Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Marcos73 napisał:

Cze

Nie ma ruchu w temacie. Był już przerabiany, oczywiście dobrze zwróciłeś uwagę na ćwiczenie - ręka ustawia sylwetkę. Generalnie to fajny cykl zrobili w St. Anton. Sporo do analizy.

Ale jeszcze wracając, bo sporo osób brało udział w dyskusji trochę w kontrze do kontry omawianej i wizualizowanej przez kolegę @eliorlan. Filmik dzięki uprzejmości @Gabrik wyszukany i podesłany traktujący nieco inaczej to zagadnienie. O ile ja to rozumiem, kontra nie jest pożądana, ale tłumaczenie z włoskiego automatyczna, a mój angielski też nie jest perfect. Ponadto oglądając czuje się jak u nas w górach, co drugie słowo to .... kurwa.

 

I jeszcze drugi, także za uprzejmością Pawła - podstawowe błędy, oczywiście mocno przerysowane, chociaż wersja druga "jazdy" jest chyba bardziej "popularna".

Może to ożywi nieco dyskusję. Adam sorka, bo to Twój temat.

pozdrawiam

Siema. Włoch, kontując biodrami, nie znalazł łańcucha kinetycznego łączącego  poszczególne stawy tak aby napięcia mięśniowe stawiały narty na krawędź. Z pozycji jaką przyjął ja będę już w w połowie skrętu. Pochylając się do skrętu zwraca się ku dziobom nart. Widać że fachowiec i wie co mówi, fajnie się go ogląda. Kąty wytwarza za pomocą kostek i kolan. Jeździ NW. 

Przedstawię taki łańcuch napięć mięśniowych kontując biodrami z pozycji narciarskiej .

1. pochylamy się do środka skrętu ( nie do dziobów) skręcając biodra , biodro wewnętrzne  cofa się do tyły. Ruch ten  postawi nam górną nartę na krawędź. Kolega Nikon 255 wrzucał filmik szukając angulacji , to jest ten ruch. 

2.Nogi ruszają wykonując ruch rotacyjny a biodro wewnętrzne ruchem obrotowym kontruje wyrównując biodra i dociskając zadane krawędzie . Chcemy zwiększyć kąt krawędzi -biodra bardziej do stoku, rotacja  obraca nam korpus -biodro bardziej do przodu, pełna kontrola. 

Myślę że jak pochylając się do środka skrętu,  skręcisz biodro wewnętrzne do tyłu ,nogi nie będziesz musiał wysuwać.

PS. Adam , ty mnie nie pytaj żebym coś tam zobaczył , ty napisz jak z twojej perspektywy   to wygląda i co mam zobaczyć. pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.09.2023 o 14:43, mig napisał:

@eriolan

>>. Tzn. przy skręcie w prawo, nogi pójdą z rotacją prawostronną do środka skrętu a biodra pójdą z rotacją lewostronną do środka skrętu (dupsko obracamy ruchem przeciwskrętu 😉 ), ale tylko biodra bez korpusu.<<

Jeśli tylko biodra to korpus musi się jakoś 'odkrecic' z powrotem. Możliwy chyba tylko skręt kręgosłupa lędźwiowego a może całego bo chyba nie da się kawałka.... 

Czy czegoś nie widzę?

Przyjeżdżaj w styczniu, to poćwiczymy ,ty niewysuwanie nogi a ja chętnie pouczę się tego śmigu co na 90 procentach nachylenia daje pełną kontrole.    pozdrówka życzę zdrówka 😉😉 .

PS. chyba Ci nie ściemniałem mówiąc że w białym winie i słabym czerwonym jest kwas jabłkowy a w dobrym winie czerwonym jest kwas mlekowy ???

Edytowane przez eliorlan
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.09.2023 o 22:48, eliorlan napisał:

Siema. Włoch, kontując biodrami, nie znalazł łańcucha kinetycznego łączącego  poszczególne stawy tak aby napięcia mięśniowe stawiały narty na krawędź. Z pozycji jaką przyjął ja będę już w w połowie skrętu. Pochylając się do skrętu zwraca się ku dziobom nart. Widać że fachowiec i wie co mówi, fajnie się go ogląda. Kąty wytwarza za pomocą kostek i kolan. Jeździ NW. 

Przedstawię taki łańcuch napięć mięśniowych kontując biodrami z pozycji narciarskiej .

