Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    13 472
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    201

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Ja szczerze mówiąc nie znam knifu na lity lód innego poza kolcami. Pozdro
  2. Cześć Dlatego też właściciel/zarządca terenu/górki/wyciągu powinien zawczasu przygotować odpowiednie zagłębienia oraz udostępnić sprzęt zasypania i wyrównania po wszystkim. Pozdrowienia
  3. Cześć Tu nie może być mowy o dydaktyce. Zakopanie ciała w lesie będzie społecznie najbardziej korzystne.  Pozdrowienia
  4. Mitek

    Slalomki atomic

    Cześć Polecam Dynastar Cham i to jak najdłuższą. Bardzo dobra narta dostatecznie sztywna żeby spisywać się na trasie bez problemu. Jazda przypomina trochę jazdę na slalomce = podobny typ adaptacji techniki. Przy Twoim funduszu można spróbować załatwić nówkę. Odezwij się na priv. Harenda 80% - He he w którym miejscu. Pozdrowienia
  5. Cześć Chłopie koledzy Ci piszą jak jest a Ty jakbyś nie umiał czytać. Ta bezładna miotanina z filmów nie zmieni się w dobra jazdę choćbyś nie wiem jak chciał i ile o tym pisał. Dobrze jeżdżący kolega to dobrze jeżdżący kolega i nic więcej. Wróć do podstaw, czeka Cię praca, która zabierze sporo czasu. Tyczki to na razie marzenia, chyba, że w takiej zabawowej formie jak na FC. Jak zaakceptujesz sytuację odezwij się. Pozdrowienia
  6. Mitek

    Narty dla dzieci K9 i M6,5

    Cześć Widzę, że jest OK. Tak trzymać. Pozdrowienia
  7. Mitek

    Najlepsze zdjęcia...

    Cześć Ratrak koło knajpy na Presenie. Pozdro
  8. Cześć Ale zgodzisz się Tadziu, że jazda Bodego jest możliwa dzięki jego ponadprzeciętnemu poczuciu równowagi. Dla "normalnego" człowieka taka jazda jest niemożliwa. Pozdrowionka
  9. Mitek

    Tomal przed i po szkoleniu

    Cześć Tomal to teraz ja Ci coś powiem: Ty już umiesz jeździć, wiesz na czym to polega, znasz techniki itd. Natomiast całość Twoje jazdy w tej chwili rozgrywa się w głowie. Być może przez to, że jesteś zdeterminowany na postęp i bardzo chcesz ekstra jeździć a być może ze względu na nie najdłuższy staż - stawiam na sumę tych dwóch elementów - Twoja jazda jest sztywna i sprawia wrażenie wymuszonej. Uważam, że powinieneś popracować nad rozluźnieniem w jeździe i być może z tego punktu widzenia kolejne szkolenia to nie jest idealny pomysł. Ja bym starał się jeździć a nie cały czas weryfikować czy dobrze jeżdżę czy nie bo wtedy spiny nabierasz automatycznie. Pogadaj z Tadziem czy to co sugeruje ma jakiś sens czy nie bo On Cie zna lepiej i jest lepszym fachowcem ode mnie. Być może również solidny trening bramkowy właśnie spowoduje, że w normalnej jeździe nabierzesz luzu. Serdecznie pozdrawiam
  10. Cześć Skoro ten koleś jeździ (próbuje) na nartach to ja przestaje. Pozdro
  11. Drogi Wojtku Jak pamiętasz zdarzało nam się jakiś czas temu dyskutować dość gorąco o narciarstwie. Nie zgadzałeś się ze mną pouczałeś, snułeś opowieści i własne teorie. Po tym wszystkim piszesz post/temat, który wykazuje, że nie masz pojęcia o tym jak spędzić na nartach. Pretensje Twoje przypominają mi historię gdy musiałem bronić Pani sprzedającej karnety na jednym z Podhalańskich wyciągów, żeby jej nie pobili krewcy narciarze z pretensjami o nie ratrakowanie stoku podczas opadu! W związku z powyższym o nartach już z Tobą dyskutować nie będę. Informuję również, że z rodzin a można na narty pojechać wszędzie przy każdej pogodzie i fajnie się bawić co tez niniejszym odkąd dzieci moje chodzą czynię a znam takich rodzin więcej więc nie ciśnij kitu o uniwersalizmie Twojej relacji. Pozdrowienia  
  12. Cześć Przeczytaj sobie kolego parę pierwszych zdań z postu założycielskiego. Choć sam nie należę do opisywanej tam z wyższością i sarkazmem grupy ludzi to forma wstępniaka prosi się o taką a nie inną reakcję. Pozdrowienia
  13. Cześć Na narty jeżdżę z rodzina odkąd jesteśmy razem. To o czym piszesz to norma, która może się zdarzyć wszędzie. Narty nie są dla wszystkich tylko dla tych, którzy się do tego nadają. Nigdy więcej nie próbuj ze mną dyskutować bo nie masz o narciarstwie zielonego pojęcia. Pozdrowienia
  14. Mitek

