Skocz do zawartości

Długość butów - kontrowersje,


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Ok. Pewnie wiesz co robisz.


No dobrze, sterroryzowaliście mnie. Już miałem wybrane kolejne trepki ale żeby nie byłe że jeszcze dalej wypadnę od wspomnianych wspomnianych 90% które wybierają dobrze drugą parę,
to żeby z trzecią nie było pomyłki poszukam jeszcze numerka mniejszego do przymiarki choć już przy tym wybranym może się nie obejść beż małego odbarczania (choć nie w palcach).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 256
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Panowie to jest możliwe tylko gdy celowo prostuję nogę w stawie skokowym i dodatkowo jeszcze wspinam się przy tym na palcach.

Garbik ja jeżdżę na nartach ponad 40 lat. Naprawdę wiem co mówię.

Sztywny but narciarski - nie twardy tylko sztywny (teraz innych nie ma) on jedynie pomaga ale jak coś robisz nie tak w kwestii pozycji to nic za Ciebie nie załatwi. Siły w czasie jazdy są takie, że nawet w spasowanym bucie nagniesz skorupę bez problemu. Sam to widzisz bo bardzo ładnie przekazałeś jak to się robi na sucho. Teraz sobie dodaj bezwładność i prędkość.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy to znaczy ze nawet w zaciętym na głucho bucie Przy próbie prostowania nogi palce powinny dotyka do skorupy? Bo w innym wypadku do czego ta krótkosc w trakcie jazdy się przyda?

Cześć

Jeż.li stoisz w pozycji narciarskiej to palce nie dotykają ( nie powinny w żadnym wypadku) dotykać skorupy. Jeż.li zaczynasz teraz siłą prostować nogę to mnie więcej w jednej trzeciej tego ruchu już powinny skorupy dotknąć. Jeżeli w zapiętym na głucho bucie siłowo prostujesz nogę i palce nie dotykają do końca skorupy to masz buty za duże o co najmniej numer.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, prawda Panie Mitku! Przez kilka lat jeździłem w butach o twardości 80 i wszystko było super. Ale jak zacząłem stosować skręt cięty to dokładnie to odczułem. Po prostu w niektórych momentach but mi się "ugina", co czuję. Ja, żaden ekspert! Tylko dlatego (nie ze względu na rozmaite dyskusje na sf na temat flex'u) od tego sezonu będę jeździł w butach nieco twardszych. A ręką skorupy tego dotychczasowego buta nie dam rady wygiąć. Wydaje się nie do ruszenia. Jednak w czasie jazdy te przeciążenia muszą być dość duże. W każdym razie, wystarczające żeby taką skorupę buta narciarskiego wygiąć. Rozumiem, że koledzy trenujący na tyczkach, a  więc zawsze skręt wymuszony, nieraz z punktu widzenia jazdy swobodnej wręcz "nieracjonalny", potrzebują butów dużo twardszych ode mnie. 

            Jeśli ktoś z kolegów, z jakichkolwiek powodów potrzebowałby używanych butów (7 letnie Salomon Pro X 80. rozmiar 27,5, w b. dobrym stanie, wszystkie klamry funkcjonują itd..) oddam (w połowie grudnia) za tanie wino (preferuję truskawkowe - cena 3.60pnl) + koszty przesyłki. Dyskrecja zapewniona (prv.).

                                                                            Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie zdajemy sobie sprawy jacy jesteśmy silni. Moja żona, ważąca niecałe 60 kg jak dobierała buty to oprócz Headów i Lange gięła skorupy wszystkich 130 jak folię. To zgięcie na zawiasie i odkształcenie skorupy ma miejsce zawsze przy solidnym ruchu wychylającym. W małych rozmiarach jest to o tyle ważne, że często dochodzi do kleszczenia się klamer 2 z 3.

Pozdrwienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie zdajemy sobie sprawy jacy jesteśmy silni. Moja żona, ważąca niecałe 60 kg jak dobierała buty to oprócz Headów i Lange gięła skorupy wszystkich 130 jak folię. To zgięcie na zawiasie i odkształcenie skorupy ma miejsce zawsze przy solidnym ruchu wychylającym. W małych rozmiarach jest to o tyle ważne, że często dochodzi do kleszczenia się klamer 2 z 3.

