Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.12.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
Super warunki w Predazzo. Objechane prawie wszystko. Pogoda "bajka". Super początek sezonu. Trasa autem tam i z powrotem bez zakłóceń i korków.7 punktów
-
Troche z sobotniego spacerku po okolicy.... Jak zwykle Wisła Czarne z rexydencja Prezydenta RP. ( z duzej - bo chodzi o Moscickiego... 🙂 ), no i niezawodna Rownica... mgly nad doliną i a na południe - Mala Fatra...4 punkty
-
4 punkty
-
Nie wiem co powiedzieć. Zawsze miałem wyczucie odnośnie narciarzy i muzyków. Potrafiłem wyłapać nowe talenty i przewidzieć kto będzie jeździł czy zaistnieje na muzycznej scenie. Nie wróżyłem Lindsey wielkich sukcesów po powrocie. Współczesny sport jest niezwykle wyśrubowany. Nie dostrzegłem , aktualnego potencjału Lindsey. Wymyślcie dla mnie karę która pozwoli mi ją przeprosić. Jest genialna.4 punkty
-
To ja mam z moją ekipą chyba szczęcie do pogody i warunków. Zawsze słońce bez opadów, mrozu, wiatru itp. 6 dni na śniegu i super wrażenia z każdego wyjazdu. Chyba muszę zagrać w Totka bo zamawiam wyjazdy w ciemno. Czarownica działa na umysł.3 punkty
-
Trochę trzeba było odstać na Brenerze, ale ogólnie droga na Kronplatz całkiem znośna.2 punkty
-
Gs bardzo mi się podobał - ktos jeździł po tej ściance? W drugim jak zaszedł cień to dziur nie było widać i stąd czołówka pojechała słabiej. Tak mi się przynajmniej wydawało. Slalom jutro szykuje się przednie. Vonn ma chyba coś wycięte więcej i nie tylko kolano. Naprawdę szacun. Ma babka jaja. Tylko oby nie do 1 dzwonu bo to jest na limicie. Trochę mam jednak wrażenie że konkurencja nie jest aż tak mocna jak kilka lat temu. Nawet goggia wraca po kontuzji do formy powoli. Nie ma brignone i przede wszystkim gut. Nasza narciarka ech…2 punkty
-
Naprawdę 🤔 ciekawe. Nigdy nie lubiłem Head ,one lubią cięższych narciarzy (Ty takim jesteś),kilka razy testowałem .Ja ważę 67 kg (jak namoknę😀) miałem komórkę GS i jakoś problemu nie miałem przy mniejszych prędkościach z wejściem na krawędź. Teraz to pewnie na krechę musiał bym na nich jeździć 😄 cywilnego GS 176 w prezencie oddałem (12 cm ponad mój wzrost),bo nie to zdrowie...2 punkty
-
Cześć Brensteinner - zaczął zbyt spokojnie Kristoffersen - jechał zbyt siłowo i nerwowo I mamy podium. Nie podobał mi się ten GS za bardzo ale Pan Sarchette z tym wąskim prowadzeniem i nadmierną kontrrotacją tułowia znakomity. Pozdro2 punkty
-
Talerzyk do kotła w Dereszach pamiętam, najlepszy chyba nie, ale otoczenie cudne. Raz byłem w Czarnym Groniu w weekend. Było dużo ludzi. Już tam raczej nigdy nie pojadę, chyba, że towarzysko. Każdy ma inne preferencje, priorytety, możliwości, miejsce zamieszkania. Więc takie dyskusje co jest najlepsze, najbardziej optymalne nie mają sensu. Ja mieszkam niedaleko Szczyrku i mam sezonówkę TMR. Jeśli chodzi o tłumy w Szczyrku i Jasnej to jest różnie i nieprzewidywalnie. W zeszłym sezonie w ferie w Szczyrku bywało luźniej w weekend niż w tygodniu. Związane to jest ze zmienną pogodą i tym, że coraz mniej ludzi może sobie pozwolić na narty, więc przyjeżdżają na krócej, albo całkiem rezygnują. Legendarne korki w Szczyrku należą już do przeszłości.2 punkty
-
Cześć, właśnie zdały egzamin na brązowe pasy (pierwsze w ich klubie). p.s. Masz pozdrowienia od ich egzaminatora.2 punkty
-
1 punkt
-
Na trasie z 4 zdjęcia, w marcu po raz pierwszy w życiu mój umysł zgłupiał, z powodu mgły.1 punkt
-
No to ten sam etap. Mnie została jedna para ale raczej pamiątkowa nić do jeżdżenia, choć zeszłym sezonie jeździłem na nich przez tydzień w Zauchensee i ... nie nadają się do jazdy jednak. 🙂 Ale to jednak temat o PŚ - nie powinienem go kalać wspominaniem siebie. Sorry. POzdro1 punkt
-
