Jump to content

Uszkodzenie łękotki ?, nic nie widać na usg..


mario33
 Share

Recommended Posts

Cholera, jakieś fatum. Ja też sobie zrobiłem krzywdę w kolano. Albo przeciążyłem zbiegając z ostrej górki albo zbyt intensywnie podchodząc pod stromiznę. Takich ostrych zejść i wejść w moich Beskidach nie brakuje. A może zwykłe SKS. Poszedłbym na jakieś USG, ale ten Covid zniechęca. Pociesza lockdown w Austrii bo widać, że z nartami w tym sezonie nie będzie dobrze. ;)

Link to comment
Share on other sites

Cholera, jakieś fatum. Ja też sobie zrobiłem krzywdę w kolano. Albo przeciążyłem zbiegając z ostrej górki albo zbyt intensywnie podchodząc pod stromiznę. Takich ostrych zejść i wejść w moich Beskidach nie brakuje. A może zwykłe SKS. Poszedłbym na jakieś USG, ale ten Covid zniechęca. Pociesza lockdown w Austrii bo widać, że z nartami w tym sezonie nie będzie dobrze. ;)

oby tylko delikatne nadwyrężenie. Trzymamy kciuki,

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

No jeśli o mnie chodzi - 6 tygodni - bez obciążania...wskazałeś . Minęło we środę. Też kręcę, tylko na luzie. Od poniedziałku rehabilitacja.

Posdrufki !!!

Swietnie!

trzymam kciuki!

Natomiast Mario mogl na rowerze stacjonarnym zammiatac jakies 3-4 mies temu ( w zaleznosci od rodzaju uszkodzenia)

Link to comment
Share on other sites

[Swietnie!

trzymam kciuki!

Natomiast Mario mogl na rowerze stacjonarnym zammiatac jakies 3-4 mies temu ( w zaleznosci od rodzaju uszkodzenia)

Janek, operacja była 11 listopada 2020. Pisałem o perypetiach rozpoznania - to trwało najdłużej i noga ucierpiała nieruszana 4 miesiące. Jest mało mięśni, a ja zawsze miałem te hokejowe nogi silne, trochę deprecha z tego powodu mnie dopadła... 

 

Schemat po zabiegu podobny jak powyżej:

3 tygodnie od zabiegu na rozpoczęcie rehabilitacji, potem 6 tygodni był rowerek ale z minimalnym obciążeniem, więcej ćwiczeń na rozciąganie mięśni, „zastanej” torebki stawowej etc. Do dzisiaj mam problemy z bolącym/trudnym w rozciągnięciu bocznym więzadłem (wewnętrznym przyczepem więzadłowym).

 

Dlatego pełniejsze obciążenie rowerkowe dopiero teraz (bolało jak jasna). w międzyczasie mam już wyprost i zgiecie kolana ok 120 stopni. Ćwiczę teraz rozciąganie ostro i wzmacnianie mięśni. Wciąż pobolewa, ale zaciskam zęby, puszczam muzę, i jedziemy... a 2 razy w tygodniu mam profi rehabilitanta... w tym sezonie stanę na nartach, HOWGH ! 
 

Wyzwań motywacyjnych nie przewiduję :)

B6B67D45-5759-4797-BB2F-9DEC4A62FBCC.jpeg

 

Link to comment
Share on other sites

Gratuluję ciężkiej pracy!!!
Po tej rehabilitacji będziecie lepiej jeździli i lepiej biegali i będziecie silniejsi
Najwiecej motywacji i kopa daje to jak ktoś mówi, że czegoś tam nie możecie zrobić!!!
Hooyah!!! Na narty !!!!
Hooyah!!!!:))))
Trzymam za Was Mario i BiPi kciuki!!!
Link to comment
Share on other sites

Janek, operacja była 11 listopada 2020. Pisałem o perypetiach rozpoznania - to trwało najdłużej i noga ucierpiała nieruszana 4 miesiące. Jest mało mięśni, a ja zawsze miałem te hokejowe nogi silne, trochę deprecha z tego powodu mnie dopadła... 

 

Schemat po zabiegu podobny jak powyżej:

3 tygodnie od zabiegu na rozpoczęcie rehabilitacji, potem 6 tygodni był rowerek ale z minimalnym obciążeniem, więcej ćwiczeń na rozciąganie mięśni, „zastanej” torebki stawowej etc. Do dzisiaj mam problemy z bolącym/trudnym w rozciągnięciu bocznym więzadłem (wewnętrznym przyczepem więzadłowym).

