-
Liczba zawartości
15 490 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
229
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Zadaj sobie pytanie dlaczego wygrywał a nie dlaczego wypadał. Pozdrowienia
-
Cześć A kto to Body jest? Napisałem jak sprawa wygląda i KONIEC. Pozdrowienia
-
Cześć Nie. Uprościłeś strasznie. Bode nie "jeździł na tyłach". To jest równowaga dynamiczna w pozycji przód tył. Każdy przesuwa środek ciężkości (czy też jego rzut) w płaszczyźnie strzałkowej aby znaleźć równowagę w danym momencie. Przesunięcie środka ciężkości do tyłu powoduje przyspieszenie i często do tego się dąży jednak zakres ruchów w którym panujemy nad równowagą jest stosunkowo niewielki i musi być odpowiedni margines błędu aby z tej równowagi nie wypaść. Bode miał genialne poczucie równowagi i ten margines był minimalny a mimo to potrafił tę równowagę utrzymać. Stąd wrażenie jazdy na tyłach ale jest to jazda cały czas w równowadze. Pozdrowienia
-
Cześć Współczujemy żonie i radzimy nie stresować się bzdurami. Pozdrowienia
-
Cześć Przenieś wyżej i/albo zrób schody na balkon. Pozdrowienia
-
Prośba o osobiste doświadczenia i ocenę szkół/przedszkoli narciarskich.
Mitek odpowiedział Bartek1980 → na temat → Narciarstwo
Cześć To znaczy, że nie ma takiej możliwości abyś połączył te trzy elementy a już z pewnością abyś sam sobie pojeździł. Pisałeś, że chcesz być instruktorem więc może spróbuj sam. To ciężka praca ale mogę podać Ci pewne schematy pokierować itd. Ja teraz rzadko jeżdżę na nartach ale może da radę spotkać się np. w Czarnym Groniu... - idealne miejsce do nauki? Pozdro -
Prośba o osobiste doświadczenia i ocenę szkół/przedszkoli narciarskich.
Mitek odpowiedział Bartek1980 → na temat → Narciarstwo
Cześć I z nauką żony i córki sytuacja jest dość prosta. Chętnie pomogę. Niestety: "live dla siebie" odpada. Pozdrowienia -
Cześć Co to znaczy: mieć za dużo czasu. Zabiłeś mnie tym wiadrem. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Już gąski są Michale a centralnej Polsce! Pozdrowienia
-
Cześć My na grzyby jeździmy w rejony mazurskie i w tym roku jest naprawdę nieźle. Już ponad 30 słoiczków zrobione. Ale praktycznie w mieście, między domami, w niedzielę po południu... Pozdrowienia
-
Cześć Wczoraj po raz pierwszy w życiu zbierałem grzyby na rowerze. Mieliśmy zamiar pojeździć sobie na rowerach po lesie znanymi szlakami w Mazowieckim Parku a tu okazało się, że trafiliśmy na podgrzybki. Musiało to zabawnie wyglądać jak snuliśmy się na najwolniejszych przełożeniach wte i wewte co chwila schodząc z roweru. Zbiory niewielkie ale zabawa fajna. No i jeszcze... kupiłem sobie kask! Pozdrowienia
-
Cześć. Nigdy nie robiłem żadnej korony, ale dla robiących Szacun Wielki. Pozdro
-
I co z tego??? Ja zapraszam zawsze do konfrontacji w realu ze mną anie a jakimś ... z ideą.. Dopóki kogoś nie spotkam jest dla MNIE NIKIM! Pozdro
-
Gdzie na narty na rodzinny wyjazd z 7 letnią córką, jakie przedszkole?
Mitek odpowiedział Bartek1980 → na temat → Gdzie na narty?
Brawo. Instruktor! Czy Ty siebie czytasz chłopie... POzdro -
No i co koleś?? Konkretnie - śledź i wyciągaj studencie.,,, I się nie wygłupiaj.