1. pochylamy się do środka skrętu ( nie do dziobów) skręcając biodra , biodro wewnętrzne  cofa się do tyły. Ruch ten  postawi nam górną nartę na krawędź. Kolega Nikon 255 wrzucał filmik szukając angulacji , to jest ten ruch. 

2.Nogi ruszają wykonując ruch rotacyjny a biodro wewnętrzne ruchem obrotowym kontruje wyrównując biodra i dociskając zadane krawędzie . Chcemy zwiększyć kąt krawędzi -biodra bardziej do stoku, rotacja  obraca nam korpus -biodro bardziej do przodu, pełna kontrola. 

Myślę że jak pochylając się do środka skrętu,  skręcisz biodro wewnętrzne do tyłu ,nogi nie będziesz musiał wysuwać.

PS. Adam , ty mnie nie pytaj żebym coś tam zobaczył , ty napisz jak z twojej perspektywy   to wygląda i co mam zobaczyć. pozdr,

Cze

No i już ten opis dla mnie jest mocno zawiły i niezrozumiały. O ile Twoja poprzednia prezentacja była sugestywna, pewnie nie pozbawiona wad jak choćby brak sprzętu (bo kask raczej tutaj ma marginalne znaczenie), który jednak ogranicza naszą ruchowość - to co wskazał Adam, w tym Twoim poście ten zawiły opis do mnie nie przemawia, jak również nie przemówi do większości przeciętnych amatorów - nie teoretyków. Pokaz na stoku byłby najlepszy. A i tak uważam, że jazda za kimś i naśladownictwo jest najlepszym sposobem na naukę czegoś, co trudno nam zrozumieć i sobie to zwizualizować. Toteż dzieci w zależności od wzorca uczą się poprawnej jazdy "bez słów".

Są oczywiście zagadnienia, które można omówić i w przyszłości przećwiczyć, ale są to zazwyczaj rzeczy "proste", jak choćby przypomnienie ze strony @Adam ..DUCH skrętu z pługu. Tą ewolucję wykonuje się na małej prędkości, jest czas aby się zastanowić nad tym podczas jazdy i jaki to daje efekt/skutek. Jazda na nartach w głównej mierze opiera się na pamięci mięśniowej, automatyzacji ruchów. Uważam, że łatwiej to zmienić, na nowo zakodować wykonując określone ćwiczenia do zamierzonego skutku. Moim zdaniem sporo amatorów w trakcie nauki popełnia błąd jadąc na stok ćwicząc różnorakie ćwiczenia. Żeby jakieś ćwiczenie dało efekt potrzebuje wielu powtórzeń. Więc powinno się wybrać góra 2 ćwiczenia i tłuc je do znudzenia. Więc to oczym piszesz powinno być poparte zadaniówką, bo zakorzenione ruchy jest trudno zmienić. 

Kiedyś Piotrek @Chertan napisał, że dla Niego odkrywcze było "przetaczanie stopy". Niby banał, ale próbując to na sucho, zauważyłem delikatną różnicę. Ja skręt chyba realizuję z kolan, nie stóp. Stąd też po całodziennej jeździe na SL "czuje kolana". Bo prawdopodobnie u mnie kolana "ciągną" skręt, a nie są niejako popychane przez owe tajemnicze "przetaczanie stopy". Muszę tego spróbować na stoku podczas jazdy i spróbować to u siebie zakorzenić. Bo odnoszę wrażenie, że stopy nie dostając impulsu z mózgu stawiają opór - stąd mocne obciążenie w kolanach. To takie luźne przemyślenia i szukanie przyczyny nadmiernego obciążenia kolan. Być może błędne. Bo to jest tylko teza, niestety całość jest wykonywana podświadomie i nie jestem tego w stanie stwierdzić w 100%, podczas jazdy się nad tym nie zastanawiam.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

No i już ten opis dla mnie jest mocno zawiły i niezrozumiały. O ile Twoja poprzednia prezentacja była sugestywna, pewnie nie pozbawiona wad jak choćby brak sprzętu (bo kask raczej tutaj ma marginalne znaczenie), który jednak ogranicza naszą ruchowość - to co wskazał Adam, w tym Twoim poście ten zawiły opis do mnie nie przemawia, jak również nie przemówi do większości przeciętnych amatorów - nie teoretyków. Pokaz na stoku byłby najlepszy. A i tak uważam, że jazda za kimś i naśladownictwo jest najlepszym sposobem na naukę czegoś, co trudno nam zrozumieć i sobie to zwizualizować. Toteż dzieci w zależności od wzorca uczą się poprawnej jazdy "bez słów".

