Marcos73 Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 4 godziny temu, Mitek napisał: Cześć O takie rzeczy to raczej sugeruję pytać Krzysia Moruńka. Pzdro Mitek, Krzysiu się nie pucuje, że chodzi na siłownię, ja osobiście byłem parę razy, ale dla mnie to jest bez sensu. Ale bez problemu mam możliwość w pracy fizycznego zmęczenia się i to za darmo, nawet na tym nieźle zarobię😀. Taką formę „siłowni” lubię. pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) W dniu 6.06.2025 o 08:29, Mikoski napisał: Mam 55 lat i mój poziom jest dla mnie zadowalający i raczej już lepiej nie będzie(cztery operacje lewego kolana i nieunikniona wymiana obydwu)Jak ktoś mnie pyta czy potrafię jeździć odpowiadam że tylko jako tako się ślizgam 😁 Nic nikomu nie muszę udowadniać, z forum poznałem kilkadziesiąt osób i zawsze dobrze się bawimy w górach i nawet nie czekają na mnie zbyt długo pod wyciągiem 🤪 Jasne, ale pozwolisz podążać Grimsonowi jego ścieżką, drogą miecza... wróć... choć też wykutego z żelaza, czy stali, nie mówię, że jest to droga donikąd, wprost przeciwnie, nawet jeśli jest mi ideologicznie obca. Tak czy owak, warto coś tam się poruszać, ja powinienem wrócić do jakiejś yogi czy innego stretchingu... co by wykroty pokonywać nie tracąc resztek godności osobistej, póki co pluskam się w Bałtyku, jeżdżę rowerem... w drodze nad morze, a nawet przejdę się trochę po piasku. Pozdrawiam wakacyjnie zarówno Grimsona jak i Mikoskiego. Kiedyś pewno ambicjonalnie starałbym się utrzymać na kole, znaczy pojechać po śladzie obydwu, teraz nawet nie wiem, czy by mnie to interesowało... wolę własny nawet jeśli trochę przyciasny... ślad oczywiście, najlepiej dziewiczy;-) Edytowane 14 godzin temu przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu (edytowane) 3 godziny temu, Marcos73 napisał: Mitek, Krzysiu się nie pucuje, że chodzi na siłownię, ja osobiście byłem parę razy, ale dla mnie to jest bez sensu. Ale bez problemu mam możliwość w pracy fizycznego zmęczenia się i to za darmo, nawet na tym nieźle zarobię😀. Taką formę „siłowni” lubię. pozdro Cześć No Krzysiek się "nie pucuje" bo jest człowiekiem z klasą i skromnym ale ma za sobą wiele lat treningu sportów siłowych. Ja przynajmniej lubię rozmawiać ze specjalistami z danego tematu. A co do pracy to mam identycznie jak Ty. To jest znakomita sprawa jeżeli ma się taką możliwość. U nas jest tak, że wyjątkowo sezonowy (w różnej skali czasu) charakter działań oraz związany z tym w pewien sposób niedobór kadr na stanowisku kierowca dostawca powoduje, że często z przyjemnością reaguję na prośby o pomoc kolegów z logistyki. A wiesz beczka 30 - 40 kg - wniesienie 5 czy 6 po schodach na pierwsze piętro... a 50 - to 60 kg. Tak, potwierdzam i popieram, fajnie jest w pracy jak jest zmiennie. Pozdro Edytowane 11 godzin temu przez Mitek 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 11 godzin temu Udostępnij Napisano 11 godzin temu 5 godzin temu, Jan napisał: ale tego Krzysia to już dawno ktoś do pisania na forum skutecznie zniechęcił edit - przepraszam Krzysia, pomyliłem @moruniek z innym forumowiczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć No Krzysiek się "nie pucuje" bo jest człowiekiem z klasą i skromnym ale ma za sobą wiele lat treningu sportów siłowych. Ja przynajmniej lubię rozmawiać ze specjalistami z danego tematu. A co do pracy to mam identycznie jak Ty. To jest znakomita sprawa jeżeli ma się taką możliwość. U nas jest tak, że wyjątkowo sezonowy (w różnej skali czasu) charakter działań oraz związany z tym w pewien sposób niedobór kadr na stanowisku kierowca dostawca powoduje, że często z przyjemnością reaguję na prośby o pomoc kolegów z logistyki. A wiesz beczka 30 - 40 kg - wniesienie 5 czy 6 po schodach na pierwsze piętro... a 50 - to 60 kg. Tak, potwierdzam i popieram, fajnie jest w pracy jak jest