Skocz do zawartości

Ranking

  1. Marcos73

    Marcos73

    Members


    • Punkty

      32

    • Liczba zawartości

      5 404


  2. Mitek

    Mitek

    Members


    • Punkty

      19

    • Liczba zawartości

      15 966


  3. Chertan

    Chertan

    Members


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      2 187


  4. mig

    mig

    Members


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      7 135


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.01.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jako że doszły 3 osoby (Jarek - chyba mąż oraz mój synek z dziewczyną - czyli jeszcze nie mąż), oraz biorąc pod uwagę Moruńka z Maćkiem i wymagania osobowo - noclegowe, to wszyscy się nie zmieścimy w Reksonie. Zatem zarezerwowałam WSTĘPNIE noclegi dla wszystkich w Halce. Krzyś z Natką i Rafałem - 3 os, Kaem z Jarkiem i Mateuszem - 3 os, Michał z Markiem i Harnasiem - 3 os, reszta ma pokoje 2 os. Łącznie będzie nas 25 os. Na dole jest bar, zarezerwowana dla nas stołówka jako imprezownię oraz salka z bilardem czy czymś tam. Parking na 12 aut. Za takie luksusy jest dopłata 10 zł na os/noc, chyba że przyjedziemy dobę wcześniej, wtedy zostanie cena 70 zł. JEŚLI WSZYSTKIM PASUJE TO DAJCIE ZNAĆ, trzeba zrobić wpłatę. Szczegóły prześlę po waszej akceptacji. Jeśli nie, to pozostaje zadzwonić do Zgody i próbować się tam pomieścić. Nic innego nie znalazłam na naszą grupę.
    5 punktów
  2. Poprzednie Poprzednie 110; aktualne 120 tej samej firmy i praktycznie ten sam model. Subiektywnie jeśli chodzi o twardość odczuwalnych różnic brak. Nowe lepiej trzymają, bo węższe przy tym samym rozmiarze wziąłem. W mojej opinii 110, 120 czy 130 w amatorskiej jeździe bez znaczenia. Wypowiadam się z perspektywy amatora ofkors ;).
    5 punktów
  3. W Ischgl początkiem grudnia był taki opad, że nie zdążyli przygotować wszystkich tras i po kolana było na czarnej nr 14. Następnego dnia wszystko wróciło do normy, to znaczy ubitego sztruksu. Nie ma sensu optymalizować doboru nart pod kątem bardzo rzadko występujących warunków, tylko pod takie, które są na codzień. Do jazdy pozatrasowej oczywiście należy mieć drugą parę nart, takich co mają ze 115 pod butem. Ale to jest temat na inną rozmowę. Do jazdy po twardych i dobrze przygotowanych stokach; niezależnie od pory dnia; optymalne będą narty o najlepszym możliwym trzymaniu krawędzi a więc sportowe, a nawet więcej, komórkowe.
    4 punkty
  4. Nie, po prostu po pewnych dyskusjach wziąłem znacznie węższe (bo poprzednie przy tej samej długości to jednak za obszerne w stawie skokowym i podudziu) i zaczęliśmy poszerzać śródstopie. A że akurat były to Nordica Dobermann Race 110, to tak zostało. Niestety ich wąskość w śródstopiu daje sie odczuć i jest trochę rzeźbienia, żeby nie bolało. To akurat miał być przykład różnicy w promieniu i zabawowości narty, co tez oczywiście mogło wynikać z długości. Obie były jednak bardzo stabilne (180 cm bardziej, co naturalne). Natomiast rozważania dotyczą nart o tej samej długości (180 cm) ale różnych promieniach. Więc wolałbym ten krótszy jako jedyną nartę. Ale to ja, wiesz, że lubię kręcić.
    4 punkty
  5. Ja również teraz mam 110, wcześniej 130, i twardościowo to bez znaczenia, raczej model buta i opięcie stopy decyduje tu o wszystkim. Co do nart, to przy długości 180 będzie fajnie i stabilnie, a te 3 m różnicy promienia niekoniecznie zauważysz. Jeżeli to jedna narta, to sam bym celował w krótszy, bo zawsze można mniej ugiąć i jechać większym promieniem. 16 m to i tak konkretnie już w stosunku do slalomek. Na 170 cm z promieniem 16 jeździło mi się podobnie jak na 180 z promieniem 18, ale z może nieco większą zabawą.
    4 punkty
  6. Cze Z soboty, krótko, bo mi przypadkiem wpadło. Żona chciała sobie filmik nagrać, a że nie jestem mądry, to miałem cichą godzinę potem, czyli przesrane. Mina Żony bezcenna 😉 pozdro
