Skocz do zawartości

Prośba o analizę jazdy


macok

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Chertan napisał:

Dokładam się do nagrody w postaci "zabawy w doktora" 🤭

To ja też, zaproszę na wykład dinozaura Internetu. Będzie trochę bajdurzenia co i jak robić a czego nie robić by było to zgodne z literą prawa. Sądzę, że jak ktoś ma kłopoty z zasypianiem, będzie stanowiło to doskonałą terapię 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, moruniek napisał:

To ja też, zaproszę na wykład dinozaura Internetu. Będzie trochę bajdurzenia co i jak robić a czego nie robić by było to zgodne z literą prawa. Sądzę, że jak ktoś ma kłopoty z zasypianiem, będzie stanowiło to doskonałą terapię 😉

Przy tej ilości tzw soku z gumijagód kłopoty z zasypianiem? Ale z chęcią posłucham. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/30/2023 at 11:59 AM, macok said:

Ćwiczyłem dzisiaj większość dnia "zgniatanie arbuza" na zewnętrznej narcie, tak jak na filmiku z Mikaela. Ciekawe, bo na lewej wychodzi mi bez problemu, a na prawej zaczynam po chwili łapać zewnętrzną krawędź i skręcać w drugą stronę. Ale jest coraz lepiej.

Potem starałem się przełożyć to na stromsze stoki poprzez wyobrażanie sobie, że cały czas jadę tylko na dolnej narcie. Nie próbowałem też sięgać ręką do śniegu.

Wrzucam filmik, widać jakąś poprawę? Odczucia mam takie, że czułem się sporo stabilniej.

PS. Teraz widzę też, że robi mi się lekki A-frame, pewnie przez koncentrację na dolnej narcie.

 

Tak na szybko,

jazda to typowe Park and ride. Musisz bardziej zagłębić się w technikę jazdy . Tworzenie jazdy arbuzowej nic nie da jeżeli nie wiemy o co  chodzi i dlaczego ona podnosi ta nartę. 

Balans- Nie proporcjonalne ugięcie  w stawie biodrowym , kolanowym i skokowym. Ten ostatni zablokowany w ostaniej fazie skrętu. To unieruchamia skretnosc stopami aby zacząć skręt , nie mówiąc już o nogach. Zamiast balansować na zewnętrznej narcie w początkowej fazie skrętu , ty przesuwasz ciężar ciała na wewnętrzna nogę co powoduje rozjechanie się przodów narty na początku skrętu . 

Ruch biodra do środka skrętu jest podyktowane odciążeniem zewnętrznej, zakrawedziowaniem nart na samym początku skrętu ( ruch stopami )i balansem na nowej zewnętrznej . 

 

Nastepnym razem zamiast starać się jechać skrętem karwingowym , spróbuj pojechać ten stok pługiem z ta sama szybkością. Będziesz miał lepsze rezultaty i może bardziej zrozumiesz o co w tym skręcie chodzi. Niestety brakuje podstaw , a bez nich ani rusz. 

Tak tylko na marginesie , zawodnicy jeżdżący bieg zjazdowy, gigant , spędzają godziny na jeździe pługiem. 

Pozdrowienia 

  • Like 4
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, PSmok napisał:

Tak tylko na marginesie , zawodnicy jeżdżący bieg zjazdowy, gigant , spędzają godziny na jeździe pługiem.

Fajna analiza Piotrze. A możesz napisać parę słów jaka jest rola pługu w treningu tych zawodników? Być może jak na filmie Mikaeli utrwalanie sobie balansu i pozycji ciała. Ale byłoby to ciekawe. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za porady!

Jeszcze pytanie z innej beczki, czy przy mojej jeździe ustawienie wiązań na 8 to przesada? Miałem ustawione na 7 i w pewnym momencie wypięła mi niepotrzebnie narta. Zastanawiam się, czy mogło to być przez śnieg w wiązaniach, ale raczej mam nawyk sprawdzania tego. A może moje wiązania straciły siłę, bo mają już ponad 7 lat?

Parametry: waga 68kg, wzrost: 174cm, skorupa buta: 290mm.

