Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.07.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. @AdrianW Musisz być bardzo czujny. Wiedzy nie dostaniesz na skróty i za darmo. Na początku trudno odróżnić ludzi którzy wiedzą od tych którym się wydaje i się wymądrzają. Za jakiś czas nabędziesz doświadczenia na śniegu i będzie łatwiej odróżnić tych co piszą dużo i głupoty od tych co piszą mało lub dużo ale z sensem, rzetelną wiedzą i doświadczeniem. Dodatkowo osobiste kontakty na nartach często to weryfikują. np. z ostatniej informacji @Jan u mnie rodzi się podejrzenie graniczące z pewnością 😉, że gość kompletnie na nartach jeździć nie umie ale lubi dużo pisać. Tak brutalne twierdzenie należało by uzasadnić więc proszę. Jeśli ktoś jeździ na zawodniczej SL FIS i jednocześnie na R16 "SL" z rockerem i je chwali to oczywistym jest , że na SL FIS jeździć nie umie. Firmy w pogoni za sprzedażą nawymyślały setki bezsensownych nart. Wzorcowym przykładem jest właśnie takie niby SL z rockerem i R16. Już przy średnich prędkościach takie narty są koszmarnie niestabilne. Mając doświadczenia i zaufanie do trzymania, stabilności i szybkości FIS SL te paździerze zdają się być niebezpieczne. Jedyne o czym po rozpędzeniu i pierwszym skręcie myśli to ..............bezpiecznie się zatrzymać. Oczywiście da się na nich powolutku szurać. Jak ktoś potrafi korzystać z FIS SL to naturalną myślą o kolejnych nartach jest sensowny GS lub Free a nie gówniana komercja. Opis tych nart jest wręcz zabawny. Narty kupuje się najlepsze na jakie nas stać i się na nich jeździ. p.s. rocker na przygotowanej maszynowo trasie jest kompletnie pozbawiony sensu.
    7 punktów
  2. A ja początkiem lipca polatałem sobie w koło komina, dokładnie ze Skrzycznego do Lalików. Niestety na Rachowiec, na którym typowo da się trafić niezłe noszenia, nie udało się dostać. Zwracam też uwagę na bezchmurną pogodę, która zmusiła do latania po meblach, czyli latania po punktach, co do których wiadome jest, że można trafić tam na kominy termiczne. ///// ////// ///// ///// //// ///// //// //// ////// ///// ///// /////
    7 punktów
  3. Trzeba mieć jeszcze czas na to wszystko 🥴 i worek kapusty 🫰 Trochę przeceniasz moje możliwości 😄 Sorki Prezesy, delikatnie nie nadążam za tematem. Te polityczno-militarne wątki omijam bo już przed wyborami łeb sobie tym zryłem(jak zwykle niepotrzebnie). Najlepiej na moją psychikę w dzisiejszych czasach działa praca fizyczna🤣 Wątki narciarskie czytam oczywiście 🙂 dużo ciekawych, praktycznych rzeczy piszecie. Pozdro dla wszystkich i dziękuję za podpowiedzi👍
    4 punkty
  4. Całe szczęście że mamy Ciebie. pozdro
    3 punkty
  5. ..prawie zaplułem monitor.. 😄
    2 punkty
  6. musisz ich zrozumieć- o nartach nie mają bladego pojęcia to piszą o tym o czym też bladego pojęcia nie mają. Ostatnio używam na zmianę mniej wymagających z prawej a więcej z lewej
    2 punkty
  7. Jak już padło o wodnych to polecam Scott The Ski na nich się po prostu płynie;-) Kurdziel wypływał na jeszcze szersze wody https://www.ntn.pl/moje-ulubione-2016-2017/?srsltid=AfmBOoowjtSjbAzxfRc39MX_e9F1Su-22Yjdnq422Zgoze38l70Jz8BK a miejsce na fotce kultowe bo tam zaczynałem przygodę ze skiturami, ale to już węziej pod butem...
    2 punkty
  8. Może teraz skusi się jeszcze na narty wodne, piankę do nurkowania, no jeszcze łódkę.
    2 punkty
  9. Nova hotel, obok ich lokalna „Żabka”, więc było po taniości😉. pozdro ps. Tanio nie jest, ale je..ć biedę😀. W sumie to najlepsze jakie jadłem to kotlety z kością z grilla, ryby też petarda - w sumie to bardzo lubię ryby. W porównaniu do cen w super restauracji gdzieś w okolicach Plitwickich Jeziory to z 30% drożej jest na wybrzeżu. Zajebisty ogród botaniczny w Splicie jest na górze Marjan, jeszcze nie oficjalnie otwarty ale udostępniony do zwiedzania. Najbardziej to podoba mi się cena paliwa, jednakowa na wszystkich stacjach, na wsi i na autostradzie.