    4 punkty
  7. Piotruś, nie pitol, bo jeździłeś normalnie. A co do równoległości tego i owego, to tylko zasługa wzrostu. Jam mały człek, wiec jak nawet jest krzywo to wydaje się prosto, u Ciebie jak jest prosto to wydaje się krzywo. Boś długi. Peunta taka: Ty jeździsz dobrze, ja ładnie a Mikoski ..... szybko 😉. pozdro
    3 punkty
  8. Ja poproszę dwójk ze sternikiem . ....z pijakami nie gadam
    3 punkty
  9. Poproszę cesję naleznosci na piśmie. Lexi to miglanc....
    3 punkty
  10. Tak, nie dziękuj, odrobisz w polu 😉 pozdrawiam ps. Przypomnij się jeszcze o piwko za ostrzałkę, Lexi Ci postawi co dostał od Victora piwo dla mnie, ale sprzedał, a piniondzory przepił.
    3 punkty
  11. Cześć Mnie to nie zastanawia - wręcz przeciwnie - raczej podziwiam. Miałem okazje jeździć w różnych warunkach i również w typowo wysokogórskich się zdarzało natomiast kluczem wydaje mi się nie technika ale objeżdżenie w trudnych warunkach i śniegach a najbardziej wiedza, doświadczenie i obycie w terenie. Chętnie bym gdzieś podszedł i pojechał ale nie robię tego właśnie ze względu na brak wiedzy i umiejętności oceny sytuacji, śniegu, linii pogody itd. Wiesz tu niezbędna jest wielowątkowa wiedza zdobyta w praktyce a nie dymanie prawo lew na promieniu narty. Tak ja to widzę. Pozdro
    3 punkty
  12. Cze I wszystko już jaśniej wygląda. Otóż ów progressor to narta poszerzona nieco w granicach rozsądku, ale jednak raczej dłuższy SL. Ot taka przyjemna narta do całodziennej jazdy. Dual czy triple radius to dla mnie marketingowy bełkot. W każdej narcie można regulować w pewnych granicach promień, natomiast każda narta ma stałe określone taliowanie. Dla mnie za krótka, chociaż niższy jestem. Patrząc na CT - to decha o aspiracjach sportowych. Wąska, z płytą. Na pewno sztywniejsza i bardziej dynamiczna niż Twój progressor. Są opinie, że narta szersza lepiej się sprawuje na zdegradowanych stokach. Ale ja tego nie wiem, więc nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. Chłopaki tu maja różne dechy i na różnych jeżdżą - mogą coś na ten temat napisać. Mnie osobiście przeszkadza, jak się robią już spore odsypy, zbyt wysoka sztywność wzdłużna. Narta szuka podparcia, którego nie znajduje, szczególnie wąska, zaczyna się kopać. Być może na szerszej wówczas jest łatwiej - bo podparciem jest powierzchnia narty. Z tego powodu pozbyłem się świetnej narty jaką jest Head e-race PRO (odpowiednik CT), bo na twardym było super, natomiast w miękkim była już dla mnie wyraźnie za sztywna. To co pisał Piotrek, hybryda to taka narta zabawowa, natomiast narta już stricte o charakterze GS, nawet o zbliżonym promieniu jednak ma ten ciąg w dół większy, co nie znaczy ze nie da się na niej fajnie poskręcać. Dla mnie GS sklep lepszy, nawet jeśli będzie nieco krótszy niż Hybryda, ale do zabawy to mam SL 😉 pozdro
    3 punkty
  13. Poczuvie niesmiertelnosci jest w kazdym. Zawsze w naszej swiadomosci ostateczność dotyka innych. Az do kiedys... no i wychowanie na grach komputerowych.... 🙂po resecie kolejne 5 "żyć"... a tu klops, raz a dobrze.
    3 punkty
  14. @Marcos73dzieki, ale to nie ja na filmie 😅
    3 punkty
  15. Z tego co zrozumiałem to mamy Reksone i Halkę, gdzie patrząc na mapę to i na czworakach uda się przejść więc mi pasi. Rozumiem że wszyscy w Halce i tak też impreza. Ja akceptuję. edit … doczytałem … tylko Halka … mi pasuje
    3 punkty
  16. 110 obleci dopasowane Langhe/Rossignol pozwalają jeździć bez zapiętych dolnych klamer.
    3 punkty
  17. Mi pasuje Halka, w sumie to cokolwiek będzie pasować, byle było gdzie łeb położyć i zrobić imprezkę. Zgodę odwołałem już 2 dni temu. Planujemy przyjechać już w piątek i siedzieć pewnie do niedzieli.
    3 punkty