Edytowane przez macok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Chertan napisał:

Coś tam organizuje, ale samego pisania o nartach mało. Nieco wspomnień.

Wyślij mi link do profilu na fb ps jak ja bym miał tyle wspomnień nic innego bym nie robił... link może być na prv

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Spiochu napisał:

1. Spróbuj koniecznie, to zupełnie inne narciarstwo. Ale zacznij od GS, jest dużo łatwiejszy.

2. Nie, NIE jestem byłym zawodnikiem. Nigdy nie jeździłem w żadnym klubie, w mojej rodzinie nikt nie potrafił jeździć na nartach i przez większość życia mieszkałem 300km od gór. Pierwsze kroki (pługiem ) w wieku 14 lat stawiałem na koloniach pod okiem wychowawcy, który pewnie sam był średnim narciarzem. Uczyłem się  na zdezelowanych klasykach i w butach za dużych o 3 numery.

3. To nie tak. Większość IW to byli zawodnicy, w tym Ci z czołówki. Część z nich dalej interesuje się jazdą sportową i startuje w zawodach. A w piłce jakikolwiek amator ma szanse, nawet z drugoligowym graczem? No raczej nie.

4. Chętnie przyjadę. Zloty zresztą już były.

Jak przyjechałem na pierwsze zawody forumowe w GS to byłem chyba 10-ty. Mitek gdzieś daleko w tyle, ale okazał się świetnym organizatorem. Jak przyjechałem kolejny raz to byłem drugi. Udało się objechać wszystkich pieniaczy, w tym instruktorów z CG i byłych zawodników. Wygrał lokalny goprowiec, który nie napisał tu nawet 1 posta.

Na pierwszym zlocie na Dzikowcu (zawody w SL na stromym stoku) nie było już takiej konkurencji. Przyjechali doświadczeni narciarze, ale nie trenujący na tykach. Każdy z pozostałych forumowiczów miał czas powyżej minuty. Nie wiem jaki był czas ostatniego, (1 min 30s??).  Lokalny instruktor miał ok. 55s. Najlepszy z juniorów z lokalnego klubu 51s. Ja miałem 49s z hakiem.

 

Piotrek, króciutko.

1). Każdy ogarnięty amator przejedzie prosty GS - te akurat są ogólnie dostępne - jeździłem. W normalnych nartach (r 12-18) nie jest to nic trudnego aby przejechać to w miarę czysto (na krawędzi bez szurania powiedzmy max 2 m od bramki), jeśli ktoś tego nie potrafi, tzn nie jest ogarnięty.

2). Byś może nie trenowałeś jak typowy zawodnik (od dziecka w klubie), ale na studiach liznąłeś prawdziwego narciarstwa, bo od tak nie jedzie się na AMP-y, bo chcę. Tym bardziej SL (bo chyba to był SL w którym brałeś udział). Coś tam musiałeś po tykach pojeździć - sam wiesz - inaczej nie ma szans. A to raczej była już forma treningu, niż kupa śmiechu i jazda między kijkami lub patykami.

3). To oczywiste że przeważnie to byli zawodnicy, ale różnego formatu, od bardzo dobrych po przeciętnych. W każdym innym sporcie jest tak samo. IW czy trener to umiejętność przekazywania wiedzy i wychwytywanie niuansów oraz przepis na sukces. Boniek tez próbował trenerki - bez powodzenia, a słabym piłkarzem nie był. A Guardiola sobie radzi.

4). Ja też chętnie.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

Piotrek, króciutko.

1). Każdy ogarnięty amator przejedzie prosty GS - te akurat są ogólnie dostępne - jeździłem. W normalnych nartach (r 12-18) nie jest to nic trudnego aby przejechać to w miarę czysto (na krawędzi bez szurania powiedzmy max 2 m od bramki), jeśli ktoś tego nie potrafi, tzn nie jest ogarnięty.

2). Byś może nie trenowałeś jak typowy zawodnik (od dziecka w klubie), ale na studiach liznąłeś prawdziwego narciarstwa, bo od tak nie jedzie się na AMP-y, bo chcę. Tym bardziej SL (bo chyba to był SL w którym brałeś udział). Coś tam musiałeś po tykach pojeździć - sam wiesz - inaczej nie ma szans. A to raczej była już forma treningu, niż kupa śmiechu i jazda między kijkami lub patykami.

