Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.07.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Marek kampingowa jednoosiowa musi być odpowiednio spakowana - wtedy jedzie się ok, jak jest źle wyważona to czuć od razu szczególnie jak holownik nie jest za ciężki. Ja kilka razy jechałem z przyczepką DMC 1200 moim Berlingo, który jest dość krótkim i wysokim samochodem i do tego masa własna 1400 kg (ale mogę ciągnąć przyczepę z hamulcem do 1300 DMC) i jak nie wyważysz odpowiednio podczas załadunku to za szybko nie pojedziesz. pozdro
    3 punkty
  2. Jako, że sezon ogórkowy w pełni - wpadło parę rodzyneczkow 🙂 min. Mirus cor - narta allm o charakterystyce sl - przy 184/178/173 ma promień skrętu 13m. Reszta black crows - do 100mm pod butem. Idealne maszynki na różne warunki na stoku i oczywiście na wiosenne śniegi 🙂 wiązania oczywiście dostępne. Jesli ktoś ma jakieś pytania to zapraszam na pw.
    3 punkty
  3. Strida 3-biegowa. Założyłem szerokie opony co bardzo poprawiło komfort i możliwości na szlakach nieutwardzonych. Po luźnym piasku nie pojadę ze względu na obciążenie tylnego koła. Rower jest z gatunku bagażnikowo-tramwajowych. Składa się w 3 sekundy, napęd paskiem zębatym. Nocuje w bagażniku samochodu lub pod łóżkiem przyczepy. Objechanie 30 km po okolicy nie jest problemem. Na wyjazdy biorę Stridę. Praktycznie na wszystkie wyjazdy.
    3 punkty
  4. Z Poznania na tym rowerku trochę się namachasz... pozdro
    3 punkty
  5. W tym roku założyliśmy bazę nad morzem w Gąskach. Dojeżdżamy z Poznania w rytm pogody.
    3 punkty
  6. Sylwetka dostokowa to nic innego niż pionizacja ciała wobec kąta nachylenia stoku. Jak by ci zobrazować tak na chłopski rozum - kiedy stoisz bokiem na schodach jedna noga jest na wyższym stopniu druga na niższym masz ugięte górne kolano ale nogi i korpus stoją w pionie niezależnie jak strome są schody - to jest sylwetka dostokowa. W jeździe jest spotykana w trakcie jazdy w skos stoku, w skręcie równoległym ślizgowym, w trakcie podchodzenia bokiem (schodkowanie). Generalnie jest sylwetka "statyczna" albowiem nie działają na nas siły bezwładności lub ich oddziaływanie jest niewielkie. O oczywiście że w trakcie realizacji w tej sylwetce skrętów pracujemy NW ale w niewielkim bardzo zakresie. Sylwetka dośrodkowa jest bardzo dynamiczna a to z uwagi na znaczne siły odśrodkowe występujące w skrętach średnich, długich. Tutaj znacząco występuje obniżenie środka ciężkości czyli N oraz jego przesuniecie do wnętrza skrętu - to jest ten moment kiedy trener woła "włóż biodro". W kontekście naszych rozważań dotyczacych stopnia zakrawędziowania. Im bardziej zwiększamy kąt zakrawędziowania nart tym bardziej przechodzimy z sylwetki dostokowej do dośrodkowej. W skrętach krótkich i śmigu mechanika jest nieco inna albowiem celem naszym jest jazda w linii spadku stoku gdzie siła bezwładności skierowana jest - "ma być" właśnie w linię spadku - To ten stan kiedy "puszczasz" skręt STOP żeby się przewrócić od stoku - w samochodzie to nic innego jak hamulec i "zbiórka" przy szybie - już masz pierdyknąć nosem w szkło a tu kierowca dodał gazu.
    2 punkty
  7. Dam coś na ochłodę tego tematu 😜 coś na start nadchodzącego sezonu 😂 A do dobrego przygotowania sezonu proponuję kanał Vicky 😉
    2 punkty
  8. Z podnoszonym dachem to mam dwie przyczepy 🙂
    2 punkty
  9. Oczywiście po opłaceniu e-toll. Moja CRV jest lżejsza i mając przyczepę o DMC =1200 kg ( MW=900 kg) mam spokój. Mam przyczepę dość dziwną, niskopodwoziową, po opuszczeniu dachu h< 2m. Amortyzacja osi, płaszczyzna czołowa 2*2m, stabilizator na zaczepie i jedzie jak po szynach. Szeroka na 2m i nie używam dodatkowych lusterek. Taki francuski wynalazek: we Francji jak coś ma mniej niż 2m to na autostradzie płacisz jak za osobowy samochód. Poza tym przy tej wysokości mieści się w garażu na zimę .