Pozdrwienia

I nie ma w tym nic dziwnego, że wygina. Nie chodzi o siłę. Myślę, że film wyjaśni co oznacza flex i dlaczego w sklepie tak łatwo zgiąć but nogą. Na końcu jest tabelka.

 

PS. Można spróbować zgiąć but siedząc... Wtedy to nie jest już takie proste :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie ma w tym nic dziwnego, że wygina. Nie chodzi o siłę. Myślę, że film wyjaśni co oznacza flex i dlaczego w sklepie tak łatwo zgiąć but nogą. Na końcu jest tabelka.

 

PS. Można spróbować zgiąć but siedząc... Wtedy to nie jest już takie proste :).

To dlaczego nie wszystkie zgina? Ramię jest potężne, wskaźnik ten sam, a jednak różnica bardzo znaczna.

Nie traktuj mnie jak kretyna OK?

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale wracając do źródła. Jeżeli mamy but z dobrym lastem gdzie ładnie przylega do stopy po bokach i tęgością także stopa nie lata góra dół i nie trzeba pierwszej i drugiej klamry spina na maksa, odpowiedni rozmiar cholery i trzymanie w kostce. To czy faktycznie zbyt długi but w czymkolwiek przeszkadza? Ok nie mam na myśli oczywiście zawodników bo oni mają swoje fanaberie.

Powiem Ci jak to jest u mnie. Za długie buty. W jednym o 1, w drugiej o pół numeru. Palce mają spory luz. Reszta stopy jest dobrze dopasowana i "otulona". Żadnych problemów. Pełna kontrola, nic się nie przesuwa, m.in. pięta trzyma jak należy. I tak od jakiś 7 lat. I masz oczywiście rację, że stopa się do przodu nie przesunie bo jest trzymana na górnych klamrach, zwłaszcza tej dolnej. Ale szczerze mówić po ostatnich mierzeniach kusi mnie kupno buta o numer mniejszego. Dlaczego? Bo jednak kontrola będzie ciut lepsza a zbyt krótki prawy but (noga prawa jest dłuższa od lewej o pół numeru) można nieco wydłużyć, o czym wcześniej nie wiedziałem. A najważniejsze, mam wrażenie, że stopa mi się skróciła albo producenci robią dłuższe buty w tej samej numeracji. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego nie wszystkie zgina? Ramię jest potężne, wskaźnik ten sam, a jednak różnica bardzo znaczna.

Nie traktuj mnie jak kretyna OK?

Pozdrowienia

Nie wiem. Może inni zamiast do przodu gną po skosie ?  Może cholewka dłuższa albo język inaczej wszyty. Znalazłem tylko to odnośnie flex. Widziałem też wpis, że flex to pomiar twardości wg. skali Shore'a ale nie chce mi się w to wierzyć. 

 

 

Kretyna ? Przeczulony jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A śmialiście się, że za dużo czasu spędzam nad teorią dotyczącą TECHNIKI...Wy natomiast dziesiątą stronę wałkujecie temat prosty jak drut i nie wymagający żadnej głębszej analizy.

HIPOKRYCI!


Ferra-jako człek już mocno dorosły mogę stwierdzić,iż wałkowanie "tematów" jest mocno wskazane. Jest jednak warunek, wałkujący muszą chcieć rozwałkować temat, a nie siebie nawzajem. Niestety przypadłością for internetowych (I to nie jest wyjątkiem) jest,iż często próbują tego drugiego.

Co do tematu wymagającego lub nie głębszej analizy...technika jazdy na nartach ważną jest i basta ale czy dobór butów także?
Tak, skoro buty wraz z naszymi nogami są układem kierowniczym oraz układem wspomagania,hamulcowym,abs,eps,asr...lepiej aby na sworzniach i wachaczach wszystko było ok. A,że dodatkowo buty są fotelem i siedziskiem...nigdy jazda wozem drabiniastym po kocich zwłaszcza łbach nie była przyjemna, jednak odkąd np. Mercedes robi klasę S trochę w tym względzie się zmieniło.
Fajne czasy gdy jeździłem maluchem, syreną czy wartburgiem ale nie widzę sensu narzekania, iż obecnie każda marka ma minimum 5 czy 7 modeli aut.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferra-jako człek już mocno dorosły mogę stwierdzić,iż wałkowanie "tematów" jest mocno wskazane. Jest jednak warunek, wałkujący muszą chcieć rozwałkować temat, a nie siebie nawzajem. Niestety przypadłością for internetowych (I to nie jest wyjątkiem) jest,iż często próbują tego drugiego.