    2 punkty
  10. O kurde, jaka drama, tylko nie bij jasia łopatką.
    1 punkt
  11. 1. Skoro nie wiesz nic na temat tej narty, którą polecasz to po cholerę się w ogóle odzywasz. 2. To nie mędrkuj kto jeździ a kto nie jeździ bo nic na ten temat nie wiesz. 3. To komentarz do twoich mądrości a nie do pytań kolegi Adriana. Volkl obecnie celuje w inną grupę i tam lokuje swoje produkty a narty "sportowe" produkuje dla takich dziadów jak ty czy ja. Na dodatek polecanie do nauki narty z rockerem to już sabotaż albo głupota. 4. Twoje prymitywne uprzedzenia są mi znane i nie musisz o nich co chwila przypominać.
    1 punkt
  12. W bliku ponosisz większą odpowiedzialność za swoje błędy natomiast szansa kradzieży poprzez wypłyniecie/skopiowanie danych jest minimalna. Aby bank oddał kasę z wyłudzenia (karta) jednak musisz sprawę zgłosić na policję, stracić tam trochę czasu i przesłać dokumenty. Dlatego blik na co dzień w znanych Ci transakcjach jest bezpieczniejszy. Ale "pierwsze" płatności lepiej zrobić kartą.
    1 punkt
  13. Cześć Andrzeju ja używam telefonu w obie strony, że tak powiem - w sensie płatniczym i wiem, że to pracuje. Na allegro kupuje jakieś pierdoły i tyle ale... miałem przypadek czy dwa oszustwa i reagowali ale... to było przed transakcją. Większe transakcje zagraniczne tylko karta. Karty zresztą często używamy w rodzinie wymiennie i - co ciekawe - jeszcze nikt nigdy np. Kacprowi nie zadał pytania dlaczego płaci kartą kobiety. Pozdro
    1 punkt
  14. To będzie koniec naszego świata. Trudne do wyobrażenia, podobnie jak skutki upadku na Ziemię dużego meteorytu czy asteroidy. Albo duża wojenka jądrowa. Albo, podobno, wybuch jednej bomby kobaltowej czy wybuch dużego wulkanu. Nie zakończą one życia na Ziemii, nawet trochę ludzi przeżyje, ale co to będzie za życie. Póki co lepiej o tym nie myśleć, bo nic z tego myślenia nie wynika. Zresztą mnie jest łatwiej nie myśleć, bo mam bliżej niż dalej. 🙂
    1 punkt
  15. Dokładnie tak. Jest wesoło, ruch i przemijanie 🙂
    1 punkt
  16. Janek, będzie się zastanawiał jeszcze pół roku, za nim coś kupi, o ile kupi😉. A moja historia wskazuje, że trza szybko decydować a nie szukać dziury w całym. Kupić narty przyzwoite i jeździć. pozdro
    1 punkt
  17. Ja mam Rossi fis SL i stockli laser SL ale… nie używam. Zresztą Jan też pewno nie używa zgodnie z przeznaczeniem trzeba otwarcie przyznać.
    1 punkt
  18. Tak, studenac😀. My od strony Omiš jeden z pierwszych hoteli w Podstranie. Cisza, spokój. Bajka. pozdro
    1 punkt
  19. Ta Żabka to Studenac? My mieszkaliśmy na kwaterach u Zeljko Karamana zaraz po drugiej stronie stadionu kilka chałup w stronę Splitu. Ja robiłem ryby, nawet oczyszczałem kałamarnice, fuj… kumpel dbał o motywację do roboty dolewając wina… ale szybko wietrzało w tym gorącym klimacie. My Boskovo i Omis no i łódka na Bol.
    1 punkt
  20. Gratulacje dla IGI. Dla Alana też.
    1 punkt
  21. Ja już tak robię od dawna😀. Teraz padłem ofiarą tego przyzwyczajenia. De facto, gdyby nie okazyjne kontrole graniczne to pewnie bym tych dokumentów nie woził do dnia dzisiejszego. Jest progres, zacząłem zabierać. Ostatnio się złapałem, jak była jakaś kontrola DE/AT że jeździmy bez dokumentów. Ale prezesa nie kontrolują😉. Generalnie jest to wygodne. Nie wiem czemu zlikwidowali kartę pojazdu, znowu dowód rej. Urósł do rangi bardzo ważnego dokumentu, a to powinien być Świstek opisujący parametry samochodu, właściciela i ew. Wbite zaświadczenia(hak, przegląd etc.) i powinien się znajdować w samochodzie. Pytałem jak jest w innych krajach, bo niestety mocno się przyzwyczaiłem do ich niewożenia. Nawet głosowałem przez mobywatela. Dowodu nie miałem, bo zgubiłem we Włoszech tuż przed. I tu ciekawostka, przez mobywatela załatwisz wszystko oprócz …. Nowego dowodu osobistego😀. Na szczęście mam z 200 m do urzędu od domu, bo sobie zabrałem tylko telefon. Potrzebny dokument ze zdjęciem. A jakbym nie miał? To co? Nie dopytałem w sumie. W tym roku miały być Bałkany, ale nie