    2 punkty
  10. W dowodzie wszystko powinno być wpisane, jakie DMC przyczepy z/bez hamulca i jaka może być max waga zestawu. Generalnie na kat B. DMC zestawu max 3500 kg, można zrobić szkolenie na kod 96 i wtedy DMC zestawu 4250 kg pozdro
    2 punkty
  11. Pełna zgoda bo totalnie się nie interesowałem tym tematem wcześniej . Hak mam do 2.5t więc to nie problem ale szczerze to nie lubię jeździć nawet z małą przyczepką o dużej nie wspominając dlatego nigdy nie zrobiłem E ale C mam . Chyba w moim przypadku lepiej zainwestować w busa h2/h3 w długości L3 i go przerobić pod siebie . Dziś na rynku jest już masa firm które robią gotowe wkłady jeżeli ktoś nie ma czasu na zabawę w przeróbce busa na kampera . Tak czy siak temat bardzo ciekawy.
    2 punkty
  12. No to będę częściej na darmowe piwko wpadał do Ciebie 😉 pozdro
    2 punkty
  13. Jeszcze tylko jeden most do dokończenia i będzie piękna trasa ..
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. Z polskich jasnych moim skromnym najlepszy niestety ostatnio u ciapanego w biedronce nie było go przez dłuższy czas zresztą jakiś czas temu dostał sympatyczną zjebke/aluzje ,że czas wrócić do butelkowych bo puszkowy browar uważam nie do spożycia i jak widać podziałało bo pojawił sie ponownie. Jak smakujesz browary to polecam trochę cięższe belgijskie bo jest w czym wybierać . Dzis np.zakupiłem w promce za jedyne 8€ 6+6 🤩 polecam blond 👌 moje ulubione 🍺 marka bez znaczenia aczkolwiek tu leff, krasnal czy duvel smakowo króluje
    1 punkt
  16. Skromniej: Jantar St2 WL. Zdjęcie wykonane w czasie repatriacji z Niemiec. (NRD) Za Dianę to ja mogę co najwyżej wypić.
    1 punkt
  17. Gorzej jakbyś miał być za nich odpowiedzialny, w sumie prowadzisz ludzi w górach i na nartach oby dalej szczęśliwie. Grupę zuchów miała moja mama ale sprawności nie były tak ekstremalne. https://gazetawroclawska.pl/utonal-15-letni-harcerz-z-dolnego-slaska-zhr-wprowadza-zalobe-ucznia-pierwszej-klasy-liceum-ogolnoksztalcacego-zegnaja-nauczyciele/ar/c1p2-27811257 Cyt. Instruktor ZHP podkreśla, że takie zadania wykraczają poza normy współczesnego harcerstwa. - To przypomina harcerstwo sprzed 100 lat - stwierdził hm. Ryszard Polaszewski https://wiadomosci.wp.pl/15-latek-utonal-podczas-proby-to-przypomina-dawne-harcerstwo-7181770736405248a Śledczy ustalili jednak, że chłopiec nie był asekurowany z łodzi i nie zachowano w tym przypadku podstawowych zasad bezpieczeństwa. Ratownik i opiekun znajdowali się wówczas na pomoście.
    1 punkt
  18. Było na szkołę cegłówkami nie rzucać
    1 punkt
  19. Maciek Koszty. Manewrowanie taka przyczepą to bajka i łatwizna. Oczywiście trochę poćwiczyć trzeba, ale wystarczy we własnym zakresie pożyczyć i pojeździć. Ta kategoria jest z myślą o takich zestawach jak Twój, jest wystarczająca i honorowana w całej Europie i nie tylko. Kosztuje w porównaniu z kursem B+E 10x mniej. Za 2 stówki masz możliwość jazdy z przyczepą i to dość sporą. Kurs to 2200 + koszty egzaminu, daje większe możliwości, ale jest czasochłonny i zdecydowanie więcej kosztuje. B+E możesz jeździć zestawem 7T (3500 + 3500). Kod 96 ma większe wymagania co do zestawu, ale jest tak skonstruowany, że samochód o masie własnej 1700kg może ciągnąc taka przyczepę jak Twoja (1200kg), a z napędem na 4koła + 50% masy własnej ciągnika czyli przyczepę o DMC blisko 2T. Zasada jest taka, że DMC przyczepy nie może być większe od 70% masy własnej ciągnika (czyli samochodu), ale wyjątkiem sa samochody z napędem na 4 które zwiększają swoja masę własną o 50%. Oczywiście DMC zestawu nie może przekraczać 4250kg. Więc ja moim GLC mogę ciągnąć Twoją przyczepę bez problemu, a V-klasą już nie. Bo V-klasa ma mase własną 2200, ale DMC 3200, więc dupa. Bo 3200+1200 = 4400 DMC - więc tylko B+E. pozdrawiam. A jak się jedzie z 1 osiówką, bo szczerze mówiąc to 2x jechałem (ale były przeładowane mocno) i dramat. 2 osiowe są dużo lepsze w ciągnięciu (np. laweta z samochodem).