 

Dlatego pełniejsze obciążenie rowerkowe dopiero teraz (bolało jak jasna). w międzyczasie mam już wyprost i zgiecie kolana ok 120 stopni. Ćwiczę teraz rozciąganie ostro i wzmacnianie mięśni. Wciąż pobolewa, ale zaciskam zęby, puszczam muzę, i jedziemy... a 2 razy w tygodniu mam profi rehabilitanta... w tym sezonie stanę na nartach, HOWGH ! 
 

Wyzwań motywacyjnych nie przewiduję :)

attachicon.gifB6B67D45-5759-4797-BB2F-9DEC4A62FBCC.jpeg

wprowadziles mnie w blad tym "pol roku" - dawaj na rowerze ile wlezie" !!!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Nie wiem czy to nie przypomina dziennika ale może sam dla siebie napiszę...

 

Sam już nie wiem czy się cieszyć czy się smucić...

 

Rehabilitacja stawu kolanowego prawego postępuje sprawnie, chociaż jak dla mnie za wolno  :)  mam pełny wyprost, a do tylu prawie się już kopnę sam w tyłek... pobolewa przyczep więzadła przyśrodkowy i muszę rozmasowywać kolano, żeby „rozklejać powięzi”. Przy szybkim zginaniu przeskakuje rzepka i w okolicy pobolewa bo łękotki jeszcze nie ułożone. Walczę.

 

Jak jest lepiej to może zostawić przeciwzapalne ?! Tak pomyślałem i przestałem... i po 3 dniach nie mogłem stanąć na stopie lewej  :(  ki diabeł.., usg... zwapnienia ścięgien, płaskostopie poprzeczne (to wiedziałem).,, i zapalenie stawu skokowego. Nosz kur... ka..

 

noga lewa bardziej obciążona ze względu na uraz prawej, a ze względu na następstwa płaskostopia, złapała zapalenie. Rehabilitacja teraz dwóch nóg. Czeka mnie walka ortopedyczna - może dedykowane wkładki do obuwia. Jeszcze nie wiem co dalej - ortopeda... 

 

Dobrze ze te ch...rne stoki wciąż zamknięte...

 

EDIT: przepraszam za to ostatnie zdanie. Niech Wam otworzą stoki, jeździjcie !

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy to nie przypomina dziennika ale może sam dla siebie napiszę...
 
Sam już nie wiem czy się cieszyć czy się smucić...
 
Rehabilitacja stawu kolanowego prawego postępuje sprawnie, chociaż jak dla mnie za wolno  :)  mam pełny wyprost, a do tylu prawie się już kopnę sam w tyłek... pobolewa przyczep więzadła przyśrodkowy i muszę rozmasowywać kolano, żeby „rozklejać powięzi”. Przy szybkim zginaniu przeskakuje rzepka i w okolicy pobolewa bo łękotki jeszcze nie ułożone. Walczę.
 
Jak jest lepiej to może zostawić przeciwzapalne ?! Tak pomyślałem i przestałem... i po 3 dniach nie mogłem stanąć na stopie lewej  :(  ki diabeł.., usg... zwapnienia ścięgien, płaskostopie poprzeczne (to wiedziałem).,, i zapalenie stawu skokowego. Nosz kur... ka..
 
noga lewa bardziej obciążona ze względu na uraz prawej, a ze względu na następstwa płaskostopia, złapała zapalenie. Rehabilitacja teraz dwóch nóg. Czeka mnie walka ortopedyczna - może dedykowane wkładki do obuwia. Jeszcze nie wiem co dalej - ortopeda... 
 
Dobrze ze te ch...rne stoki wciąż zamknięte...
 
EDIT: przepraszam za to ostatnie zdanie. Niech Wam otworzą stoki, jeździjcie !


Cieszyć i wkurzać! Pomimo, że też mam skaczącą rzepkę, to zapierdzielam na rowerze jak ten chomik w kołowrotku, na steperze do czerwoności (mojej i stepera), pierwsze biegi mam za sobą i ćwiczę, zwłaszcza przed lustrem w narciarskim rynsztunku. Do bólu. Napisz do Janka Kowala.
BĘDZIE DOBRZE! Głowa do góry i do boju!
Link to comment
Share on other sites

Cieszyć i wkurzać! Pomimo, że też mam skaczącą rzepkę, to zapierdzielam na rowerze jak ten chomik w kołowrotku, na steperze do czerwoności (mojej i stepera), pierwsze biegi mam za sobą i ćwiczę, zwłaszcza przed lustrem w narciarskim rynsztunku. Do bólu. Napisz do Janka Kowala.
BĘDZIE DOBRZE! Głowa do góry i do boju!

Cześć

W kwestii formalnej: Janek Koval ma na imię Kuba.

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

Cześć
W kwestii formalnej: Janek Koval ma na imię Kuba.
Pozdrowienia


Cześć
W kwestii formalnej: Mitek, wiem że Janek to Kuba, ale w nick’u ma Jan. Z jakiegoś powodu imiona nie są używane jako nick’i, więc się nimi posługuję.

