Jump to content

bubol.T

Members
  • Posts

    240
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    4

Everything posted by bubol.T

  1. Cieszy, że są w formie, będą w Spodku 20 grudnia, ja też tam będę z kumplami ze starych czasów. Wcześniej już w ten piątek jadę do Zabrza na Pidżamę, a za tydzień z małżonką na Come do Spodka. Zapowiada sie dobra końcówka roku. Wisienką na torcie będzie Metallica na Stadionie Śląskim po ciężkich bojach zdobyłem bilety już w przedsprzedaży. Turbo gra razem z Acidami, rok temu bylem na ich koncercie i zagrali na prawdę świetnie. Ja bym nie powiedział, ze tw kapele mają czasy świetności za sobą. Titus w jednym z niedawnych wywiadów powiedział, ze wtedy zawsze stali pod kątem, albo leżeli, a teraz stoją prosto i technicznie są lepsi. Zobaczymy
  2. Robi sie ciekawie, może od razu Sylwester na stoku? Byłem kilka razy na takiej imprezie, na Pilsku, Wielkiej Raczy , Nowej Osadzie i Soszowie.
  3. bubol.T

    Pasje

    Wiesz taki Cypr, jest dobry na początek, bo mentalność zbliżona do greckiej, raczej nikt piany z ust nie toczy. Poza tym samochody z wypożyczalni maja czerwone rejestracje i miejscowi traktują je z ograniczonym zaufaniem.
  4. bubol.T

    Pasje

    Michał dobrze rozumiem, że wypożyczyłeś samochód? Byłem w Protaras rok temu w maju. Temperatury takie same jak piszesz. W Lipcu podobno nie da sie tam żyć. Woził nas tam Polak, młodszy ode mnie, emeryt wojskowy. Witold moze sie zastanowić 😄 Gość mówi, że sprzedał mieszkanie w Warszawie, kupił tam cos w rodzaju bliźniaka i jeszcze mu zostało sporo kasy. Osobiście sie nie odważyłem jeździć na rondzie w lewo, ale wszystko przede mną, na wczesną wiosnę, planujemy Maltę i tym razem mam zamiar spróbować. Cypr bardzo mi sie podobał, to świetny kierunek na wiosnę/jesień.
  5. Wiesz, przy zimach jakie w ostatnich latach mamy, cokolwiek ruszy na święta, to już sukces.
  6. Nie blisko, a najbliżej. Ja pewnie będę tam codziennie od Sylwestra, jak oczywiście nic sie nie wydarzy. W tym roku Buczynka ruszyła chyba 5 stycznia, z tego co pamiętam.
  7. Z Pilskiem może być bieda, w ostatnich latach góra jeśli w ogóle startowała, to po mocniejszych opadach, raczej w drugiej części sezonu. Buczynka tak samo mimo nasnieżania potrzebuje trochę pomocy od natury. To jednak kawał szerokiej trasy. Ja tam pewnie będę zaraz po świętach, to dam znać jak sprawa wygląda.
  8. Ja śledzę temat, ostatnio nie wyszło, więc nic nie piszę. Mam w planach wyjazd do Ślemienia 31.12-04.01. Jak się uda, to będę godzinę jazdy od was.
  9. bubol.T

    Pasje

    Przypomniała mi sie sytuacja podczas wyprawy po Cykladach. W naszym pensjonacie drobne remonty wykonywał Janusz z Polski. Nie "Janusz z Polski" tylko gość o imieniu Janusz 😁 Mowi widzicie te latarnie ? Postawili je, bo tam miała iść droga, drogę wybudowali obok, a latarnie świecą w pole. To jest właśnie Grecjia. Naxos i Paros polecam, piękne wyspy, bez lotniska, nie są aż tak skażone masową turystyką, trzeba dostać sie promem, co dodaje im uroku.
  10. bubol.T

    Pasje

    Pierwszy mój wyjazd do Grecji to byla Kreta. Wyjazd z lotniska i za chwilę stop. Autobus stoi, nikt nie trąbi. Kierowca wyszedł na fajkę z drugim kierowcą. Sprawca postoju byla pani, która stanęła na środku drogi, otwarła drzwi, poszła kupić owoce na staganie, po czy wsiadła i odjechała... Później odwiedzałem Grecję wiele razy, mam stamtąd mnóstwo wspaniałych wspomnień. Zabawnych sytuacji było na prawdę mnóstwo. W tym roku w kwietniu wróciłem po latach, tym razem na Rodos, wrzuciłem tu nawet jakieś zdjęcia, ale zostałem zjebany przez Jana, że sie chwalę i chcę napisać coś fajnego o sobie, więc usunąłem wpis. Grecy , ale tez inni poludniowcy mają w sobie taki luz. Umiejętność celebracji każdej wolnej chwili, słońce świeci przez większość roku, problemy wydają sie lżejsze, a estetyka sprowadza sie bardziej do stworzenia klimatu niż utrzymania kątow prostych i idealnych powierzchni.
  11. Aż z ciekawości sprawdziłem, Uber z Wrocławia całe 23 zeta, odjazd za 6 minut. Przy dwóch osobach to się nawet nie opłaca czekać na pociąg
  12. Witek nie ma tego złego, rydze rosną.
  13. Czy ja wiem. W tym roku miałem tylko 3 kleszcze. W poprzednim 8. Pryskam się już DEET 50% i nie widzę różnicy w ilosci ukąszeń, poza tym, że śmierdzi niesamowicie. Po prostu je przyciągam. Jednego złapałem nie wychodząc przez cały dzień z domku, no ale taka jest cena obcowania z naturą. Zawsze można zostać w Katowicach i wdychać spaliny, a zamiast gór oglądać familoki.
  14. Sezon ogórków trwa, a Pingwin podał ceny na nowy sezon. Dobra wiadomość jest taka, że bez podwyżek. https://www.czarnygron.pl/narty/cennik-karnetow
  15. bubol.T