Co do tematu wymagającego lub nie głębszej analizy...technika jazdy na nartach ważną jest i basta ale czy dobór butów także?
Tak, skoro buty wraz z naszymi nogami są układem kierowniczym oraz układem wspomagania,hamulcowym,abs,eps,asr...lepiej aby na sworzniach i wachaczach wszystko było ok. A,że dodatkowo buty są fotelem i siedziskiem...nigdy jazda wozem drabiniastym po kocich zwłaszcza łbach nie była przyjemna, jednak odkąd np. Mercedes robi klasę S trochę w tym względzie się zmieniło.
Fajne czasy gdy jeździłem maluchem, syreną czy wartburgiem ale nie widzę sensu narzekania, iż obecnie każda marka ma minimum 5 czy 7 modeli aut.

 

Pie...lisz jak potłuczony. Zmień dilera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz i nie masz się o co obrażać. Porównywanie roli butów w koszykówce i narciarstwie alpejskim to jeden z większych debilizmów o jakim słyszałem ostatnio. Nie trzeba się wysilać aby znaleźć argumenty.

Dla mnie pierwszym i wystarczającym jest to że w kosza można grać i boso a na nartach na bosaka nie pojeździsz :P

 

Za to w narciarstwie buty są najważniejsze (jak dla mnie :D ). Ale ich dobór jest prosty jak drut jak napisał FerraEnzo.

Buty muszą być: dopasowane do nogi, sztywne i z twardym botkiem. Koniec.

 

Całe to chrzanienie o zawieszeniu ABS-ie, wahaczach i fotelu nie ma sensu, ładu, składu i logiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie obrażam - taka cecha osobowościowa, ot twarda skóra.

Wojtek widzisz co piszesz? Do kosza powinni 1 but produkować, do zjazdowego 1, do biegania 1 itd. Co ma dać spłaszczanie tematu?
Tym bardziej,iż tyczyć on miał odpowiedniego dopasowania obuwia,a nie uzasadniania czy flex ma sens. Moje zejście na abs czy mercedesy to tylko celowy zabieg prowokacyjny, pokazujący, że jak sam napisałeś "buty w narciarstwie są najważniejsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz i nie masz się o co obrażać. Porównywanie roli butów w koszykówce i narciarstwie alpejskim to jeden z większych debilizmów o jakim słyszałem ostatnio. Nie trzeba się wysilać aby znaleźć argumenty.

Dla mnie pierwszym i wystarczającym jest to że w kosza można grać i boso a na nartach na bosaka nie pojeździsz :P

 

Proszę Ciebie, w koszykówce buty są tak samo ważne jak w narciarstwie. Na pewnym poziomie muszą być tak samo ostrożnie dobierane jak buty narciarskie, no chyba, że nie lubisz swojego stawu skokowego, że o innych "przyjemnościach" nie wspomnę. Choć prawdą jest, że to nie temat o butach do koszykówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego nie wszystkie zgina? Ramię jest potężne, wskaźnik ten sam, a jednak różnica bardzo znaczna.

Nie traktuj mnie jak kretyna OK?

Pozdrowienia

 

Flex buta to wartość handlowa. 

Nie ma jednostki w układzie SI.

But ma flex 80,100, 120,140 - czego? 

Otóż niczego - to co producent napisał.

Pi razy drzwi kategorie butów miękkie/średnie/twarde. 

Ile mają poszczególne mają flexa to już kwestia mody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak powtarzanie te legendy, tkwiąc przekonaniami minionych epok. Otóż flex obecnie jest już bardzo dobrze zunifikowany...I dla każdego dorosłego prosty do zrozumienia. Jeśli buta, jak na filmie wyżej, umieścisz w takim urządzeniu, to najzwyczajniej wiesz z jaką siłą musisz na niego zadziałać aby zgiąć go o wartość X.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...