Skocz do zawartości

COVID 19 raczej nie rozejdzie się po kościach


bodex4

Rekomendowane odpowiedzi

Rzecznik rządu: loty z Wielkiej Brytanii do Polski od wtorku zawieszone

 

https://www.onet.pl/...q0jy3v,79cfc278

 

p.s.

To załatwili rodaków wracających na święta do kraju.

 

Cześć

Nie wiem jak to będzie wyglądało jutro (pracuję praktycznie pod ścieżką podejścia na Okęcie ale dzisiaj (wiatr biorę pod uwagę spoko) samoloty lądowały co jakieś dwie trzy minuty. Głownie Lot ale nie tylko.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie wiem jak to będzie wyglądało jutro (pracuję praktycznie pod ścieżką podejścia na Okęcie ale dzisiaj (wiatr biorę pod uwagę spoko) samoloty lądowały co jakieś dwie trzy minuty. Głownie lat ale nie tylko.

Pozdrowienia

Wiesz, ja mam niedaleko domu Modlin. Od wiosny ruch lotniczy zmalał praktycznie o 90%.  Poniżej kolejny artykuł w temacie. 

 

Problemy z powrotem Polaków do kraju. W Niemczech na lotnisku koczują od wczoraj: boimy się, że są tu zarażeni

 

https://www.onet.pl/...0zs4qw,2b83378a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja mam niedaleko domu Modlin. Od wiosny ruch lotniczy zmalał praktycznie o 90%.  Poniżej kolejny artykuł w temacie. 

 

Problemy z powrotem Polaków do kraju. W Niemczech na lotnisku koczują od wczoraj: boimy się, że są tu zarażeni

 

https://www.onet.pl/...0zs4qw,2b83378a

Cześć

No więc dlatego się dziwię. Ja mam na terenie firmę, która obsługuje samoloty (zawieszenia, układy hamulcowe, opony) itd. Ruch jest mniej więcej na poziomie 30% odkąd doszło do pierwszych obostrzeń w marcu kiedy na jakiś czas zamarł.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez opóźnienie o jeden dzień zablokowania przylotów z GB, przyleciały już/przylecą dziś do Polski 53 samoloty. Wygląda to opóźnienie na celowe działanie, bo sam LOT wysyła extra dziś  dreamlinery do Londynu.  28 samolotów przyleci ze strefy Tier 4 - najbardziej zagrożonej zmutowanym wirusem, gdzie teoretycznie obowiązuje zakaz wylotów (tak rekomenduje GB).

 

To wygląda mi wygląda na jakąś absurdalną dywersję. Większość krajów Europy zablokowała przyloty z GB natychmiastowo, a my wysyłamy tam dodatkowe samoloty po ludzi!

O co tu chodzi? Dodatkowo badania na COVID na przylocie nie są obowiązkowe. O danie trochę zarobić tej naszej marnej lini lotniczej? Bilety chodzą ponad 2 tys. PLN.

 

Zamykają hotele, zamykają stoki, a zmutowanego wirusa zapraszają dodatkowymi samolotami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez opóźnienie o jeden dzień zablokowania przylotów z GB, przyleciały już/przylecą dziś do Polski 53 samoloty. Wygląda to opóźnienie na celowe działanie, bo sam LOT wysyła extra dziś dreamlinery do Londynu. 28 samolotów przyleci ze strefy Tier 4 - najbardziej zagrożonej zmutowanym wirusem, gdzie teoretycznie obowiązuje zakaz wylotów (tak rekomenduje GB). To wygląda mi wygląda na jakąś absurdalną dywersję. Większość krajów Europy zablokowała przyloty z GB natychmiastowo, a my wysyłamy tam dodatkowe samoloty po ludzi! O co tu chodzi? Dodatkowo badania na COVID na przylocie nie są obowiązkowe. O danie trochę zarobić tej naszej marnej lini lotniczej? Bilety chodzą ponad 2 tys. PLN. Zamykają hotele, zamykają stoki, a zmutowanego wirusa zapraszają dodatkowymi samolotami!