zmiennie. Pozdro No oczywiście nie wszyscy maja taka możliwość. Mnie jak mózg się gotuje to idę na linie cięcia pomóc Krajaczowi. Tam to jest kongo. Wsad do gilotyny to 200kg - jak szybko tnie to trzeba mu to przygotować do cięcia. O ile masz windy podnoszące papier z paletą automatycznie i dalej top wszystko na stołach powietrznych jedzie, to do utrząsarki trzeba włożyć ręcznie, bez schylania ale szybko. Jak jest proste ciecie - to kuła na 4x robię wsad. Złapać i napowietrzyć papier to nie taka prosta sprawa. No i ilości potężne. Paleta to pół tony, dziennie to 40 palet tnie krajacz za zmianę, jak wrzucisz 10 ton do maszyny to masz dość życia 😉. Odkładanie na palety juz jest automatyczne (od niedawna, bo to wszystko pojebane pieniądze kosztuje). pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu 2 godziny temu, Marcos73 napisał: No oczywiście nie wszyscy maja taka możliwość. Mnie jak mózg się gotuje to idę na linie cięcia pomóc Krajaczowi. Tam to jest kongo. Wsad do gilotyny to 200kg - jak szybko tnie to trzeba mu to przygotować do cięcia. O ile masz windy podnoszące papier z paletą automatycznie i dalej top wszystko na stołach powietrznych jedzie, to do utrząsarki trzeba włożyć ręcznie, bez schylania ale szybko. Jak jest proste ciecie - to kuła na 4x robię wsad. Złapać i napowietrzyć papier to nie taka prosta sprawa. No i ilości potężne. Paleta to pół tony, dziennie to 40 palet tnie krajacz za zmianę, jak wrzucisz 10 ton do maszyny to masz dość życia 😉. Odkładanie na palety juz jest automatyczne (od niedawna, bo to wszystko pojebane pieniądze kosztuje). pozdro Cześć No niestety papier jest ciężki jak cholera. A napowietrzasz go ręcznie? Jakoś go wyginasz czy co? U nas są jeszcze atrakcyjne miejsca na ćwiczenia manualne i spostrzegawczość przy sortowaniu butelek, zapraszamy 😉 Pozdro 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 3 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 3 godziny temu 22 godziny temu, Marcos73 napisał: Karol, a tak na serio bo się nie znam, po co takie ćwiczenie jest i co to daje? Nie chodzi o aspekt narciarski, tak ogólnie. O ile jeszcze jakoś rozumiem jakieś serie, to dźwiganie na granicy możliwości - tego nie rozumiem. W sumie to raz udało się samodzielnie. Nie nabijam się tylko pytam, jaki ma to wymiar w sensie??? Siły a może psychiki. Taki check? pozdro to jest ćwiczenie na klatkę piersiową, barki i triceps. jedno z trzech w trójboju siłowym, gdzie jest jeszcze przysiad ze sztangą i martwy ciąg. obecnie lecę wg planu treningowego na poprawę wyniku w wyciskaniu leżąc, stąd te 20 sekund przerwy między powtórzeniami. po skończonym 4 tygodniowym programie treningowym zrobię podejście do max ciężaru na 1 raz, jak przebiję 130kg [tyle podniosłem ostatnio], to w kolejnym planie treningowym założę na sztangę nie 117,5kg a 120kg, zeby progresować. a tak naprawdę, żeby przyzwyczaić układ nerwowy do większego obciążenia. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 1 godzinę temu, grimson napisał: to jest ćwiczenie na klatkę piersiową, barki i triceps. jedno z trzech w trójboju siłowym, gdzie jest jeszcze przysiad ze sztangą i martwy ciąg. obecnie lecę wg planu treningowego na poprawę wyniku w wyciskaniu leżąc, stąd te 20 sekund przerwy między powtórzeniami. po skończonym 4 tygodniowym programie treningowym zrobię podejście do max ciężaru na 1 raz, jak przebiję 130kg [tyle podniosłem ostatnio], to w kolejnym planie treningowym założę na sztangę nie 117,5kg a 120kg, zeby progresować. a tak naprawdę, żeby przyzwyczaić układ nerwowy do większego obciążenia. Ile robisz podciągnięć na drążku ? Jeżeli oczywiście robisz ? Ja podobnie jak Narkos ile razy wolno podchodzę ( siłkę mam w piwnicy ) tyle razy szybciej odchodzę 😂 to trzeba lubić a ja nie lubię i to bardzo 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.