    1 punkt
  20. dobrze że nie zapisałem się do harcerzy chociaż jak miałem 12 lat to jeździłem z nimi w Skałki Rzędkowickie
    1 punkt
  21. Jeśli myślisz o przyczepie ( kamping w Polsce bo nad morzem Śródziemnym namiot daje radę) to: -Wygodna waży co najmniej 1200 kg. - Na kat. B- DMC zestawu nie może przekroczy 3500 kg, trudno to osiągnąć więc lepiej zrobić kat. E - Zacznij od sprawdzenia co może ciągnąć Twoje auto - poczytaj grupy np Karawaning.pl - przyczepę ogląda się od spodu a na początek sprawdza czym pachnie. - temat rzeka: nie masz doświadczenia: lepiej nie próbuj oceniać stanu przyczepy.
    1 punkt
  22. Cześć Co do "górskich spacerów" to u mnie ich popularność zdecydowanie spadła odkąd w statystycznie w społeczeństwie wzrosła. Natomiast - pozwolę sobie nieco zmienić temat - zupełnie nie jestem w stanie zrozumieć takich meczy jak wczorajszy mecz naszych siatkarek z Chinkami. Po raz kolejny dziewczyny mnie zaskoczyły i zaimponowały końcowym sukcesem w meczu, który się nie układał. Czyżby trener Lavarini po raz kolejny udowodnił, że jest fachowcem najwyższej klasy i potrafi nie tylko zmienić oblicze drużyny ale i znakomicie reagować zmianami na boiskową sytuację.... Wygląda na to, że tak. Teraz spotkanie z Włoszkami, drużyną do której, jak to się mówi, nie ma podejścia - pierwsza w rankingu chyba od roku, 12 zwycięstw w grupach... Zobaczymy. Pozdro
    1 punkt
  23. Cześć Z polskich prostych lagerów to jest moje ulubione piwo... Dzięki i wzajemnie. Pozdro
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. ..może tak ..może nie.. jakbyś powiedział na 100% że będziesz to jest możliwość że po to żeby Cię poznać by ktoś przyjechał .. A tak to pojedzie pewnie Beata i Ela - dla nich warto gdziekolwiek oraz Paweł - sam mówiłeś że ładniusi ;).. Adama nawet nie liczę bo podejrzewam że jak on jedzie z "autobusem arabów" to się nie dopchasz. Ja w tym czasie będę pewnie Damianka szpiegował.. 😄
    1 punkt
  26. Cześć No cóż... Dla nas grudzień to może być również 2035 w kwestii planowania. Akurat Livigno to ostatnie miejsce gdzie bym chciał pojechać ale z Wami, z Adasiem - nawet do Białki... Pozdro
    1 punkt
  27. Ku woli wyjaśnienia: oferta będzie ważna do „wyczerpania zapasów”, natomiast im szybciej się grono zdecyduje, tym większa szansa na noclegi w jednej chacie i w najbliższym sąsiedztwie.
    1 punkt
  28. czyli - otwierasz lodówkę a tam "chłodny Adam"... 😉
    1 punkt
  29. Cześć Przed chwilką rozmawiałam z Karolą i uśredniona oferta mniej więcej wygląda tak: - termin 6-13 grudzień - cena 3 tysie z dojazdem z Katowic bądź Wrocka, jeśli Pyry uzbierają 10 osób to będzie też autobus z Poznania. Chętni bez dojazdu minus 500 zł , tj 2500 zł. Żarcie własne. - skipass w cenie - noclegi- 3 budynki z 4 apartamentami w każdym, i w każdym apartamencie uśrednione 4 osoby i nie chodzi tutaj o parametry fizyczne uczestników, wersja dla 5 oraz 6 osób w szczegółach oferty, wszystkie apartamenty mają dwie sypialnie; budynki troszkę od siebie oddalone, w centrum miasta - ubezpieczenie i klimatyczne i takie tam pierdy w cenie - do dyspozycji ol inkluzif pilot w autobusie z Katowic - Adam, i na stoku instruktor- też Adam ( już nie ol ), oczywiście całe Livigno od rana do rana i wszystko to, co w Livigno zostanie (za dodatkową opłatą oczywiście) 😉 @Lexi, @Marcos73, @Mikoski, @Mitek, @mig, @brachol, @Victor, @Chertan, @SzymQ , (Elżbieta się pisze) można by potraktować ten wypad jako zlot, bo nie sądzę, żeby w sezonie taka „alpejska” opcja wypaliła. Aczkolwiek czuję miętę do Zwardonia, więc… Szczegółową ofertę dostanę na maila i prześlę ją dalej zainteresowanym. Jeśli ktoś chciałby skorzystać indywidualnie to dzwońcie na nr z Adama postu. OFERTA WAŻNA DO 30 LIPCA!
    1 punkt
  30. A ja początkiem lipca polatałem sobie w koło komina, dokładnie ze Skrzycznego do Lalików. Niestety na Rachowiec, na którym typowo da się trafić niezłe noszenia, nie udało się dostać. Zwracam też uwagę na bezchmurną pogodę, która zmusiła do latania po meblach, czyli latania po punktach, co do których wiadome jest, że można trafić tam na kominy termiczne. ///// ////// ///// ///// //// ///// //// //// ////// ///// ///// /////
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...