Ludzie, którzy pracują w UK, chcą wrócić do kraju na święta, pójść do kościoła i dać na tacę. Państwo musi im w tym pomóc. Przecież już wszystko jest zamknięte, oprócz kościołów...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepienia przeciw COVID-19. Dyrektor pogotowia zmienia decyzję po fali gróźb

- Nie jestem człowiekiem lękliwym, ale z błahszych powodów ludzie byli atakowani nożem - przyznaje z rezygnacją dr Andrzej Szmit, dyrektor gorzowskiego pogotowia ratunkowego, który chciał zobligować cały zespół ratowników do szczepień.

 

https://www.money.pl...860722464a.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam głupi.
Jesteś....
śmieszny.
PS dostałeś kiedyś zastrzyk z penicyliny? Żyjesz?

Nie o mnie. O sobie już na forum dużo się dowiedziałem  ;)  Te wszystkie epitety na p.

A ja tylko nie jestem wystarczająco entuzjastyczny, może mam trochę dystansu do tego co się dzieje. W szczecińskich szpitalach dalej brakuje chętnych do szczepienia wśród personelu ale panuje pesymizm. "I tak nas zaszczepią a przecież chcemy pracować".

 

Chodzi mi tylko komentarze dotyczące o sytuacji na filmie. O uczestnikach przedstawienia. Nie umiem sobie wytłumaczyć po jaką cholerę przed kamerami robić przedstawienia z pustą strzykawką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepienia na COVID nie są obowiązkowe- głównym powodem jest brak wystarczających dawek, oraz status emergency use approval -EUA- czyli zatwierdzenie ich w sytuacji kryzysowej - a wiec dalszym monitorowaniem skuteczności i działań ubocznych.
Można wyobrazić sobie, że z każdym dniem wiemy coraz więcej.
Przed zatwierdzeniem szczepionek brało udział w badaniach około 70k osób- ze względu na dawki placebo szczepionkę otrzymało powiedzmy połowa ok 35 K ludzi.
( moderna - ponad 30 k, pfizer ponad 43k)

W zeszłym tygodniu zaszczepiono ok 130k osób szczepionką Pfizera
Każdy kto dostał szczepionkę może zalogować się do CDC i codziennie otrzymuje przypomnienie ze strony
Vsafe.cdc.gov - gdzie odpowiada na pytanie o efekty uboczne
Towarzystwo alergologiczne wydało opinię, że jedynym absolutnym przeciwwskazaniem jest uczulenie na glikol polietylenu A w przypadku historii poważnych reakcji zależy to od lekarza i pacjenta czy podać szczepionkę.

https://acaai.org/ne...eactions-pfizer

Ponadto jak ktoś się nie chce szczepić np. na obowiązkową grypę to może podpisać, że rezygnuje i nikogo to nie obchodzi, że z powodu kościoła latającego spaghetti.
Pracodawca nie może odmówić zatrudnienia z tego powodu.
Ale np. w sezonie grypowym taka osoba powinna nosić maseczkę non stop w pracy. Oczywiście nikt tego potem nie kontroluje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepienia na COVID nie są obowiązkowe- głównym powodem jest brak wystarczających dawek, oraz status emergency use approval -EUA- czyli zatwierdzenie ich w sytuacji kryzysowej - a wiec dalszym monitorowaniem skuteczności i działań ubocznych.
Można wyobrazić sobie, że z każdym dniem wiemy coraz więcej.
Przed zatwierdzeniem szczepionek brało udział w badaniach około 70k osób- ze względu na dawki placebo szczepionkę otrzymało powiedzmy połowa ok 35 K ludzi.
( moderna - ponad 30 k, pfizer ponad 43k)