Jeszcze kilka par nart zostało,tak że spoko😀 Gabrikowi stockli sprezentowalem, ponoć zadowolony😄 Pozdro I tak wolę sl.1 punkt
-
Cześć Hm.. Rybelek ma 165cm i waży jakieś 57-58 kg i jeździ na Masterze 170cm jako codziennej narcie. nie wiem czy to nie była zbyt pochopna decyzja. Fakt, że Master ma zupełnie inną charakterystykę. Pozdro1 punkt
-
Cześć Każda narta pojedzie na krawędzi z każdą prędkością tylko... trzeba wiedzieć co to w ogóle znaczy. Tutaj bym na to nie liczył Edwinie. Gość nawet nie zdaje sobie sprawy, że taki widok na stoku dla orientujących się narciarzy wywołuje śmiech politowania. Źle się oglądało ten GS bo był w cieniu ale to przynajmniej zapewniało stałe i jednolite warunki. No i dlaczego Odermatt nie wygrał w cuglach jak zwykle...? Bo ja na przykład nie mam pojęcia. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Zacznij jeździć czysto na krawędzi,to będziesz zapierd... jak ten gościu po prawej w drugiej minucie filmu😀 I nie z telefonem w ręku,bo to nie jazda,ja nie potrafię.1 punkt
-
Wiem Adaś, wiem, niestety… 😉 radochi po pachi życzę. Dziękuję za live pogaduchy, z cudowną tapetą w tle. Dobijały i wkurzały jednocześnie 😅. Ps. Nie oglądałam Eli występów, nie jestem jeszcze na to gotowa 🤣1 punkt
-
OK. Ja już napisałem wszystko co mogłem. Więcej nie mogę bo bym oszukiwał. Wybór należy do Ciebie - albo chcesz się nauczyć jeździć na nartach albo do końca życia będziesz zjeżdżał z górki. Narta leży na ziemi - nie może być za ciężka - chyba że do noszenia ale to tylko kwestia umiejętności noszenia. Powiedzenie jest takie - dobra narta ciężka narta jest ciągle aktualne. Pozdrowienia1 punkt
-
Ja tam się nie znam,ale też nie widziałem jazdy na wprost we wczorajszych zawodach,tym bardziej dzisiaj. Pomijam chwilę po skokach,ale tam jak najszybciej ustawiają narty na krawędzi w kierunku następnego skrętu,bo to zwiększa prędkość , w porównaniu do jazdy na płaskiej narcie.1 punkt
-
1 punkt
-
Obejrzyj cały przejazd choć raz, np ten na tej trasie. To jest 705 metrów w pionie i około 2600 długości. Trasa na górze jest płaska i ostatnia 1/3 jest dość stroma, może nawet mniej - normalne geologia. Oceniam, że na tej trasie jazda na wprost to jakieś 100m - pierwsze rozpędowe (no ale tu to jest łyżwa) oraz przed ostatnim skokiem i po lądowaniu. Może jest jeszcze coś pomiędzy ale to dosłownie metry bo szybko jazda i przełożenie trochę trwa. Zjazd to z pewnością najbardziej carvingowa konkurencja w narciarstwie alpejskim bo tylko tu można całą trasę pokonać na czystej krawędzi - może w niektórych SG też ale wątpię. Na trasach typu Kitz czy Wengen - które mają spory odcinek jazdy po płaskim też ten odcinek jest pokonywany, choć w pozycji zjazdowej, to cały czas w skręcie. Moim zdaniem czysta jazda na wprost gdzie lecisz rzeczywiście na ślizgach występuje niezwykle rzadko i każdy dąży raczej do jazdy na którejś krawędzi bo jazda na wprost: - po pierwsze bardzo trudna - bardzo ryzykowna - realnie występuje niezwykle rzadko Z rozmów ze zjazdowcami z naszej kadry - ale to naprawę dawne czasy - odcinki jazdy na wprost z dużą szybkością to raczej forma lotu delikatnie nad śniegiem minimalnie na wewnętrznych krawędziach Nawet na Twoim filmiku nie ma ani kawałka jazdy na wprost, ani kawałka. Obsuwanie się w lekkim ślizgu nie jest jazdą na wprost - jest jazdą ześlizgu. Takie są realia myślę. Powracając do zjazdu... dziwi mnie trochę bardzo krótki wybieg na mecie po skoku i stromej ściance, zawodniczki miały tam spore problemy... Ta trasa jest generalnie dość łatwa ale jest strasznie nierówna w paru miejscach i to chyba największe niebezpieczeństwo tutaj i wyzwanie aby utrzymać czystą linię i nie dać się rozrzucić na nierównościach.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Pełna zgoda - oczywiście każdy kij ma dwa końce i na przykład w taki weekend nie pojadę na Chopok czy do Szczyrku bo tłumu nie trawię. Z drugiej strony w tygodniu na towarzystwo ciężko liczyć ale wolę w samotności niż w tłoku. A jak jest towarzystwo.. jeszcze dobre to reszta nie ma znaczenia praktycznie1 punkt
