Skocz do zawartości

"Narciarz" z przebiegiem 48 godzin


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Mitek trochę mało teraz czasu mam ale postaram się wyłuskać film z trzema neptykami na czarnej na Pilsku.....myślę że wtedy stanie się jasne przez co rozumiem "jazda..jazda i jeszcze raz jazda...."

Cześć

Adam, czy ta "czarna na Pilsku" to taka 100-metrowa ścianka na prawo od dawnych orczyków patrząc z dołu?

Na Pilsku byłem naprawdę dawno... 😉

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2022 o 09:49, Gabrik napisał:

Mitek, jak to mawiają Ty wiesz swoje....od małego byłem dobry w każdej aktywności ruchowej, prócz wszelkiej akrobatyki...mój mózg nienawidzi wszystkiego gdzie trzeba być "do góry nogami". Nazwałem to "błędnik" bo nie będę prowadził badań nad przyczynami. Siatkówka, biegi, nożna itd zawsze w reprezentacji szkoły sportowej.

A jako ultrakonserwatysta  i ten post potwierdza, jesteś skostniały i wypalony jak 90% ludzi chociażby w mojej dyscyplinie, gdzie Hiszpanie i inni pokazują jak się powinno działać, ale oni wiedzą lepiej. I potem ja, trenerek z małej mieściny łoję ich przeciętnym zespołem 130:20, a Oni przyjmują, że zapewne mam dzieci w klasie sportowej ...

Kończąc,  te moje "normalne nogi" PSmok uznał za nienormalne i podpowiedział aby pokombinować z podkładkami pomiędzy wiązaniem a butem, a jakoś tak mam wrażenie, że ten człowiek wie co mówi i co robić.

I już na sam koniec przyznam Ci rację - strasznie infantylne w moim wydaniu rzeczywiście było prowadzenie tego tematu.

Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnego życia.

Cześć

Brachu, moich dwóch najserdeczniejszych przyjaciół to akurat trochę Twój typ w sensie problemów z "błędnikiem" - rozpoznaje na setki mil te przypadki, bo od lat wspieram ludzi, których szczerze kocham choć mnie czasami doprowadzają do szału.

Trzymaj się serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez dwa razy zaczynałem, drugi raz narty carvingowe, jakoś łatwo o dziwo poszło, choć po latach… dopiero big bumps mnie zweryfikowały, ale to po godzinie bezupadkowej jazdy. No ale miało być o Pawle, wiec napisze… o sobie. Żarcik. Pawła rozumiem o tyle, ze jak pisze mało się przewraca i przygotowanie sportowe ma. Baza wiec jest. Miałem podobnie. Rozumiem go, ze ma aspiracje aby było to, czy wyglądało profesjonalnie, ja nigdy takich ambicji nie miałem. Natomiast szybko po etapie sztruksu z rana i gazu do dechy, skręcałem, spokojnie, nie jakaś jazdę na krechę, fascynacji tyczkami jak ktoś rozstawił i pozwolił, przyszedł czas na jazdę obok, potem skitury i poszło… teraz wszystko lubię. Ale to przy fascynacji na poziomie 50x w roku od dobrych kilku sezonow wiec objezdzenie jakieś jest. Dużo jednak zmienia psychika i poczucie komfortu w danej scenerii, powracają wówczas demony… oraz brak techniki.

 

 

F35AB7EF-C544-439C-931E-66A9D80BC74C.jpeg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Adam, czy ta "czarna na Pilsku" to taka 100-metrowa ścianka na prawo od dawnych orczyków patrząc z dołu?

Na Pilsku byłem naprawdę dawno... 😉

Pozdro

Tak ....ale zanim zobaczysz przeczytaj.....to już nie jest taka sama 7 emka którą ty pamiętasz a która ja znam....Kiedyś to był wzorcowy kocioł gdzie kąt nachylenia nie był regulowany kątem nachylenia stoku ale garbami po "pachy"....wąsko...brak możliwości reakcji....kompletna improwizacja na odcinku no może nie 100 ale 300 metrach....Trasa nigdy nie ratrakowana utrzymywana w ciągłej gotowości...cokolwiek to oznacza... Niestety Łazarczyk (poprzedni właściciel) przeprowadził w celu komercjalizacji roboty ziemnie których skutkiem było gigantyczne osuwisko. Trasa od lat jest oficjalnie zamknięta.

Film - no cóż Karolek powiedziała "skakaj bo ja lubię jak ty to robisz" ...to sę troszkę poskakałem....nie jest to wydarzenie epickie, takie z filmów demonstratorów, ale takie uwiecznienie chwili i chyba całkiem dobrej zabawy. W przebłysku na początku to Artur Ponikwia - instruktor Karolki z SKI Klubu Żywiec., na niebiesko z plecakiem to moja żonka Iwona która klasykiem ogarnia wszystko, młodzieniec to kolega Karoliny i jest to jego pierwszy sezon na nartach a uczyła go Karolina, Karolina działa na słusznie długich GS 11...Ja no ja stary pryk który chciał się przed młodymi popisać......żenada..sztywno jak diabli.