W zeszłym tygodniu zaszczepiono ok 130k osób szczepionką Pfizera
Każdy kto dostał szczepionkę może zalogować się do CDC i codziennie otrzymuje przypomnienie ze strony
Vsafe.cdc.gov - gdzie odpowiada na pytanie o efekty uboczne
Towarzystwo alergologiczne wydało opinię, że jedynym absolutnym przeciwwskazaniem jest uczulenie na glikol polietylenu A w przypadku historii poważnych reakcji zależy to od lekarza i pacjenta czy podać szczepionkę.

https://acaai.org/ne...eactions-pfizer

Ponadto jak ktoś się nie chce szczepić np. na obowiązkową grypę to może podpisać, że rezygnuje i nikogo to nie obchodzi, że z powodu kościoła latającego spaghetti.
Pracodawca nie może odmówić zatrudnienia z tego powodu.
Ale np. w sezonie grypowym taka osoba powinna nosić maseczkę non stop w pracy. Oczywiście nikt tego potem nie kontroluje.

w zasadzie masz racje, ale…….

 

pracownik moze nie chciec sie zaszczepic, a pracodawca moze nie odnowic umowy, bo tez ma prawo do wlasnej opiniii i przepisow.

 

W sytuacji, kiedy mozna odmowic zatrudnienia po  ocenie wpisow na FB, nie=szczepienie jest waznym argumentem.  Tak jak juz pisalem: masz prawo do nieszczepienia, ale w takim razie: nie ma jazdy w gondoli, nie ma lotow samolotem publlicznym itp itd

 

Oczywiscie, takie sytuacje to wlyn na wode roznego rodzaju prawnikow: tylko na to czekaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o mnie. O sobie już na forum dużo się dowiedziałem  ;)  Te wszystkie epitety na p.
A ja tylko nie jestem wystarczająco entuzjastyczny, może mam trochę dystansu do tego co się dzieje. W szczecińskich szpitalach dalej brakuje chętnych do szczepienia wśród personelu ale panuje pesymizm. "I tak nas zaszczepią a przecież chcemy pracować".
 
Chodzi mi tylko komentarze dotyczące o sytuacji na filmie. O uczestnikach przedstawienia. Nie umiem sobie wytłumaczyć po jaką cholerę przed kamerami robić przedstawienia z pustą strzykawką :D

To chyba był stres podającego szczepionkę.
Jak czytałam to już pojawiło się sprostowanie, ze po burzy jaką wywołało to zajście obecny na filmie dostał drugą - czyli pierwszą dawkę szczepionki.
Podobny film krąży też o pani premier Queensland w Australii.
To chyba stres podających przed kamerą, zwykły błąd.
Ale dzięki ze ktoś mu patrzył na ręce - kamera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W płucach osób ciężko przechodzących zakażenie koronawirusem odkładają się złogi tłuszczowe. Ta obserwacja zainspirowała naukowców do tego, by zaprząc do walki z COVID-19 oręż, który jest znany medycynie już od wielu lat. Fenofibrat to lek obecny na rynku od 1975 rok. Jest stosowany u osób, z podniesionym poziomem substancji tłuszczowych we krwi. Grupa naukowców z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie postanowiła wykorzystać tę zdolność leku do walki z koronawirusem. Jak donosi RMF24, naukowcy wykazali najpierw, że Wirus SARS-CoV-2 zaburza w płucach naturalny mechanizm rozkładania tłuszczu. Potem w badaniach laboratoryjnych udowodnili się, że fenofibrat może ten efekt zrównoważyć. Wstępne testy kliniczne przeprowadzone na grupie 1500 chorych na Covid-19 pacjentów w Ichilov Medical Center w Tel Aviwie i Hadassah Medical Center w Jerozolimie przyniosły bardzo dobre wyniki. Pacjenci, którym podawano ten lek wychodzili z infekcji płuc w ciągu kilku dni. Nikt z nich nie zmarł. Autorzy badania zapowiedzieli, że jeszcze w tym tygodniu rozpoczną koleją fazę badań klinicznych. Polski lek na COVID-19 Zgodę na przeprowadzenie badań klinicznych otrzymał na początku grudnia Biomed Lublin, który pracuje nad polskim lekiem na COVID-19. Lubelska spółka będzie wytwarzała lek z przeciwciałami ozdrowieńców znajdujących się w osoczu krwi. Firma zakupiła około 150 litrów osocza zebranego z Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w całej Polsce. − Spółka posiada doświadczenie w produkcji tzw. leków krwiopochodnych. Są one wytwarzane w oparciu o poszczególne składniki krwi i osocza, które od wielu lat są podstawą programów w leczeniu m.in. chorób zakaźnych, metabolicznych i innych − mówił w InnPoland Marcin Piróg, Prezes Zarządu Biomedu." https://innpoland.pl...clSO07L_zruMpwM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodę na przeprowadzenie badań klinicznych otrzymał na początku grudnia Biomed Lublin, który pracuje nad polskim lekiem na COVID-19.