wyszło. Nóż kurwa wszystko opanowałem (zabrałem dokumenty, zieloną kartę i nawet upoważnienie z leasingu do poruszania się samochodem - no bo nie mój, tylko w użytkowaniu), wyjazd w sobotę lądowanie nad Balatonem, rano w niedzielę wyjazd do Sarajewa, nocleg i przejazd do Mostaru, gdzie następny nocleg. Cel jezioro Szkodra + Koman i finał nad Ochrydą i jakaś Tirana po drodze. Miało być😀. Przejechaliśmy BiH bez problemu, granicę Bośniacką także, fuckup zaczął się na przejściu Montenegro. Ja już się od tego odzwyczaiłem, kurwa 20 samochodów i 40 min stania. Podjeżdżam w końcu, daję paszporty i papiery od samochodu. Jebanego przeglądu zapomniałem zrobić😀. Bo tak to jest jak się jeździ od x lat nówkami i się takich pierdół się nie robi. Kupił se chłop używane i kłopot. A przed wyjazdem do małego Merca robiłem, bo mi przyszło powiadomienie z mobywatela - ale ten jest mój. Na granicy zawrotka z powrotem do BiH. Tam kurwa też problem, bo przy wjeździe z MN też sprawdzają dokumenty od samochodu (przy wyjeździe nie), powiedziałem więc, że zgubiłem. Ale gość był spoko i mnie wpuścił, chociaż chciał nas zawrócić😀. Na szczęście Bośniak za nami potwierdził że mnie zawrócili, w Montenegro byłem 10 minut, ale stęple mam w paszporcie. Decyzja o zmianie planów, odwołałem wszystkie rezerwacje i decyzja o wakacjach w cywilizowanych kraju, czyli na Chorwacji. Nieco musieliśmy skrócić pobyt, bo tak długo nie było terminu. Spaliśmy jeszcze w BiH tuż przed granicą, żeby się w nocy jakiś znudzony Bośniak nie przyjebał i pojechaliśmy do wcześniej już zarezerwowanego hotelu na Chorwacji. Między Splitem a Omiš - w miejscowości Podstrana. Wakacje super mimo wszytko, piękna pogoda, hotel z własną plażą i basenem, butikowy. Zwiedzony Split i Omiš, pojeżdżone na rowerach, super wycieczka wypożyczoną motorówką po rzece Cetina. Na powrocie zahaczone o Plitwickie jeziora i spanie na Węgrzech w Szombahtely czy jakoś tak. W czwartek w godzinach popołudniowych byliśmy w domu, a w piątek z rańca przegląd zrobiłem😀 w V-ce. Rok spokoju. Zdjęcia mam, ale nie wrzucę, bo nie mogę. Musicie mi uwierzyć na słowo. Taka przygoda. pozdro ps. Iga zaliczyła rowerek💪, czyli wygrała Wimbledon 6:0, 6:0
    1 punkt
  22. 1 punkt
  23. Jest do przodu, ale jadąc poza granice PL dowód rejestracyjny i ubezpieczenie trzeba mieć ze sobą... coś działają w Brukseli, żeby można było jeździć bez dokumentów w strefie Schengen.
    1 punkt
  24. Co kraj to obyczaj. Jeszcze z 5 lat wstecz prawo jazdy były w formie książeczki jak za komuny czy lat 90 z PL 😀 Przy sprzedaży auta musisz zrobić przegląd sprzedażowy choć przegląd roczny masz ważny bo robiłeś go dwa miesiące wcześniej czyli jest ważny kolejne 10 miesięcy . W BE dostajesz jedną tablice rejestracyjna-tylnią , ta tablica może iść z każdym kolejnym twoim nowym autem , to bardzo dobre rozwiązanie . Przód dorabiasz sam . W dowodzie osobistym mamy kartę pacjenta, przy zmianie lekarza masz całą swoją historię medyczną ,każdą receptę itd. Podatki,wynagrodzenia czy nieruchomości ( akta) też już sa w wirtualnej bazie danych . Papierowych akt nikt nie dostaje. Brak internetu brak nieruchomości. 🤷‍♂️ 😅
    1 punkt
  25. Moja znajoma tak samo pracuje.. tańczy na rurce, wysportowana niesamowicie rzekłbym parafrazując @Adam ..DUCHa : ..najlepsze uda do szerokiej narty.. 🙂
    1 punkt
  26. Mnie przy tej samej prędkości slalomka zaczyna myszkować...
    1 punkt
  27. Sprawdziłem kto może być w karetce transplantacyjnej. Tylko ściśle określony wąski specjalizacyjnie personel. Ten co się tym zajmuje na co dzień Mnie w sumie zwisa jak pojedziesz, wariatów na drodze nie brakuje. Jeden więcej jeden mniej, nie ma znaczenia. Mi chodziło tylko o hipokryzję. Taką dobrą katolicko-biskupią. Czyli pouczamy z ambony ale nas to nie dotyczy.
    1 punkt
  28. Pojezdzone z córką dookoła komina:
    1 punkt
  29. niesamowite przygody i pomyśleć że kolega @AdrianW chciałby jedynie nowe narty kupić
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...