Na koniec to drugie z 4 zakończeń sezonu:

 

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Tak ....ale zanim zobaczysz przeczytaj.....to już nie jest taka sama 7 emka którą ty pamiętasz a która ja znam....Kiedyś to był wzorcowy kocioł gdzie kąt nachylenia nie był regulowany kątem nachylenia stoku ale garbami po "pachy"....wąsko...brak możliwości reakcji....kompletna improwizacja na odcinku no może nie 100 ale 300 metrach....Trasa nigdy nie ratrakowana utrzymywana w ciągłej gotowości...cokolwiek to oznacza... Niestety Łazarczyk (poprzedni właściciel) przeprowadził w celu komercjalizacji roboty ziemnie których skutkiem było gigantyczne osuwisko. Trasa od lat jest oficjalnie zamknięta.

Film - no cóż Karolek powiedziała "skakaj bo ja lubię jak ty to robisz" ...to sę troszkę poskakałem....nie jest to wydarzenie epickie, takie z filmów demonstratorów, ale takie uwiecznienie chwili i chyba całkiem dobrej zabawy. W przebłysku na początku to Artur Ponikwia - instruktor Karolki z SKI Klubu Żywiec., na niebiesko z plecakiem to moja żonka Iwona która klasykiem ogarnia wszystko, młodzieniec to kolega Karoliny i jest to jego pierwszy sezon na nartach a uczyła go Karolina, Karolina działa na słusznie długich GS 11...Ja no ja stary pryk który chciał się przed młodymi popisać......żenada..sztywno jak diabli.

Na koniec to drugie z 4 zakończeń sezonu:

 

 

Zacne kartoflisko od jakieś 2 min. Dobrze że nie było muld na pół chłopa wysoko.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Adaś to jest zwykłe dymanie kozy. Każdy ze zjeżdżających ma po prostu źle dobrane narty, źle ustawione buty i w ogóle złych dokonali wyborów.

Ile te narty mają pod butem - wiesz? A kurwa trzeba wiedzieć, bo każde 2mm robi różnicę. Są za długie a w ogóle to mam wrażenie - co już jest załamujące u Instruktora, że Karolcia może jechać na nartach nie dedykowanych dla kobiet...?

Skandalem jest zamieszczanie takich filmów przez osobę mieniącą się instruktorem, którą na dodatek znam i lubię.

Nawet nie wiem jak to podsumować...

Może tak...

Jak się umie jeździć, i umie uczyć (bo to element w tym temacie ważny) to można tak żenująco się zaprezentować. Ale gdzie reguły, gdzie teoria???!

Ludzie nie jadą przecież promieniem, który jest zadedykowany danej narcie. Nie czujesz togo faux pax - kurwa skandal!

Pozdrowienia

Strasznie mi się podoba to, że tak kochasz córkę i potrafisz to pokazać!!!

Edytowane przez Mitek
  • Like 3
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Adaś to jest zwykłe dymanie kozy. Każdy ze zjeżdżających ma po prostu źle dobrane narty, źle ustawione buty i w ogóle złych dokonali wyborów.

Ile te narty mają pod butem - wiesz? A kurwa trzeba wiedzieć, bo każde 2mm robi różnicę. Są za długie a w ogóle to mam wrażenie - co już jest załamujące u Instruktora, że Karolcia może jechać na nartach nie dedykowanych dla kobiet...?

Skandalem jest zamieszczanie takich filmów przez osobę mieniącą się instruktorem, którą na dodatek znam i lubię.

Nawet nie wiem jak to podsumować...

Może tak...

Jak się umie jeździć, i umie uczyć (bo to element w tym temacie ważny) to można tak żenująco się zaprezentować. Ale gdzie reguły, gdzie teoria???!

Ludzie nie jadą przecież promieniem, który jest zadedykowany danej narcie. Nie czujesz togo faux pax - kurwa skandal!

Pozdrowienia

Strasznie mi się podoba to, że tak kochasz córkę i potrafisz to pokazać!!!

Dodałbym jeszcze, że na tym filmie Twoja latorośl @Adam ..DUCH odrobinkę kokietuje tego swojego kolegę 😉.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, moruniek napisał:

Dodałbym jeszcze, że na tym filmie Twoja latorośl @Adam ..DUCH odrobinkę kokietuje tego swojego kolegę 😉.