Lubelska spółka będzie wytwarzała lek z przeciwciałami ozdrowieńców znajdujących się w osoczu krwi. Firma zakupiła około 150 litrów osocza zebranego z Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w całej Polsce.
− Spółka posiada doświadczenie w produkcji tzw. leków krwiopochodnych. Są one wytwarzane w oparciu o poszczególne składniki krwi i osocza, które od wielu lat są podstawą programów w leczeniu m.in. chorób zakaźnych, metabolicznych i innych − mówił w InnPoland Marcin Piróg, Prezes Zarządu Biomedu."

https://innpoland.pl...clSO07L_zruMpwM

Tak na marginesie, jak to się ma do etyki, że centra krwiodawstwa sprzedają osocze pozyskane za darmo od szlachetnych krwiodawców?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sprzedają, za inne preparaty krwi szpitale też płacą. Można by płacić za oddaną krew, cały system finansowania musiałby się zmienić. Centra musiałyby dostawać więcej kasy za produkty, szpitale płacić więcej kasy, więc mieć droższe procedury, na które kasę musiałby wyłożyć NFZ lub budżet. I tu dochodzimy do ściany. Ponadto nie płaci się za oddane narządy, również do przeszczepów, krew jest narządem. Próba wprowadzenia odpłatności wiązałaby się z wieloma kłopotliwymi sytuacjami, na przykład rynkiem narządów. Spory problem prawny i etyczny. Inna sprawa, że zgodnie z wynikami badań przeciwciała wydają się nieskuteczne lub co najwyżej minimalnie. Prawdopodobnie rzecz nie warta zachodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sprzedają, za inne preparaty krwi szpitale też płacą. Można by płacić za oddaną krew, cały system finansowania musiałby się zmienić. Centra musiałyby dostawać więcej kasy za produkty, szpitale płacić więcej kasy, więc mieć droższe procedury, na które kasę musiałby wyłożyć NFZ lub budżet. I tu dochodzimy do ściany. Ponadto nie płaci się za oddane narządy, również do przeszczepów, krew jest narządem. Próba wprowadzenia odpłatności wiązałaby się z wieloma kłopotliwymi sytuacjami, na przykład rynkiem narządów. Spory problem prawny i etyczny. Inna sprawa, że zgodnie z wynikami badań przeciwciała wydają się nieskuteczne lub co najwyżej minimalnie. Prawdopodobnie rzecz nie warta zachodu.

Cały czas przeciwciała z osocza ozdrowieńców są w użyciu.
Od niedawna również dostępny jest lek z przeciwciałami wyprodukowanymi w labie.
Ciekawe, że najbardziej skuteczne są w początkowej fazie choroby:
- do 7 -10 dni od pojawienia się objawów np. gorączki
- w przypadkach niezbyt ciężkich - np. u osób nie wymagających tlenu
- czyli stosuje się głównie w grupach ryzyka- zanim rozwinie się ciężka choroba - zazwyczaj po 8 dniu

Załączone miniatury

  • A0F38C59-7DBC-497D-B350-B1CDE0BC48AE.jpeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...