Pozdrawiam serdecznie:)

PS. Właśnie zmieniłam swój.
Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy to nie przypomina dziennika ale może sam dla siebie napiszę...

 

Sam już nie wiem czy się cieszyć czy się smucić...

 

Rehabilitacja stawu kolanowego prawego postępuje sprawnie, chociaż jak dla mnie za wolno  :)  mam pełny wyprost, a do tylu prawie się już kopnę sam w tyłek... pobolewa przyczep więzadła przyśrodkowy i muszę rozmasowywać kolano, żeby „rozklejać powięzi”. Przy szybkim zginaniu przeskakuje rzepka i w okolicy pobolewa bo łękotki jeszcze nie ułożone. Walczę.

 

Jak jest lepiej to może zostawić przeciwzapalne ?! Tak pomyślałem i przestałem... i po 3 dniach nie mogłem stanąć na stopie lewej  :(  ki diabeł.., usg... zwapnienia ścięgien, płaskostopie poprzeczne (to wiedziałem).,, i zapalenie stawu skokowego. Nosz kur... ka..

 

noga lewa bardziej obciążona ze względu na uraz prawej, a ze względu na następstwa płaskostopia, złapała zapalenie. Rehabilitacja teraz dwóch nóg. Czeka mnie walka ortopedyczna - może dedykowane wkładki do obuwia. Jeszcze nie wiem co dalej - ortopeda... 

 

Dobrze ze te ch...rne stoki wciąż zamknięte...

 

EDIT: przepraszam za to ostatnie zdanie. Niech Wam otworzą stoki, jeździjcie !

to dość typowe, przy oszczędzaniu jednej uszkadza się druga, dlatego nie ma co przesadzać

ja mam prościej, obydwie po urazach więc git, nic mi się nie przeciąża;-)

Link to comment
Share on other sites

Cześć
W kwestii formalnej: Mitek, wiem że Janek to Kuba, ale w nick’u ma Jan. Z jakiegoś powodu imiona nie są używane jako nick’i, więc się nimi posługuję.

Pozdrawiam serdecznie:)

PS. Właśnie zmieniłam swój.

Cześć

Przepraszam Cię, ale któryś z kolegów wcześniej zwrócił się do Kuby - Janku. Tak jakoś wyszło - bardzo przepraszam.

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy to nie przypomina dziennika ale może sam dla siebie napiszę...

Sam już nie wiem czy się cieszyć czy się smucić...

Rehabilitacja stawu kolanowego prawego postępuje sprawnie, chociaż jak dla mnie za wolno :) mam pełny wyprost, a do tylu prawie się już kopnę sam w tyłek... pobolewa przyczep więzadła przyśrodkowy i muszę rozmasowywać kolano, żeby „rozklejać powięzi”. Przy szybkim zginaniu przeskakuje rzepka i w okolicy pobolewa bo łękotki jeszcze nie ułożone. Walczę.

Jak jest lepiej to może zostawić przeciwzapalne ?! Tak pomyślałem i przestałem... i po 3 dniach nie mogłem stanąć na stopie lewej :( ki diabeł.., usg... zwapnienia ścięgien, płaskostopie poprzeczne (to wiedziałem).,, i zapalenie stawu skokowego. Nosz kur... ka..

noga lewa bardziej obciążona ze względu na uraz prawej, a ze względu na następstwa płaskostopia, złapała zapalenie. Rehabilitacja teraz dwóch nóg. Czeka mnie walka ortopedyczna - może dedykowane wkładki do obuwia. Jeszcze nie wiem co dalej - ortopeda...

Dobrze ze te ch...rne stoki wciąż zamknięte...

EDIT: przepraszam za to ostatnie zdanie. Niech Wam otworzą stoki, jeździjcie !

Nie masz co się cieszyć !
Masz przesrane, pourazowo zawsze będzie inaczej- blizny zostają na całe życie. Ból- może zapomnisz jak dobrze pójdzie tak za dwa lata.
Skomplikowana ta sprawa.... jak rama Ci się skrzywiła, trzeba wypukać.
Rehabilitacja czyni cuda....4-6 miesięcy
dołki mentalne, brak cierpliwości ... przyjdą i miną i znowu przyjdą!
„Just stick to the program”
Link to comment
Share on other sites

Nie masz co się cieszyć !
Masz przesrane, pourazowo zawsze będzie inaczej- blizny zostają na całe życie. Ból- może zapomnisz jak dobrze pójdzie tak za dwa lata.

 

 

Czy ktoś Ci już mówił, że Twoje metody pocieszania są... jakby to powiedzieć... zadziwiające?  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...