  18. O nazwę tego programu telewizyjnego, bądź jakiekolwiek informacje jak mogę to znaleźć, bo pewnie jest tutaj trochę osób, które oglądało to w latach 90tych i może nagrywało na VHS... Ja nie pamiętam niestety ani nazwy, a wyszukiwanie nie dawało wyników. Dzisiaj zapytałem Binga, to też nie wiedział... Po prostu kwestia wspomnień i chęci zobaczenia tego po latach. Jak nikt nie będzie wiedział to trudno, ale gdzie mam się pytać jak nie na polskim forum narciarskim 😉
    2 punkty
  19. Cześć Dziwna ta wymiana zdań. Jak można porównywać te dwie gałęzie narciarstwa?? Narciarstwo trasowe jest sportem bezpiecznym jeżeli uprawia się je ze świadomością tego co się robi, jest się przygotowanym do uprawiania sportu przestrzeni, zna się parę czy paręnaście prostych zasad a przede wszystkim MYŚLI. Wytyczone trasy, siatki, zabezpieczenia, stoki jak stoły, służby, drogowskazy, mapy, knajpy, służby (we Włoszech jest 6 różnych jednocześnie działających na stokach służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo!!) itd, itp. Tu wypadki to w 99% wynik takiej czy innej głupoty czy bezmyślności. Zestawiamy to z terenem górskim, który w zimie jest praktycznie dziewiczy. Jakakolwiek działalność w górach, JAKAKOLWIEK opatrzona jest ryzykiem tym większym im większe wyzwania podejmujemy i ryzyko jest wkalkulowane w działanie tak jak posiadanie rękawiczek. To nie Bałtów czy inne Małe Ciche tylko jazda bez trzymanki we mgle opadzie, z zerową orientacją. Tu wypadki to zazwyczaj wynik obiektywnych niebezpieczeństw, niedoszacowania ryzyka, błędu w decyzji, rzadko brawury. Pozdro
    2 punkty
  20. Na razie mam taką statystykę prawdopodobieństwa zejść ze strony: What Are Your Chances of Dying While Skiing or Snowboarding? - SnowBrains Base Jumping (1 in 60) Hang Gliding (1 in 560) Mountain Climbing (1 in 1,750) Boxing (1 in 2,200) Dance Parties (1 in 100,000) Skydiving (1 in 101,083) Bungee Jumping (1 in 500,000) Running or Jogging (1 in 1 million) narty 1 na 1,4 mln snowboard 1 na 2,2 mln
    2 punkty
  21. Jak jest na koncie to wolę zapłacić od razu. No pisałaś, że jak więcej to może być a podziałem zajmiesz się sama. Z pewnością zrobisz to dobrze. Dzięki, że zajęłaś się tematem. Już myślę co tu wymyślić... 😉 A Rybelek standardowo robi cytrynówkę... Pozdro
    2 punkty
  22. Prawdę mówiąc jeśli o mnie chodzi to zdecydowanie wolę, żeby narta mi dobrze trzymała krawędź przy oblodzonym i twardym stoku niż radziła sobie w śniegu po kolana, to łatwiej łatwiej ogarnąć niż z taką skorupą lodową Jak się glebnie w kopny śnieg to poza dumą nic nie zaboli, a jak w lód to już nie raz nie dwa biodra miały dość 😄
    2 punkty
  23. Ciągle mylą Ci się stoki z off. Na ratrakowanym, nawet wczoraj i przy +10, nigdy nie ma orania. Narty szer 65 jadą po wierzchu nawet pod moimi 100kg.
    2 punkty
  24. Kolejny raz przesadzacie z tym mitycznym kopaniem się w śniegu. W SL mam 67 mm a w GS 65 mm i nie mam żadnych problemów ani z jednymi ani z drugimi nartami nawet w śniegu po kolana.
    2 punkty
  25. To ja poproszę dwójkę czy tam czwórkę z jacuzzii.. przecież Ela też musi gdzieś spać!! .. 🙂
    2 punkty
  26. To "chyba mąż" jest dość niepokojące. Wszystko ok? 😄
    2 punkty
  27. Piotrek, to zależy. W hedach, które mam od dawna się zmieniło. Poprzednie - pierwsze jak kupowałem - to liner w 120 i 140 RS był identyczny, natomiast sztywność w warunkach pokojowych odczuwalnie różna. Natomiast w nowych, jakby różnicy nie było w sztywności zauważalnej, natomiast linery różne. Ze 120 był mniejszy objętościowo niż w 140-kach (które de facto także są 120, bo nie wkręcałem śrub), ale 120 ma bez możliwości żelowania kostki - stąd pewnie różnica. Chyba w danym modelu w większości butów amatorskich można przyjąć, że 110-130 są bardzo podobne, jak nie identyczne maja cechy jak liner, last etc. Mogą być to tylko kosmetyczne różnice. Ale trzeba zawsze dopytać. pozdrawiam
    2 punkty