Cześć

Ja Ci powiem Krzychu...  Wprawdzie koleś ma coś z Odermatta - wydatny, acz kształtny, nos, owal twarzy, blond karnację ale... Karolcia po prostu jest taka na co dzień, wierz mi, naturalność i wewnętrzna wesołość i siła z niej aż tryska.

Taka prawda Adaś?

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Dzięki @Adam ..DUCH za przypomnienie tej świetnej góry ze specyficznym mikroklimatem, aczkolwiek mocno zaniedbanej . Ostatni raz tam byłem.....19 lat temu jak córka miała 7 lat. I tylko raz bo warunki były jak na owej siódemce w całym ośrodku. Później jeździliśmy przez granice w Korbielowie na Słowację. Córka się uczyła jeździć, nie wiem czy pamiętasz taki orczyk przy głównej starej drodze do Zwardonia (jadąc od Milówki) w lesie po prawej stronie. Już nie pamiętam jak się nazywał. Za młodego trochę tam jeździliśmy, ale dojazd był problematyczny (do Szczyrku też) - autobusem z Żywca z nartami, była to loteria - więc raczej pociągiem do Zwardonia - zawsze wszyscy się zmieścili. Jeden wyjazd utkwił mi w pamięci, z kolega Sławkiem (którego znasz) byliśmy na pilsku na wiosnę, dół już nie chodził - bo nie było śniegu, tylko góra, postanowiliśmy zjechać mimo wszystko na parking kosztem .... sprzętu, niestety narty wyzionęły (nomen omen) ducha 😉.

Wracając do Twojego materiału, warto zwrócić uwagę na kolegę Karolki - pierwsza próba zjazdu o mało co nie skończyła się upadkiem. Próbował zjeżdżać w poprzek stoku. Następne zjazdy w jego wykonaniu wyglądały dużo lepiej, zaczął częściej skręcać i omijał przeszkody. Albo ktoś mu wskazał lepsza metodę przejazdu albo sam zauważył że tak jest łatwiej - przede wszystkim skuteczniej. Trzeba próbować, a nie zniechęcać się, wtedy nawet takie warunki będą dawały radość z jazdy, a i człowiek czegoś nowego się nauczy.

pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Jakiej małżonki, czyjej... i kto tam był 40+...Oglądaliśmy inne filmy?

To jest filmik na który trzeba oglądać i wyciągać wnioski. I ten kurde siermiężny rozstaw.... ale jak szyny.

Pozdro

Ja ten film już wielokrotnie oglądałem. Co mi się rzuca w oczy w tych ćwiczeniach. Miękkość ! Wyczuwanie najmniejszej reakcji  narty, gdy śnieg na nią działa. Ta inicjacja skrętu. To się mi widaje, że zaczyna się od samych stóp. Od pewnego ich napięcia, od obrotu, mimo, że są uwięzione. To się przenosi wyżej na kolana.

Ja takie próby już robiłem, dawniej poluzowując mocno klamry. Ale kończąc sezon w Jurgowie, jeżdżąc od wyższego wyciągu, wystarczyło "napiąć" mocno stopy, z jednoczesną zmianą obciążenia nart w kierunku zewwnętrznej(zewnętrna nieco prostowana, wewnętrzna kurczona), by narty zaczęły łagodnie przyspieszać. Swietne uczucie. To nie jest proste "machnięcie" kolanami. Przy szybszej jeździe i bardziej stromym stoku, dynamika powoduje, że się to traci. Ale Shifrin to chyba ma na zawodach.

Edytowane przez Plus82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jan napisał:

u mnie świetna data na zakończenie sezonu 2020 i 2021

https://www.kochamnarty.pl/topic/5493-hintertux-koniec-zarazy-czerwiec-20202021/?p=75713

 

Narciarza 48h/dobę przepraszam za off w pierwszych słowach mojego listu. Ja w tym roku szybko skończyłem - Jan zgadniesz pewno gdzie, wcześnie bo 14 kwietnia, ale to pewno przez te narty, bo wąskie… ale ja wąski jestem…

 

2DDF4EF5-F672-4321-8AD6-DA8E5B26A0A4.jpeg

898942AA-51B6-40C5-A145-4CB75593122A.jpeg

A89EE0A5-606B-4000-AF32-45CB636C5B6D.jpeg

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późno już na rolki 😉 ale nadrobię zaległości.

1) Jeden z filmów to chyba Atsushi Ozaki z Japonii . Ciekawa technika, pochodna stylu włoskiego braci Lossio oraz jego doświadczenia zawodowego (odpowiednik AWF i rozmaite prace nad biomechaniką ruchu w tym przy inline alpine - przyjemnie się z nim na te tematy konwersuje choć japońska szkoła stawiania slalomu budzi we mnie lekkie przerażenie 🙂 ) .. na filmie świnka morska IA, ale ciekawie pod kątem skate-to-ski. Tyle, że ..