3). To oczywiste że przeważnie to byli zawodnicy, ale różnego formatu, od bardzo dobrych po przeciętnych. W każdym innym sporcie jest tak samo. IW czy trener to umiejętność przekazywania wiedzy i wychwytywanie niuansów oraz przepis na sukces. Boniek tez próbował trenerki - bez powodzenia, a słabym piłkarzem nie był. A Guardiola sobie radzi.

4). Ja też chętnie.

pozdrawiam

1. Pisałem o SL, tam 2m od tyczki to wypadnięcie z trasy.

"SL dla amatora to jest..."   "GS, jest dużo łatwiejszy"

Zresztą z GS też nie będzie tak łatwo jak Ci się wydaje.  To co jest powszechnie dostępne to taka wersja demo. Z reguły taki GS jest krótki, na łagodnym stoku a bramki ustawione tak, że w pozycji zjazdowej można się zmieścić.  Niektóre te trasy są tak beznadziejne, że nawet szkoda na nie czasu. Oczywiście wyjatki też się zdarzają, ale trudno mi stwierdzić po jakich jeździłeś. Trudnego GS ja nadal nie przejadę na krawędzi a i słabsi zawodnicy będą mieć kłopoty. W GS są też duże jak dla amatora prędkości. Często taka jazda jest niebezpieczna. Jak lecisz lodową rynną 70km/h i nie możesz z niej wypaść, albo wpadasz rozpędzony na ściankę to nawet nie myślisz czy jedziesz na krawędzi, albo jak daleko od tyczki jesteś.

Druga sprawa to GS jeździ się na nartach długich. 180+ R20m+. Na slalomkach na początku jest łatwiej, ale to droga do nikąd. Czasem IW rozstawiają dla kursantów ciaśniejsze gs-y pod mniejszy promień, żeby mogli się nauczyć techniki. Trening ma sens wtedy, gdy nie jest Ci łatwo się zmieścić.

2. No właśnie od tak pojechałem, bo chciałem a na pierwszych AMP to zajęci byliśmy głównie balowaniem.

Zapominasz, że studiowałem w Łodzi a nie na krakowskim AWF. Nie było tu zadnych narciarskich klubów, trenerów, żadnego wsparcia ze strony uczelni. Nie było też profesjonalnych zawodików, więc każdy mógł pojechać. Uniwerek jedynie opłacił starty w zawodach. Na starty, dojeżdzałem z Łodzi pksem z kilkoma przesiadkami, bo nie miałem nawet auta. Treningi i sprzęt tylko jak sobie sam zorganizowałem i opłaciłem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, macok napisał:

Dzięki za porady!

Jeszcze pytanie z innej beczki, czy przy mojej jeździe ustawienie wiązań na 8 to przesada? Miałem ustawione na 7 i w pewnym momencie wypięła mi niepotrzebnie narta. Zastanawiam się, czy mogło to być przez śnieg w wiązaniach, ale raczej mam nawyk sprawdzania tego. A może moje wiązania straciły siłę, bo mają już ponad 7 lat?

Parametry: waga 68kg, wzrost: 174cm, skorupa buta: 290mm.

Sprawdź wiązania na maszynie. Mogą być uszkodzone lub źle ustawiona długość/docisk.

Ja ważę kilka kilo mniej i ustawiam na 6.5. Przy bardzo dynamicznej jeździe nic się nie wypina.

Dla Ciebie 7 a nawet 6 powinno trzymać.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Spiochu napisał:

Zresztą z GS też nie będzie tak łatwo jak Ci się wydaje.  To co jest powszechnie dostępne to taka wersja demo. Z reguły taki GS jest krótki, na łagodnym stoku a bramki ustawione tak, że w pozycji zjazdowej można się zmieścić. 

Cze

1). Tak zazwyczaj jest i o takim piszę i chociaż jechałem bardziej ambitne, na bardziej ambitnych górkach. Te 2 m to naturalnie chodzi o GS i to prosty, jak zaznaczyłem na cywilnych nartach. 

2). No to brawo za odwagę.