  28. Mój głos w dyskusji - subiektywnie z perspektywy amatora - dłuższa narta i większy promień to przy skręcie ciętym większa prędkość. W kontekście jazdy w PL w moim odczuciu to największe ograniczenie w wykorzystaniu potencjału takiej narty dla znacznej części narciarzy.
    2 punkty
  29. Jeżeli model buta ten sam, to flex nie powinien mieć znaczenia, natomiast jest możliwe, że w tych o wyższym wyściółka jest cieńsza dla większej precyzji, stąd odczucie innego komfortu. Przy czym jeżeli but jest naprawdę komfortowy w sklepie, to jest za duży.
    2 punkty
  30. Tyle że to nie Nikon. 🙂 Ten włoski ktoś dobrze jeździ i windsurfuje.
    2 punkty
  31. Pewna tylko śmierć i podatki. Tak mi się zdaje.
    2 punkty
  32. a tu dla porownania narta 185cm promien 23 m
    2 punkty
  33. Mam 5 miejsc wolnych do sxkolenia narciarskiego 10-17.02 oraz 17-24.02 w Sappadzie ( Włochy ) Koszty 600€ obejmują pobyt ,skipas oraz szkolenie. InShot_20231229_004820920.mp4
    2 punkty
  34. Wiem, żartuję. Ja mam coś koło 100km. Chyba nawet mniej. pozdro
    1 punkt
  35. Możesz ale chodzi o to by narciarstwo dawało przyjemność. Zresztą oni nawet nie piszą o głębokim śniegu, obydwu zacytowałem w tym wątku. Obydwaj odstawiają te najbardziej sportowe. A co mnie może obchodzić na czym ty chcesz rzeźbić?
    1 punkt
  36. Jutro wyjeżdżam na Rakuško jak to mówią SVKi a tak naprawdę to na Austrię... kierunek Molltaler albo raczej Ankogel bo ta górka bardziej mi pasuje. Nie wiem jakie brać narty... 3 pary 🤔 Był ktoś może ostatnio... warto brać 120 pod butem + plecak? Czy ustawiać się na trasy raczej?
    1 punkt
  37. Poszło. Będę pewnie też w czwartek. Jakby co, to mam nocleg 30km bliżej/dalej...
    1 punkt
  38. Cześć Wytwarzamy około 1/4 PKB więc musimy zapierdalać jak osły. Słuszny postulat. Pozdro
    1 punkt
  39. A to w Polsce te lawiny schodzą na skiturowców?
    1 punkt
  40. Długo by można, takie gs dla dziadków, przycięte na miarę, mniejszy promień, krótsze niż fis, inna sztywność, choć niby robione jak komórki, znaczy zawodnicze narty, długa lektura cię czeka:
    1 punkt
  41. https://dziennikzachodni.pl/tragiczny-wypadek-narciarza-na-pilsku-ofiara-smiertelna-jest-34letni-instruktor-narciarski-i-pasjonat-narciarstwa/ar/c1-15445933
    1 punkt
  42. bo instruktorzy większość swojego zawodowego życia spędzają ucząc kursantów na oślich łączkach
    1 punkt
  43. Cześć Dla nas OK. Prosimy o dwójkę tam gdzie większość mieszka. Pozdrowienia
    1 punkt
  44. Nie jestem w stanie Ci pomóc...
    1 punkt
  45. A mogłeś być dobrze jeżdżącym amatorem. Peszek 😉 pozdro
    1 punkt
  46. Na publicznej drodze to głupia i nieodpowiedzialna.
    1 punkt
  47. Taka jazda wymaga chyba niedużej i dobrze zgranej grupy. Ale chyba mocno ryzykowna. pozdro
    1 punkt
  48. Cześć Feller stracił też na końcówce pierwszego przejazdu. Kondycja...? Niemożliwe. Raczej taka niecierpliwość i dekoncentracja przed metą i może zbyt dociskał gdy już trzeba było puszczać, albo śnieg się zmieniał a On tego nie wyczuł ? Faktem jest, że nie wygrał i - tu masz rację, nie wiedziałem aż sprawdzałem - że nigdy nie wygrał GSa w PŚ a tu 0,39 FP tyle co nic. A Odermatt na mecie... genialny. Jakby się wstydził, że jest lepszy, jakby żałował, czuł, że mu się nie należało... Ale z pewnością - pomimo tej supremacji - jest lubiany przez innych zawodników i przez publiczność. Nawet w Austrii w takiej sytuacji. Wiesz też myślę, że publiczność narciarska jest jednak wyrobiona - tak jak kiedyś w siatkówce - nie ma szowinizmów czy nacjonalizmów tylko podziw dla kunsztu sportowców i uczciwej walki. Naprawdę dziwny jest ten nasz świat biorąc pod uwagę gaże takich sportowców i porównując je np. z piłkarzami... Pozdro
    1 punkt
  49. Marco to kosmita i tyle w temacie. pozdro
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...