Chertan Napisano Sobota o 17:35 Udostępnij Napisano Sobota o 17:35 8 minut temu, Jan napisał: to lepiej piekielne ? Przynajmniej towarzystwo ciekawsze i weselej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano Sobota o 22:14 Udostępnij Napisano Sobota o 22:14 4 godziny temu, Chertan napisał: Przynajmniej towarzystwo ciekawsze i weselej Weselej do czasu jak się smoła nie zagrzeje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano Sobota o 22:18 Udostępnij Napisano Sobota o 22:18 1 minutę temu, brachol napisał: Weselej do czasu jak się smoła nie zagrzeje... Na FB ktoś wrzucił posta z pytaniem, jaki utwór powinien być zagrany na twoim pogrzebie. Bank wg mnie rozbił kawałek „Wstawaj, szkoda dnia” 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu 11 godzin temu, kordiankw napisał: Na FB ktoś wrzucił posta z pytaniem, jaki utwór powinien być zagrany na twoim pogrzebie. Bank wg mnie rozbił kawałek „Wstawaj, szkoda dnia” Ma jaknajbardziej sens jeśli wierzymy w zmartwychwstanie, grzechów odpuszczenie i żywot wieczny amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu A czy są jakieś przesłanki, że to jest możliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 16 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 16 godzin temu 2 godziny temu, Mitek napisał: A czy są jakieś przesłanki, że to jest możliwe? Czy są przesłanki, że jest to niemożliwe? Taki gen Jaruzelski, tuż przed śmiercią zmiękł i poprosił o obecność księdza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 16 godzin temu Udostępnij Napisano 16 godzin temu 2 godziny temu, Mitek napisał: A czy są jakieś przesłanki, że to jest możliwe? Przesłanki są, gorzej z dowodami. 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 6 minut temu, a_senior napisał: Przesłanki są, gorzej z dowodami. 😉 Cześć Celowo (ale być może mylnie) użyłem słowa przesłanka. To jest jaką teza czy też fakt albo zbiór faktów mogący posłużyć do budowy logicznie spójnej teorii (teoria oczywiście w rozumieniu naukowym - innych nie ma). Ja nie widzę takich przesłanek Andrzeju. Dowody to na tym późniejszym etapie weryfikacji teorii. Ja dla mnie równie dobrze możemy weryfikować. Dla mnie cała idea kultu zmarłych - niezależnie od jakiegokolwiek systemu, w którym się on odbywa jest po prostu wysoce nieracjonalna. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu Godzinę temu, grimson napisał: Czy są przesłanki, że jest to niemożliwe? Taki gen Jaruzelski, tuż przed śmiercią zmiękł i poprosił o obecność księdza. najzatwardzialsze komuchy i ateisty też boją się 🔥 piekielnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 15 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 15 godzin temu 1 minutę temu, Jan napisał: najzatwardzialsze komuchy i ateisty też boją się 🔥 piekielnego ciekawe czy forumowi twardziele pokażą że mają cohones w godzinę ostateczną. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) 1 godzinę temu, Mitek napisał: To jest jaką teza czy też fakt albo zbiór faktów mogący posłużyć do budowy logicznie spójnej teorii (teoria oczywiście w rozumieniu naukowym - innych nie ma). Albo zbiór relacji osób, najlepiej spisanych. Mamy taki, co najmniej od 12 osób, zapisany w Ewangelii. 🙂 Czy im się tylko wydawało a może kłamali z powodu uwiarygodnienia dotychczasowych przekonań? Do końca nie wiadomo i dlatego tu kończy się racjonalizm a zaczyna wiara. Mimo wszystko te relacje są dla niektórych niezłą przesłanką wiary w zmartwychwstanie i życie wieczne. Edytowane 14 godzin temu przez a_senior 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 13 godzin temu Udostępnij Napisano 13 godzin temu 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Celowo (ale być może mylnie) użyłem słowa przesłanka. To jest jaką teza czy też fakt albo zbiór faktów mogący posłużyć