Są oczywiście zagadnienia, które można omówić i w przyszłości przećwiczyć, ale są to zazwyczaj rzeczy "proste", jak choćby przypomnienie ze strony @Adam ..DUCH skrętu z pługu. Tą ewolucję wykonuje się na małej prędkości, jest czas aby się zastanowić nad tym podczas jazdy i jaki to daje efekt/skutek. Jazda na nartach w głównej mierze opiera się na pamięci mięśniowej, automatyzacji ruchów. Uważam, że łatwiej to zmienić, na nowo zakodować wykonując określone ćwiczenia do zamierzonego skutku. Moim zdaniem sporo amatorów w trakcie nauki popełnia błąd jadąc na stok ćwicząc różnorakie ćwiczenia. Żeby jakieś ćwiczenie dało efekt potrzebuje wielu powtórzeń. Więc powinno się wybrać góra 2 ćwiczenia i tłuc je do znudzenia. Więc to oczym piszesz powinno być poparte zadaniówką, bo zakorzenione ruchy jest trudno zmienić. 

Kiedyś Piotrek @Chertan napisał, że dla Niego odkrywcze było "przetaczanie stopy". Niby banał, ale próbując to na sucho, zauważyłem delikatną różnicę. Ja skręt chyba realizuję z kolan, nie stóp. Stąd też po całodziennej jeździe na SL "czuje kolana". Bo prawdopodobnie u mnie kolana "ciągną" skręt, a nie są niejako popychane przez owe tajemnicze "przetaczanie stopy". Muszę tego spróbować na stoku podczas jazdy i spróbować to u siebie zakorzenić. Bo odnoszę wrażenie, że stopy nie dostając impulsu z mózgu stawiają opór - stąd mocne obciążenie w kolanach. To takie luźne przemyślenia i szukanie przyczyny nadmiernego obciążenia kolan. Być może błędne. Bo to jest tylko teza, niestety całość jest wykonywana podświadomie i nie jestem tego w stanie stwierdzić w 100%, podczas jazdy się nad tym nie zastanawiam.

pozdrawiam

Dla mnie też ten opis był zbyt zawiły. Jakby kolega te punkty pokazał jak przedtem, na filmie, dodając jeszcze rysunek fazy skrętu, kiedy to tak a nie inaczej jest ustawiony, to mogłoby być lepiej jasne dla takich melepetow jak ja. W wolnej chwili @eliorlan … Please.

A @Adam ..DUCH… prośba mala. Czasem w opisie stosujesz takie niedopowiedzenia. Na zasadzie że niby ,,wszystkim wiadomo, że…. ,, To też czasem sprawia że się gubie. Te opisy muszą być jak krowie na rowie … że się tak naukowo wyrażę. 😊😏

Edytowane przez KrzysiekK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcos73 … potrzeba więcej takich eksperymentalnych spotkań i zlotów, żeby się chciało kombinować.

@KrzysiekK Kombinować możemy teraz, dla zabicia czasu pozostałego do otwarcia sezonu. Potem tylko jazda. A zlot, chyba inne ma zadanie, jazda owszem ale przy okazji.

pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2023 o 11:16, KrzysiekK napisał:

Dla mnie też ten opis był zbyt zawiły. Jakby kolega te punkty pokazał jak przedtem, na filmie, dodając jeszcze rysunek fazy skrętu, kiedy to tak a nie inaczej jest ustawiony, to mogłoby być lepiej jasne dla takich melepetow jak ja. W wolnej chwili @eliorlan … Please.

A @Adam ..DUCH… prośba mala. Czasem w opisie stosujesz takie niedopowiedzenia. Na zasadzie że niby ,,wszystkim wiadomo, że…. ,, To też czasem sprawia że się gubie. Te opisy muszą być jak krowie na rowie … że się tak naukowo wyrażę. 😊😏

Opis dotyczy nowoczesnego skrętu carvingowego, fazy inicjacji skrętu z postawy narciarskiej. Prościej napisać niż, że do środka skrętu się   skręcamy, nie potrafię .  Postaram się na filmiku pokazać w miarę szybko. Domyślam  się że na forum,  temat może być niezrozumiały. Dla "melepetów" 😉 ( tak naprawdę dla początkujących) to polecam nauczyć się najpierw klasycznego NW. pozdr 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, eliorlan said:

Dla "melepetów"