2) .. w dyskusji o średnicy kółek pod zabawy IA oraz skate-to-ski koncentrujecie się na średnicy (nie wiem, dlaczego nie na twartości 😉 ) pomijając fundamentalne dwa elementy : dlugosć szyny, rodzaj buta. But pominę, będzie o szynie. Jazda "trickowa" na płaskim to zupełnie inne uniwersum niż pochylony stok i profil jazdy IA. W większości wypadków, fokusując się na mniejszej średnicy kończycie na krótkie szynie ('odpowiedniej') .. W praktyce IA <=90 to warunki mocno deszczowe (lub dzieci, choć też wolę je widzieć na 90) przy czym trafiają na normalną, długą szynę (widywałem deszczowe kombinacje 5x90 lub mniej ale to jakaś efemeryda, która się raczej nie przyjęła). Dlaczego szyna  taka ważna a kółka wtedy spokojnie 90+ ? Bo samą skrętność w pożądanym zakresie uzyskasz bez problemu wygrywając stabilność w umownej osi strzałkowej i rozłożone na większej odległości oparcie. W praktyce dla układu 4x najczęściej przednie kółko jest prawie w całości przed palcami (tak 2/3 minimum), podobnie jak tylne (3/4-4/5 kółka za piętą). W przypadku układów 3x125 lub 3x110 w zasadzie podobnie. Zakres ruchu i jego specyfika lubi dłuższą szynę. Czy ogranicza skręt? Zabawy na wertikalu 25x1-1.5m nawet z małym ofsetem pokazują, że nie ... Na kubeczkach z Klaudią Hartmanis celowo braliśmy zestawy typowo inline alpine - prowadziło to do scen śmiesznych ale nawet triki kubeczkowe szło ogarnąć. A kim jest Klaudia 🙂 każdy sprawdzi sobie sam.

3) Z innej beczki - poprawne korzystanie z dobrodziejstwa IA do tematów narciarskich ma kilka pułapek .. o ile więc polecam to równocześnie odrobina analizy i myślenia o różnicach się przydaje. Nie ma nic gorszego, niż prosta imitacja nart na rolkach .. badz imitacja rolek na nartach 🙂

Pozdrawiam,

M.

(poprawione literówki i drobiazg dopisany)

Edytowane przez Marxx74x
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.10.2022 o 10:14, Marcos73 napisał:

Cze

 

Wracając do Twojego materiału, warto zwrócić uwagę na kolegę Karolki - pierwsza próba zjazdu o mało co nie skończyła się upadkiem. Próbował zjeżdżać w poprzek stoku. Następne zjazdy w jego wykonaniu wyglądały dużo lepiej, zaczął częściej skręcać i omijał przeszkody. Albo ktoś mu wskazał lepsza metodę przejazdu albo sam zauważył że tak jest łatwiej - przede wszystkim skuteczniej. Trzeba próbować, a nie zniechęcać się, wtedy nawet takie warunki będą dawały radość z jazdy, a i człowiek czegoś nowego się nauczy.

pozdrawiam

Marek i dokładnie wychwyciłeś mój przekaz z kilku postów wcześniej....jazda jazda i jeszcze raz jazda....jak się da, gdzie się da i po czym się da....- jedno małe sprostowanie - film to materiał z jednego przejazdu....jednego.....chłopak robił kilka/kilkanaście skrętów....Karolek dawała mu wskazówki....i następna partia....20 min szkolenia dało więcej niż pierdylion godzin cyzelowania łuczków. "Góra powiedziała" sprawdzam.....możemy stosować różne sztuczki, blefy możemy oszukiwać i kantować ale gdy "Góra" mówi "sprawdzam" - przegrywamy ...zawsze przegrywamy. Tylko od Nas zależy czy będzie bardziej bolało czy tylko bolało.

Na końcu zjazdu chłopak spuszcza ręce - to nie jest gest poddania on jest kompletnie fizycznie wykończony......

Panowie nie ma bata - i ja tu nie będę montował np przejazdów Karoliny aby udowodnić że jeździć nauczyła się wtedy kiedy zacząłem ją "czesać" poza sztruksem i tyczkami. Mnie wystarczy "tato bieńkula na surowo smakuje najlepiej".

Na koniec Pilsko pod koniec kwietnia - "smakuje najlepiej":

 

PS majowa Śnieżka  jest równie smaczna - tak mówi moja żona.....????

DSC_1091.thumb.JPG.a4544987f7770e092e46d1a7a8e5c216.JPG

DSC_1252.thumb.JPG.303c656e6d99c62c0cdc3871448630fb.JPG

 

 

 

  

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...