-
Cześć Właśnie chcę pogadać jak równy z równym a Ty walisz tekst o wywyższaniu się. Odpowiedz spokojnie na pytanie a nie doszukuj się drugiego dna stary. W którym momencie napisałem, że jesteś dla mnie leszczem? Nie obrażaj mnie proszę bo ja tego nie zrobiłem w żadnym poście w stosunku do Ciebie. Piszę po prostu prawdę i tyle. Ja właśnie mam bardzo dużo pokory bo zdaję sobie sprawę z małości pewnych twierdzeń i osądów i ich bezsensowności, dodam moich twierdzeń i osądów i dlatego ich nie wypowiadam. Próbuję ta pokorę przekazać innym ale się bronią jak lwy bo uważają, że ich zdanie ma jakąś wartość. Po raz nie wiadomo, który nie mówimy o treści tylko o formie a nie o to chodzi. Inaczej: Jaką wartość np. dla Ciebie miałaby moja ocena jakiejś narty - nie znasz mnie, nie wiesz jak jeżdżę itd.? Pozdrowienia
-
Cześć OK to jak już złapaliśmy dygresję to powiedz mi jakie znaczenie dla kogoś obcego ma Twoja czy też czyjakolwiek amatorska (bo jak słusznie stwierdziłeś o tym mówimy) opinia o jeździe na jakiejś narcie? Pozdrowienia
-
Cześć Czyli uważasz: 1. Jestem wyjątkowym durniem. 2. Znasz się i umiesz dobierać narty. Czy tak mam rozumieć przewrotność? Co do doboru: Ja nie roszczę sobie prawa do jedynej słusznej wiedzy na ten temat ale wiem, które obiegowe opinie są bzdurne i staram się to pokazywać. Poza tym tutaj ani w temacie o nartach nie było mowy o doborze narty dla kogoś tylko o tym, że parafrazując: chcę zacząć jeździć poza trasą najpierw muszę kupić sobie specjalne narty do jazdy poza trasą. Na Bartek przecież sam wiesz, ze jest to bzdura. Żeby pojechać poza trasę trzeba.... pojechać poza trasę. I tyle. Pozdrowienia
-
Skoro wiesz wszystko to po cholerę się pytasz?? Swoją drogą ja jeżdżę na nartach prawie 50 lat a ponad 25 lat czynnie szkoliłem i uważam, że wiem bardzo naprawdę niewiele a Ty zakładasz, że po 6-7 latach będziesz wiedział praktycznie wszystko. Jestem widać durniem wyjątkowym. Piszę to oczywiście przewrotnie. Nie masz pojęcia o długim skręcie niestety bo widzę filmy a Ty uważasz, że wiesz lepiej. Na tym polega błąd niestety. Chcesz dobrze jeździć na nartach - nabierz pokory. Radzę jak koledze a nie chcę Cię dołować. Ja zrozumiałem, mnie więcej na czym to polega gdy po jakimś kolejnym kursie dotarło do mnie, że umiem jeszcze mniej niż przed nim chociaż wydawało mi się, że bardzo wiele się nauczyłem. Kolejna sprawa to podejście do kwestii ćwiczenia i jazdy z instruktorem. Wielokrotnie miałem okazję prowadzić na stoku ludzi, którzy byli narciarsko technicznie bardzo poprawnie wyedukowani. Wiedzieli to czy tamto, ładnie pokazywali ewolucję i ćwiczenia ale... nie umieli jeździć. Uważam, ze zdecydowanie więcej w kwestii narciarskiej edukacji da Ci jazda z kimś dobrym przez dwa tygodnie po wszystkim niż katowanie ćwiczeń. Jazda czyli spotykacie się i jeździcie razem a nie Ty od niego się uczysz. Pozdrowienia
-
Cześć Trafiłem na ten temat bo szukałem jak jeździsz. Ten tekst powyżej świadczy o tym, ze NIC nie zrozumiałeś z poprzednich rad. Operujesz fachowych słownictwem, analizujesz śnieg pod kątem jego wilgotności, odsypów itd. Podajesz parametry nart i komentujesz swoją jazdę ogranymi i oczywistymi sformułowaniami. I znowu chcesz zacząć "ćwiczyć" (ćwiczyć a nie jeździć - chore!) i zaczynasz od myślenia o kupowaniu nart. Przestań być teoretykiem i ćwiczyć a zacznij po prostu jeździć. Nie ma mowy żebyś gdziekolwiek na jakiejkolwiek narcie czuł się lepiej na twardym i gładkim bo nie masz podstawowych umiejętności jazdy dłuższy skrętem niestety. Apeluję jeszcze raz: zrezygnuj z pozowania na bycie narciarzem a zacznij po prostu jeździć dla przyjemności. Pozdrowienia
-
Cześć Rozumiem, że te punkty dotyczą śniegu świeżego bo w śniegu zsiadłym, cięższym musisz pilnować lekkim odchyleniem aby dzioby nie zanurkowały. Pozdrowienia
-
Cześć Potrzebuję 15 minut żeby tam dojechać. Jakby co dawaj znać. Tel masz na priv. Pozdro
-
Cześć Jak będziesz gdzieś tak jechał w okolicy to daj znać. Chętnie bym poznał... Można sobie wsadzać szpilki na forum ale pojeździć razem też może być fajnie. Obiecuję, że zrobię wszystko żebyś nie musiał czekać. Pozdrowienia
-
Cześć No to mamy troszkę inną optykę. Dla mnie sytuacja na każdym!!! skrzyżowaniu drogowym jest oczywista. Niestety - i tu pełna zgoda - znakomita większość kierowców jest absolutnie zagubiona na jakimkolwiek skrzyżowaniu równorzędnym. To tragiczne niestety. Pewnie przekładają to na ruch rowerowy i jeżdżą bez żadnych zasad. Regułę prawej ręki zna znakomita większość dzieci bo zdają na karty rowerowe. Szkoda, że później zapominają. Co do jeżdżenia po lesie to znam te ścieżki i już po prostu nimi rzygam. Niestety rzadko zdarza mi się tam jeździć pętle bo zazwyczaj moim celem jest taki mały sklepik wiejski przy ulicy Sosnowej a obok są takie ławeczki... Raczej jeżdżę z domu bardziej na wschód w rejon Wesołej. Tam nie ma tak dużo rowerzystów a ścieżki też fajne aczkolwiek technicznie jestem drenem i się boje strasznie. No właśnie tego "karwingu" też nie znoszę. Sorry ale tak mam. Pozdrowienia
-
Cześć Nie no dałeś do pieca. Uśmiałem się naprawdę. Pozdrowienia