Czuję się wywołany do tablicy 🙂 Melepeta to stan umysłu, a nie poziom narciarski. Jak raz wejdziesz do tego prestiżowego klubu to już raczej z niego nie wychodzisz (no chyba, że po decyzji o opuszczeniu forum). Było nas trzech, w każdym z nas inna krew... a teraz mamy jedno wolne miejsce jakby co. Gdybyś chciał dołączyć, to rozważymy. Ale póki co to chyba @Marcos73najbardziej zaczyna łapać o co idzie w klubie melepety🙂 Po uwzględnieniu poziomu narciarskiego to wróżę mu nawet prezesurę, jeśli tylko zdecyduje się dołączyć 🤣.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, eliorlan napisał:

Postaram się na filmiku pokazać w miarę szybko.

Pewnie będzie łatwiej, jeszcze jak zwolnione tempo z opisem...... może uda się zrozumieć.

14 minut temu, SzymQ napisał:

Po uwzględnieniu poziomu narciarskiego to wróżę mu nawet prezesurę, jeśli tylko zdecyduje się dołączyć 🤣.

No to zarząd już jest. Jeszcze tylko członków z kasą potrzeba, aby ten zarząd miał z czego żyć 😉

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Marcos73 said:

Pewnie będzie łatwiej, jeszcze jak zwolnione tempo z opisem...... może uda się zrozumieć.

No to zarząd już jest. Jeszcze tylko członków z kasą potrzeba, aby ten zarząd miał z czego żyć 😉

pozdrawiam

Nie wiem czy nie powinniśmy poszukać zewnętrznego finansowania... Skoro nawet Mitek nie może się doczekać poradników udostępnionych na YT przez klub melepety, to wróżę nam komercyjny sukces na tej platformie. 🙂

P.S. Ty odpowiadasz za poradniczą sekcję HowTo, sekcja HowToNot już jest dobrze obsadzona🙂

Edytowane przez SzymQ
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, SzymQ napisał:

Nie wiem czy nie powinniśmy poszukać zewnętrznego finansowania... Skoro nawet Mitek nie może się doczekać poradników udostępnionych na YT przez klub melepety, to wróżę nam komercyjny sukces na tej platformie. 🙂

P.S. Ty odpowiadasz za poradniczą sekcję HowTo, sekcja HowToNot już jest dobrze obsadzona🙂

Dawaj temat na zrzutka.pl i będzie kasiora😁

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzymQ napisał:

Nie wiem czy nie powinniśmy poszukać zewnętrznego finansowania... Skoro nawet Mitek nie może się doczekać poradników udostępnionych na YT przez klub melepety, to wróżę nam komercyjny sukces na tej platformie. 🙂

P.S. Ty odpowiadasz za poradniczą sekcję HowTo, sekcja HowToNot już jest dobrze obsadzona🙂

Dobrze że masz poczucie humoru i dystans. Bardzo to lubię.

pozdrawiam

 

Edytowane przez Marcos73
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minutes ago, KrzysiekK said:

@SzymQ, @Marcos73 … to ja chcę wystąpić w poradniku na YT. Pokażę klasyczny skręt z przeciwskrętu. 

Spoko Krzychu, jakoś tę naszą sekcję poprowadzimy do spółki. Na pewno damy radę nie dublować się tematami. Ja na dzień dobry pokażę jak nie jeździć pługiem.

P.S. Zamówiłeś już nasze kamizelki?🙂

Edytowane przez SzymQ
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lexi napisał:

Tak.. a jeszcze dokładniej żeby złapać luz i nie spinać sie ...jak to w wojsku mówili "na luzie w rozpiętej bluzie" - wtedy bedzie Krzychu jezdził  jak Mark 🙂

 

 

O to tak… kiedyś na jakimś stoku, dawno temu jakiś instruktor na lekcji brał mnie na bezpieczny odcinek i kazał jechać na kreskę żeby się przełamać. Stok był na dole z podjazdem, więc sam hamował…. To dużo dało w tym dniu. Ale generalnie spinę mam … to fakt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, KrzysiekK napisał:

O to tak… kiedyś na jakimś stoku, dawno temu jakiś instruktor na lekcji brał mnie na bezpieczny odcinek i kazał jechać na kreskę żeby się przełamać. Stok był na dole z podjazdem, więc sam hamował…. To dużo dało w tym dniu. Ale generalnie spinę mam … to fakt

Idziesz w dobrą strone - Blizzardy już masz a w Zwardoniu na dole samo sie wyhamuje.. ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...