Mitek Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu Cześć nie wiem czy to kwestia dziadków czy nie dziadków ale ja to się po prostu elektryków i hybryd na drogach warszawskich i podwarszawskich (zaznaczam dlatego bo być może u Was jest inaczej) po prostu boję. To w dużej części kierowcy nieobliczalni a często wręcz niebezpieczni. Taki samochód na skrzyżowaniu równorzędnym czy prostym rondzie to zazwyczaj blokada ruchu na czas pewien. No i ten brak wyczucia odległości i gabarytów własnego pojazdu... Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu (edytowane) Kiedyś rozmawiali o zaparciach i wypróżnieniach albo prostacie, teraz o hybrydach. Nie wiem co do nich macie, ja czasem wsiadam w auto żony (Yaris cross) i jeździ się tym bardzo dobrze. Ale ja ogólnie emerycko jeżdżę niezależnie od samochodu, Porsche, Lambo czy Ferrari wywaliło by mnie z siedzenia po pierwszym kilometrze z wkurwu Edytowane 4 godziny temu przez Chertan 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu 29 minut temu, Chertan napisał: Ale ja ogólnie emerycko jeżdżę niezależnie od samochodu, Porsche, Lambo czy Ferrari wywaliło by mnie z siedzenia po pierwszym kilometrze z wkurwu Bo Ty Pioter musisz "powagę urzędu" zachowywać.. jakbyś tak pod robotę zajechał podrasowaną Hondą (taką jak smarkateria jezdzi ) i wyciął kilka "baczków" na parkingu - już widzę przerażenie tych mamusiek .. 🤣 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu Godzinę temu, Mitek napisał: Cześć nie wiem czy to kwestia dziadków czy nie dziadków ale ja to się po prostu elektryków i hybryd na drogach warszawskich i podwarszawskich (zaznaczam dlatego bo być może u Was jest inaczej) po prostu boję. To w dużej części kierowcy nieobliczalni a często wręcz niebezpieczni. Taki samochód na skrzyżowaniu równorzędnym czy prostym rondzie to zazwyczaj blokada ruchu na czas pewien. No i ten brak wyczucia odległości i gabarytów własnego pojazdu... Pozdro Ciekawe, nie zauwwzylem zeby wlasciciele elektrykow jezdzili gorzej niz inni. Raczej szybko i sprawnie, w przeciwienstwie do starych gruzow w stylu polo czy fabia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 1 godzinę temu, Mitek napisał: Cześć nie wiem czy to kwestia dziadków czy nie dziadków ale ja to się po prostu elektryków i hybryd na drogach warszawskich i podwarszawskich (zaznaczam dlatego bo być może u Was jest inaczej) po prostu boję. To w dużej części kierowcy nieobliczalni a często wręcz niebezpieczni. Taki samochód na skrzyżowaniu równorzędnym czy prostym rondzie to zazwyczaj blokada ruchu na czas pewien. No i ten brak wyczucia odległości i gabarytów własnego pojazdu... Pozdro Strasznie bojaźliwy jesteś 😀. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 2 godziny temu, Mitek napisał: nie wiem czy to kwestia dziadków czy nie dziadków Nie wiem skąd to się bierze ale w gronie moich bliższych i dalszych przyjaciół i znajomych a wszystko to dziadki między 50 a śmiercią, nikt jeszcze nie kupił prywatnie elektryka ani nawet hybryda. Niektórzy muszą jeździć służbowo ale prywatnie tylko normalne auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu Miała być Toyota C-HR ale chwilę wcześniej brat kupił Yarisa i połowica orzekła, że starczy Toyot w rodzinie - pewnie zadziałał podobny mechanizm jak taka sama sukienka na wesele.... Czyli jest piąte auto z PSA tym razem 2008 hybrid. Niestety PSA/ Stelantis zepsuł tragicznie swoje , skądinąd chyba najlepsze na świecie diesle, więc jest benzyna. No i lubię komputery na kołach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu (edytowane) 5 godzin temu, Mitek napisał: Cześć nie wiem czy to kwestia dziadków czy nie dziadków ale ja to się po prostu elektryków i hybryd na drogach warszawskich i podwarszawskich (zaznaczam dlatego bo być może u Was jest inaczej) po prostu boję. To w dużej części kierowcy nieobliczalni a często wręcz niebezpieczni. Taki samochód na skrzyżowaniu równorzędnym czy prostym rondzie to zazwyczaj blokada ruchu na czas pewien. No i ten brak wyczucia odległości i gabarytów własnego pojazdu... Pozdro Jeżdżąc niejednokrotnie po Warszawie nie zauważyłem żeby poziom kierowców odbiegał od całości ogółu ale jesteś tam codziennie więc widzisz swoje …aczkolwiek z własnych obserwacji dostrzegam dwie specyficzne grupy kierowców : pierwsza na którą szczególnie uważam to zrelaksowani sportowcy-fotel odsunięty max do tyłu,siedzisko max w podłodze widać tylko główkę i wyciągniętą rękę 🤦♂️ nigdy niewiadomo co takim strzeli do głowy i druga to (niestety część kobiet tak ma i osoby starsze właśnie ) fotel max do przodu i max do góry tu brak pełnego i swobodnego luzu ręki za kierownicą a lusterka to zbędny dodatek choć ta grupa z zasady jeździ wolno i stara się jechać bezpiecznie . Co do elektryków to dla mnie mają jedną wadę i pewnie da się to jakość rozwiązać -są za ciche a skrzynia automatyczna dziś to jak narty taliowane 😉 wsiadasz i jedziesz 😜. Kiedyś wmawiano ,że automat jest do bani 🤷♂️ Manualna skrzynia schodzi ze sceny i bardzo słusznie to się już dzieje choć nadal np w busach jest montowana . Manual w jakiejś formie dla aut sportowych powinien zostać bo tu zabawa jest dość fascynująca . Nawet opcja manualna przy manetkach w kierownicy daje duzo radosci ale trzeba umieć . Obecnie mam taką skrzynie którą mogę przełączyć na tryb manualny stały ( wcześniejszą skrzynię miałem taką,że po chwili przełączała się w automat) zabawa jest przednia i często korzystam z tej formy które dają manetki. Warto spróbować ! A że już jestem w wątku o elektrykach to ostatnio oglądałem linię produkcyjną prosiaka nowego prosiak 911 i coś nie chce mi się wierzyć że Niemiec zrezygnuje ze swojej technologii zastępując ją baterię . Śmiem twierdzić że ( by się nadawało nawet w wątku dyskusyjnym- drony) że jak gaz wróci pełnym strumieniem do DE to psychoza klimatyczna trafi bo kosza . Bo póki co Europa stoi naga i kwiczy 🤷♂️ czas pokaże 😉 Edytowane 30 minut temu przez Victor 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.