-
Cześć Najlepszy wyciąg na Chopoku - talerzyk do kotła pod Deresami - zlikwidowano dawno temu. Miałem jeszcze okazje na nim jeździć. Teraz nikt by takiego wyciągu do ruchu nie dopuścił. Dla tego jednego kawałka warto było jechać na Chopok. Ja się zgadzam z Tomkiem poniekąd - wolę jechać do takiego Czarnego Gronia niż za grubą kasę na Chopok. I nie trzeba tego uzasadniać nawet. Wolę zdecydowanie małe centrum bo jest puste a poziom jazdy wyższy, zazwyczaj sporo ludzi się zna osobiście a sama jazda... - wszędzie jest taka sama. W każdym miejscu można wymyślić taki sposób jazdy, taką realizację narciarstwa, że można się zajeździć. Chyba, że ktoś jeździ nie dla siebie ale z innych powodów. Zamieniam bez zastanowienia darmowy wyjazd w Alpy na weekend w takim np. Zwardoniu w dobrym towarzystwie. Pozdro1 punkt
-
Też mam do C.Gronia tyle co Ty i do Jasnej pewnie podobnie .. w tym roku kupiłem TMR więc będzie Jasna, Moltek i Scyrk - jeśli oczywiście ruszy.. ale liczę bardzo na Łomnicę i Pleso w przyszłym może coś innego.. ..mnie może zniechęcić jedynie tłok- nie musze mieć super kwater, knajp ani wylizanych stoków .. jadę wozem Drzymały gdzie mam spanie i wyszynk, śniegu garstka mi starczy a "kneedli " olewam ....więc ten..1 punkt
-
Miało być spokojne zakończenie bone końcu jako pilot muszę być wypoczęty. Dupa zbita....czarna popołudniowa i wjazd na zachód słońca💪1 punkt
-
Jak obejrzę to napiszę co myślę. Muszę sobie odnowić wizje trasy w ST. Moritz. Smarowanie, to pierwsze co mi się rzuciło w oczy po przejazdach. Zwróćcie uwagę, że odcinki szusu przegrywały tak ona jak i np. Goggia a wygrywały dół trasy, który jest dość techniczny i coś się tam w końcu dzieje. Stawiam, że miały lepiej rozeznane smarowanie Obejrzę sobie jeszcze powtórki. No jest to z pewnością niezły wyczyn, no i jazda na granicy wydaje mi się. Musi mieć nieprawdopodobną psychikę, żeby nie odpuszczać po tylu przejściach... Co ciekawe Maryna G.D brałam udział w treningach ale w zawodach nie pojechała, w ogóle nie była zgłoszona do startu, natomiast startowała i ukończyła Nikola Komorowska 2006 z Warszawy ale od lat mieszkająca w Zakopanem. Na start polki w zjeździe czekaliśmy chyba 10 czy 11 lat. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ja uwierzyłem,bo jeździłem,a były to stare Volki P60 .On stwierdził, że moje trochę lepiej się wrzynają ,a były łaty żywego lodu , raczej wynikało to ze sztywności narty niż ostrości,a uskutecznialiśmy czystą krawędź w jeździe. Pozdro1 punkt
-
Nie poznałem, ale czytałem jego wpisy o tej "metodzie". Jestem skłonny Mu wierzyć... ;-). Poznałem za to p. Mysłajka, ktory w Szczyrku w latach 80tych ostrzył narty setkom narciarzy na stołowej szlifierce pasowej (stolarskiej), z ręki oczywiście. Moje narty też.1 punkt
-
Lindsey wczoraj miała najlepszy czas na treningu DH w St Moritz dzisiaj była ostatnia, ciekawe jak będzie w sobotę.1 punkt
-
Poznałem takiego.Może nie z ręki ,bo miał zrobioną prowadnicę,ale szlifierką ostrzył. Był bardzo dobrym narciarzem, znany jako Niko na forum. Na wiosennym rannym zmrożonym lodowisku trzymały równie dobrze jak moje nowe po serwisie, sprawdziłem wymieniając się nartami😄1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Z pewnością nie bo cały czas pisze z pominięciem podstawowych zasad pisowni polskiej, nawet jakiejkolwiek. 23 - co to za rozmiarówka? Pozdro1 punkt
-
My tu gadu-gadu a w międzyczasie ktoś zajumał mi kijki. Ajjjj..... Koniec przygody😞 😂😂😂0 punktów