    rower :)

    Kiedyś czytałem, że Anglicy zbili kasę na sprzedaży maczet z pełną świadomością w jakim celu tam trafiały.
  16. bubol.T

    Pasje

    Rydze można marynować, zrobić z nich zupę, flaczki, sos, można nawet kisić. Próbowałem wszystkiego poza kiszeniem i jest bardzo smacznie. Jednak najlepsze są tradycyjne z blachy, albo z patelni na maśle. Kiedyś to był dla mnie rarytas, od czasu kiedy mam domek w górach i w październiku rosną jak chwasty, jakoś mi spowszedniały. W zasadzie wystarczy mi to, co wyrośnie na działce, a te w lesie zostawiam dla innych. Chyba , że mam zamówienie od znajomych, to wyniosę wiaderko. Trzeba jeszcze dodać, że to, co nazywamy rydzem, to zazwyczaj różne mleczaje, klasyfikowane według tego pod jakim drzewem wyrosły. Ja mam na działce mleczaje jodłowye, które są delikatnie gorzkawe, co moim zdaniem nie umniejsza ich walorów smakowych. Mleczaj rydz rośnie pod sosnami i jest uważany za najsmaczniejszego. Po uszkodzeniu miąższ robi się zielonkawy, czego nie ma przy mleczajach swierkowych i jodłowych, które zmieniają barwę na ciemniejszą. Z tego co widzę, Andrzej nazbierał tych jodłowych, albo świerkowych.
  17. Na Ślężę wchodziłem od Sobótki przez Wieżycę i od przełęczy Tąpadła, w sumie kilka razy. Spędziłem swego czasu miesiąc na delegacji na zakładzie LG. Świetne tereny, samo miasto Sobótka, które jest jednym z najstarszych miast w Polsce,kamieniołomy, Ślęża,było co robić po pracy. W schronisku pod Wieżycą mają dobre kraftowe piwo.
  18. bubol.T

    Pasje

    Dla mnie grzyby, to forma medytacji. Jakis czas temu to odkryłem. Uspokajam sie, przestaję myśleć o wszystkich problemach, a skupiam się na tym dosłownie przyziemnym zajęciu, które daje mi mnóstwo przyjemności. Podobnie mam z chodzeniem po górach. A połączenie grzybobrania ze spacerem po górach...
  19. Połowa tego wiaderka rydzów urosła właśnie na działce, do tego 3 kanie. U mnie rosną już od miesiąca i mam już przesyt. Wiozę je do pracy niech się podzielą .A Borowiki? W górach zawsze jest ich sporo, ja nie widzę specjalnej różnicy z poprzednimi latami. Za to widzę różnicę w ilości ludzi przekopujących las. Ja mam mały koszyczek, jak uzbieram pełny to wychodzę. Nie ma później tyle obrabiania, a w lesie coś zostaję.
  20. Kolejny piękny weekend w Beskidach w oczekiwaniu na śnieg.
  21. bubol.T

    Drony

    Krzychu wlej brandy do lodów nie pożałujesz olej skiforum 😁
  22. bubol.T

    Drony

    Do lodów najlepsze jest brandy. Nauczyli mnie tego lata temu jacyś Anglicy na wakacjach 😁
  23. bubol.T

    Drony

    Po co się z koniem kopiesz?
  24. bubol.T

    Drony

    Wczoraj taki " ciapaty" jak pieszczotliwie ich niektórzy nazywają jechał autobusem, chciałem wyjechać z podporzadkowanej i mnie wpuścił. Podziękowałem mu zamiast pokazać środkowy palec. Czy teraz już jestem tęczową świnią, czy raczej lewackim ścierwem? Dla kontrastu taki biały obrońca polskości i patriota miesiąc temu wyzwał mnie od Goebbelsów tylko dla tego, że miałem rejestrację SK i wypakowywałem razem z synem z auta kajak i wiosła, a on musiał zwolnić. To było na parkingu pod ośrodkiem politechniki krakowskiej nad Jeziorem Żywieckim, a obrońca ojczyzny jechał samochodem oznaczonym "wody polskie" tak reprezentuje tą instytucję. Pytam się czy w takim wypadku może powinienem sobie sam spuścić wypierdol, za to że jestem Ślązakiem? Bo to w końcu mniejszość niemiecka i ruch separatystyczny jak to ładnie ujął kiedyś Pan Jakubiak.
×
×
  • Create New...