale to są wieloryby Ale skąd wieloryby, przecież nie wyszłyby Bo wieloryb nie umie posuwać po piachu Bardzo kiepsko?" - "Okropnie!" - "Niestety, co słyszę." "Gorsze już poprawiałam, niech no pan tak pisze!" "Trącą się o mieliznę, rozbijają na falach Jak wojsko wielorybów zalegając brzegi Zdobędą ląd w tryumfie i na powrót zbiegi Miecą za sobą perły, muszle i korale" "I korale... Prześlicznie, ach, jakże się cieszę" "Dobra, jedź pan do końca bo bardzo się spieszę." "Wszystko to gra tak ślicznie jak w płucach u dziadka Który był się przeziębił ubiegłego latka Bo latał z mandoliną po różnych sąsiadkach I gdy tak sobie latał..." - "Kończmy ten kryminał Bierz pan pióro i pisz pan taki oto finał: Podobnie na twe serce, o poeto młody Namiętność często groźne wzburza niepogody Lecz gdy podniesiesz bardon - ona bez twej szkody Pozwala w zapomnieniu pogrążyć się toni I nieśmiertelne pieśni za sobą uroni Z których wieki uplotą ozdobę twych skroni" "O pani! Wiersze pisząc chodziłabyś w sławie!" "Dziwna rzecz, sama nie umiem, a cudzy poprawię"1 punkt
-
1 punkt
-
A propos jubileuszowej zamkniętej zima https://wiadomosci.wp.pl/czarna-seria-w-polskich-gorach-turysci-nie-kalkuja-6993164993755680a to jest taka droga wchodząca między Studicni a Lucni na Przełęcz, latem szeroka, zimą bywało że zjechałem w poprzek i nie zauważyłem, że minąłem jakąś drogę stok równy jak stół, na wiosnę wytopiona z trzymetrową ścianą z jednej strony.1 punkt
-
Dokładnie tak wyglądają warunki na Pilsku na koniec sezonu. Często bywało, że w Kwietniu było tam wiele więcej śniegu i można było zjechać na sam dół. Od wtorku jesteśmy w Ślemieniu i kręcimy się po okolicy, Góra Żar już zakończyła sezon narciarski ,nisko, południowy stok i wietrznie,mają tam coraz większy problem,żeby w ogóle uruchomić główną trasę,a szkoda, bo to całkiem niezła, dosyć długa trasa. Zauważyłem,że stawiają teraz na organizację imprez na szczycie, ludzie przyjadą ,zostawia kasę i nie trzeba się martwić o śnieg. Latem rowery i turyści ,do tego paralotnie interes się kręci ,a narciarze wydają się coraz mniej opłacalni. Dzisiaj ma padać deszcz, po raz kolejny w lutym ,to już ponad dwa tygodnie z deszczem i na plusie.1 punkt
-
Dobrze prawisz 😏 żeby dane z wkładki docierały do ucha przez Twój telefon i wszystko się zapisywało potrzebna jest aplikacja z opłaconą subskrypcją którą trzeba odnawiać 🤪 i tak to się kręci.1 punkt
-
A tak kończąc szyderę. Ogarnięty narciarz weźmie "halbki" + 2 metry i się bawić będzie w kostiumie z "G - wexu" (sklep górniczy)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie Andrzeju, to był jej świadomy wybór, bo nie dało się wszystkich srok za ogon złapać, wybrała taniec na zaawansowanym poziomie i tyle, narty przestały ciągnąć.1 punkt
-
@grimson też byłem dzisiaj na CG z moim synem. Na Luxa wsiadaliśmy kilka minut po 9. Wydaje mi się, że widziałem Cię jak wsiadałeś na krzesło chyba po pierwszym naszym zjeździe, potem już Cię nie widziałem. Jeździliśmy do 15 z minutami. Po 10 przenieśliśmy się na Żmiję i tam do końca. Generalnie warun fajny, ludzi dość sporo szczególnie w miejscach bardziej stromych trzeba było ćwiczyć orientację, nigdy nie wiadomo kiedy ktoś będzie chciał ruszyć (oczywiście bez spojrzenia w górę). Śmig można było ćwiczyć po południu.1 punkt
-
Dzięki Pieter za kolejne udane występy gościnne.... o mało mnie dziś na śmierć nie zagoniłeś .. 😄 Ostatnia ścianka zbierała dziś żniwo niemiłosiernie. A w Oravicach lato panie.. 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
Pozazdrościć. Wnuczka (a wyglada jak córka 🙂 ładnie jeździ. Moja (5 lat) oświadczyła, że na nartach jeździć nie będzie, choć jak dorośnie - dodała - to może zmieni zdanie. Widziałem Leę na innych filmikach w trudniejszym terenie. Tam trochę gorzej wypada. Może zapiasałbyś ją do jakiegoś narciarskiego klubu. Szybko by poprawili u niej błędy. Wszystkim rodzicom, którzy chcą dobrze nauczyć swoje dzieci jeździć na nartach zdecydowanie polecam zapisanie ich do klubów narciarskich. Swoje to kosztuje, niestety, ale i wiele daje. Mówię to na podstawie własnych doświadczeń i wielu innych znajomych. Nie musi to byc żaden klub dla wyczynowców, którzy będą brali udział w Pucharze Świata. Taki klub ma nauczyć dzieci nie tylko dobrze jeździc na nartach, ale wyrobić w nich pewne nawyki, w tym miłości do gór i przyrody. Poza tym dzieci, na zasadzie współzawodnictwa i brania przykładów z innych dzieci, świetnie się rozwijają. Nie tylko w narciarstwie zresztą.1 punkt
-
1 punkt