do budowy logicznie spójnej teorii (teoria oczywiście w rozumieniu naukowym - innych nie ma). Ja nie widzę takich przesłanek Andrzeju. Dowody to na tym późniejszym etapie weryfikacji teorii. Ja dla mnie równie dobrze możemy weryfikować. Dla mnie cała idea kultu zmarłych - niezależnie od jakiegokolwiek systemu, w którym się on odbywa jest po prostu wysoce nieracjonalna. Pozdrowienia Nie ma przesłanek, nie ma dowodów jest WIARA. Nie oczekuj dowodów weryfikujących słuszność wiary, nie dowodzimy prawdziwości wiary w procesie dedukcji czy rozumowania probabilistycznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu 1 godzinę temu, a_senior napisał: Albo zbiór relacji osób, najlepiej spisanych. Mamy taki, co najmniej od 12 osób, zapisany w Ewangelii. 🙂 Czy im się tylko wydawało a może kłamali z powodu uwiarygodnienia dotychczasowych przekonań? Do końca nie wiadomo i dlatego tu kończy się racjonalizm a zaczyna wiara. Mimo wszystko te relacje są dla niektórych niezłą przesłanką wiary w zmartwychwstanie i życie wieczne. Cześć Wiara... Ciężko mi to oceniać albo komentować. Ja się tak zastanawiam to to słowo jest raczej dla mnie zbędne. Zaufanie ma zdecydowanie większą wartość. Tak przynajmniej myślę na podstawie swoich przeżyć. A co do wiary w sensie religijnym to patrząc z punktu widzenia historii świata jest to element tak bardzo zdewaluowany, że warto pomyśleć o zmianach. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu W raju żyjesz, pieklem jest Twoja wędrówka przez ból i cierpienie, śmierć jest normalną koleją rzeczy, jest unicestwieniem, dalej nic nie ma… III rozdział biblii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu 4 godziny temu, a_senior napisał: Przesłanki są, gorzej z dowodami. 😉 Pewność i dowody zdobędziemy prędzej, czy później... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 11 godzin temu Udostępnij Napisano 11 godzin temu 2 godziny temu, a_senior napisał: Albo zbiór relacji osób, najlepiej spisanych. Mamy taki, co najmniej od 12 osób, zapisany w Ewangelii. Ewangelii kanonicznych tylko 4... ale jeszcze sporo apokryficznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 5 godzin temu, brachol napisał: Pewność i dowody zdobędziemy prędzej, czy później... Gorzej będzie z relacjonowaniem tych dowodów doczesnym żyjącym 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 9 godzin temu, a_senior napisał: Albo zbiór relacji osób, najlepiej spisanych. Mamy taki, co najmniej od 12 osób, zapisany w Ewangelii. 🙂 Czy im się tylko wydawało a może kłamali z powodu uwiarygodnienia dotychczasowych przekonań? Do końca nie wiadomo i dlatego tu kończy się racjonalizm a zaczyna wiara. Mimo wszystko te relacje są dla niektórych niezłą przesłanką wiary w zmartwychwstanie i życie wieczne. Podstawowe jest nie kto co spisał ale co wybrał redaktor (oczywiście działający za wiedzą boga). A jeszcze ciekawsze jak oba Testamenty zmieniały się na przestrzeni wieków. Nie mówiąc już o wytycznych interpretacyjnych, które to cichcem zmieniały się co sobór. I za każdym razem oczywiście pochodziły od Boga. Super o różnych "fenomenach" wiary napisał Dawkins w "Bóg urojony". Jak czytałem to kiedyś, to książka wydawała mi się w zasadzie niepotrzebna - przecież racjonalne dyskutowanie z wierzącymi nie ma sensu. Ale ostatnio sięgnąłem do niej (trochę z przypadku, bo miałem księgozbiór w kartonach i zostawiłem garść pozycji do szybkiego przeczytania i zaplątała się tam) i ubaw miałem przedni. Kapitalny język, kilka różnych linii rozumowania, także teologicznych. Też spojrzenie na absurdalne uprzywilejowanie kasty kapłańskiej i samej wiary w praktyce społecznej. Słowem świetna, dość lekka lektura (szczególnie jak na zagadnienia, którymi autor na co dzień się zajmuje). Naprawdę warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.