19 minut temu, Spiochu napisał:

Zapominasz, że studiowałem w Łodzi a nie na krakowskim AWF.

A to Twojej biografii aż tak nie znam, z linku wyczytałem: "Mieszkam, studiuję i pracuję na Śląsku" - a to chyba nie Łódź.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

1). Tak zazwyczaj jest i o takim piszę i chociaż jechałem bardziej ambitne, na bardziej ambitnych górkach. Te 2 m to naturalnie chodzi o GS i to prosty, jak zaznaczyłem na cywilnych nartach. 

2). No to brawo za odwagę.

A to Twojej biografii aż tak nie znam, z linku wyczytałem: "Mieszkam, studiuję i pracuję na Śląsku" - a to chyba nie Łódź.

pozdrawiam

Dużo się zmieniło. Lodz, Śląsk, Dolny Śląsk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mig odkopał wyniki z  IV zawodów Skiforum. GS na Czarnym Groniu.

Nie będę wklejał całości, bo są tam nazwiska.

Trasa 500m długości 100m przewyższenia, czyli bardzo łatwa. Jedynie trudno było się zmieśćić na normalnych GS.

 

Miejsce(men)     Nick            Czas łączny 2 przejazdów     strata do zwycięzcy

   1.                    Jakubek                   1:00:684                                    -

   2.                    Śpiochu                   1:02:042                                   +1:380s

   7.                      Harpia                    1:05:477                                   +4:793s

  20.                     Mitek                     1:15:822                                    +14.938s

 

Najlepsze czasy w innych grupach:

Kobiety 1:07:016

Starsze dzieci 1:05:262

Młodsze dzieci 1:09:766

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze zawody SF na CzG. Przejazd seniorki(62 l). Pierwszy i ostatni raz na tyczkach w życiu. Zaliczyła bez upadku oba przejazdy. Potem już nie startowaliśmy. Zawyżony poziom wymagał częstych przejazdów na tyczkach, po okiem prof,  gumy itp.  Może ktoś wygrzebie mój post "Amatorzy profesjonaliści"- czy jakoś tak.

 

https://www.youtube.com/watch?v=zsl6zlOTiKo

 

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spiochu napisał:

Mig odkopał wyniki z  IV zawodów Skiforum. GS na Czarnym Groniu.

Nie będę wklejał całości, bo są tam nazwiska.

Trasa 500m długości 100m przewyższenia, czyli bardzo łatwa. Jedynie trudno było się zmieśćić na normalnych GS.

 

Miejsce(men)     Nick            Czas łączny 2 przejazdów     strata do zwycięzcy

   1.                    Jakubek                   1:00:684                                    -

   2.                    Śpiochu                   1:02:042                                   +1:380s

   7.                      Harpia                    1:05:477                                   +4:793s

  20.                     Mitek                     1:15:822                                    +14.938s

 

Najlepsze czasy w innych grupach:

Kobiety 1:07:016

Starsze dzieci 1:05:262

Młodsze dzieci 1:09:766

Piotrek

Już wiemy, że Mitek nie jest demonem prędkości 🙂. Ma za to masę innych zalet. Ale specjalnie dla Ciebie jak kręcić filmy aby było widać speed 😉. Tu akurat jest i widać, a jak się uczyć - to od najlepszych.

pozdrawiam

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Spiochu napisał:

Mig odkopał wyniki z  IV zawodów Skiforum. GS na Czarnym Groniu.

Nie będę wklejał całości, bo są tam nazwiska.

Trasa 500m długości 100m przewyższenia, czyli bardzo łatwa. Jedynie trudno było się zmieśćić na normalnych GS.

 

Miejsce(men)     Nick            Czas łączny 2 przejazdów     strata do zwycięzcy

   1.                    Jakubek                   1:00:684                                    -

   2.                    Śpiochu                   1:02:042                                   +1:380s

   7.                      Harpia                    1:05:477                                   +4:793s

  20.                     Mitek                     1:15:822                                    +14.938s

 

Najlepsze czasy w innych grupach:

Kobiety 1:07:016

Starsze dzieci 1:05:262

Młodsze dzieci 1:09:766

Ilu było startujących zawodników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...