    Tomal przed i po szkoleniu

    Cześć Coś zaczynasz łapać. Brawo!!! Pozdro
  15. Mitek

    Tomal przed i po szkoleniu

    Żart. Jak dla mnie ( dla mnie pamiętaj) trochę za krótkie i promień lekko za mały ale to nie zawody przecież. Luzik. Pozdrawiam i naprawdę podziwiam Twoją konsekwencję.
  16. Cześć Wadowice w ogóle znane są z różnych cudów. Pozdrowienia
  17.   Cześć Odciążenie powinno być dostosowane do warunków, szybkości, sposobu jazdy. Gdy jechała wolno po płaskim to odciążenie jest delikatne - to chyba oczywiste. Pozdrowienia
  18. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie?
  19. Cześć Nie ma co się dziwić Jarek jak ludzie nie szukają dobrego praktycznego narciarskiego ubioru tylko parametrów, które do niczego - przy działalności jaka prowadzimy - rekreacja stokowa - nie są potrzebne. Ostatnio szukaliśmy spodni dla Rybelka. W ofercie skiteamu praktycznie nie ma spodni narciarskich. Te, które są są raczej lanserskie niż narciarskie, nie spełniają podstawowych funkcji i nie mają cech im niezbędnych: - za długie - brak szelek i tzw nadnercza - wszechobecne kieszenie na tyłku z elementami dekoracyjnymi to tylko podstawowe rzucające się na pierwszy rzut oka braki.   Co do jedzenia - jem wszystko na co mam ochotę, lubię się napić piwa.   Danny de Vito - jeżeli na nartach "wyciskasz z siebie ile się da" to jesteś zawodnikiem a nie narciarzem rekreacyjnym. Normalna trasowa jazda by była bezpieczna powinna byc jeźdżona na takim zapasie, że nie powinno się odczuwać specjalnego zmęczenia. Pozdrowienia
  20. Cześć A jeździsz czasami w trudnym terenie? Pozdrowienia
  21. He he Nie stosujesz ich w jeździe... nie kituj. Pozdrowienia
  22. Cześć Popatrz na głowę swoją i gościa na filmie - za tym idzie linia barków i cały tułów. Pozdrowienia  
  23. Cześć Zerknąłem na filmik. - zwalasz się do środka skrętu (tak napisał Eugeniusz - świetne!) przez co tracisz kontrole nad środkiem cięzkości. Założę się, że  nie raz darza Ci się podeprzeć ręką. - ta ręka - wewnętrzna - asekuruje prze zco prowadzona jest dość nisko i zbytnio z tyłu - ciężar ciała idzie zbyt do wewnątrz i do tyłu (widziałeś przejazd Pani daniel w SG i jak nisko wiozła ręce - po co??) Zrezygnuj ze zbytniej filozofii bo zabrniesz w ślepą uliczkę. Pozdro
  24. Mitek

    Czarna Góra

    Cześć Odwiedź Czarny Groń. Chłopaki regulują prędkość krzesła bez przerwy. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...